Skocz do zawartości

aggrest 100 HL vs. alphas 150 HL


pitt

Rekomendowane odpowiedzi

moze mi pomozecie dodatkowymi informacjami? katalogi to nie moja specjalnosc a i czasu na wertowanie internetu mam ostatnio malo ...

zeby ubiec pytania, zastanawiam sie nad solidnym baitcasterem i bynajmniej nie mysle o lekkim lowieniu, tylko o zebaczach, nawet tych baltyckich

 

aggrest 100 HL vs. alphas 150 HL, porownujac suche dane tych obydwoch kolowrotkow widac duzo podobienstw:

obydwa sa wykonane z alu

obydwa maja magforce-z

obydwa takie samo przelozenie

obydwa maja taka sama dlugosc korby

hamulce o tej samej mocy

pojemnosc szpuli tez jest taka sama

 

roznica wagowa to gigantyczne 20 gram na korzysc alphasa, ktory ma o jedno lozysko mniej ...

ale czy to wszystkie roznice?

czy w aggrest sa wmontowane lozyska CRBB?

czy szerokosci szpul sa takie same?

jak wyglada z wielkoscia korpusow tych kolowrotkow, czy sa porownywalne?

czy maja klikajace mechanizmy?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Może nie na temat, ale na razie nie miałem tych multi w ręce, mam co do nich tylko takie info:

 

AGGREST - made in China

Alphas 150 - made in Thailand

Alphas type-F - made in Japan

 

Japan, Japan i po stokroć Japan...Wogóle abstrahujemy od realnej wartości kołowrotka? Gdyby chodziło o rękodzieło to rozumiem, ale znakomita większość kołowrotków jest produkowana przez sterowane numerycznie obrabiarki. Reszta to konstrukcja i materiał...Pozostałą część różnicy stanowi cena siły roboczej i marketing (pozycjonowanie produktu)

Śmiem twierdzić, że spora część mechanizmów do Stelli czy Steeza powstaje poza krajem kwitnącej wiśni i dociera na wyspy do montowni. Czy można źle złożyć kołowrotek ?? Czy jeśli montażysta trzyma się schematu to może coś schrzanić ?? Czy poza Japonią nie ma kontroli jakości ??

Rozumiem fascynację japońską kulturą, sztuką w tym również użytkową, designem, konstrukcjami japońskich inżynierów, ale co to za różnica czy japońska obrabiarka stoi w Tajlandii, Chinach czy w Japonii?

Jeśli ktoś w przekonywujący sposób pokaże mi wpływ miejsca produkcji na przykładzie np Daiwy to będę wdzięczny - póki co dla mnie to informacja zupełnie nieistotna.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo :D

Miejsce produkcji pomaga w pozycjonowaniu, czyli jest bardzo skutecznym narzędziem marketingowym :D.

Zadam to pytanie w następujący sposób: na stole leżą dwa identyczne kołowrotki. Wszystko jest identyczne, tylko naklejka dotycząca miejsca produkcji się różni. Dzięki niej dowiadujemy się, że jeden jest MADE IN CHINA, a drugi MADE IN JAPAN.

Cena jest identyczna. Kto wybierze pierwszy z nich?

Mogę się założyć, że nawet niektórzy poczują, że ten drugi lepiej chodzi.

To nie zarzut. To siła sugestii. To dlatego dokonując prób nowych leków grupie kontrolnej podaje się placebo, by stwierdzić na ile pomaga lek a na ile świadomość zażywania nowego, lepszego leku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@explo ja nie napisałem przecież , że są gorsze... Miałem w rękach Luviasa made in thailand i uważam go za wyśmienity wyrób. Są jednak ludzie dla których podane przeze mnie informacje są ważne...więc niech sobbie będą , przecież nie szkodza nikomu. Co do jakości to też uważam, że fabryki DAIWA czy SHIMANO poza granicami Japonii, ale produkującymi na rynek japoński muszą być dobre, innej opcji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że to od Ciebie usłyszałem...

Należy mieć świadomość, że Made in Japan nie oznacza, że 100% części użytych do produkcji wyrobu gotowego zostało wytworzone w Japonii, jedynie że montaż końcowy miał miejsce w japońskiej fabryce.

Dla mnie kraj produkcji ma znaczenie pod warunkiem, że to jest Made in Poland - jeśli mogę to staram sie wybierać te produkty, bo choć część kasy zostaje w kraju. Resztę krajów stawiam na równi - liczy się jakość produktu.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

roznice pomiedzy aggrest a alphasem sa niewielkie, ale sa ...

oproc roznicy wagowej, o ktorej juz wspominalem (-20 gram alphas), alphas ma lepszy hamulec (tournamend drag), ogawasan napisal mi tez, ze alphas jest made in japan

 

obydwa maja power handle 90 mm, obydwa maja CRBB (alphas ma mniej, ale lepszej jakosci), kolowrotki maja taka sama pojemnosc szpuli i wybieraja za jednym obrotem tyle samo linki (okolo 28 cali = okolo 71 cm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

właśnie dotarł do mnie alphas 150H.

na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie fajnego młynka.

z tego co widzę na razie to jak zwykle u daiwy prawy panel to plastik, osłona napędu wodzika jak i sam wodzik również z plastiku.

hamulec walki z klikiem, docisk bez, ale chodzi z fajnym oporem i regulacja nie nastręcza problemu. młynek spasowany idealnie. chodzi bardzo ładnie, hamulec również b. płynny. młynek jest wielkości metanium mg ( odrobinę szerszy ) i fajnie siedzi w ręce.

na szpulkę wchodzi 125 yardów strena 30lb.

aha - młynek jest zrobiony w Tajlandii.

pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...