STANOWCZE NIE ZAKAZOWI TROLLINGU W LUBLINIE - DOŚĆ PLUCIA W TWARZ.

[rózgaś]

Cześć. Czy ktoś podjął się może wydrukowania  sprzeciwu i zebrania podpisów? 

[karolkrause]

Krzysiu wracam z szpitala w wtorek w przyszłym tygodniu i moge zebrać podpisy u siebie - żaden problem.

Do kiedy można to zbierać ???

[rózgaś]

Dopóki PZW lublin będzie miało nas dość :-)

[bartsiedlce]

Obawiam się, że w roku 2014-tym będzie trudno cofnąć ten zakaz. Z tego, co mi wiadomo, zezwolenia są już drukowane od kilkunastu dni i ciężko będzie to zmienić. Oczywiście jest możliwość wykonania aneksu, ale to kosztuje (około 50 tys. sztuk). 

Jeśli uważacie, że warto, to nie odpuszczajcie. Warto pójść na posiedzenie ZO i wyrazić swoje zdanie bezpośrednio. Zarząd nie może zabronić udziału w posiedzeniu nikomu, oczywiście w konkretnym temacie. Dlatego sugeruję przesłanie petycji/wniosku i kontakt z Dyrektorem Biura ZO w celu uzgodnienia spotkania z Zarządem na najbliższym posiedzeniu. 

Znam osobiście 3 ludzi z ZO Lublin i myślę, że Was wysłuchają. Czy zmienią decyzję? Nie wiem, ale zawsze warto rozmawiać.

[Redzi]

A ja oficjalnie po tym co dziś usłyszałem i wczoraj widziałem wystosuję pismo do PZW TARNÓW o zakaz trolingu. Jak wiadomo jest okres ochronny suma, jednak kilka ekip nic sobie z tego nie robi, a w najlepsze trolują sobie pewien odcinek, nie zważając na nikogo.

 

Nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale jakieś zasady muszą być, niech to będzie zakaz nawet od 1 listopada do 30 czerwca, byle był skuteczny, bo tak to każdy powie, że łowi sandacze.

[JACOB01]

Witam serdecznie,

Panie Piotrze Rusa , serdeczne dziękujemy (chyba mogę się tak wyrazić tzn- w liczbie mnogiej - za większością wędkarzy)  za waszą (w tym Pana !) aktywnośc w zwalczaniu kłusownicta !!! BRAWO!!! Nie odpuszczajcie !!!

Chyba rozumiem Pana - ( i Panów  z PZW Puławy) punkt widzenia co do troski o lubelską Wisłę.

 

Pewnie bez problemu możliwości trolingu w lubelskiem mogły by dalej obowiązywać , gdyby pozostałe okręgi PZW gospodarujące Wisłą (Tarnobrzeski, Radomski ) też zazwoliły na trolling na swoich wodach. Wówczas cała brać trollingowa rozpłynęłaby się po klikuset kilometrach Wisły!!!

A teraz tylko Lublin ma pozwolić na wyczesanie Wisły Lubeskiej do spodu- DLACZEGO ?

( na naszej -lubeskiej dosyć wąskiej Wiśle bywało też tak- tego lata-  że ciężko się było minąć na wodzie tak było gęsto od braci trollingowej)

 

Sam trollinguję (  zawsze wypuszczamy duże ryby ) -  i trochę mi ten zakaz zmienia taktykę łowienia , ale wczytując się w pierwszą wypowiedż  Pana Piotra Rusy cyt . "wybraliśmy mniejsze zło" sam nie wiem ale szczerze powiedziawszy chyba tak samo bym postąpił.

 

 

 Sądzę ża cała nasza para w gwizdek powinna pójść w kierunku umożliwienia trollingu na wszystkich wodach w Polsce , z jednoczesnym ograniczeniem ilościowym i wielkościowym cennych gatunków ryb.

 

Panie Piotrze (zwracam się teraz  do Piotra Rózgi ) bardzo dobry protest wymyślony przez Pana!!!

Ale czy nie można by wykorzystać Pana osobistego zaangażowania w "Wędkarski Świat" i kontakty z waszymi prawnikami , aby o takiej możliwości zacząć myśleć- tzn np -umożliwienie połowu tą metodą na wszystkich wodach (lub jakkolwiek inaczej to ujmując )?.

 

Czytając wszystkie wypowiedzi wszystkich uczestników tego tematu - widać jedną troskę - aby można było łowić dużo i duże ryby !!! To jest bardzo dobre !!!

I ten nasz zapał należy -(trzeba koniecznie !!! ) wykorzystać .

 

 

P.S. nie znam osobiście żadnego uczestnika tej dyskusji.

 

Pozdrawiam,Kuba

[Maciek1]

A ja oficjalnie po tym co dziś usłyszałem i wczoraj widziałem wystosuję pismo do PZW TARNÓW o zakaz trolingu. Jak wiadomo jest okres ochronny suma, jednak kilka ekip nic sobie z tego nie robi, a w najlepsze trolują sobie pewien odcinek, nie zważając na nikogo.

 

Nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale jakieś zasady muszą być, niech to będzie zakaz nawet od 1 listopada do 30 czerwca, byle był skuteczny, bo tak to każdy powie, że łowi sandacze.

A ja wystosuję pismo do PZW o zakaz spiningowania bo na Wiśle Tarnowskiej tez nie jedno kiedyś widziałem.Myślę ze zakazy nić nie dadzą i kolega myśli że ci co teraz trolinguia to jak będzie zakaz to przestaną   bo ja w to nie wieżę.. 

[Redzi]

A ja wystosuję pismo do PZW o zakaz spiningowania bo na Wiśle Tarnowskiej tez nie jedno kiedyś widziałem.Myślę ze zakazy nić nie dadzą i kolega myśli że ci co teraz trolinguia to jak będzie zakaz to przestaną   bo ja w to nie wieżę.. 

Rozbawiłeś mnie, ale ok pisz masz własne zdanie, własną wizję ja Ci jej nie zabronię.

 

Co ja myślę to niestety, ale o tym mało wiesz więc komentarze zachowaj dla siebie.

[banita800]

Po co zabraniać trollingu?

 

Zrobić zakaz zabierania jakichkolwiek ryb złowionych ze środków pływających i szafa gra.

Edytowane 20 Listopada 2013 przez banita800

[rózgaś]

Każdemu łatwo się mówi jak nie zabraniają mu łowić tak jak lubi. Cóż zrobię, że to lubię. Jest to na obecny czas moja ulubiona metoda, a przerabiałem w wędkarstwie już dużo dziwnych rzeczy. A to, że ktoś uważa że ten zakaz w czymś pomoże, to jest w błędzie. No ale trzeba się o tym przekonać. Mojego i wielu innych nie przekonają żadne argumenty. Pomoże to jak umarłemu kadzidło.

[EMMS]

Zakaz może w niczym nie pomóc, ale w ślad za nim mogą pójść częste kontrole (o ile PZW Lublin posiada wystarczające "zasoby ludzkie" ), a płacenie kary co 3-4 wyjazd na pewno niektórych skutecznie zniechęci...

[JACOB01]

W ferworze "walki"  pomyliłem imię Pana Krzysztofa Rózgi- przepraszam i pozdrawiam Krszysztofa Rózgę.

Kuba

[karolkrause]

Cytuje za JACOBO1 :

 

Sam trollinguję (  zawsze wypuszczamy duże ryby ) -  i trochę mi ten zakaz zmienia taktykę łowienia , ale wczytując się w pierwszą wypowiedż  Pana Piotra Rusy cyt . "wybraliśmy mniejsze zło" sam nie wiem ale szczerze powiedziawszy chyba tak samo bym postąpił.

 

Przepraszam ze zapytam a '' małe też wypuszczasz '' ???????

 

Zapraszam koledzy do dyskusji w dziale CAFE 

Tutaj potwierdzajmy własne poparcie dla kolegów walczących w słusznej sprawie     

[JACOB01]

Zdarza się , że zabieram rybę .

[rózgaś]

Po takich panach jak ja to mój dziadek na konia wchodził. krzyś jestem.

[Maciek1]

Rozbawiłeś mnie, ale ok pisz masz własne zdanie, własną wizję ja Ci jej nie zabronię.

 

Co ja myślę to niestety, ale o tym mało wiesz więc komentarze zachowaj dla siebie.

A ty rozbawiłeś mnie tak ze widzę że obydwaj dobrze się bawimy, a twoje myśli wogule  mnie nie interesują.

Edytowane 20 Listopada 2013 przez Maciek1

[karolkrause]

Chłopaki kutwa  jego mać 

Macie temat w CAFE to tam wylewajcie własne żale 

Tutaj nie prowadzimy polemiki  jedynie popieramy słuszne lub nie   w waszej ocenie  poczynania kolegów z okręgu Lubelskiego  i nie tylko 

Zapraszam do dyskusji na argumenty tutaj :

 

http://jerkbait.pl/topic/31604-trolling-zakazać-czy-nie-wydzielone-z-wątku-stanowcze-nie-zakazowi-trollingu-w-lublinie/

Edytowane 20 Listopada 2013 przez Karol Krause

[JACOB01]

Działaj , Krzysiu działaj !!!

 

Razem z Panem Markiem Szymańskim ,Jackiem Koledndowiczem i pewnie innymi szanownymi kolegami (oraz z naszym poparciem) spróbójcie coś z tym zrobić ( uwolnić trolling )!!!

 

Z poparciem dla Twojej inicjatywy i serdecznymi pozdrowieniami,Kuba

[szewer]

Hej,

 

Gdzie znajdę jakieś oficjalne stanowisko PZW Lublin dotyczące zakazu trolingu.

Szukam, szukam i nie mogę znaleźć

 

Pozdr

Edytowane 4 Maja 2014 przez szewer

[grunwald1980]

Skrobne cos od siebie.

Po pierwsze, nalezy sie zastanowic czym jest wedkarstwo i jakie sa metody wedkarstwa.Jesli troling jest metoda wedkarstwa, wiec zakaz trolingu to nic innego jak zakaz wedkarstwa.

Po drugie, jesli kontrole sa tak skuteczne, to i tak nie na tyle skuteczne aby sytuacja sie poprawila, tzn rybostan.

Po trzecie rybostan, wedkarzy przybywa, jest coraz wieksza presja nad woda, coraz mniej ryb, a regulamin wciaz ten sam.Do kiedy ten regualmin bedzie obowiazywal, do czasu az ryb nie bedzie?

Po czwarte w innych krajach troling oraz inne metody nie sa zabronione a ryb jest duzo.

Po piate, dlaczego zamiast zakazywac trolingu, nie wprowadzi sie zakazu zabierania ryb zlowionych ta metoda?

Po szoste, kazdy zakaz odwolujacy sie do wedkarza ktory lowi i wypuszcza ryby jest bardziej krzywdzacy dla rybostanu niz zabierane ryby zlowione "legalnie" wedlug regulaminu.

Po siodme, "trolingowiec" do rybaka, to jak splawik do szarpaka.