rapia Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Witam wszystkich.Jestem ciekawy czy podczas spiningowania uzywacie podbierakow jezeli tak to jakich i jakie sa ich plusy i minusy. PZDR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paskud pomorski Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Jeśli chodzi o spinning brzegowy - używałem przez chwile i ... teraz nie używam. Plusy - można wygodnie dużą rybę w wodzie przygotować do foty i w wodzie wypiąć. Minusy - majta sie, plącze, można dostać strzała w plery, dodatkowy ciężar. Poza tym pozostaje kwestia wyboru czy dać rybie więcej szansy na spięcie się czy tysz nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Nie używam podbieraka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapia Opublikowano 27 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Zastanawialem sie nad jego kupnem ale z drugiej strony lubie ten dreszczyk emocji przy podbieraniu ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo15 Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 jak nie zapomne zabrać z chaty to używam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
explorator73 Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Myślę, że podbierak spiningowy może być jedyną alternatywą dla osęki, jeśli chce się podebrać rybę i wypuścić spowrotem do wody. Jest niewygodny i jego siatka obciera rybę, ale jej nie uśmierca - a np. na Drwęcy są miejsce gdzie ręką się nijak nie da podebrać ryby.Pozdrawiam,P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Używam podbieraka pstrągowego z gumową siatką. Nie kaleczy ryb, nie wciska się pod skrzela i nie ściąga śluzu. Poza tym nie ściska ryby tak jak dłoń. Jak do tej pory wszystkie pstrągi odpływały w dobrej kondycji. Ponadto w miejscach zakrzaczonych zawsze stanowi przedłużenie ręki.Pozdrawiam z Karkonoszy.Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Rapia, a do jakiej ryby? Do szczupaków absolutnie nie polecam chyba, że chcesz kupić podbierak profesjonalny, ogromny bez supłów takie jak mają w US do muskie (u nas mają podobne karpiarze). PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Ja używam lecz tylko gdy brodzę podbieraka z gumą....wygoda gdy podbieram okonie, inne ląduję do ręki. Majta się i zaczepia w krzakach gdy muszę obejść jakiś głębszy dół! Są plusy i minusy! Wybrać musisz sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Myślę, że podbierak spiningowy może być jedyną alternatywą dla osęki(..)na Drwęcy są miejsce gdzie ręką się nijak nie da podebrać ryby.Pozdrawiam,P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Rapia, a do jakiej ryby? Do szczupaków absolutnie nie polecam chyba, że chcesz kupić podbierak profesjonalny, ogromny bez supłów takie jak mają w US do muskie (u nas mają podobne karpiarze). PozdrawiamRemek Witam, Osobiscie uzywam dobrego karpiowego podbieraka. W polaczeniu z mata stanowi bardzo dobry zestaw w kraju gdzie liczy sie waga szczupaka a nie jego dlugosc :D Jest troche niewygodny podczas polowow z brzegu ale na wiekszosci jezior i rzek wymagane jest cos takiego. Inaczej nie sprzedadza licencji na polow. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Ja muszę sobie załatwić taki podobny do tych pstrągowych Na Oderkę z pewnością się przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapia Opublikowano 28 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 O podbieraku myslalem uniwersalnie i o pstragach i o wislanych rybach tych malych i srednich bo takie najczesciej lowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Moim zdaniem do mniejszych ryb warto - na pewno przyda się w wielu sytuacjach. Na pstrągach na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lanio Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Tylko jak sie chodzi za pstragiem na zakrzaczonych rzeczkach to podbierak jednak przeszkadza, bymajmniej mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Sporadycznie używam podbieraka.Ale jak zabiorę,to taki który można włożyć do grzbietowej kieszeni kamizelki.Tam mi się nie majta,nie przeszkadza w terenowo trudnych warunkach,a jak jest potrzebny,bardzo łatwo po niego sięgnąć.Mój podbierak ma długą siatę,w razie jakiegoś okazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Jeśli będę miał podbierak - to mam na niego miejsce pod kamizelką i tam nie będą mu groźne nawet krzaki. PS Taps niedawno na Twojego wobka na rzecze pstrągowej pokusił się szczupaczek - niestety popłynął z wobkiem. Konkretnie był to model Kujawiaka 4 F pstrąg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Tylko jak sie chodzi za pstragiem na zakrzaczonych rzeczkach to podbierak jednak przeszkadza, bymajmniej mi Witam, Wystarczy kupic magnes i zaczepic podbierak do kurtki badz kamizelki wzorem muszkarzy. Nie przeszkadza wcale a w razie jakiegokolwiek zachaczenia szybko wraca na swoje miejsce. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lanio Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 O takim sposobie nie slyszalem moze wyprobuje ale chyba jednak zostane bez podbieraka jakos sie tak przyzwyczailem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarz331 Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Zgadzam się z tobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Jezeli lowie stosunkowo male ryby, takie ktore da rade zlapac za kark to oduczylem sie podbieraka. Jezeli uzywac podbieraka to plus jest taki, ze mozna pokusic sie o podebranie ryby zapietej za skorke na 3tempa.Na tym plusy sie koncza: ryba zamota groty w siatke-strata cennego nieraz czasu, obetrze sie ze sluzu...Jezeli jednak jest uzasadnienie dla uzycia podbieraka (ryba jest taka, ze trudno ja zlapac) to jest taki przyrzad...podbierak z gumowa siatka.Niestety jest dosc ciezki a siatka nawet w najwiekszym modelu jest troche za mala zeby pomiescic prawdziwego potwora.Natomiast groty nie zaplataja sie na stale w owej siatce (co mnie doprowadzalo do szewskiej pasji...zwlaszzca jak braly) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michcio Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2011 Cały ubiegły sezon testowałem jeden z zakupów, który okazał się naprawdę dobry! Mowa o podbieraku spinningowym firmy Latimer. Wygodny i praktyczny na rzeki i ciurki. Składany, lekki i idealny do kamizelki. Podebrał wiele ryb w tym bolka 70 cm (bezproblemowo) oraz kilka jazi/kleni ok. 45 cm. Kosz wystarczająco głeboki z siatki bezwęzłowej. Natomiast wyciąganie kotwic z tej siatki mam opanowane do perfekcji kilka sekund i nawet najbardziej zaplątana jest uwolniona. Wiem, że są 3 wielkości do kupienia, ja mam średnią wersję. Po rozłożeniu ma 115 cm, oto fotki: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.