jerry hzs Opublikowano 29 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Gratuluje Archie ...piekne te Teczaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papur Opublikowano 29 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Archie fantastyczne przezycia i piekne ryby gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 29 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Fajnie się czyta Archie! Niezła zabawa za oceanem Gratz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 30 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Tak ....nastal ostatni dzien wrzesnia i ostatnia szansa na zlowienie Pstraga . Po cichu liczylem ze dzis nam zrobia wolne co jest samobojem w sytuacji kiedy robimy po dwa , trzy , czasami cztery dni w tygodniu a zyc trzeba [ i placic , placic , placic !!!]. Ide wiec do pracy ale mysle tylko o Nich i Strumieniach . W weekend podsumuje temat i wstawie zdiecia z niedzielnej , pozegnalnej wyprawy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 Jurek, pozegnaj pstragi a powitaj lososie, browny i staloglowe.Zawsze jest jakies wyjscie z sytuacji, poki co zaklinajmy deszcze bo bez nich nic nie bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 Darku lososiowate caly czas sa w rzekach ... Tydzien temu Tadek zlowil 14 stelheadow przez caly piatek ..robily Hornety Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 W rzekach Indiany i Michigan sa juz chwile- to fakt ,ale w pobliskim Wisconsin nie zawiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 3 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Darku lososiowate caly czas sa w rzekach ... Tydzien temu Tadek zlowil 14 stelheadow przez caly piatek ..robily Hornety Salmo Jurku wrzucaj zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 3 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Darku lososiowate caly czas sa w rzekach ... Tydzien temu Tadek zlowil 14 stelheadow przez caly piatek ..robily Hornety Salmo Jurku wrzucaj zdjęcia EEEEEEEE 14 Stelheadów......NUDYYYYYYYYYYY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 3 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Jest niedziela wieczor , juz pazdziernik . Tydzien temu pozegnalem sie z pstragami wybierajac Herbaciany Strumien na wedrowke . Nie wiele brakowalo bym wogole nie pojechal ...W sobote po poludniu UPS dostarczyl mi nowe spiochy Cabelasa . Stare podziorawione Jacek pomogl mi zwrocic w srode , dolozylem 40$ i wybralem juz takie po pachy nauczony rowkami glebokoimi na Herbacianym . No wiec poznym wieczorem w sobote patrzac na te gacie pomyslalem ze to byl by grzech ze mnie tam nie bedzie . Wszystko na pstragi jest u mnie w pogotowiu wiec przelamalem sie . Absolutnie musialem jechac sam , co raz bardziej zaczynam cenic takie wyprawy . W niedziele wyruszylem wiec przed 6.00 tak zeby na luzie dotrzec przed 10.00 . Jadac i mijajac po kolei strumyki , rzeczki , rzeki widze podniesione stany wod i pozalewane laki . W srodku tygodnia przeszdl trzydniowy warkocz burz i ulew , wiem o tym ale licze na cud . Gdy prawie docieram barierka zamyka droge , droge ktora jest zalana na pol mili . troche zwatpilem ale nie po to jechalem 3,5 godziny zeby zawracac . Dalem strzalke w prawo i objechalem zalane pola , potem zajechalem mostek nad Herbacianym od polnocy . Woda mocno podniesiona ale czysta jak zawsze , jak whisky . Miejsca po ktorych zesmy do tej pory szli brzegiem pozalewane . Na szczescie moje nowe spiochy zmobilizowaly mnie i nie zrezygnowalem . Pomyslem tylko , tak zeby strumien nie uslyszal , jak bedzie zle to nawroce . Idac po kolana , po pas w wodzie w gore strumienia zaczalem oddalac sie od mostku . Nad woda ogarnal mnie zapach bimbrozji z iglastych drzew , zaswiecilo slonce , zaspiewaly ptaki ...poczulem sie u siebie i dziekowalem Manitou ze nie zrezygnowalem z wyprawy . W kolo cudowna jesien z pachnacymi liscmi , grzybami , pajeczynami i cala barwa kolorow ...tak moze byc tylko w Bajce . O dziwo na tym pierwszym odcinku gdzie ostatnio slabo nam sie pstrunie pokazywaly mam pierwsze sygnaly wyjsc i pomerdania za przynete . Mimo ze nic nie wyciagam to cieszy mnie to bom 99% na luzie a tylko ten 1% jestem mysliwym . Gdy tak przerobilem pierwsza polowke odcinka i wszystko mi spada ten procent obraca sie w druga strone . Pstrunie mi wychodza do Patyczka Wiktora , Foxinusa 6 Gold Roberta CF , wiroweczki Meppsa XD , Strzebelki Slawkowej SS i Minnowa 7S RR Salmo ...ale wszystkie spadaja . Musicie wiedziec ze Jacunia pozyczyl mi kijek St Croixa Awidek 7,6 M-L , 1/8 do 3/8 . Niestety kijek mi nie pasowal ale musialem go sprawdzic zeby do tego dojsc . W polowie wedrowki dochodze do Whisky Creek ktory wpada do Strumienia Herbacianego i to on daje mu ten zachwycajacy kolor . Juz jadac wiedzialem ze odbije tu od Herbacianego i teraz pojde w gore tego strumyka i obejrze te pieknosc . W tym momencie zdzwonil Jacek , chwile pogadalem [ze wszystko mnie spada z kijka ] i polamania kija [a tfu ] nawzajem my se pozyczyli . Strumien Whisky im wyzej tym piekniej ale tez trudniej i plycej . Tu natrafiam na dwu , trzymetrowy strumyk o cudownej wodzie po kolana z bardzo zadkimi dziorami glebokimi na metr moze . Ale nie idzie w te cos rzutu oddac bo bardzo one dziory okrzaczone . Ryb nie spostrzegam zadnych ani za przynetka ani sploszonych . Najciekawsze i najpiekniejsze miejsce to zakret moze na 8 metrow dlugi obtulony skarpa na 5 wysoka i obtoczony pieknymi starymi drzewami . To miejsce pozwolilo mi bezpiecznie wykonac kilkanascie rzutow i obrobic podmycie ktore az sie prosilo ...bez najmniejszego sygnalu ze strony pstruniow . I tak zawrocilem zachwycony pieknem ale tez zawiedziony brakiem sygnalu o rybach ...moze na drugi rok ? jak to wroce na wiosne . Powracam wiec i zaczynam druga czesc odcinka Herbacianago , odcinka ktory pokazal mi wczesniej duze pstragi , w tym moj wyjety 55 . Idac ten odcinek niestety urywam Foxinusa 6 Golda a poniewaz jest tonacy wiec znika w nurcie zanim robie krok w wode . Przewiazuje zestaw i zakladam Minnowa 7 S kolor Trout , ostatnio zadko ten kolor uzywalismy . Juz po chwili zacina sie i laduje w dloni maly pstrag , pierwszy dzis wyjety . Zachecony tym smycze wiec tym woblerkiem od Pepe . I tak po kolei wyciagam jeszcze dwa tez male . Dochodzac do Tych Moich miejsc z Krolami jestem niezwykle czujny ale pomimo wielu rzutow nic mi sie nawet nie pokazuje . Robie wiec zdiecia z roznych katow aby na spokojnie Te Miejsca w domu obejrzec . Juz pod koniec wedrowki nachodze miejscowke z ktorej Tadek mial na pierwszej tu wyprawie samiczke 52 . Kilka metrow dalej namierzam olbrzymi pien z dziora ktory wyglada jak jaskinia , do niej wlewa sie strumien ...probuje wcelowac z mojego brzegu aby do jaskini wlecialo ...i wpada ...zaczynam krecic i wychodzi taki okolo 45 obskakujac pstrazka Salmo raz z lewej raz z prawej ...i zawraca . Ponawiam i to samo ...potem chwile nic by przywalil sredni brat ktorego laduje do dloni i wypuszczam . Nie wierzac ze wiekszy teraz wyjdzie bo przeploszona jaskinia rzucam i zagryza nasepny sredniaczek , do dloni i do wody . Potem juz uspokaja sie i mimo wielu rzutow nic nie atakuje . Jestem przy koncu odcinka i to byly moje ostatnie pstragi w tym roku . Wracam do samochodu kawal drogi , tam czeka niesmiertelna kielbasa , bulka i musztarda . Jedzonko , przebieranka i ostatnie spojrzenie z mostku na Herbaciany Strumien , Strumien ktory dal mi duzo radosci oraz rownie czesciej sprowadzal do parteru ...tak robia strumyki ktore maja krystalicznie czysta wode ...sa najtrudniejsze ...sa najwiekszym wyzwaniem dla Pstragarza . Teraz pol roku spokoju dla mieszkancow strumieni . Ja mam czas na analizy , sortowanie przynet , poszukiwania nowego wedziska . To Fenwicka ktore zlamalem najlepiej mi siedzialo i bede dazyl zeby go kupic , ale najpierw sprobuje to zlamane w Fenwicku byc moze odzyskac czytajcie wymienic . Chcialbym na koniec podziekowac wszystkim chlopakom za roznorodne przynety ktore pozwolili mi kupic lub podarowali . Nie zawsze jest szansa wszystkie sprawdzic ale zapewniam ze na kazda przyjdzie jej czas i ryba . jerry hzs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 zalane brzegi Herbacianego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Foxinus 6 Gold Roberta CF...stracilem go za chwile... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Niesamowita szuflada ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 a tu Whisky Creek...i co o tym myslicie ?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Tu jest to Zakole Pod Skarpka ...na Whisky Creek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Tu juz mieszkaniec Herbacianki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Woblery z CF tegoroczne odkrycie...jeden Siek od Mifka pomiedzy niemi hihihi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papur Opublikowano 4 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Jerry swietnie ze udalo Ci sie pojechac i zamknac sezon, zrobilo mi sie slabo kiedy mi napisales ze jednak nie bedzisz mogl sie tam wybrac. gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 O tak ...mi to sie tez zrobilo slabo ...raz na gorce a raz w dolince ...takie zycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Wrażenie robi niesamowite Whisky Creek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Piekne klimaty Jurku! Wielkie DZIEKUJE za te relacje. Naprawde sa uduchowione Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Za whisky nie przepadam ale piwo w takiej barwie byłoby dla mnie intrygujące .Dzięki Jurku za relacje - teraz już razem będziemy przebierać nóżkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 5 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 To ja go nazwalem Whisky Creek , zmieniam nazwy z znanych powodow . Fakt ino sie nachylic i zlopac . Mnie ciekawi jakie ryby w nim zyja , jakie kolory maja ? ...moze na wiosne sie uda sprawdzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.