Skocz do zawartości

Calcutta czy Scorpion?


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Wiosna panie sierżancie.. Ciągnie mnie nad wodę i.. do sklepu :D

 

 

Obecnie posiadam St.Croix TRC66MF, Shikari SHII 6' (Rodmas).

Niestety obecnie posiadana Okuma V-200LXa, która jest niestety zbyt duża do Shikari i w nieco mniejszym stopniu do St.Croix'a.

 

Zastanawiam się co będzie lepsze do łowienia przynętami w zakresie 5-20gr? Shimano Calcutta Conquest 51S czy Scorpion 1001? Jakie są plusy i minusy obu konstrukcji? Warto dopłacić do Calcutty?

 

Za Scorpionem przemawia niski profil i związana z nim (przynajmniej teoretycznie) lepsza ergonomia. Calcutta kusi jednak lepszym wykonaniem i solidnością konstrukcji.

 

 

pozdrawiam wszystkich i witam po zimowej przerwie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mam obydwa kręćki CC51S jest doskonale spasowany,tak samo zreszta jak scorpionek,z tym ze CC51 ma więcej łzysk chodzi jakby lżej w uchwytach korbki są tez łozyska więc praca jest delikatniejsza. jesli od 5-20 to obydwa kręcki bedą oki.

 

z tym ze jak przyciśnie Cie chęć extremalnie lajtowego łowienia to i 3 i niżej gr machniesz z CC51S. a 5 gr to już max komfortu z Calcutty. ze scorpionka też 5gr ładnie lata :D

 

resztę info zanajdziesz na forum.

 

calcutta to pancerne wykonanie wszystko metalowe i niezawodne panele metalowe płynna i mocna przekłądnia, w sorpionku jest troche plastików,co nieznaczy że jest zły :D

 

bebechy calcutty :D

.

 

 

 

 

 

post-83-1348913849,5601_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obydwa kręćki CC51S jest doskonale spasowany,tak samo zreszta jak scorpionek,z tym ze CC51 ma więcej łzysk chodzi jakby lżej w uchwytach korbki są tez łozyska więc praca jest delikatniejsza. jesli od 5-20 to obydwa kręcki bedą oki.

 

z tym ze jak przyciśnie Cie chęć extremalnie lajtowego łowienia to i 3 i niżej gr machniesz z CC51S. a 5 gr to już max komfortu z Calcutty. ze scorpionka też 5gr ładnie lata :D

resztę info zanajdziesz na forum.

 

calcutta to pancerne wykonanie wszystko metalowe i niezawodne panele metalowe płynna i mocna przekłądnia, w sorpionku jest troche plastików,co nieznaczy że jest zły :D

 

bebechy calcutty :D

 

 

 

 

 

 

 

 

Chyba trochę tu zamieszałeś, scorpion od 4-5g, a CC51SS to już jak kto lubi, da sie nawet od 1,5g rzucić przy dobrym kijku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hasior

6-12lb / 5-14gr

Akurat do przyjemnego łowienia okoni, których niestety/stety mam w Krakowie najwięcej.

 

Ale docelowo kołowrotek mógłby obsługiwać również TRC66MF, którego cw. szacuję na 10-30gr, a więc mieści się ono w cw. tych multików.

 

Tego drugiego (wraz z Okumą V-200LXa) zostawię sobie chyba jednak do łowienia na większe woblery i gumy.

 

Łudziłem się że Okuma zacznie dalej rzucać na kiju, który będzie się głębiej ładował (pod tymi 10gr), niż St.Croix. Oczywiście liczyłem się też z niepowodzeniem całej akcji, które nie było w końcu takie całkowite. Ostał mi się przecież niezły okoniowo-pstrągowy kijek. Cóż.. Okuma po prostu nie oddaje linki poniżej 10gr. W końcu przecież nie została do tego stworzona :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nad tym się zastanawiam. Używać go do obydwu wędek, czy dalej Okumy na tym St.Croix do woblerów i gum, a Scorpion/Calcutta do Shikari?

 

Wbrew temu co jest napisane na TRC66MF jego cw, to spokojnie 10-30gr i w takim zakresie działał by z Okumą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o CC51S a gdyby tak Conquest 51 ???

 

W niedzielę miałem możliwość porzucania Curado 101D i swoim Scorpionem 1001.

Prawdę mówiąc nie ma, według mnie, odczuwalnej różnicy w możliwościach rzutowch.

Jednak jakość wykonania 101D, jest zauważalnie wyższa. Jakby lepsze spasowanie, lepsza blokada wstecznego ruchu szpulki, lepsza gwiazda i pecyzja regulacji hamulca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Nie brałem go pod uwagę. Muszę się mu bliżej przyjrzeć.

 

Cały problem z multikami jest taki, że musiałbym jechać chyba na zlot, żeby pomacać ich kilka i zobaczyć, który leży mi w ręce.

 

Co jeszcze nadaje się do takiego lekkiego łowienia?

Może Metanium MG7?

 

Czym różni się C 51 od CC 51 i CC51s :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisów danych technicznych wynika że:

51

przełożenie : 6.2

moc hamulca : 3.5 kg

waga : 205 g.

długość nawijanej linki na jeden obrót korby: 58cm

ilość łożysk : 11/1

pojemność : ok. 0.20mm - 100m

51S

przełożenie : 6.2

moc hamulca : 2.5 kg

waga : 195 gram

długość nawijanej linki na jeden obrót korby: 53cm

ilość łożysk : 11/1

pojemność : ok.0.15 mm - 100m ale niekoniecznie aż tak dużo jak wynika z danych w toczącej się niedawno dyskusji.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak wygląda porównanie odległości rzutowych z CC51 i CC51s? Na ile wersja s pozwala wydłużyć rzut przynętą 5-8gr?

 

Nie tędy droga, nie tędy. To dwa różne multiplikatory a konstruktorzy nie myśleli o castingsport (rzucanie na odległość ciężarkiem na boisku) a o wędkarzach, którzy muszą aplikować niewielkie przynęty. 51s to multik dedykowany do przynęt około 3g, 51 powyżej 5g. Można z tym dyskutować i pisać, że się da rzucić 1g z tych multików - pewnie, że się da, ale po co? Nie jestem pewien ale z tego co widzę opisałeś doskonale swój sprzęt, zakres gramatury przynęt a o rybach - zero. Może napiszesz jakie ryby chcesz łowić za pomocą planowanego przez Ciebie zestawu (wędka + multik). Jeśli pstrągi to kupuj 51S. Moim zdaniem to najlepszy do tego celu multiplikator i nie ma co dyskutować.

 

Pozdrawiam

Remek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam wątpliwości co do ergonomii rounda.. Poza tym wszystko mi się podoba.

 

 

Conquesty, mimo że są roundami- są bardzo ergonomiczne. Dotyczy to każdego z modeli- 51, 101, 201. 51 jest malutki, siedzi w ręku jak marzenie. Osobiście do ergonomii conquestów nie mam żadnych uwag i zdecydowanie przedkładam je nad low profile, które są płaskie, ale za to szerokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie okoń. Nie często, ale gruby. Rzadziej zobaczę sandacza i szczupaka (koło 50-70cm) i suma około 100-120cm, a to wszystko na okoniową gumkę. W tym jest właśnie problem. Dłubiesz za okoniami, nagle zaczep i.. zaczep płynie.

 

Boję się że 51s nie wytrzyma holu takiego sumka..

Czytałem o CC bardzo pochlebne opinie: że to dobrze wykonana, solidna, same superlatywy. Pewne wątpliwości budzi jedynie ergonomia CC i jego wytrzymałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Calcutta Conquest 51S spokojnie wytrzyma hol 120 cm suma. Tylko nie wytrzyma tego cieniutka żyłeczka i jej niewielka ilość na bardzo, podkreślam, bardzo płytkiej szpulce modelu 51S. Zależy na jak grubą żyłkę łowisz. Łowienie okoni na małe gumki i łowienie suma 120 cm to się ze sobą nie zgadza. Musisz zdecydować czy okoniowe gumki, cienkie żyłeczki i straty większych ryb- wtedy 51S. Czy trochę grubsze żyłki- 0,20- 0,23 mm - i jakaś szansa na wyjęcie większych, przypadkowych zdobyczy- wtedy zwykła 51. Myślę, że 51 będzie zdecydowanie bardziej uniwersalnym kołowrotkiem. Byłbym za 51. 51- ka to fajny kręcioł do lekkiego castingu.

PS. Wszystko też zależy na jak ciężkie okoniowe gumeczki się łowi. Myślę, że jest granica poniżej której lepszym okazać się może kołowrotek stałoszpulowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może kołowrotek stałoszpulowy.

 

Przyjemność posługiwania się castingiem jest tak duża, że wolałbym prędzej zrezygnować z okoni ;)

 

Nawet przeboleję jej złoty kolor. Wersja S ma chyba ładniejszy, lekko przygaszony. Najwyżej będą się do mnie zwracać nad wodą po rusku

 

Linka 10lb i powiedzmy ripper 6cm na 6-8gr główce (całość 8-12gr, zależnie od główki). Normalnie okoń i sandacz 50-70, ale czasem.. no właśnie. Nie chcę tracić choćby jednej ryby. Głupio zostawić suma w rzece ciągnącego za sobą wiele metrów plecionki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zaznajamiam się w wolnych momentach z aurą tego działu i tracę do siebie resztki szacunku . Tyle lat jak psu w dupę poszło ..

Jakiż prostacki i ordynarny , wręcz prymitywny casting latami uprawiałem ! Jak ubogi w treść i przemyślenia model mną zawładnął ! Bezrefleksyjnie i bezmyślnie sobie ciepałem latami .

Bardzo zbłądziłem . Jestem jak przyprawiający dyktę przy sommelierach smaku , niestety ..

Leży cały aspekt fizyczny . Sztuka miernicza , materiałoznawstwo , postęp technologiczny . Zamiast nieustannej i gorliwej atencji - lekceważenie i nieuctwo .

Co gorsza trupem padła mi też cała metafizyka multiplikatora . Zamiast rozmyślań nad wybranymi zagadnieniami , smakowania poetyki nazw i określeń , hermeneutyki , analizy misterium wirującej rolki - mam tylko siermiężną sztukę użycia .

Czuję się jak Kuba Rozpruwacz przy badaczach Pisma Świętego . Więc zmykam w zmieszaniu ..

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...