Skocz do zawartości

Konserwacja sprzętu - smary i smarowanie


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Jestem po presmarowaniu pierwszego młynka (Team Dragon FD735) smarem Penn zamówionym dzięki uprzejmości kolegi godski i musze powiedzieć, że mazidło daje radę. Na początku kołowrotek chodził z dużym oporem i nie byłem zadowolony ale w miarę łowienia rozkręcił się i teraz działa naprawdę fajnie choć nie jest to ten typ smaru na którym korba zrobi 20 obrotów przy jednym pociągnięciu ale kołowrotek ten używam do orania z opadu i finezja mi tu nie potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molykote Panowie po testach?, jakieś wnioski? :)

Wnioski mam takie, że to świetny smar do smarowania łożysk w piastach i suporcie mojego roweru bo jest mało podatny na wymywanie przez wodę. Do kołowrotków jednak się moim zdaniem nie nadaje - jest za gęsty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski mam takie, że to świetny smar do smarowania łożysk w piastach i suporcie mojego roweru bo jest mało podatny na wymywanie przez wodę. Do kołowrotków jednak się moim zdaniem nie nadaje - jest za gęsty.

Paweł ale stwierdziłeś to z praktyki czy tylko słyszałeś o tym smarze, że się nie nadaje do smarowania kołowrotków bo jest za gęsty, a swoją drogą napisałeś "mało podatny na wymywanie przez wodę", to chyba dobrze bo będzie przylegał do trybików i nawet jak się coś (woda) do środka dostanie to nie zrobi krzywdy.

Edytowane przez toked1971
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł ale stwierdziłeś to z praktyki czy tylko słyszałeś o tym smarze, że się nie nadaje do smarowania kołowrotków bo jest za gęsty, a swoją drogą napisałeś "mało podatny na wymywanie przez wodę", to chyba dobrze bo będzie przylegał do trybików i nawet jak się coś (woda) do środka dostanie to nie zrobi krzywdy.

Mam ten smar bo zamówiłem tutaj w pierwszym rzucie. Jest za gęsty i kropka. A jego brak wymywania przez wodę - ja nie łowię pod wodą lecz nad więc taka jago cecha mi jest nie potrzebna w kołowrotku za to w rowerze górskim którym jadę przez błoto po piasty jak najbardziej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten smar bo zamówiłem tutaj w pierwszym rzucie. Jest za gęsty i kropka. A jego brak wymywania przez wodę - ja nie łowię pod wodą lecz nad więc taka jago cecha mi jest nie potrzebna w kołowrotku za to w rowerze górskim którym jadę przez błoto po piasty jak najbardziej.

Dobre, naprawdę dobre to z tym łowieniem nad wodą a nie pod, udało Ci się, ale skoro już wypowiedziałeś swoje zdanie, że nie nadaje się do kołowrotka, to może napisz coś, dlaczego jest taki zły, bo zasadniczo tylko napisałeś, że jest za gęsty i kropka, a to ciut za mało. Oczywiście jeżeli w ogóle przesmarowałeś kołowrotek i możesz coś więcej napisać. A czy w Twoim rowerze górskim którym jedziesz przez błoto po piasty nadaje się jak najbardziej, to na tym forum jest mało interesujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZy to trudno zrozumieć że jest za gęsty? Jest tak gęsty, że powoduje wewnętrzne opory w pracy mechanizmu co powoduje konieczność kręcenia z większą siłą. Może jakbym nim przesmarował Stellę na milionie łożysk to odczucia byłyby inne ale w Red Arcu niestety były takie jak piszę. Dodatkowo smar na pinionie po jednym łowieniu dodatkowo jakby się zbrylił. Szkoda, że mieszkasz tak daleko bo mam w domu 10 różnych smarowideł to byś mógł porównać - różnicę czuć nawet w palcach. Nie namawiam nikogo do swojego zdania - smaruj czym chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a nie myśleliście,żeby wykupić wszystkie smary z CPN'u, wj... go jednego gara i wymieszać ze sobą....Może by powstało panaceum na wszelkie szmery w kołowrotku. Na giełdzie jerkbait.pl coraz trudniej trafić kołowrotek w które Polak swoich rąk nie wkładał. A juz takiej np stelli kilkuletniej, porządnie dotartej i nieotwieranej to ze świeczką szukać.  O dziwo czy stary czy nówka z półki sklepowej,czy za dwie stówki czy za dwa tysie, przed sezonem czy po sezonie, czy był łowiony czy nie, każdy musi mieć margarynę wymienioną na nową,a najlepiej taką co  w wiadrze można kupić, żeby przypadkiem nie przybrakło  ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molykote Panowie po testach?, jakieś wnioski? :)

 

Bardzo zadowolony jestem z tego smaru.

Otrzymalem go kilka miesiecy temu. 

Przesmarowalem jeden kolowortek - Stella 2500 JDM...i pojechalem na tydzien na ryby (lowienie codziennie po jakies 12-14 godzin). 

Zlowilem bardzo duzo ryb, w tym sporo ryb duzych. Z pracy kolowrotka bylem bardzo zadowolony. Smar idealnie sie rozprowadzil po kolowrotku. Nie bylo efektow roznych oporow podczas bardzo wolnego zwijania. Nie bylo wrazenia suchego kolowrotka. 

Po tym tescie przesmarowalem nim jeden z kolowrotkow, ktory od lat dzielnie sluzyl w moim arsenale - Certate 2500R. 

Bylem zdumiony (pozytywnie) jak bardzo ten kolowrotek zyskal (wczesniej pracowal m.in. na Daiwa Molybden czy Timken Synthethic). Praca rowna, cichcza, czuc ze smar bardzo dobrze sie rozprowadzil. 

Takze w tym roku mialem okazje zastosowac ten bialy smar zarowno do kolowrotka z posuwem na walku, jak i na mimosrodzie. W obu przypadkach sprawdzil sie kapitalnie. 

Po kilku godzinach lowienia, zarowno Certate jak i Stella kreca kompletnie bez oporow wynikajacych z obecnosci smaru. Mocne zakrecenie korbka i puszczenie jej skutkuje w obu kolowortkach conajamniej kilkunastoma obrotami tejze korbki (a kilkudziesioma obrotami rotora kolowrotka).

Jesli w najblizszym czasie bede smarowal jakikolwiek swoj kolowrotek spiningowy, to z pewnoscia zastosuje wlasnie ten bialy smar Molycote.

Ponadto umiescilem w tym watku wpis o checi kupienia kolejnej porcji tego smaru - podzielilem sie nim z Kolegami...

Mam nadzieje, ze komus moja opinia w czyms pomoze

 

Pozdrawiam

 

Guzu

 

p.s. roweru gorskiego nie posiadam

Edytowane przez Guzu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zadowolony jestem z tego smaru.

Otrzymalem go kilka miesiecy temu. 

Przesmarowalem jeden kolowortek - Stella 2500 JDM...i pojechalem na tydzien na ryby (lowienie codziennie po jakies 12-14 godzin). 

Zlowilem bardzo duzo ryb, w tym sporo ryb duzych. Z pracy kolowrotka bylem bardzo zadowolony. Smar idealnie sie rozprowadzil po kolowrotku. Nie bylo efektow roznych oporow podczas bardzo wolnego zwijania. Nie bylo wrazenia suchego kolowrotka. 

Po tym tescie przesmarowalem nim jeden z kolowrotkow, ktory od lat dzielnie sluzyl w moim arsenale - Certate 2500R. 

Bylem zdumiony (pozytywnie) jak bardzo ten kolowrotek zyskal (wczesniej pracowal m.in. na Daiwa Molybden czy Timken Synthethic). Praca rowna, cichcza, czuc ze smar bardzo dobrze sie rozprowadzil. 

Takze w tym roku mialem okazje zastosowac ten bialy smar zarowno do kolowrotka z posuwem na walku, jak i na mimosrodzie. W obu przypadkach sprawdzil sie kapitalnie. 

Po kilku godzinach lowienia, zarowno Certate jak i Stella kreca kompletnie bez oporow. Mocne zakrecenie korbka i puszczenie jej skutkuje w obu kolowortkach conajamniej kilkunastoma obrotami tejze korbki (a kilkudziesioma obrotami rotora kolowrotka).

Jesli w najblizszym czasie bede smarowal jakikolwiek swoj kolowrotek spiningowy, to z pewnoscia zastosuje wlasnie ten bialy smar Molycote.

Ponadto umiescilem w tym watku wpis o checi kupienia kolejnej porcji tego smaru - podzielilem sie nim z Kolegami...

Mam nadzieje, ze komus moja opinia w czyms pomoze

 

Pozdrawiam

 

Guzu

 

p.s. roweru gorskiego nie posiadam

Dzięki Danielu za wyczerpującą opinię. Zdania więc wychodzi na to, że są póki co podzielone. Ja również nie mam jakiś zastrzeżeń do tego smaru. Posmarowałem nim multika exsence dc i nie stwierdzam większych oporów kręcenia niż w oryginale gdzie tego smaru było jakby kot napłakał.

Ma dobrą lepkość moim zdaniem i lepszy chociażby od smarmaxa. Może jeśli się go nałoży zdecydowanie za dużo wtedy opory występują, bo faktycznie jest gęsty, ale przy umiarkowanym dozowaniu cięższego kręcenia nie stwierdzam okiem amatora ;)

Edytowane przez Tomek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zadowolony jestem z tego smaru.

Otrzymalem go kilka miesiecy temu. 

Przesmarowalem jeden kolowortek - Stella 2500 JDM...i pojechalem na tydzien na ryby (lowienie codziennie po jakies 12-14 godzin). 

Zlowilem bardzo duzo ryb, w tym sporo ryb duzych. Z pracy kolowrotka bylem bardzo zadowolony. Smar idealnie sie rozprowadzil po kolowrotku. Nie bylo efektow roznych oporow podczas bardzo wolnego zwijania. Nie bylo wrazenia suchego kolowrotka. 

Po tym tescie przesmarowalem nim jeden z kolowrotkow, ktory od lat dzielnie sluzyl w moim arsenale - Certate 2500R. 

Bylem zdumiony (pozytywnie) jak bardzo ten kolowrotek zyskal (wczesniej pracowal m.in. na Daiwa Molybden czy Timken Synthethic). Praca rowna, cichcza, czuc ze smar bardzo dobrze sie rozprowadzil. 

Takze w tym roku mialem okazje zastosowac ten bialy smar zarowno do kolowrotka z posuwem na walku, jak i na mimosrodzie. W obu przypadkach sprawdzil sie kapitalnie. 

Po kilku godzinach lowienia, zarowno Certate jak i Stella kreca kompletnie bez oporow. Mocne zakrecenie korbka i puszczenie jej skutkuje w obu kolowortkach conajamniej kilkunastoma obrotami tejze korbki (a kilkudziesioma obrotami rotora kolowrotka).

Jesli w najblizszym czasie bede smarowal jakikolwiek swoj kolowrotek spiningowy, to z pewnoscia zastosuje wlasnie ten bialy smar Molycote.

Ponadto umiescilem w tym watku wpis o checi kupienia kolejnej porcji tego smaru - podzielilem sie nim z Kolegami...

Mam nadzieje, ze komus moja opinia w czyms pomoze

 

Pozdrawiam

 

Guzu

 

p.s. roweru gorskiego nie posiadam

 

 

No i wszystko jasne - Red Arc ma za mało łożysk na stosowanie Molykote.

 

PS A nie mieć roweru górskiego w Katalonii to grzech - takie piękne tereny do jazdy  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Danielu za opinię, uff a już się bałem , że będę zmuszony " wykupić wszystkie smary z CPN'u, wj... go jednego gara i wymieszać ze sobą" jak to zaproponował maicke82, a tak spokojnie poczekam na ten molykote. Acha i może trące też ten łańcuch w swoim rowerze tylko nie mam górskiego, a nie wiem czy do innego może się nadawać. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne - Red Arc ma za mało łożysk na stosowanie Molykote.

 

PS A nie mieć roweru górskiego w Katalonii to grzech - takie piękne tereny do jazdy  :D

 

To chyba byloby kosztem snu ...

Bo kazdy dzien kiedy nie pracuje i nie spie spedzam na rybach (oczywiscie w sezonie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...