Skocz do zawartości
  • 0

Rippery na bolenie


rapia

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Oprócz pokazanych przez Ciebie Knight`ów warto zwrócic uwagę na rippery Delalande - model bodajże Shad. Mają uklejopodobny kształt i są wykonane z twardego siliconu. Charakteryzują się delikatną akcją ogonową, na rapki w sam raz. Dostepne są w jednym z rodzimych sklepów internetowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Remek dzięki za link , może dam im jeszcze jedną szansę :D A co do sklepów internetowych to jak to w normalnym sklepie tzn raz są a raz ich nie ma. W normalnych sklepach w Poznaniu nie ma z nimi problemu B) Wszak to podobno boleniowy kiler jest a że płynie u nas warta to ludzie to kupują :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Rapia proszę: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6650106

 

Taniej nie będzie :D Jak zaczynałem swoją przygodę z boleniami to przynętą nr 1 był ripper mannsa, żółty z czarnym grzbietem a zaraz zanim biały lub perłowy z czarnym grzbietem. Po jakiś 3 latach rybkom kompletnie się znudziły te rippery. W zeszłym sezonie już nic na to nie złapałem. Na Knighty kilka się nabrało. W tym roku je poprzerabiam jak w artykule Roberta i zobaczymy co z tego będzie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.Mam pytanie czy znacie i uzywacie tych przynet do polowu boleni.Na allegro ich ceny sa czasami astronomiczne ciekawe czy skutecznosc tez?Jak mozecie to podzielcie sie doswiadczeniem w tej materi bo zastanawiam sie nad ich kupnem.PZDR.

 

Hej.

 

Pokazane na zdjęciu rippery Knight są skuteczne w wielu sytuacjach, jednak nie zawsze. Ale tak jest z każdą przynętą i to nie tylko boleniową. :D

Gumy Knight możesz kupić w prawie każdym sklepie wędkarskim. Są w różnych wielkościach.

W przeciwieństwie do większości boleniarzy, którzy preferują małe modele Knight, ja łowiłem/łowię także na największe Knight'y i to z bardzo dobrym skutkiem.

Uważam także, że niekoniecznie trzeba przerabiać te gumy i niekoniecznie główka jigowa musi być zwężona. Miałem wyniki na świeżo zakupione Knight'y uzbrojone w zwykłe-okrągłe 15-18 gramowe główki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Seba gdzie i jak ty łowisz bolenie, że potrzebujesz zbroić gumy w 15-18g głowki jigowe :huh:

 

Tak czasami czytam wrazenia z połowów boleni na Wiśle autorstwa kilku co bardziej doświadczonych Wiślaków z forum i myśle sobie, ze to w 100% inne łowienie nizna wsponianej wyżej Warcie !! Nie chodzi tylko, o samą róznice w wielkosci rzeki, ale przynęty, techniki, nawet czas i warunki preferowane przez wędkarzy ... zupełnie rózne.. :o

 

pozd JW :D

 

a tak BTW to na gumki knigtha nie miałem w Warcie nawet pukniecia, ale na 7 cm rippera mannsa z czarnym lub zielonym grzbietem nawet sporo.. :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Seba gdzie i jak ty łowisz bolenie, że potrzebujesz zbroić gumy w 15-18g głowki jigowe

 

Hej.

 

Waga główek 15-18 gramów to u mnie standard jeżeli chodzi o zbrojenie boleniowych gumek.

Chodzi o to, aby mieć jak największy zasięg rzutu i o to aby odpowiednio zaprezentować szybko prowadzoną przynętę blisko powierzchni wody.

Lżejsze główki nie dadzą ci komfortu dalekich rzutów i przede wszystkim lżejszej główki nie poprowadzisz odpowiednio szybko tuż przy powierzchni wody. Zbyt lekka główka będzie powodowała to, że przynęta nie będzie się trzymała wody, a zbyt ciężka główka spowoduje zbyt głębokie prowadzenie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Śmiać mi się chce jak czytam wątki o przynętach boleniowych. A te ceny!!!!!!!! Czy wy nie przesadzacie!? Przynęta na bolenia powinna przypominać ukleje (mniej-więcej)i dać się poprowadzić wierzchem i to dość szybko. Najważniejsza jest wiara w przynętę no i kochane bolenie muszą być w łowisku. Ale jest takie parcie że niedługo ich wiele nie będzie. Łapałem na te rippery o które pytasz nie są złe ale jakieś wybitne....?! Główka 8gr to chyba maxior.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Śmiać mi się chce jak czytam wątki o przynętach boleniowych. A te ceny!!!!!!!! Czy wy nie przesadzacie!? Przynęta na bolenia powinna przypominać ukleje (mniej-więcej)i dać się poprowadzić wierzchem i to dość szybko. Najważniejsza jest wiara w przynętę no i kochane bolenie muszą być w łowisku. Ale jest takie parcie że niedługo ich wiele nie będzie. Łapałem na te rippery o które pytasz nie są złe ale jakieś wybitne....?! Główka 8gr to chyba maxior.

 

 

 

no bo to jest kabaret a nie forum internetowe a my sobie robimy kpiny z boleni i przynęt na te ryby, wiesz taki żart z okazji 1 kwietnia ........

 

do kolegów którzy pisali w tym wątku którym zawalił się świat boleni tak samo jak mi po przeczytaniu tych paru zdań

Co wy wiecie o zabijaniu :mellow: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przynęta na bolenia powinna przypominać ukleje (mniej-więcej)i dać się poprowadzić wierzchem i to dość szybko.

 

Po tym co napisałeś powyżej, od razu wiadać, że niestety masz małe pojęcie o łowieniu boleni...

Boleni nie łowi się tylko na przynęty szybko prowadzone blisko powierzchni wody. Aby to wiedzieć trzeba mieć praktykę w połowach tego gatunku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Śmiać mi się chce jak czytam wątki o przynętach boleniowych. A te ceny!!!!!!!! Czy wy nie przesadzacie!? Przynęta na bolenia powinna przypominać ukleje (mniej-więcej)i dać się poprowadzić wierzchem i to dość szybko. Najważniejsza jest wiara w przynętę no i kochane bolenie muszą być w łowisku. Ale jest takie parcie że niedługo ich wiele nie będzie. Łapałem na te rippery o które pytasz nie są złe ale jakieś wybitne....?! Główka 8gr to chyba maxior.

 

Zapraszam na praską stronę Warszawskiej Wisły w okolice centrum, jest tam sporo sztuk powyżej 3-4kg (niektóre znacznie powyżej).

Rybki mają się świetnie pomimo presji o którą trudno gdziekolwiek indziej.

Wystarczy tylko przyjść i z wody powyciągać :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Śmiać mi się chce jak czytam wątki o przynętach boleniowych. A te ceny!!!!!!!! Czy wy nie przesadzacie!? Przynęta na bolenia powinna przypominać ukleje (mniej-więcej)i dać się poprowadzić wierzchem i to dość szybko. Najważniejsza jest wiara w przynętę no i kochane bolenie muszą być w łowisku. Ale jest takie parcie że niedługo ich wiele nie będzie. Łapałem na te rippery o które pytasz nie są złe ale jakieś wybitne....?! Główka 8gr to chyba maxior.

 

Zapraszam na praską stronę Warszawskiej Wisły w okolice centrum, jest tam sporo sztuk powyżej 3-4kg (niektóre znacznie powyżej).

Rybki mają się świetnie pomimo presji o którą trudno gdziekolwiek indziej.

Wystarczy tylko przyjść i z wody powyciągać :lol: :lol: :lol:

 

I za to tez kocham bolenie :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Śmiać mi się chce jak czytam wątki o przynętach boleniowych. A te ceny!!!!!!!! Czy wy nie przesadzacie!? Przynęta na bolenia powinna przypominać ukleje (mniej-więcej)i dać się poprowadzić wierzchem i to dość szybko. Najważniejsza jest wiara w przynętę no i kochane bolenie muszą być w łowisku. Ale jest takie parcie że niedługo ich wiele nie będzie. Łapałem na te rippery o które pytasz nie są złe ale jakieś wybitne....?! Główka 8gr to chyba maxior.

 

 

tu zgodzę się z rognisem_oko - widocznie masz za małe doświadczenie w połowie boleni - nie jest prawdą że przynęty to tylko na wzór uklei jak i technika prowadzenia wierzchem i dość szybko.... Poszperaj na jerkbaicie do dużo na ten temat się dowiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przypadkowo łapię po stronie praskiej od dziecka. Nie przyznam sie gdzie dokładnie bo szkoda mi tego stadka bolków. Mam kilka 4 na rozkładzie do trójki było tego całkiem sporo. Mieszkam obecnie kilka kroków od miejsc o których piszecie. W tym roku atakuję bolenie z muchówką jak czasu wystarczy bo dzieciów przybyło. Mam swoje sposoby ale sprawdzały mi sie bardzo różne przynęty(kumplowi równiez)dlatego uważam takie opieranie sie tylko na przynętach za błedne. Pozdrawiam:)

Ps.Wyznaję zasadę 3 rzutów . Jak nie weźmie idę dalej. Szkoda czasu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przypadkowo łapię po stronie praskiej od dziecka. Nie przyznam sie gdzie dokładnie bo szkoda mi tego stadka bolków. Mam kilka 4 na rozkładzie do trójki było tego całkiem sporo. Mieszkam obecnie kilka kroków od miejsc o których piszecie. W tym roku atakuję bolenie z muchówką jak czasu wystarczy bo dzieciów przybyło. Mam swoje sposoby ale sprawdzały mi sie bardzo różne przynęty(kumplowi równiez)dlatego uważam takie opieranie sie tylko na przynętach za błedne. Pozdrawiam:)

Ps.Wyznaję zasadę 3 rzutów . Jak nie weźmie idę dalej. Szkoda czasu!

 

Mi czasami bral i po godzinie orania, choc przewaznie biora w pierwszych rzutach.

Masz racje, przynety przypominajace ukleje sa najskuteczniejsze, ale jesli nie biora, albo nie ma ich pod wierzchem warto porzucac czyms innym, czesto zupelnie nie przypominajacym wygladem ukleji. Jesli chodzi o lowienie przypowierzchniowe przyneta powinna wygladem i zachowaniem jak najbardziej przypominac ukleje. Gdy lowimy glebiej gama przynet sie rozszerza, poniewaz bolenie wtedy nie poluja tylko na ukleje, szczegolnie jesli chodzi o te wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli nie widac jak biją po wierzchu to łapię dalej jeśli znam miejscówkę i wiem że tam są. Właśnie często w takich momentach mam ładne wyniki. Są różne techniki znam ludzi którzy jak usiądą w jednym miejscu to mogą młucić od rana do nocy i czasem się udaje. Ja sobie kilka lat temu obiecałem że łapie jednego w roku i basta. Coraz ich mniej a Wisła bez widoku atakującego bolenia byłaby martwa a hole Boleni na spining choć gwałtowne i widowiskowe sa bardzo schematyczne i rzadko zaskakują czymś nowym. Podobno na muchówce daje niezapomniane wrażenia i na to liczę!!!!!!! I nie mogę się DOCZEKAĆ MAJAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!

 

Nie przeczę że na przynetę przypominającą kiełbia lub klenia nie złapię bolenia. Łapałem je skutecznie na dziwolągi w kolorach fluo bo takie akurat miałem w pudełku. Przypominające ukleje to znaczy że nie sa to sumowe bąki choś kto wie moze warto sprawdzić.

 

 

Ps. A co do mojego pojęcia o boleniach to nie mam żadnego. Tak sobie tylko piszę by temat nie upadł.

Z całą pewnościa natomiast stwierdzam że nie idzie mi regularne łapanie Jazi i Sumów(te ostatnie mimo poswiecenia im kilku sezonów dały mi w kość a może złą miejscówkę wybrałem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...