Skocz do zawartości
  • 0

Windy kotwiczne f-my TRAC


PiECIA

Pytanie

Witam,

 

Winda kotwiczna TRAC Fisherman 2

 

 

Czy ktoś z forumowiczów używa bądź zna jakieś opinie na temat tego urządzenia? Cena dosyć przystępna, dostępność w kraju bezproblemowa. Z zalet jakie ja widzę to suche ręce i rękawiczki podczas późnojesiennych łowów. Z minusów maksymalny ciężar kotwicy to 9,1kg. Niestety bywają sytuacje, że muszę używać 14-tki. No i ciekawe jaki ma toto apetyt na prąd...

Edytka: Zauważyłem, że są również mocniejsze obsługujące kotwice do 13,6kg:)

Edytowane przez mario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Może lepiej zaczekać na jakąś niezależną opinię. Bo co ma dystrybutor napisać ( a takim jest Atana), że szajs sprzedaje ? Zrobili sobie kiedyś złą robotę badziewiem ich produkcji które było na rynku a teraz ciężko będzie odzyskać zaufanie klientów, tym bardziej że DeckHandy wyparły ich z rynku i złej opinii nie mają.

Edytowane przez Paprykarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

co racja to racja, dodam tylko że Atana jest pierwszym oficjalnym dystrybutorem firmy TRAC i nie wiem jakie tam były kiedyś problemy.

Jak na razie to w tym sezonie sporo naszych wind pływało a niektóre zrobiły 300 godzin tego lata, non stop na rybach czyli kotwica góra/dół bez przerwy i morał płynie taki:

- Windy działają bezbłędnie i bezawaryjnie

- Jak ktoś ma zamiar używać ich tak często to lepiej przewidzieć wyłącznik na kablu bo bateria starcza na ok 100 godzin

A co do rolki, to nasze windy mają ją w zestawie ale do częstego używania, ciężkich warunków oraz rzek lepiej przewidzieć inną rolkę, Angler 25 ma dobrą rolkę ale pozostałe modele nie do końca się sprawdzają w ekstremalnym użytkowaniu. Ważne żeby sama rolka, była mniejszej średnicy niż jej obudowa tak żeby lina nie spadała podczas gdy łódź stanie prostopadle do zarzuconej liny.

Co do pozostałych kwestii doboru rolki to ważna jest jej długość, sposób mocowania, używana kotwica oraz umiejscowienie względem windy.

 

Wesołych Świąt dla wszystkich

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A co to za metoda wędkowania gdzie winda pracuje bez przerwy  góra / dół ? :wacko: 300 godzin pracy - wow ? Chciałbym tyle być na rybach w całym roku. 30 dni po 10 godzin. Ile to trzeba być na rybach żeby winda pracowała 300 godzin ? Zaczynam się obawiać o wiarygodność tego wpisu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

nie ukrywam koledzy że mnie trochę zdziwiliście takim wpisem, szczególnie na forum wędkarskim, wypływać w sezonie 300 godz na rybach jak można śmiało latać przez min 7 miesięcy, to takie nierealne dla was?? osobiście znam niejednego co tyle wypływał.

A co do kotwicy góra/dól to dla mnie też normalne, wpływamy na miejscówkę, kilka przemieszczeń się na niej, lub dryf, potem zmiana na kolejną, czasem powrót na tą samą itd itd itd....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No przecież winda nie naperdziela przez 300 godzin,to nie jest winda w wieżowcu.Być na rybkach w tym roku byłem wiele razy grubo przekroczyłem te 300 godzin, myślę że kotwiczenie zajmuje jakieś 15 do 20 min w ciągu całego dnia to łatwo policzyć ile by się winda napracowała.Te 300 godzin to tak trochę dużo albo szybko miejscówki zmieniają.Nie mniej rozważam zakup ale już do nowej większej łodzi.

A i jak łowię w znanym zbiorniku to przy zmianie miejcówki często nie podnoszę kotwy całkiem do góry, tylko się przestawiam i mniej liny mam do opuszczenia.Czas na łowienie troszkę się wydłuża co jesienią ma duże znaczenie.

Edytowane przez welpa1809
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gdyby jeszcze był model ze swobodnym opadem kotwicy, kupiłbym i ja:)

 

 

--

Piotrek

(iPad&Tapatalk HD)

 

Piotruś i tak by Ci coś nie pasowało ;)    albo by była za głośna albo za wolno podnosiła kotwicę :P

 

 

a co do wpisów kolegi Paprykarz to widzę, że próbujesz obronić sprzedawane przez siebie produkty. Kiedyś pisałeś, że kilka deckhandów jakie znasz trafiły do serwisu a teraz, że Deckhandy są och i ach i się nie psują.

Ja jestem jednym z użytkowników Deckhanda który się zepsuł i trafił do serwisu z wytartymi trybami(kotwica 14kg) a z tego co wiem było ich dużo więcej i to na to samo.

 

Każdy jednak broni swego co nie? a konkurencja jest be.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moje do naprawy trafiły dwa i żaden na przekładnię. Windy Minn Koty zacząłem sprzedawać w czasie kiedy klienci zaczęli narzekać na windy które padały po kilku użyciach. Na dodatek były bardzo hałaśliwe. Okazało się że to właśnie TRAC. Opinię opieram na tym co przekazali mi klienci. A podejrzewam, że nie mieli powodu kłamać skoro wymieniali swoje metalowe zębatki na plastikowe tylko w czarnej obudowie Minn Kota. Chętnie sprzedawałbym produkty obu marek, tylko to ja potem będę się użerał z naprawami. Dlatego nigdy nie sprzedaję taniochy bo to się nie opłaca i mi i klientowi.

Napisałem że Minn Koty nie mają złej opinii a nie że się nie psują. Jeżeli zapomniałem co napisałem to pokaż mi to, może faktycznie zapomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

kolego Paprykarz, pisząc w domyśle ze windy TRAC to taniocha to oprócz tego że nie masz pojęcia skąd sie bierze różnica w cenie to na dodatek nie wiesz co to etyka w biznesie i sprzedaży. Więc moja osobista prośba, zaprzestań handlowania również minn kotą bo to bardzo dobra firma a ty sie na tym nie znasz i opinie o tej firmie też zepsujesz. osobiście (nie z opowieści!!! - podstawa to znać swój produkt i konkurencje) montuje silniki elektryczne, silniki na "zetki" oraz sterowanie minn koty, nasza łódź jako pierwsza w Polsce dostanie silnik Minn Kota Ulterra i uważam że to bardzo dobre produkty więc zajmij się czymś innym albo najpierw naucz na czym to polega.

Odnośnie 300 godzin to nie bede komentował jak ktoś nie zrozumiał ze chodzi o 300 motogodzin nabitych przez jedyne urządzenia na łodzi które liczy takie cos, a mianowicie silnik. Nie czepiam się bo nie każdy pływa łodzią i musi wiedzieć jak ten świat funkcjonuje. Choć moim zdaniem jak ktoś zajmuje się sprzedażą osprzętu do łodzi to powinien wiedzieć o czym mowa. Ale nie będę się powtarzał

 

Kolego @Piecia, swobodny opad mają windy TRAC Big Water 45 i 45SW, ogólnie wygląda to tak:

Fisherman i Pontoon: góra/dól na silniku, trzeba trzymać guzik

Big water: dół grawitacja za jednym naciśnięciem guzika, góra silnik, trzeba trzymać guzik

Angler 25: dół - silnik, za jednym przyciśnięciem guzika, góra - silnik, trzeba trzymać guzik

 

Uważam ze jednak najlepszym pomysłem to będzie jak się pojawią niezależne opinie o windach, serwisie, gwarancji oraz obsłudze klienta produktów TRAC i każdy będzie mógł wymienić się doświadczeniem i podjąć właściwą decyzje.

 

Pozdrawiam

 

Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolego  atana, proponowałem własnie aby pojawiły się niezależne opinie. Wiem że twoim marzeniem jest aby nikt inny tym towarem nie handlował ale no cóż marzenia nie zawsze się spełniają. Na szczęście to klienci decydują o tym kto im przekazuje wiedzę, doświadczenie i do kogo mają zaufanie. Jeżeli taki doświadczony sprzedawca sugeruje że jego produkt pracował 300 godzin to mam prawo sądzić że pracował a nie pływał na łodzi przez 300 godzin. Bo jeżeli tylko pływał to wcale nie musiał być włączany przez te 300 godzin pływania. Taki wskaźnik niezawodności jest absolutnie niewymierny. I coś musi być na rzeczy bo taki gniew nie bierze się znikąd. Ja wiem jedno dobry produkt reklamy nie wymaga, a nieszczególny trzeba dobrze reklamować. Najgorsze jest to, że byłem zainteresowany tym produktem ale widzę, że chyba jednak nie warto.  

Tym niemniej życzę powodzenia w biznesie i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Piotruś i tak by Ci coś nie pasowało ;)    albo by była za głośna albo za wolno podnosiła kotwicę :P

 

 

Spokojna Twoja rozczochrana;-) To nie wędka, coś wreszcie musi przypasować;-)

 

Witam,

 

Kolego @Piecia, swobodny opad mają windy TRAC Big Water 45 i 45SW, ogólnie wygląda to tak:

Fisherman i Pontoon: góra/dól na silniku, trzeba trzymać guzik

Big water: dół grawitacja za jednym naciśnięciem guzika, góra silnik, trzeba trzymać guzik

Angler 25: dół - silnik, za jednym przyciśnięciem guzika, góra - silnik, trzeba trzymać guzik

 

 

Dziękuję za odpowiedz. Tego szukałem. Zobaczymy co to warte;-)

A tutaj jeszcze filmik,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

no niestety szału nie ma z tym dźwiękiem, prędkość opadu reguluje grawitacja i kotwica leci na wariata do dna. Wszystko kręci się bardzo szybko i stąd hałas. Jedyny plus to że ostrzega nurka że z góry coś leci :)

Opad na silniku to zupełnie inna bajka, cichutko sobie mruczy, ale wolniejszy opad...

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...