Skocz do zawartości

Dorsze 2013 czyli ekstremalne mięsiarstwo pod Bornholmem


skippi66

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo prosiłbym o podanie źródła, czyli tytułów tych książek, bo manipulacją mi to jakoś pachnie.

Jezuuu! Nie pamiętam wszystkich książek jakie przeczytałem w życiu. W zasadzie dobrze pamiętam tylko Elementarz, Kubusia Puchatka I Muminki. Proponuję zacząć od netu, bo to najłatwiejsze. W wiki hasło: " linia boczna " jest nieźle opracowane. Tam znajdziesz odpowiedź. Potem poserfuj dalej a znajdziesz masę odpowiedzi na dręczące Cię wątpliwości. Sprawdź hasło: " ślepczyk jaskiniowy ". Potem zastanów się, tak po chłopsku, jakim cudem sandały ciemną nocą trafiają w blachy i woblery bez większego trudu. Na koniec przestań łazić moim tropem, bo to robi się nudne. Znajdź sobie inny, że tak powiem, mniej wyrafinowany obiekt ataków.

Edytowane przez skippi66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie traktuj wszystkich ryb tak samo, bo to tak jakbyś porównywał wzrok człowieka do innych ssaków. Nie wszystkie ryby widzą tak samo. Przeczytaj sobie artykuł ze strony Salmo o kolorach przynęt, jest tam opisane mniej więcej jak ryby widzą. O sandaczu jest tam też co nieco napisane, dlaczego i jak widzi w nocy.

Edytowane przez MateuszDDZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie traktuj wszystkich ryb tak samo, bo to tak jakbyś porównywał wzrok człowieka do innych ssaków. Nie wszystkie ryby widzą tak samo. Przeczytaj sobie artykuł ze strony Salmo o kolorach przynęt, jest tam opisane mniej więcej jak ryby widzą. O sandaczu jest tam też co nieco napisane, dlaczego i jak widzi w nocy.

Ok, w porządku. Macie rację a ja nie. Dla mnie temat zakończony.

 

PS. Co prawda rozmawiamy o rybie pozbawionej oczu a nie o tym jak widzi sandacz w nocy, ale doprawdy nie mam już siły ani ochoty rozwodzić się nad tematem który w zasadzie w ogóle mnie nie interesuje.

Edytowane przez skippi66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo Irlandczycy posmakowali polskiej kawy, albo "nasi" tu byli.

A co do tego śmiecenia na łowiskach, to chyba nikt nie będzie miał żadnego wytłumaczenia, bo to już naprawdę szczyt chamstwa

 

 


Ok, w porządku. Macie rację a ja nie. Dla mnie temat zakończony.

 

 

Dziwnie się z Tobą prowadzi rozmowę.

Człowiek też znakomicie sobie radzi bez wzroku, jak jest do tego zmuszony jakimś przykrym wypadkiem, albo gdy się taki urodzi. Ale wątpię, żeby ktoś sobie poradził bez pomocy innych. Zastanów się co by się stało z kimś, kto miałby jakiś wypadek, w którym straciłby wzrok i nie byłoby nikogo przy nim, np. w jakiejś dżungli, na pustyni czy czymś podobnym. Może nie będę Ci podsuwał mojego kierunku rozumowania, a zostawię Ci to do przemyślenia.

Edytowane przez MateuszDDZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziwnie się z Tobą prowadzi rozmowę.

Człowiek też znakomicie sobie radzi bez wzroku, jak jest do tego zmuszony jakimś przykrym wypadkiem, albo gdy się taki urodzi. Ale wątpię, żeby ktoś sobie poradził bez pomocy innych. Zastanów się co by się stało z kimś, kto miałby jakiś wypadek, w którym straciłby wzrok i nie byłoby nikogo przy nim, np. w jakiejś dżungli, na pustyni czy czymś podobnym. Może nie będę Ci podsuwał mojego kierunku rozumowania, a zostawię Ci to do przemyślenia.

Dziwnie, powiadasz? :) Być może. W każdym razie bardzo przepraszam.

 

Na koniec zaś, nie porównuj ryb do ociemniałych ludzi. Nie antropomorfizuj, bo w ten sposób baaardzo daleko odchodzimy od meritum. Nawet biorąc pod uwagę że to OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie po co rybom oczy? Jakby były niepotrzebne to w zależności w co kto wierzy, albo nie wykształciłyby się w drodze ewolucji, bądź też ryby nie zostałyby tak stworzone przez Boga. Widziałem kiedyś program o niewidomym, który wydając dźwięki, korzystał z echolokacji, jednak jestem pewien, że lepiej funkcjonowałoby mu się gdyby widział.

Edytowane przez MateuszDDZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie po co rybom oczy? 

Żeby wiedziały kiedy dzień a kiedy noc i kiedy muszą iść spać. :)

Mateusz, dalej brniesz w całkowicie nietrafione porównania. Pomijając że niewidomy zazwyczaj nie zagryza rippera  :D

Edytowane przez skippi66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Która to już taka dyskusja? Osobiście nie widziałem nigdy osoby ,która puściła ryby na morzu.Ja kiedyś puszczałem te małe dorszyki z 20 m.Mewy miały wyżerkę.

Mam kilku kolegów,którzy też mocno krytykują zabieranie ryb.Jakichkolwiek lipieni,pstrągów,szczupaków,okoni.

I zauważam jedną rzecz.Nie potrafią lub nie lubią ich przyrządzać.Ale jak podać świeżego fileta ze zdrowej ryby,to pierwsi wyciągają po nią rękę.

A jakoś znikła im ta troska o rybostan.

 

Ja jem ryby,staram sie je jeść często bo są zdrowe,ale to co prezentują sklepy rybne to jest porażka.Albo ryby hodowlane,albo głęboko mrożone z 2 cm glazurą.

Kiedyś rozmrażałem jakiegoś witlinka.Miałem wagę,zważyłem przed i pod odsączeniu,wyciśnięciu wody.

Połowa wagi ryby to była woda.

Zdarza sie kupić czasem nawet dobre ryby,ale trzeba dobrze sie nachodzić i wyczuć,wyczytać skad ta ryba.

Osobiscie unikam ryb hodowlanych,czyli łososi norweskich,labraksów,pang no przede wszystkim tęczaków.

Nie wiem ile osób wie,ale aby teczak miał 1kg musi tyle samo zjeść karmy.Świetny wynik.Chemicy nieźle sie nad tym napracowali.

Kiedyś wyczytałem,że unia zakazała używać środków by ryby miały pomarańczowe mieso.No i fakt,w Polsce poznikały tzw. pstrągi łososiowe.

No ale Norwegia dzieki swoim bogactwom na unię sie wypieła i może na swoich licznych fermach łososiowych robić po swojemu,nie co unia nakazuje.

 

To tak na zakończenie,napiszę tylko,że raz w tym roku latem pojechałem rowerkiem sobie na uklejki.Nałowiłem ze 50 szt na bata.Oczyściłem,usmażyłem,a że rybka lubi pływać... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji. Zdjęcie zrobione 30 września nad łososiową rzeką, Co.Kerry, Irlandia...

A to zdjęcie gnijącego wraku Citroena porzuconego nad szkierowym brzegiem.Nie na polskich bynajmniej tablicach.Wraki aut,stare lodówki w chaszczach Szwecji,worki pełne śmieci nad Bornholmowymi plażami także się zdarzają.Biczujcie(się) z umiarem. ;)

 

                                                                         post-46397-0-59190800-1385589333_thumb.jpg

pozdrawiam-kardi

 

p.s.-skippi66 wybacz,ale prośba o podanie źródła informacji jest podstawą wiarygodnej dyskusji,( tym przypadku o losach oślepionych ryb.)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezuuu! Nie pamiętam wszystkich książek jakie przeczytałem w życiu. W zasadzie dobrze pamiętam tylko Elementarz, Kubusia Puchatka I Muminki. Proponuję zacząć od netu, bo to najłatwiejsze. W wiki hasło: " linia boczna " jest nieźle opracowane. Tam znajdziesz odpowiedź. Potem poserfuj dalej a znajdziesz masę odpowiedzi na dręczące Cię wątpliwości. Sprawdź hasło: " ślepczyk jaskiniowy ". Potem zastanów się, tak po chłopsku, jakim cudem sandały ciemną nocą trafiają w blachy i woblery bez większego trudu. Na koniec przestań łazić moim tropem, bo to robi się nudne. Znajdź sobie inny, że tak powiem, mniej wyrafinowany obiekt ataków.

Uuu Mistrzu szacun! Jeżeli na podstawie tej notatki z Wikipedii wyciągnąłeś wniosek, że u oślepionej ryby linia boczna zastąpi wzrok ("doskonale", to rzeczywiście jesteś mistrzem logicznego rozumowania. Z kolei ślepczyka wpuść do normalnej rzeki/jeziora. Poobserwuj, a potem podziel się z nami Twoimi przemyśleniami. Kolejny raz (to już pewnie nudne) mówię Ci, że Internet nie jest źródłem wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co rybom oczy? wszystko zależy w jakim środowisku dany gatunek występuje, np. w mętnej wodzie bardziej jest wykorzystywana linia boczna , w czystej oczy ,

 a tak naprawdę  to cholera wie jak to jest z tymi rybami ;) :lol:

Czasem pomaga im linia boczna , czasem oczy (jak mają  ;) ) a czasem węch. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

p.s.-skippi66 wybacz,ale prośba o podanie źródła informacji jest podstawą wiarygodnej dyskusji,( tym przypadku o losach oślepionych ryb.)

Przecież napisałem że nie pamiętam, bo temat mało mnie interesuje. Może to było u jakiegoś Larousse'a czytanego w młodości, może w książce do zoologi w podstawówie a może gdzie indziej. Nie wiem. Pamiętam za to doskonale, że było napisane iż linia boczna znakomicie zastępuje wzrok. Pewnie u okoni też to działa. Jeśli nie działa, niech może mój szanowny adwersarz i krytykant przedstawi stosowne i kategoryczne dowody, zaprzeczające mojemu stwierdzeniu. W końcu to On zaczął się czepiać. Po wtóre zupełnie nie rozumiem, dlaczego akurat ta notatka w Wiki ma być niewiarygodna? 

Przykład ze ślepczykiem może faktycznie nietrafiony, bo to ryba specyficzna.

Edytowane przez skippi66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tego okonia już daawno pożarł szczupak ;-) po co te nerwy?? hehe

ps byłem na morzu w tamtym roku, wszyscy połapali, szyper elegancko napływał co i rusz, ja wziąłem kilka szt, kilka wypuściłem i przestałem łowić. można? można tylko trzeba chcieć i wcale się wypad nie zwrócił (bo nie miał) to była przygoda.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tego okonia już daawno pożarł szczupak ;-) po co te nerwy?? hehe

ps byłem na morzu w tamtym roku, wszyscy połapali, szyper elegancko napływał co i rusz, ja wziąłem kilka szt, kilka wypuściłem i przestałem łowić. można? można tylko trzeba chcieć i wcale się wypad nie zwrócił (bo nie miał) to była przygoda.

 

Pozdrawiam

No właśnie! Bo jak można w przypadku hobby liczyć na jakiekolwiek zwroty? Hobby z definicji ma drenować kieszenie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale Norwegia dzieki swoim bogactwom na unię sie wypieła i może na swoich licznych fermach łososiowych robić po swojemu,nie co unia nakazuje.

Łososi dostaje coś co wygląda jak "Frolic" dla psów tylko jest w kolorze marchewki.

Nie wiem jak teraz ale kilka lat temu Wileka Brytania zakazała importu łososi norweskich z powodu znacznie przekroczonych norm sterydów i hormonów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kto się nie dostosuje, zostanie za pierwszym razem zamknięty pod pokładem, za drugim powieszony na rei, za trzecim rozstrzelany i pozbawiony prawa do udziału w kolejnej eskapadzie (przykład).

 

 

Ja bym jeszcze dołożył " dartego orła ".  Przywiązujesz winowajcę do gretingu ( taka podłoga na jachcie/ statku zbita ze skrzyżowanych deseczek ) i łoisz plecy knutem. Mocne uderzenia knuta potrafi oddzielić mięso od kości. Po dziesięciu razach traci się przytomność, setki nikt nigdy nie przeżył. Wlepiasz tyle razów ile ryb ponad limit, mięsiarz ukatrupił.

:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cristovo: Z tym krzywieniem się na niestosowanie zasady C&R zawsze i wszędzie bywa różnie, nie mniej jednak w wypadku dużych ryb nie bardzo można sobie pozwolić na wypuszczenie bądź też zabranie, bo okazów jest coraz mniej w naszych wodach. Racjonalne łowienie wiąże się z dbaniem o wodę (czyli miejsce uprawiania hobby), also zabieranie worów ryb również nie leży w interesie wszystkich myślących wędkujących. Gorzej, natomiast, kiedy zaczyna się myśleć o tym, że sprzęt io pozwolenie mają się zwrócić (a przynajmniej w przeliczeniu na pieniądze...) - wtedy lepiej oddać się innym przyjemnościom.

 

@skippi66: Do repertuaru kar możesz dołożyć smarowanie skóry wodą i rażenie prądem, z całą pewnością poskutkuje :D

Wędkarstwo morskie w naszym kraju będzie jeszcze długo dorastać, więc będziesz musiał się uzbroić w cierpliwość; jednak zabijanie wszystkich dorszy łowionych na płyciźnie 7-12metrowej przekracza moje wyobrażenie - bo skoro nawet we Władysławowie udawało mi się wypuszczać dorsze, to tam powinno to wychodzić ludziom bez bólu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...