tofik Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Tak jak w temacie panowie , druga wyprawa i zero jazia a zamiast tego jako nagroda pocieszenia w postaci leszcza ok 55cm. Po dokładnym przeczesaniu klatki między główkami zwątpiłem bo na kilkanaście bran nic nie zacialem! No i się zaczęło szukanie w pudełku przynęty na to coś no i trafiłem najmniejsze perlowe banjo rozwiązało problem . Zastanawiam się tylko jakie doświadczenia z takimi rybami mają forumowicze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 niezły!! ja kiedyś walnąłem lechola blisko 60 cm na gnoma 1 ... też na Warcie ale koło Rogalina cały złoto/brazowy był raz w zyciu złowiłem leszcza na przynetę sztuczną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
traker Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Rzeczywiście, ładna sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 24 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Faktem jest że to nie pierwszy przypadek kiedy udało złowić mi się leszcza na przynęte sztuczną. Zastanawia mnie czy jest możliwe celowe i regularne łowienie ich na przynęty spiningowe tak jak np. wzdręgi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafałrrr Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 tak ale w odpowiedniej porze roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 24 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 W odpowiedniej porze roku tzn ? Najwięcej razy zdarzyło mi się złowić jesienią i zimą . Latem to faktycznie rzadkość. Jak jest w twoim przypadku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafałrrr Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 tylko jesienią i początkiem zimy to mój przypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 zamiast okoni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Hehe bym pokazał kilka zdjęc ale juz zdjęc nie wstawiam oczywiście łapanie leszcze moim zdaniem moze byc planowane!!Dzisiaj zlapałem 4 sztuki najmniejszy 2,5 kilo najwiekszy przeszło 3,5 kilo!!Braly dobrze na baaardzo wolno prowadzonego paproszna na bocznym troku!W listopadzie miałem na główkach sytuacje ze miałem duzo pobić ale nie mogłem zaciąć jak sie potem okazało po dołozeniu w ogonek małej kotwczki co 2-3 rzut miałem lechola i nie były wcale duze od 40 do 67 cm(67 mam na zdjeciu mialem tez 70 ale ta zbiegła w chwili gdy szykowałem aparat) braly na 7 cm kopyto seledynowe w nocy!! Duzo trafiłem tez na małe kopytko z opadu w kwietniu tutaj brały juz prawie jak rasowi drapiezccy z opadu atakowały wszystko(agresja tarłowa czy cos...) A Zanderix co do płoteczek to ostatnio złapałem jedna prawie 40 cm a druga 33 cm też na paproszka i boczny trok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 @OleixTy mi tu nie pi.erdół nie gadaj tylko foty wklejaj Ino myk myk <_< <_< PZDRzanderix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizard Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Pamietam jak kiedys koles zamiast bolenia zlapal krapia na boleniowke tak sie zdenerwowal ze poszedl do domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 24 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Zanderix ja przepraszam że pytam ale jaki rozmiar miała ta guma co ta płoć w pysku ma Czyli widzę że te białe rybki naprawdę nie są takie ŚWIĘTE no no trzeba będzie pomyśleć o takim lowieniu żeby zapełnić tę przerwę w typowych drapieżnikach bo co tu innego łowić gdy do najbliższych kropkow 150km,A jazie i klenie nie chcą współpracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Krąpie łapalem kiedys na starorzeczu w grudniu na paproszki hehe brały jak okonie.. na zmiane raz garb a raz krąpik 30cm.. ładna zabawa była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 24 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Oleix nie zagaduj tylko dawaj te foty <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 @TofikPrzynęta to małe Banjo - ja nie mierzę przynęt, ale coś koło 3cm toto ma PZDRZanderix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaworek Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 @Tofik, tego leszcza teraz złowiłeś ? Szybko jak na wysypkę tarłową, niesamowite. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Na spinning z niedrapieżnych ryb miałem lina na gumę,certę na obrotówkę i mnóstwo leszczy i wzdręg.Leszcze i wzdręgi to brały w okresie tarłowym,na obrotówki nr 2 i 3 !Było to nad Brdą na bydgoskim odcinku,ładnych kilka lat temu,kiedy jeszcze śmigałem tam ze spławikówką.Wzdręgi były tak żarłoczne, że brały także na niewielkie 5-7 cm uklejki.Taki rok był tylko raz,więcej tam wzdręgi nawet nie widziałem.Ale leszcz z wysypką tarłową o tej porze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Tak leszcze juz maja wysypke moje wszystkie 4 z dzisiaj miały wysypke!A powiem pewna ciekawostke iż 3 lata temu na lodzie jak we Wrocławiu było po -30 łapałem lechole z pod lodu i także miały wysypke!!!Taps liny to 2 złapałem w zeszłym roku w marcu jeden 46cm drugi 37cm na paproszki Ogólem przy dzisiejszym poziomie spinningowania mikro przynęty,cieniutkie zylki i super delikatne wedziska kazda ryba jest do zlapania!!Krąpie,świnki,uklejki,płotki,karpie czy leszcze to dzisiaj nie problem!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaDza Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Osobiście pare razy, duże leszcze zagryzały mi duże kopyto na ,,opadzie'' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 25 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Tak leszcz jest dokładnie z lanego poniedziałku i mnie też zaskoczyła tak obfita wysypka o tej porze roku. Ale co tu dużo mówić , zimy mamy takie jakie mamy to przyroda głupieje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zulus Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Ja równierz miałem okazje złowić leszcza na spinn, tyle że na 9cm szczupakowego twistera. Skubaniec miał ze 70cm i ważył ze 3kg conajmniej (nie miałem wagi). Sorki za fote ale miałem przy sobie tylko telefon. Pozdrawiam. mifek edit: usunięte - nie spełnia regulaminu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Mi też się paryrazy zdarzyło przypiąć leszcza czy też inna białą rybkę. O określonej porze roku to normalka a najaktywnieszje są tuz przed pierwszymi mrozami oraz jak szukają miejsca na tarło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 27 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Chciałbym podsumować ten wątek. Po pierwsze to nie przepuszczałem że tak wiele osób świadomie łowi leszcze na przynęty sztuczne. Po drugie to mogę stwierdzić że przynęta nr 1 jest zdecydowanie mała gumka najlepiej na bocznym troku. Po trzecie to myślę że faktycznie może być to ciekawa alternatywa dla wędkarzy głównie lowiacych w rzekach nizinnych w okresie kiedy nie należy łowić typowych drapieżników typu szczupak i sandacz, a kleni i jazi jest na tyle mało że trzeba szukać właśnie takiej alternatywy. Dzięki zapomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 cenna lekturka na przyszłość http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=5362& ;start=0& z tymi zdjęciami brudnych rybek chodzi o to że często wzbudzają niesmak wśród wędkarzy i rodzą się spory, konflikty, kłótnie itp itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Tofik hehe szukaj szukaj białej alternatywy...Ja dzisiaj złapałem 2 leszki i zostałem zaskoczony... około 47 centymetrowa świnką... tylko z kąd ona we Wrocławskiej odrze... Wzięła na najmniejszego paproszka mannsa motor oil z odgryzionym ogonkiem... bo leszcze brały baaardzo opornie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.