Skocz do zawartości

Ledar -Moje przynęty główki jigowe trójkątne,wirujące ogonki,cykady,woblery, itd.


ledar

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie natomiast nic a nic się te wobki nie podobają. Myślę że w lurebuildingu prezentowanym na tym forum chodzi o coś innego. Liczy się nie tylko powtarzalność czy łowność ( bo powtarzalne i łowne można kupić w każdym sklepie ), tylko piękno, misterność wykonania, niepowtarzalność. Jest tu kilku super speców i ich cudne prace, przy których te prezentowane tutaj wyglądają jakoś tak... smutno.

Ale to tylko moje zdanie i niekoniecznie muszę mieć rację.

Pomimo krytycznego głosu, oczywiście pozdrawiam Kolegę i życzę sukcesów.

 

skippi66.

.Każdy ma swoje zdanie to ma przypominać rybę płotkę,ukleje a nie bombkę na choinke.

Edytowane przez ledar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w lurebuildingu wcale nie chodzi o to czy przynęty są powtarzalne  , podobne jak dwie krople wody , ubarwione w niepowtarzalny przez nikogo sposób , czy o pracy niedoścignionej przez kolejnych wykonawców .Dla mnie " lure " to radość z tworzenia . Tworzenia swoich przynęt które są tylko moje ,  i nie obchodzi mnie czy one się komuś podobają czy nie . Ważne jest , że ja sam wykonuję sobie przynęty , że mam z tego radość - satysfakcję  i odprężenie . Tak zwani eksperci którzy są gotowi skrytykować każdy wyrób wcale nie nie obchodzą , bo moje przynęty są jedyne w swoim rodzaju . Jeżeli jeszcze uda mi się spędzić nad woda odpowiednią ilość godzin i połowię troszkę rybek na swoje przynęty to moja frajda i zadowolenie znacznie wzrasta . Dla mnie to jest prawdziwy " lure " . Pozdrawiam wszystkich niezadowolonych i reklamujących jedynie słuszne przynęty .

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w lurebuildingu wcale nie chodzi o to czy przynęty są powtarzalne  , podobne jak dwie krople wody , ubarwione w niepowtarzalny przez nikogo sposób , czy o pracy niedoścignionej przez kolejnych wykonawców .Dla mnie " lure " to radość z tworzenia . Tworzenia swoich przynęt które są tylko moje ,  i nie obchodzi mnie czy one się komuś podobają czy nie . Ważne jest , że ja sam wykonuję sobie przynęty , że mam z tego radość - satysfakcję  i odprężenie . Tak zwani eksperci którzy są gotowi skrytykować każdy wyrób wcale nie nie obchodzą , bo moje przynęty są jedyne w swoim rodzaju . Jeżeli jeszcze uda mi się spędzić nad woda odpowiednią ilość godzin i połowię troszkę rybek na swoje przynęty to moja frajda i zadowolenie znacznie wzrasta . Dla mnie to jest prawdziwy " lure " . Pozdrawiam wszystkich niezadowolonych i reklamujących jedynie słuszne przynęty .

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie należy oceniać przynęt po wyglądzie bo nie on stanowi o magi zawartej w kawałku drewna czy pianki ale nie należy też bić braw czemuś co nic nie wnosi co jest jak gil z nosa i co może zrobić dziecko... Nie wszystko co jesteśmy w stanie zrobić sami jest godne uwagi i pochwał...

 

http://www.youtube.com/watch?v=pn2U0ND7We8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na siłę chcesz udowodnić, że przynęty z tego wątku są niełowne, i do niczego,ale dlaczego?  jesteś twórcą, robisz jakieś przynęty to sobie na nie łap i udowadniaj ich wyższość nad innymi!  

 

Ja bawię się w jerki, łowią na nie tylko moi znajomi, którzy dostają je odemnie w prezencie na testy, założyłem wątek na J.B żeby pokazać je większej liczbie osób.

 

zaoferowałeś chęć kupna przynęt Ledara na testy, jesteś jakimś mistrzem,wyrocznią? jakbyś niepołowił na nie to co?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie wszyscy się po mnie przejechali. :)

Nie łowiłem na przynęty Ledara, nie wiem jak pracują, nie wiem czy są łowne, jak również nie jestem ekspertem a przynajmniej za takiego się nie uważam. Wyraziłem jedynie swoją i tylko swoją opinię co do wyglądu. Nie podważałem ani pracy ani łowności przynęt kol. Ledara, bo ich nie znam. Zresztą nie wątpię że pracują znakomicie i są łowne. Tylko że mnie akurat się nie podobają. Mogą mi się nie podobać??? Mnie i tylko mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie kolego. Chcę kupić te przynęty, wrzucić je do wody i napisać co o nich sadzę bo autor wątku nie chciał odpowiedzieć na pytania, które zadaliśmy.

 

Nie jestem mistrzem ani nie chcę nic oceniać, chcę tylko zobaczyć jak pracują i przekazać to kolegom na forum. Zdjęcie woblera wcale do mnie nie przemawia, zupełnie nic dla mnie nie znaczy i niczego nie tłumaczy. Nie jestem też zwolennikiem twierdzenia, że każda samodzielnie zrobiona przynęta jest warta pochwał bo każdy może zrobić wobler i co z tego? Nie wiem ile warte są woblery, które autor prezentuje w tym wątku bo skąd mam wiedzieć? Jak będę miał je w ręku to dopiero coś będę mógł na ich temat napisać.

 

Przez lata zdążyłem zgromadzić całkiem pokaźną kolekcję woblerów made in Poland, czasem jestem kibicem a czasem z ch.... szydzę ale nie publicznie (zachowuję to dla siebie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na siłę chcesz udowodnić, że przynęty z tego wątku są niełowne, i do niczego,ale dlaczego?  jesteś twórcą, robisz jakieś przynęty to sobie na nie łap i udowadniaj ich wyższość nad innymi!  

 

 

Słuchaj Miras, nie przyprawiaj mi gęby ani nie nad interpretuj moich słów, bo to nieładnie i bardzo tego nie lubię.

W którym miejscu chcę na siłę coś udowadniać? Gdzie napisałem że przynęty kol. Ledara są niełowne? Napisałem tylko że mi się nie podobają, nic więcej. Jak również nie mam w tym absolutnie żadnego interesu, żeby krytykować Ledara i jego rękodzieło. Wyraziłem jedynie swoją opinię, mam do tego prawo.

O ile przynęty robię zaledwie od miesiąca, nie śmiał bym przypisać sobie miana twórcy. Właśnie dlatego że strugam od miesiąca a nie od kilku lat. Nie łowiłem jeszcze na swoje przynęty ale z pewnością to uczynię. Choćby się okazały ósmym cudem świata, nie będę udowadniał ich wyższości nad innymi bo mam to gdzieś. Poza tym po co miałbym to robić? Natomiast mam prawo do wyrażania opinii, tym bardziej że kol. Ledar wydaje się że chce zaistnieć ze swoimi przynętami.

Podobnie nie podoba mi się Fiat Punto oraz Toyota Yaris. Ale są tacy którzy cenią sobie te dwa, w mojej opinii bzdurne samochody, i mają do tego prawo. Być może mają nawet rację. Tyle że mnie się one nie podobają i już.. Rozumiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I cała mecyja z 5-6 gniazdowymi formami za "nie powiem jak dużo, ale dużo $$$", żeby rozdać trochę przynęt bardzo dobrym kolegom i mieć dla siebie kilka powtarzalnych wzorów w tym jeden boleniowy? No OK, w porządku, kto bogatemu zabroni?  :)  Połamania w takim razie Koledze i bardzo dobrym kolegom Kolegi!  ^_^ 
Moje pytania o zachowanie boleniówek w sumie już nieaktualne, skoro nie można ich kupić, ani dostać. :lol: Wyglądają fajnie, mi się podobają, lubię proste, takie "umowne" malowanie woblerów - w kryształowej wodzie to ja nie łowię, ma przypominać rybę i tyle, no i pracować oczywiście.
Takich wypacykowanych z widocznymi przyrostami na łuskach szkoda mi wrzucać w krzaki i kamloty. :P

Pozdrawiam
Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy wzór w malowaniu aero szablonami na kawałku brystolu.

Mam pytanie do kolegów ,którzy zajmują się malowaniem woblerów aerografem wszelkie informacje na temat farb,szablonów wszelkiego rodzaju trików malarskich będą mile widziane pozdrawiam wszystkich forumowiczów D.L.

post-53737-0-81193200-1386498092_thumb.jpg

post-53737-0-41457900-1386498093_thumb.jpg

Edytowane przez ledar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie przygotowania do zimowego garbusa to z pewnością kupiłbym większą partię główek do Lunker city 6cm .

Zresztą groszem nigdy nie śmierdzę bo zawsze coś wyskoczy jak to w życiu , przyroda nie znosi prózni .

Ale pod koniec zimy rezerwuje moce przerobowe u Ledar'a .

 

post-53737-0-69257700-1386323891_thumb.j

czy to jest ten wymiatacz szczupakowy ?

Edytowane przez j-23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężkie główki na głębokie rzeczne rynny o dużym uciągu  na mniejszych hakach 4/0,5/0,6/0.gramatury 32,42,52, i cięższe ,także z odpinanymi hakami.

Cześć Darek.

Jak wysłałeś mi takie jak na fotkach lub podobne to będzie super sprawa.Gramatury takie jakich szukałem :P .

Jak dotrą do soboty to będzie test na najgłębszej miejscówce, i tam te 42 lub 52gr. powinny wystarczyć.

Oczywiście jak będzie ryba ,będzie i fotka.

 

Pozdrawiam Tomi B) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...