Pstrąg potokowy czy troć? zagadka...

[matiazay]

. post do usunięcia

Edytowane 19 Grudnia 2013 przez matiazay

[bigos]

Troche dziwnie kombinujecie. Ryby zlowione sa w Czorsztynie - sztuczny zbiornik i mlody. Nazywanie ryb na podstawie ,,kropek i kolorow''...Hmm... Jesli ja od ilus tam lat mieszkam w Irlandii, to jestem Irlandczykiem czy Polakiem? Poslugujac sie kluczem ,,kropki i kolory'' zostane Irlandczykiem, bo mam rude wlosy

Dajcie spokuj z tymi trociami i pstragami, bo to wylacznie nieszczesliwe polskie nazewnictwo - nie znam podobnego przypadku w innym jezyku ( roznicowanie czegos co jest tym samym). Pstrag to jest pstrag, raz migruje, raz osiada w rzece czy jeziorze, a wszedzie tam gdzie populacje sa geograficznie oddzielone -albo zasiedlaly zbiorniki/ rzeki w roznych okresach ( lodowce)- wytworzyly sie lokalne formy, czesto genetycznie zroznicowane. Ale bez problemu krzyzujace sie, bo to caly czas ten sam gatunek Salmo trutta...Kiedy nasze polskie jeziora byly mlodsze, to z cala pewnoscia wystepowaly w nich pstragi powszechnie. Dzis ryby te wystepuja przede wszystkim w rzekach ( Polska) , gdyz tam sa dla nich lepsze warunki srodowiskowe. Ale jesli maja mozliwosc wyboru rzeka - jezioro ( jak Czorsztyn na przyklad), to chetnie wybieraja jezioro, a rzeke traktuja jako miejsce rozrodu/ okresowego zasiedlenia. W krajach gdzie jeziora sa mlode ( powstaly stosunkowo niedawno ) pstragi przede wszystkim zasiedlaja jeziora - wiecej pokarmu, tlen ok, czesto warunki do tarla...Pstrag w jeziorze to jest najnormalniejsza rzecz na swiecie - tylko jezioro musi miec warunki srodowiskowe dla tego gatunku. W Polsce ktos dla takich pstragow wymyslil jakas niepotrzebna nazwe i ciagle powracaj te same niepowazne dyskusje i pytania. 

Pozdro

Edytowane 19 Grudnia 2013 przez bigos

[sacha]

No dobra, a słynne hamerykanskie brałn trołty z miczigenu? To troćki czy potokowce?

Nie wiem jak myszygenie ale w Ontario brałn trołt to był pstrąg potokowy. Moja największa fisza z Notałasaga Riwer miała coś kole 6-7 funtów i chyba 26 inczy .

Przechodzimy na poliszinglisz?

[0ktopus]

Troche dziwnie kombinujecie. Ryby zlowione sa w Czorsztynie

 

No nie zupełnie w Czorsztynie,tylko w zbiorniku wyrównawczym tego zalewu;)

Edytowane 21 Grudnia 2013 przez 0ktopus

[francisco scaramanga]

Na który podobno wydawana jest ograniczona ilość licencji. Coś jakby "Morskie oko" dla wybranych.

[tpe]

Bigos, a czy te ryby nie zalatują trochę tęczakiem? Słabo ostatnio widzę...

[bigos]

No nie zupełnie w Czorsztynie,tylko w zbiorniku wyrównawczym tego zalewu;)

 

To nie ma znaczenia. Zadnego zbiornika tam wczesniej nie bylo, wiec trudno oczekiwac, ze w 20 lat wyksztalcila sie jeziorowa forma ( rasa)...

Szkoda mordowac te duze osobniki. Skoncza sie tak jak wszedzie.

Pozdro

 

A Tepe do Specsavers

[Guzu]

To nie ma znaczenia. Zadnego zbiornika tam wczesniej nie bylo, wiec trudno oczekiwac, ze w 20 lat wyksztalcila sie jeziorowa forma ( rasa)...

Szkoda mordowac te duze osobniki. Skoncza sie tak jak wszedzie.

Pozdro

 

A Tepe do Specsavers

A nie jest tak ze w zależności od środowiska pstragi dorastają wolniej i jakby w efekcie żyją dłużej przystepujac do tarla wielokrotnie.

Ryby z jeziora szybciej rosną i krócej żyją?

Czytałem artykuł o tym w ww chyba w zeszłym roku...

Prawda to?

[Guzu]

Na który podobno wydawana jest ograniczona ilość licencji. Coś jakby "Morskie oko" dla wybranych.

Ile licencji jest wydawanych na morskie rocznie?

Pytam z ciekawości - nie po drodze mi tam...

[000kamyk000]

Czy jakieś licencje są w ogóle wydawane??

Czy tylko "wybrani" mogą połowić tak jak np. na zbiorniku dobczyckim??

Edytowane 21 Grudnia 2013 przez 000kamyk000

[meth666]

Ile licencji jest wydawanych na morskie rocznie?

Pytam z ciekawości - nie po drodze mi tam...

"Morskiego Oka" dotyczy kategoryczny zakaz połowu.

[bigos]

A nie jest tak ze w zależności od środowiska pstragi dorastają wolniej i jakby w efekcie żyją dłużej przystepujac do tarla wielokrotnie.

Ryby z jeziora szybciej rosną i krócej żyją?

Czytałem artykuł o tym w ww chyba w zeszłym roku...

Prawda to?

 

Pierwsze slysze. Feroxy na przyklad rosna bardzo szybko ( zeby nie powiedziec ekspresowo) i potrafia zyc bardzo dlugo + wycierac sie wielokrotnie- jak wszystkie pstragi, wlacznie z migrujacymi do morza. Najstarszy zbadany ferox mial 23 lata ( Szkocja)...W jeziorach bytuja rozne rasy pstragow, jedne sa dlugowieczne, inne zyja krotko. U mnie w bajorku ferox potrafi przezyc kilkanascie lat, a brown po 5-7 idzie zwykle do nieba...Generalizowanie czegokolwiek w przypadku Salmo trutta to gigantyczny blad. Gatnek jest mega plastyczny i nie trzyma sie sztywnych regul. Nie mozna napisac ze pstragi robia to czy tamto, bo co obszar, to te ,,pstragi'' sa troche inne ( chyba ze ktos tak jak w Polsce je wymieszal...)...A jak sa inne, to maja troche inna biologie, morfologie...Ale nie sa na tyle inne, zeby mialy jakis problem w krzyzowaniu sie. Teoretycznie. Bo na przyklad rasy zyjace w tych samych zbiornikach unikaja takiego krzyzowania - maja rozne okresy tarla i wybieraja inne rzeki do tarla Temat rzeka...

Edytowane 21 Grudnia 2013 przez bigos

[Guzu]

Pierwsze slysze. Feroxy na przyklad rosna bardzo szybko ( zeby nie powiedziec ekspresowo) i potrafia zyc bardzo dlugo + wycierac sie wielokrotnie- jak wszystkie pstragi, wlacznie z migrujacymi do morza. Najstarszy zbadany ferox mial 23 lata ( Szkocja)...W jeziorach bytuja rozne rasy pstragow, jedne sa dlugowieczne, inne zyja krotko. U mnie w bajorku ferox potrafi przezyc kilkanascie lat, a brown po 5-7 idzie zwykle do nieba...Generalizowanie czegokolwiek w przypadku Salmo trutta to gigantyczny blad. Gatnek jest mega plastyczny i nie trzyma sie sztywnych regul. Nie mozna napisac ze pstragi robia to czy tamto, bo co obszar, to te ,,pstragi'' sa troche inne ( chyba ze ktos tak jak w Polsce je wymieszal...)...A jak sa inne, to maja troche inna biologie, morfologie...Ale nie sa na tyle inne, zeby mialy jakis problem w krzyzowaniu sie. Teoretycznie. Bo na przyklad rasy zyjace w tych samych zbiornikach unikaja takiego krzyzowania - maja rozne okresy tarla i wybieraja inne rzeki do tarla Temat rzeka...

 

Bardzo ciekawe to co piszesz. 

Odszukam ten material porownujacy pstraga potokowego, troc jeziorowa i troc wedrowna. Lyknalem przedstawione tezy, uboga wiedza ichtiologiczna nie pozwolila krytycznie podejsc do zagadnienia...

[Janusz Wideł]

Panowie jaja chyba sobie robicie w tych dewagacjach co to za rybka.Ani to trotka a ani potok poprostu wyżarty teczak.Trafiaja się takie na Czorsztynie.

[bigos]

Bardzo ciekawe to co piszesz. 

Odszukam ten material porownujacy pstraga potokowego, troc jeziorowa i troc wedrowna. Lyknalem przedstawione tezy, uboga wiedza ichtiologiczna nie pozwolila krytycznie podejsc do zagadnienia...

 

To by trzeba bylo napisac ze na terytorium Polski ( najlepiej jeszcze ktorym ), taka a taka rasa wykazuje jakies tam tempo wzrostu/dlugo-krotkowiecznosc. Bo generalnie znowu wyjdzie polprawda. Polski pstrag wedrowny wytrze sie raz czy dwa i zwykle finito ( choc ostatnio srednia mu idzie w dol ostro do 0...), a ryby majace podobna biologie ( sea trout, sea run brown), a zyjace w innych obszarach naturalnego lub nie wystepowania, potrafia sie wycierac wielokrotnie i to bedzie blizej 10 niz 2...Ale jak znajdziesz material to chetnie poczytam co tam wybadali u tych naszych kundli.

[tpe]

Panowie jaja chyba sobie robicie w tych dewagacjach co to za rybka.Ani to trotka a ani potok poprostu wyżarty teczak.Trafiaja się takie na Czorsztynie.

 

Ichtiologiem nie jestem , ale czyżbym miał rację?

[Janusz Wideł]

Ta fotka poniżej ktorej nie da się powiekszyc to na 99% śliczna samica  potoka w barwie godowej.Trotek parę w seznie udaje mi sie zlowic na Czorsztynie i wyglądają inaczej .Dwa lata temu wyciągnołem podobnego tęczaka 58 cm.przy ujściu Białki.

[bigos]

Jesli zaglebiamy sie w tego samego linka, to ja teczakow tam nie widze...Ryby sa ,,dalece nieswieze'', wiec moga robic za zmylke...

[Janusz Wideł]

Kształt i kolorystyka świeża czy nie to 100 % tęczak.Ani troć ani potok nie ma kropek na płetwach nie wspomnę już o kształcie pyska charakterystycznym dla tęczaków.

[Janusz Wideł]

Tylko tęczaki mają kropki na ogonie i taki kształt pyska.

[bigos]

Jak dla mnie to moze byc nawet tolpyga. Nie mam zadnego interesu w tym zeby komus cos na sile udowadniac. Nie chce mi sie... Moje wypowiedzi dotycza w kazdym razie pstragow S.trutta.

[meth666]

Dobrze że się poprawiłeś , zarówno trotka jak i potok mają(mogą mieć) kropki na płetwie grzbietowej.

[bigos]

Tylko tęczaki mają kropki na ogonie i taki kształt pyska.

 

Zobacz tego ,,kosmite''...Otwarty dostep.

 

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=366900276779842&set=a.130341880435684.25851.100189470117592&type=1&theater

[Janusz Wideł]

O kurde kropek ci u niego dostatek !!!.Na Klimkówce u trotek zdażały mi sie kropki na ogonie przy górnej krawędzi .Czorsztyńskie te które dotąt złowiłem miały szary ogon bez kropek i szaro białe płetwy brzuszne.Srebrne, opalizujące niebieskim z drobną kropką w kształcie krzyżyków.Nie ma możliwości pomylenia z czymś innym.Oczywiście jest możliwość trafienia jakiejś chybrydy.

[Guzu]

Lowca rybe zjadl. To chyba moze napisac czy bardziej jak teczak smakowala, czy jak potok...