Skocz do zawartości

Filmy Fly Fishing


Darecki72

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

150 lat pstrąga potokowego na Antypodach

 Ciekawy film, szkoda tylko że nie powiedziano ile miejscowych gatunków zamieszkujących rzeki Tasmanii, N. Zelandii, Patagonii zostało wybite w pień przez nasze kochane pstrągi.

10 of most invasive fish species in the world:

http://www.mnn.com/earth-matters/animals/stories/10-most-invasive-fish-species-world

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci którzy to zrobili pewnie się nie zastanawiali, sprowadzili też łososia atlantyckiego i czawyczę. Teraz pewnie też nikt specjalnie nie żałuje, jeśli chodzi o wymienione gatunki. Łowiska N.Zelandii, Tasmanii (Australia kontynentalna ma bardzo ograniczoną sieć rzek) czy argentyńskiej Patagonii oraz Chile te jedne z najlepszych łowisk pstrąga potokowego na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ciekawy film, szkoda tylko że nie powiedziano ile miejscowych gatunków zamieszkujących rzeki Tasmanii, N. Zelandii, Patagonii zostało wybite w pień przez nasze kochane pstrągi.

10 of most invasive fish species in the world:

http://www.mnn.com/earth-matters/animals/stories/10-most-invasive-fish-species-world

 

Tak tak pstrąg to groźny szkodnik, przyczynił się do zmniejszenia populacji pliszki i bociana czarnego w Polsce. O tutaj link:

http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=151714&offset=0

 

Bądźmy poważni. Strona którą zalinkowałeś to jest tabloidowa stronka na której jest mnóstwo głupich artykułów napisanych w formie sensacji, tylko po to żeby wygenerować kliknięcia. Co innego gatunek obcy, a co innego gatunek inwazyjny. Pstrągi mają dużą śmiertelność naturalną, problemy z rozmnażaniem, łatwo je wyłowić przez wędkarzy. Praktycznie każde lepsze łowisko na świecie musi być dorybiane. Trudno o takiej rybie powiedzieć, że jest gatunkiem inwazyjnym. Problemem mogą być gigantyczne zarybienia jak to się robi w USA. Dwa razy w roku podjeżdża beczkowóz i kilka ton 30 cm pstrągów lądują w wodzie. Wtedy mogą zeżreć wszystko co tam żyje.

 

 

Co do Nowej Zelandii to rzeki tam były puste, nie było co łowić dlatego sprowadzono tam potokowce i tęczaki. Z tego co pamiętam to były tylko 2 endemiczne ryby. Obie bardzo małe, jedna wyglądem przypominała pstrążka i w niektórych miejscach występuje do dzisiaj, druga wyglądem przypominała lipienia - całkowicie wyginęła. Z tym, że czy tylko pstrąg przyczynił się do zanikania obu gatunków jest sprawą dyskusyjną. Czytałem kiedyś, że przyczyniło się do tego w dużym stopniu wycinanie lasów i spławianie drewna rzekami. Tak wyginął lipień w środkowych stanach USA, rzeka Ausable, Michigan. Od czasu jak zaczęto spławiać drewno rzeką lipień zupełnie wyginął i nie udało się go odtworzyć do dziś. W Nowej Zelandii ten autochtoniczny lipień wyginął nawet w miejscach gdzie pstrągi nie mogły dotrzeć, także można tylko spekulować co było przyczyną. 

 

Co do Australii, Tasmanii, Patagonii to nigdy się nie interesowałem ale chętnie się dowiem jakie miejscowe gatunki zostały wybite w pień przez pstrągi.

Edytowane przez trinited
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...