Skocz do zawartości

1-skład z 2-składu


Żbiku

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie z rodzaju "dziwne" ;)

 

Mam 2-częściowego MHX P843-2, którym mi się rewelacyjnie łowi. Z racji bezpieczniejszego transportu przewożę go w całości złączonego w tubie, razem z drugim 1-częściowym kijem.

 

Zastanawiałem się, czy sklejenie elementów w kiju 2-częściowym nie byłoby dobrym pomysłem? ;) Odpadnie ryzyko rozłączenia sie elementów lub obrócenia się ich względem siebie. Klej "uszczelni" złącze i możliwe, że poprawi transmisję drgań. Możnaby ew równiez spróbować ścieniować szczytowy element, aby zmniejszyć ewentualne przesztywnienia na złączu.

 

To tylko takie hipotetyczne dywagacje. Co o tym sądzicie?

 

Wiem wiem, zaraz padnie hasło "sprzedaj 2-skład i uzbrój sobie 1-skład". Tez o tym myślę ale ten P843-2 mi bardzo leży w ręku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "cieniowanie: to raczej nie za dobry pomysł, bo osłabisz w tym miejscu wędkę i istnieje duże prawdopodobieństwo uszkodzenia. Akurat w tym miejscu wędka jest wyjątkowo mocno narażona na uszkodzenia, wiec raczej bym sobie odpuścił taką operację. Jeśli Ci się dobrze łowi, to zostaw, możliwe że będziesz jechał z kimś, kto nie jest w stanie przewieść wędki jednoczęściowej i będziesz miał kijaszka jak znalazł. Ze sprzedażą też będzie problem, bo nie wiem jak niektórzy, ale ja na pewno bym nie kupiła takiego kija. Kupujesz albo dwie części, żeby było wygodnie w transporcie, albo w jednym kawałku, bez przesztywnień i całkowicie inną pracą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby było tak fajnie jak piszesz, producenci dostarczaliby do sklepów dwuskłady "z możliwością sklejenia", a na razie - i nie zapowiada się, żeby coś się w tej kwestii miało zmienić - tego nie robią ;) Ścieniowanie i sklejenie może sprawić, że z 2składu zrobi Ci się 2 1/8 składu, bo kijas może się sypnąć nawet troszkę powyżej łączenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skleić można, pod warunkiem, że nic poza tym nie będziesz robił. praca kija sie nie zmieni, jak Ci tak pasuje, to możesz spróbować, choć nie widzę w tym sensu. W razie czego możesz wykorzystać odrobinę kleju, takiego w pistolecie na gorąco, który zawsze będziesz mógł rozłączyć zwykłą suszarką do włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam gwarancji, bo nie mam paragonu na ten blank, a z tego co przeczytalem na stronie mudhole, trzeba miec paragon zakupu.

 

Wciaz powtarzam, ze to byl tylko hipotetyczny pomysl, o ktorym bardziej chcialem sie dowiedziec niz wykonac. Kij wykonany przez Skałka spisuje sie wysmienicie i nie bede go przerabial. Ciekawila mnie po prostu taka kwestia.

 

Ok, zamykamy temat, bo zaraz zaczna sie wpisywac kolejni kierowcy samochodow 5-drzwiowych ;)

Edytowane przez Żbiku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie rzeczywiście, co najmniej dziwne.

 

To tak jakby ktoś zakleił na stałe przednią szybę w VW Passacie ( no przecież i tak nie otwiera bo jest klima), licząc, że ten zyska na dynamice i stanie się Porsche.

 

Moim zdaniem nie zyskasz nic poza zepsutym blankiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zakończylismy temat. Zostałem uświadomiony, że to głupi pomysł i przyjąłem do wiadomości ;)

 

Dla mnie jedynym "plusem" sklejenia elementów było wyeliminowanie ryzyka obracania się elementów względem siebie (i ew ryzyka rozłączenia się elementów). Wożąc kij ciągle złączony w długiej tubie razem z drugim 1-skladowym kijem, nie sprawdzam za często połączenia, czy się przypadkiem nie poluzowało albo nie obróciło.

 

To tyle, dostałem odpowiedź i dziękuję!

 

Jacosław, nie znalazłem porowniania do tej sytuacji w podanym przez Ciebie przypadku z Passatem. Co ma wspólnego "zaklejenie przedniej szyby" z podniesioną aerodynamiką auta?

Edytowane przez Żbiku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żbiku, już wyjaśniam;):

 

Zaklejenie przedniej szyby w Passacie poprawia aerodynamikę auta dokładnie w taki sam sposób w jaki sklejenie obu części składu wędziska "poprawia transmisję brań" - czyli w żaden sposób.

Porównanie miało na celu ukazanie bezcelowości obu tych operacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklejenie wędziska niczego nie poprawi oprócz jednego przypadku: szczytówka "wylata" podczas wyrzutu (różne zbieżności łączenia dolnika i szczytu) i nie pomagają żadne smary grafitowe itp, a wędka jest zbyt tania by ją wysyłać do pracowni i poprostu w nią inwestować

Miałem taką sytuację w latach 90'tych, skleiłem i bez żadnych problemów użytkowałem, ba nawet woziłem bez tuby (2,15m) maluchem.

 

Nie dziwię się radom Kolegów że nie warto, bo nie warto

Dziwię się natomiast takim opiniom że w miejscu sklejenia wędka się połamie ???  skąd taki pomysł ???

Edytowane przez stugrzeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...