Skocz do zawartości

Jak rozpoznać Wilka ?


samwieszkto

Rekomendowane odpowiedzi

Nasz Breslau zawsze aryjski. Poszukiwanie i tworzenie piękna zostawiamy zaś artystom, i na ich subtelną wrażliwość się zdajemy - no może z wyjątkiem tej, kolejnej galerii, ponad inne wzrastającej - w samym sercu Grodu Piastowego. Estetyczną odrębność miasta Łodzi uznajemy, choćby z sentymentu dla.., brandenburskich tkaczy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieście Łodzi był tygiel etniczny , dyskryminacji na tle rasowym czy seksualnym nie było , a Lucy Zuker wcale nie obciagała z pozycji dyskryminowanej mniejszości , ani żadnego innego przymusu . Lubiła Polaków .. :) 

Jakimi byśmy opłotkami nie kluczyli , musi i tak w tym watku paść pytanie : czy ducha ekumenizmu na portalu w 100% wędkarskim  da się pogodzić z duchem obławy ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że wątek okazał się być rozwojowy i budzi dużo emocji

Myślę że sytuacja dojżała do tego żeby jego sentencje zebrać w jedną całość i okrasić słowem wiązanym.

Ja zacznę . Koledzy będą kontynuować.

 

" Na wilka "

Łódź ma bezsprzecznie wiele zalet

Ale też wad się znajdzie kilka .

Wśród nich najgorsza jest chyba ta ,

że można tam natknąć się na Wilka.

 

Kto na swej drodze spotkał Wilka

wie że istota to parszywa.

Ciągle pcha mordę w nie swoje sprawy ,

Judzi , obraża i wszystkich wyzywa. (...)

 

Proszę ! Kto następny ?

Może Skippi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ja kiedyś w Łodzi. W miejscu, które, mimo znajomości ul. Brzeskiej w Warszawie i reszty Pragi-Północ, zrobiło na mnie "wrażenie". Nazwy nie podam, ale bieda tam nie piszczała a ryczała niczym jeleń na rykowisku. Ww. fotka, to jak z kurortu, w porównaniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Tak sie sklada, ze przez 3 lata mieszkalem w Lodzi. Moze i wiekszosc budynkow byla w kiepskim stanie ale dla mnie miejsce mialo swoj niesamowity urok. Ceglane wielkie fabryki praktycznie w centrum, stare kamienice z wielkim potencjalem. Dalej gdy mam okazje odwiedzam przyjaciol ze studiow. Byl tez oczywiscie Krokus z niesamowita jak na tamte czasy oferta blankow i gotowych wedek spod reki takich wybitnych rod builderow jak Banachowski. 

 

Moze twarze ludzi nie byly za czesto usmiechniete ale po przemianach ustrojowych te miasto dostalo najbardziej. Codziennie przejezdzalem obok Uniontexu gdzie kilka lat wczesniej pracowalo z 20 tys ludzi, w moich czasach kilkaset. Nie ma sie z czego nabijac, to byla straszna codziennosc dla ludzi, ktorzy stracili bardzo wiele i zylo im sie bardzo ciezko.

 

Bujo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Byłem ja kiedyś w Łodzi. W miejscu, które, mimo znajomości ul. Brzeskiej w Warszawie i reszty Pragi-Północ, zrobiło na mnie "wrażenie". Nazwy nie podam, ale bieda tam nie piszczała a ryczała niczym jeleń na rykowisku. Ww. fotka, to jak z kurortu, w porównaniu  ;)

 

 

No i co z tego? Łódź swój klimat ma. Jaki by jej stan nie był obecnie, to potencjał tego co ocalało jest spory. Czego nie można powiedzieć o Warszawie zniszczonej do cna i odbudowanej wg. jakichś założeń. 

Edytowane przez Krzysiek_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No i co z tego? Łódź swój klimat ma. Jaki by jej stan nie był obecnie, to potencjał tego co ocalało jest spory. Czego nie można powiedzieć o Warszawie zniszczonej do cna i odbudowanej wg. jakichś założeń. 

 

 

Odczuwam dziwnie wrogi ton... Odpowiem zatem - a musi coś z tego wynikać? Opisałem jedynie własną obserwację. Ze wszystkich polskich miast, w których byłem, w Łodzi spotkałem się z największym, subiektywnie odczuwanym, ubóstwem. Co samej Łodzi ani nie ujmuje, ani nie dodaje. I nie, Warszawa nie została zniszczona do cna. To tak gwoli ścisłości. Bez uproszczeń i uogólnień.

 

Tomku, bardzo możliwe, choć ja nie miałem wglądu od podwórza. Od ulicy wyglądało to znacznie gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Łodzi, gdyby wyremontować wszystkie kamienice i w sumie większość starych budynków to byśmy mieli Wiedeń w Polsce, a tak tylko szara kupa :(  :angry: . Co do wilka to zdecydowanie osiągnął to co chciał, nie ma na tą chwilę bardziej popularnej osoby na forum, publiczność oszalała  :lol:  :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Tomek: Aha, faktycznie. Dla mnie wyglądało to jak wnętrze czworobocznej kamiennicy. Taka klasyka ;) Klimat podobny.

 

@ Kamil: Z pewnością. Myślę, że wiele polskich miast ma ten sam problem - piękne niegdyś budynki, zaniedbane przez ludzi, zniszczone przez owych i upływ czasu, zamieszkane przez robactwo.

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak .. To jest prawdziwa poniekąd twarz tej starej Łodzi czynszówek , te studnie kamienic ,  już po komunie i transformacji ustrojowej .  Nie ma w tym mieście pieniędzy , ale jest za to małe lotnisko z którego mogą z samego dna ruszyć na skrzydłach Ryanair  w świat po złote runo dzisiejsi lodzermensche .  Czy to nie jest piękne ?

Ale fasady i czynsze w sklepach na froncie , już światowe .. :)

Bujo - Krokus we wieżyczce , do której po kretych schodach się szło , czy póżniejszy ?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że wątek okazał się być rozwojowy i budzi dużo emocji

Myślę że sytuacja dojżała do tego żeby jego sentencje zebrać w jedną całość i okrasić słowem wiązanym.

Ja zacznę . Koledzy będą kontynuować.

 

" Na wilka "

Łódź ma bezsprzecznie wiele zalet

Ale też wad się znajdzie kilka .

Wśród nich najgorsza jest chyba ta ,

że można tam natknąć się na Wilka.

 

Kto na swej drodze spotkał Wilka

wie że istota to parszywa.

Ciągle pcha mordę w nie swoje sprawy ,

Judzi , obraża i wszystkich wyzywa. (...)

 

Proszę ! Kto następny ?

Może Skippi ?

Proszę bardzo:

 

Więc gdy go spotkasz w ciemnej ulicy

( Wilk nocą widzi, pamięta twarze )

Nie mów żeś z Jerka, tylko wal w ryja

Aż numer butów bestia pokaże

:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie było foto od podwóka ale faktycznie może za bardzo radosne.

 

tutaj inne ujęcie tego samego:

 

28hmulj.jpg

Kamieniczka niczego sobie pawie jak w Amsterdamie... :)

A mieszkańcy odważni, widocznie nie majã wyboru...

Takie rzeczy tylko w PL, smutno na to patrzeć, nawet lampami kobylarza...

Edytowane przez Baars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...