rognis_oko Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 @BITR, witaj na naszym forum. Super, że jesteś z nami. Swoją polską pisownią się nie przejmuj. Przypuszczam, że nikt z nas nie umie pisać po ukraińsku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BITR Opublikowano 28 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Zlot w Ukrainie? Nareszcie, chociaz jakies marzenia sie zbywaja A tak serjo, to jakby kto z forumowicow byl przejazdem we Lwowie to cheb, sol i mape fajnych lowisk gwaranuje! (no i Nemiroff z Soyz-Wiktanem tezh ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 ja się mam zamiar wybrać koło maja-czerwca trochę polatać we Lwowie, na pewno jak będę jechał to się odezwę. Chętnie przy okazji połowię a jak u Was z pozwoleniami, opłatami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BITR Opublikowano 28 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Chentnie organizuje wyjazd, zaswe witam. Ale chyba nie uwaznie czytales to co pisalem pro kuzsownictwo, siatki i t.p. Gdybym za jeszce placil pieninionze za to wszystko to juz bylo b za duzo , chociaz ryby wtedy bylo by wiencej - jest cala kupa chentnych na free cos tam i zlapac, toz kazdy lapie aby co aby jak. C&R to mega-rzadkosc. Mentalnosc' po prostu fatalna dla srodowiska. Ale jak sie umie to cos' zlowic sie da, tu kazda ryba zlowiona metoda sportowa bendzie za dwie. Z reguly to za wendkastwo na wodzie nie prywatyzowanej u nas sie nie placi wogole. Mamy okres ocronny jeden na wszystkie ryby bez wyjantku - z 1 kwietnia do 10 czerwca (troche glupio, ale i tak nikt go nie szanuje). Wtedy jak cie zlapia to kosztuje 17 grywen (czyli 8 zlotych), jezeli mowisz po polscu to drozej (ale mowic bende ja ) PS. 9-11 maja bendzie u nas maly festiwal UL spiningu na rzece Dniestr. Wszyscy chentni moga brac udzial. Welcome!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 @witjawitaj na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Wtedy jak cie zlapia to kosztuje 17 grywen (czyli 8 zlotych), jezeli mowisz po polscu to drozej (ale mowic bende ja ) fajnie to zabrzmiało xD nie rozumiem tylko jednego, dla czego mówiący po polsku płacą więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adis Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 @bitr, witaj na forum i życzę miłego kozystania i owocnej wymiany pogladów. Super filmik dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BITR Opublikowano 28 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 fajnie to zabrzmiało xD nie rozumiem tylko jednego, dla czego mówiący po polsku płacą więcej? Chlopaki wyjechali sobie na rzeke zeby lapac wendkarzy-kuszownikow za metoda C&R: zlap', wezmij maksymum kasy i wupuszc, mozhe go jeszce kto zlapie . Ukrainiec to standartowy okaz, polak to juz swietny ekzemplarz a amerykanin... Jezeli wpadnie ci do glowy pomysl ze oni ne zrozumieja po polscu i sprobojew rozmawiac z nimi po angielsku... angileskiego 100% nie zrozumieja ale to bendzie jeszce znacznie, znacznie drozej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Zlot w Ukrainie? Nareszcie, chociaz jakies marzenia sie zbywaja A tak serjo, to jakby kto z forumowicow byl przejazdem we Lwowie to cheb, sol i mape fajnych lowisk gwaranuje! (no i Nemiroff z Soyz-Wiktanem tezh ) @BITR, Na jerkbait.pl wszystko jest możliwe...już pojawiają się pomysły wypadu w Twoje strony W tym roku ruszam w innym kierunku ,ale w 2009 kto wie,kto wie pozdrawiam i proszę o jak najwiecej info o Twoich łowiskach i połowach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Privet!Kak diela? Pisze do Ciebie, bo często jeżdze na Ukraine (do żony), ale dobrych łowisk to tam nie znam?Do Czarnobyla to raczej nie chcę jechać - obecna ilość palców mi wystarcza A dokładniej to interesuje mnie Sumskaobłość Sumy - miasto no, a jak się trafią sumy to też Bcego xapowego!Kuros___________________http://www.fishing-uk.net/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BITR Opublikowano 29 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 To kolo 800 km odemnie Ale zapytam w chlopakow, cos sie da zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Privet!Za polszczyzne nie przepraszaj kogoś kto sam ma z nią problemy Ostatnio jak byłem to połowiłem trochę ładnych karasi i tyle, reszte czasu zmarnowałew, tak że wszelkie info. mile widziane!Dosvidanie!http://www.fishing-uk.net/Kuros Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Zlot w Ukrainie? Nareszcie, chociaz jakies marzenia sie zbywaja A co dałoby się zorganizować? W sumie nie jest daleko a chętnych na fajne bolenie chyba wielu by się znalazło. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 co wiesz o fajnych boleniach z ukrainy?gdzie dokładniej?byłeś już?Pozdr!KK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Nic nie wiem - chciałbym się właśnie dowiedzieć. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BITR Opublikowano 31 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Mamy pare miejsowek na bolenie... ale 90% sa lapane w wielkich rzekach - Dniepr, Dnister (ale znachnie mizhej po nurtu odemnie). W mojim regionie to sa pare miescowek: jeriora - kariery grawijne i rzeki Stryj, Dniestr, Bug. Znajomy zlapal bolenia na 4kg pozna jesienia 2007 na jig (Dniestr). W tych jeziorach to boleniow jest jak... bija ukleje latem non stop, ale zlapac cos' malo komu sie udaje(wienkszosc nie wie nawet zhe to sa bolenie, sam kiedys stracilem caly dzien na nich i nic). W rzekach tezz sa ale sam ich lowich nie umiem wogole. Gdy by ktos przyjechal i pokazal mi jak to zrobic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 @BITR, Na początek poczytaj to co zostało napisane o połowie tej ryby na jerkbait.pl i innych stronach internetowych.Jest o szprzęcie,przynętach i sposobach połowu.Myśle ,że z taką wiedzą teoretyczną można spokojnie zacząć łowić bolki i zdobywać własne doświadczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BITR Opublikowano 31 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Juz mam cala papke w artukulami ukrainskimi, rosyjskimi i polskimi na ten temat ale czuje ze zblizham sie bo swego pierwszego bolka bardzo powoli. Jedna rzecz to przecytac inna to jak ci ktos pokazhe.Mam dwoch znajomych oboje stracili rok na zlapanie pierwsego sandacza, jeden to ten rok chodzil za doswiadczonym wendkarzem i prosil go o spolna wyprawe(i odrazu mu sie udalo). Drugi to probowal zlapac rybe po ksianzce: 8 razy wiosna, 2 razy w czerwcu, jeden raz we wrzesnju i kiedy sie to mu udalo to bylo na dworze juz 15 listopada. PS. Ten drugi znajomy to ja http://www.active.lviv.ua/download.php?id=3129&mode=view (na tylnym planie jeden z karierow z boleniami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Z uwagi na to, że bedzie dzielic nas 800km moge poradzic ze upur i czas spedzony nad woda to najwazniejsze ze wszystkich najlepszych opisywanych szczegulowo teoriiPozdr,Kuros. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 A swoja droga to niezly mix:* bolenie ryby nurtu i powierzchniowych swer wody zerujacye nawet, a czasem najlepiej - bo ida za ukleja - w srodku dnia za szybko uciekajzcymi rybkami oraz* sandacze najczesciej polawiane z dna, w nocy na tzw. trupka - martwa rybke..Wydawac by sie moglo, ze tylko wielkosc rybek jest podobna, ale raz mialem przypadek - bardzo bardzo wczesnie rano - ze sandacze (i to ladne) gryzly w 20cm ciemno-zielonego twistera?!Moze tylko odganialy intruza, ale jak nic nie bierze to czasami warto sprobowac tak jakbys nigdy nie pomyslal ze powiino sie lub na ta przynente co to w pudelku zalega PS. Masz jakies info o lowiskach niedaleko Sum? Wiem, ze jest tam - chyba - warta odwiedzin rzeka??http://www.fishing-uk.net/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Juz mam cala papke w artukulami ukrainskimi, rosyjskimi i polskimi na ten temat ale czuje ze zblizham sie bo swego pierwszego bolka bardzo powoli. Jedna rzecz to przecytac inna to jak ci ktos pokazhe.Mam dwoch znajomych oboje stracili rok na zlapanie pierwsego sandacza, jeden to ten rok chodzil za doswiadczonym wendkarzem i prosil go o spolna wyprawe(i odrazu mu sie udalo). Drugi to probowal zlapac rybe po ksianzce: 8 razy wiosna, 2 razy w czerwcu, jeden raz we wrzesnju i kiedy sie to mu udalo to bylo na dworze juz 15 listopada. PS. Ten drugi znajomy to ja http://www.active.lviv.ua/download.php?id=3129&mode=view (na tylnym planie jeden z karierow z boleniami) ja na swojego pierwszego bolenia poświęciłem prawie cały rok... ale gdy już go złapałem, pomimo że był to maluch, cieszyłem się jak dziecko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.