Chciałbym przytoczyć zabawne zdarzenie jakie miałem ostatnio podczas wędkowania. Ciekaw jestem czy komuś przydarzyło się coś równie śmiesznego?
Niewielkie jeziorko, a w nim rybki oczywiście. Łowie sobie normalnie rekreatiwo na Slidera 7 cm na płyciżnie i w pewnym momencie widzę atak szczupłego na moją przynętę z efektownym wyskokiem nad wodę. Standardowo, przycinka i niestandardowo siedzi. Szczupak ok. 1,5 kg więc się nie cyrtolę, czyli normalna siłówka. Ku mojej rozpaczy po 5 sekundach robi się na kijaszku nieprzyjemnie, czyli luźno. Nawet można powiedzieć, że bardzo luźno. Rozgięta agrafka (nie było to pierwszy taki przypadek) i już zacząłem roztaczać Gorzkie Żale nad moim Salmowskim pogromcą szczupaków. Byłem naprawdę zły, bo była akurat sobota, a ja w perspektywie miałem niedzielne łowy, no a mój cały arsenał jerków ograniczał się do 2 szt. (Slider 10 i 7 cm- ten drugi już ŚP). Już zacząłem kombinować, gdzie w sobotnie popołudnie można kupić coś w ten deseń, ale wychodziło mi, że to Mission Impossible. Cóż było robić? Zakładam więc Ostatniego Mohikanina (10 cm) i biczuję dalej wodę. W tak zwanym międzyczasie widzę jak szczupak-bohater wyskakuje nad wodę i próbuje wypluć zbędny plastik. Może rzuciłem z 10 razy i niedaleko miejsca w którym miałem feralne branie znowu coś łupło. Przycinka, czuję tylko przez moment opór, ale tylko moment. Kurczę, ale mam dziś pecha- pomyślałem. Dobrze, że tym razem ostała się przynęta. Ale cóż, nie jedna jak się okazało. WYCIĄGAM ZESTAW Z WODY, A TAM WISI MOJA DYSZKA, A DO NIEJ DOCZEPIONA NIEDAWNO UTRACONA SIÓDEMKA!! Szczupakowi mało więc było, że mi podwędził jednego Sldera, to chciał jeszcze drugiego do kolekcji. Pazerny. A ja nieświadomie zabawiłem się w dentystę i pomogłem mu się pozbyć przeszkadzacza gębowego. Tak zostałem wykorzystany, ale nie mam urazy, bo przynajmniej odzyskałem równowartość 25 złotych. Nieprawdopodobne, nie sądzicie? Ale ja mam na to świadka (nawet dwóch licząc szczupaka-pazerniaka).
Pytanie
Smaczek
Chciałbym przytoczyć zabawne zdarzenie jakie miałem ostatnio podczas wędkowania. Ciekaw jestem czy komuś przydarzyło się coś równie śmiesznego?
Niewielkie jeziorko, a w nim rybki oczywiście. Łowie sobie normalnie rekreatiwo na Slidera 7 cm na płyciżnie i w pewnym momencie widzę atak szczupłego na moją przynętę z efektownym wyskokiem nad wodę. Standardowo, przycinka i niestandardowo siedzi. Szczupak ok. 1,5 kg więc się nie cyrtolę, czyli normalna siłówka. Ku mojej rozpaczy po 5 sekundach robi się na kijaszku nieprzyjemnie, czyli luźno. Nawet można powiedzieć, że bardzo luźno. Rozgięta agrafka (nie było to pierwszy taki przypadek) i już zacząłem roztaczać Gorzkie Żale nad moim Salmowskim pogromcą szczupaków. Byłem naprawdę zły, bo była akurat sobota, a ja w perspektywie miałem niedzielne łowy, no a mój cały arsenał jerków ograniczał się do 2 szt. (Slider 10 i 7 cm- ten drugi już ŚP). Już zacząłem kombinować, gdzie w sobotnie popołudnie można kupić coś w ten deseń, ale wychodziło mi, że to Mission Impossible. Cóż było robić? Zakładam więc Ostatniego Mohikanina (10 cm) i biczuję dalej wodę. W tak zwanym międzyczasie widzę jak szczupak-bohater wyskakuje nad wodę i próbuje wypluć zbędny plastik. Może rzuciłem z 10 razy i niedaleko miejsca w którym miałem feralne branie znowu coś łupło. Przycinka, czuję tylko przez moment opór, ale tylko moment. Kurczę, ale mam dziś pecha- pomyślałem. Dobrze, że tym razem ostała się przynęta. Ale cóż, nie jedna jak się okazało. WYCIĄGAM ZESTAW Z WODY, A TAM WISI MOJA DYSZKA, A DO NIEJ DOCZEPIONA NIEDAWNO UTRACONA SIÓDEMKA!! Szczupakowi mało więc było, że mi podwędził jednego Sldera, to chciał jeszcze drugiego do kolekcji. Pazerny. A ja nieświadomie zabawiłem się w dentystę i pomogłem mu się pozbyć przeszkadzacza gębowego. Tak zostałem wykorzystany, ale nie mam urazy, bo przynajmniej odzyskałem równowartość 25 złotych. Nieprawdopodobne, nie sądzicie? Ale ja mam na to świadka (nawet dwóch licząc szczupaka-pazerniaka).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.