Skocz do zawartości

Konserwacja sprzętu - smary i smarowanie


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie parę info na temat tego smaru, szczególnie porównania do Mobilitha, jeśli ktoś używał obu.

 

Mobilith uważam za bardzo dobry smar, choć dość gęsty i po przesmarowaniu lekkich kołowrotków, pracujących "maślanie" (np Certate 2510PE-H, Certate 2500R), ich praca nie robi się już taka maślana i kręcą z większym oporem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie parę info na temat tego smaru, szczególnie porównania do Mobilitha, jeśli ktoś używał obu.

 

Mobilith uważam za bardzo dobry smar, choć dość gęsty i po przesmarowaniu lekkich kołowrotków, pracujących "maślanie" (np Certate 2510PE-H, Certate 2500R), ich praca nie robi się już taka maślana i kręcą z większym oporem.

Mobilitha nie mam ale ten Molykote nadaje się tylko na przekładnię i w niewielkiej ilości, poniewaz jego gęstość uniemożliwia smarowanie niem wałków i posuwu szpuli. Za to na łożyska w suporcie i piastach rowerowych jest idealny :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja molykotem wszystko smaruje z umiarem natomiast do rolki kabłąka wale do oporu tego mazidła bo jest wodoodporny dzięki czemu łożysko mam nadzieję będzie pracowało znacznie dłużej bezgłośnie :)

Napisz jak to wyszło w praktyce bo wydaje mi się, że to jest za gęste mazidło do rolki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przesmarowałem swojego passiona Mikadem, na sucho pracował jakby jeszcze lepiej (choć i tak było miodzio). Po może 5 wyjściach coś zaczynam słyszeć, podejrzewam, że smar mikado (przy nakładaniu strasznie sie "rozpuszcza") prawdopodobnie rozpłynął się. To możliwe? czy poprostu świruje?

Uważacie, że powinienem "lepiej" przesmarować bo może nie zrobiłem tego dobrze i temu tak szybko odczuwam jego braki czy poprostu powinienem zaopatrzyć się w lepszy smar?

Może to amatorska opinia ale uważam, że ten smar nadaje się na zimniejsze dni, a nie na lato...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie parę info na temat tego smaru, szczególnie porównania do Mobilitha, jeśli ktoś używał obu.

 

Mobilith uważam za bardzo dobry smar, choć dość gęsty i po przesmarowaniu lekkich kołowrotków, pracujących "maślanie" (np Certate 2510PE-H, Certate 2500R), ich praca nie robi się już taka maślana i kręcą z większym oporem.

Używałem obu. Wcześniej Mobilithem smarowałem maszynki pracujące na dorszach, teraz zmiana na Molykota, przesmarowane dwie Saliny 55 i Slammi. Mogę powiedzieć że całej trójce dobrze to zrobiło na zdrowiu (stukopóki).

Na chwilę obecną przesmarowane również 3 SproRA, i badziew zwany Slam, któremu wybitnie zmniejszyły się luzy (spasowanie elementów że niech to ...). IMO Molykote znacznie lepiej klei się do podłoża niż Mobilith.

Ogólnie, spracowanym i słabo spasowanym maszynkom ten smar dobrze zrobi, ale jest jedno ale, jeśli ktoś lubi aby korba po przekręceniu obróciła się 1000 i jeden razy -> nie polecam.

Ja lubię bardziej mięsistą pracę kołowrotka i mi taki nieco "cięższy" układ smarowania odpowiada.

Edytowane przez Zwierzu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..............................................

Ogólnie, spracowanym i słabo spasowanym maszynkom ten smar dobrze zrobi, ale jest jedno ale, jeśli ktoś lubi aby korba po przekręceniu obróciła się 1000 i jeden razy -> nie polecam.

Ja lubię bardziej mięsistą pracę kołowrotka i mi taki nieco "cięższy" układ smarowania odpowiada.

Znaczy, lekarstwem być może na ząbkowanie w R4.

Zapomniałem dodać, że jakby kto miał w nadmiarze to proszę o piv  ;)

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu (okolo 100 godzin aktywnego spiningowania w rzece) moge powiedziec, ze smar sie sprawdzil. 
Posmarowalem nim przekladnie w 10tce Stelli (ilosc w normie).

Na posuw rowniez nieco dalem (ilosc niewielka).

Niczego nie rozrzedzalem. 

Rolka kablaka rowniez dostala (swoja droga, jak moze rolka chodzic ciezej  - albo kreci sie od ruchu linki, albo nie ? ).

 

Zastrzegam - w porownaniu z tym, co lubia niektorzy moi Koledzy, wole kolowrotek z wieksza iloscia smaru.

 

Uwazam, ze to dosc cichy smar, jego gestosc oceniam jako "srodkowa" - nie jest to rzadkie smarowidlo, ale tez nie jest to Ardent. 

Timken - ktorego lubie do kolowrotkow z przekladniami Hyper Digigear jest glosniejszy (bardziej szumi). 

 

 Deszcz spadl tylko raz podczas tego tygodnia nad woda i praca kolowrotka nie ulegla zmianie.

Edytowane przez Guzu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...