Skocz do zawartości

Konserwacja sprzętu - smary i smarowanie


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Tak przy lekkich kołowrotkach to znaczenia nie ma, ale przy cięższych do orki to raczej wskazany taki co dobrze na przekładni się trzyma.

Jak sam robisz serwis to nie ma problemu w każdej chwili rozebrać, ale jak ktoś daje do serwisu corocznie to ma znaczenie.

Popieram kolegę @Godski, do łożysk tak, przekładnia powinna mieć nieco inny smalec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale smarowania łozysk w multikach to ja nei polecam :P

 

no chyba ze kogos multik przerasta i nie daje sobie rady z rzucaniem i nawet hamulec rzutowy ustawiony na MAX nie pomaga :D

Mifek o tym to nawet ja fan korby wiem :) .

Tak zasadniczo  jak młynek smarowany corocznie, każdy z lepszych smarów jest dobry dla niego.To już przerost formy nad treścią, który lepszy :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale smarowania łozysk w multikach to ja nei polecam :P

 

no chyba ze kogos multik przerasta i nie daje sobie rady z rzucaniem i nawet hamulec rzutowy ustawiony na MAX nie pomaga :D

Ja smaruję, ale i tak przy wielu przynętach muszę włączyć jeden lub dwa bloczki, czy podkręcić nieco magnetyka.

Jednak nie smaruję smarem motor life 3 - nie znam go, i po tym marketingowym, bełkotliwym opisie byłbym ostrożny.

PS Żeby ktoś sobie źle nie pomyślał - daję radę także na olejach bardzo niskiej lepkości (MWP, Velol 9), jednak wolę smarować co rok czy dwa niż co dni kilka. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

powiem tak najlepszy smar do kołowrotków to MOTOR-LIVE 3 niczym go nie rozrzedzam.Smaruję nim nawet shimano.

Co wy na to.

Pozdrawiam

 

Darujmy sobie panowie tą rewelację.

Smar w żadnym wypadku nie jest przeznaczony do serwisownia kołowrotków,ma zastosowanie w mocno obciążonych maszynach i swoją plastycznośc uzyskuje dopiero przy 

odpowiednio wyższych temperaturach.

Gdybym chciał sobie obniżyć koszty serwisu to może zdecydwałbym się na zakup smarów przemysłowych i innych takich po 0,5 kg za 50 pln.

Stosowanie takich specyfików niesie duże ryzyko przedwczesnego zużywania się elementów kołowrotka. A nie wyobrażam sobie posmarowania takim czymś kołowrotka z najwyższej półki.

 

Lepiej już zawieżyć smarom do tego przeznaczonym choćby nie najwyższej jakości. Stosowałem różne smary firmowe i smiem twierdzi że nawet taki "Cormoran" spisze się o wiele lepiej.

 

Pozdrawiam

 

Józef Lesniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darujmy sobie panowie tą rewelację.

Smar w żadnym wypadku nie jest przeznaczony do serwisownia kołowrotków,ma zastosowanie w mocno obciążonych maszynach i swoją plastycznośc uzyskuje dopiero przy 

odpowiednio wyższych temperaturach.

Gdybym chciał sobie obniżyć koszty serwisu to może zdecydwałbym się na zakup smarów przemysłowych i innych takich po 0,5 kg za 50 pln.

Stosowanie takich specyfików niesie duże ryzyko przedwczesnego zużywania się elementów kołowrotka. A nie wyobrażam sobie posmarowania takim czymś kołowrotka z najwyższej półki.

 

Lepiej już zawieżyć smarom do tego przeznaczonym choćby nie najwyższej jakości. Stosowałem różne smary firmowe i smiem twierdzi że nawet taki "Cormoran" spisze się o wiele lepiej.

 

Pozdrawiam

 

Józef Lesniak

Józku ale ten kormoran to całkiem przyzwoity smar :) .

Nie jest gorszy od niebieskiego peena :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Józku ale ten kormoran to całkiem przyzwoity smar :) .

Nie jest gorszy od niebieskiego peena :) .

Tak Józefie,to dobry smar z zastosowaniem do średniej klasy młynków.  PENN ma lepszą bazę i dłużej utrzymuje się na mechanizmach szczególnie na wałku posuwu szpuli tworząc bardzo dobrą otoczkę .

Jest to smar zarówno na przekładnię jak i do łożysk i nie ma co kombinować. Należy nakładać na koło zębate aż po zarys zębów,a to dlatego że w czasie pracy przekładni smar będzie

cały czas pobierany z koła zębatego ( jak gdyby samosmarowanie ).

Jednak nie ma dobrego zastosowania w niektórych kołowrotkach,a szczególnie tych z przekładnią typu "Digi gear" (niektóre modele Daiwy ).

Tu zastosowanioe mają lepsze smary oparte na bazie teflonu - mam to sprawdzone na 100%.

W tego typu przekładniach nie daje rady nawet"Ardent Reel Butter" o którym co nie co pisałem.

 

Generalnie nie jestem entuzjastom eksperymentowania ze smarami innego przeznaczenia tudzież mieszania ich z oliwkami dla niby poprawienia ich parametrów jak tylko tych dedykowanych do kołowrotków. Praktyka moja na przestrzeni ok.30 lat potwierdza słuszność mojej tezy w tym temacie.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Penna to zużyłem juz z 2 tubki i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć :) Jak dla mnie lepszego nie potrzeba ( smaruje z 3 razy w roku wszystkie kołowrotki (multik + stała szpula) )

Wcale nie twierdzę że jest to zły smar,wręcz przeciwnie.

Zaznaczyłem tylko że nie we wszystkich kołowrotkach będzie się dobrze spisywał.

 

Gdyby Pan użył naprawdę bardzo.dobrego jakościowo smaru to serwis byłby raz na 2 lub 3 lata bez zmiany parametrów smaru.

Zależy też jakie to kołowrotki - z reguły kołowrotki wyższej klasy posmarowane dobrym smarem mają właśnie taki przebieg nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu

 

Taka mała dygresja z mojej praktyki - rozkręcanie i ponowne złożenie kołowrotka 3 razy w sezonie ? -  to na dobre mu nie wyjdzie.

 

 

Pozdrawiam 

Józef Lesniak

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie do fachowców, których jest masa na tym forum a mianowicie który smar wybrać oczywiście do przesmarowania kołowrotka, chodzi o smary proponowane przez kolegę Mefisto. Czy wybrać słoiczek smaru serwisowego, niewielkiej ilości bo to mały słoiczek: http://allegro.pl/smar-daiwa-serwisowy-japonski-oryginal-i3282115627.html, ale być może smar jest warty tej ceny, czy może nie inwestować tyle kasy i kupić trochę tańszy : http://allegro.pl/smar-do-przekladni-daiwa-molibden-wyprzedaz-i3290364624.html ,

a niekoniecznie gorszy i do tego chyba go więcej w tych tubkach.

Za zainteresowanie się tym dylematem z góry dziękuję .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

molibden nie bardzo nadaje się na wałki posuwu szpul..tak jak w starych daiwach czy obecnych shimano...jakoś dziwnie to chodzi jak upaćkane jest molibdenem...a ten drugi to do wszystkiego jest ...pododbna charkaterystyka jak białawych smarów shimano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno daiwa jak i shimano nie smarują fabrycznie kołowrotków smarem molibdenowym.

Do kołowrotków najnowszej generacji (Real Four, SReliance), autoryzowani serwisanci w JP dają smary syntetyczne (np. IOS).

Do starszej generacji, tańszych albo już w znacznym stopniu zużytych, wystarczy molibdenowy- tylko trzeba pamiętać, że nie służy on do smarowania łożysk- tam oczywiście idzie oliwka.

Pytanie podstawowe, to jakie kołowrotki chcesz smarować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem jakiś czas tego smaru:http://allegro.pl/smar-do-przekladni-daiwa-molibden-wyprzedaz-i3290364624.html i powiem szczerze ze długo kołowrotki po konserwacji chodziły ciężko. Teraz przymierzam się do zakupu tego:http://allegro.pl/smar-daiwa-serwisowy-japonski-oryginal-i3282115627.html

Edytowane przez MATT1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DonPablo, pytasz jakie kołowrotki, mam zamiar przesmarować,  nowe świeżo nabyte twin powery CI4 i jak pójdzie mi z tymi młynkami dobrze to mam jednosezonowego vańka w którym jak tu wyczytałem jest mało smarowidła, to warto by było i jego trącić, oczywiście jak mi starczy umiejętności,  No i jak wszystko pójdzie ok. to myślę po sezonie te starsze liznąć.  Czyli wracając do tematu. jak tu wywnioskowałem to lepszy będzie ten serwisowy ze słoiczka do całego środka młynka i  oczywiste jest, że nie będę nim smarował łożysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie -tak. Nie mam pewności, czy ten serwisowy w słoiczku jest syntetyczny, ale faktycznie wygląda jak ten od fabrycznego smarowania nowych daiw. Może Mefisto będzie wiedział. Tak czy inaczej, do kołowrotków, o których mówisz warto jest dać możliwie dobry smar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę drogie te smary od Mefisto :) Ja oczywiście rozumiem że warte swojej ceny, ale można poszukać czegoś tańszego a równie nadającego się do smarowania zwykłej przekładni w kołowrotku. Ot, choćby ogólnie dostępny smar Cormorana albo nawet Jaxon, taki za 3,5 zł. tubka. I proszę mi tu nie wypisywać że się nie nadaje, bo sam swoje kręcioły nim smaruję/smarowałem i się nadaje jak najbardziej. W każdym razie żadnej krzywdy im nie zrobił i dalej chodzą leciutko. Ostatnio bodaj w Castoramie kupiłem zwykły smar do przekładni, łożysk ślizgowych, cięgieł itd. firmy Leda za bodaj 10 zł/60ml. Smar jest niebieski i ma zupełnie przyzwoitą konsystencję. Nasmarowałem nim Ceratę i Caldię i młynki chodzą jak ta lala. Existem kręcę na smarze Cormorana i też nic mu nie dolega. Nawet nie ząbkuje ( może dlatego że już wyrósł z wieku niemowlęcego :)  ). Można wdawać się w dyskusje o jakichś kosmicznych smarach, co to nimi łazik Curiosity jest nasmarowany i że tylko takie się nadają do drogich kołowrotków, tyle że to trochę przerost formy nad treścią. Grunt żeby smar w ogóle był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje szkoła, że można masłem.

Można się też spierać do bólu, czy to już tylko marketing, czy jeszcze działania racjonalne, żeby kołowrotek serwisować smarem kosztującym 200 zł słoiczek (IOS).

Wg mnie, sytuacja przypomina trochę tą z samochodami- czy do Ferrari leje się olej za 5 zł/l ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...