zorro Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Na obrazku elementy przedniego hamulca maszyny rozmiaru 2500 (na dole) i tylnohamulcowca GTM-RC 3000. Szczałkami oznaczyłem "szmaciane podkładki cierne"... Wnioski o precyzji, "mocy" i przydatności do różnych metod połowu ryb w obu konstrukcjach, każdy se może wyciągnąć swoje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Rozmiar podkladek jasno pokazuje co ma sens a co nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniolo Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Po tytule wątku spodziewałem się porównania dwóch podobnych rozmiarowo modeli z różnych lat produkcji o takim samym typie hamulca. Powyższe porównanie nie wiem co ma zobrazować. Stare, czarne, tylnohamulcowe Shimano tez miały badziewne okładziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gofer2005 Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Tak wygląda cyt "szczałka" 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Aha, i znów temat z cyklu wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocnymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fish28 Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Jeśli przedni hamulec to boże narodzenie, to wiadomo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Aha, i znów temat z cyklu wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocnymi No to miał być raczej temat typu: dlaczego mój hamulec jest "jaki jest" i dlaczego nie chce być lepiej...Żadne tam wyższości-niższości czy tym podobne rankingi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 (edytowane) Nic zupełnie nie rozumiem i nie wiem o co siem Wam rozchodzi. Ale skoro już tu jestem, skoro nie jest mnie źle z tem, to Wam powiem tak:dla mnie najpiękniejszym pomysłem Siemano, był pomysł na hamulec walki, z pocz. lat '90. Mogłem se jednym ruchem brudnego palucha rybę przystopować albo kolejnym dać jej " odpust ". To było to! Potem zgodnie z obowiązującym trendem, wziełem i przeszłem na maszynki przedniohamulcowe. Ale czy to było mądre? Mam wątpliwości. Powiem jeszcze że wysoce precyzyjne hamulce w kołowrotkach wysokiej klasy typu Cerata, Exist, Stella czy Twinek, są czasami aż za precyzyjne, tzn. mają długą regulację. Trzeba, nie wiadomo po co, milion pińćset tysiency razy pokrętłem przekręcić żeby wyraźnie zmienić siłę hamowania. I po co to komu? Edytowane 2 Grudnia 2013 przez skippi66 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Nic zupełnie nie rozumiem i nie wiem o co siem Wam rozchodzi. Ale skoro już tu jestem, skoro nie jest mnie źle z tem, to Wam powiem tak:dla mnie najpiękniejszym pomysłem Siemano, był pomysł na hamulec walki, z pocz. lat '90. Mogłem se jednym ruchem brudnego palucha rybę przystopować albo kolejnym dać jej " odpust ". To było to! Potem zgodnie z obowiązującym trendem, wziełem i przeszłem na maszynki przedniohamulcowe. Ale czy to było mądre? Mam wątpliwości. Powiem jeszcze że wysoce precyzyjne hamulce w kołowrotkach wysokiej klasy typu Cerata, Exist, Stella czy Twinek, są czasami aż za precyzyjne, tzn. mają długą regulację. Trzeba, nie wiadomo po co, milion pińćset tysiency razy pokrętłem przekręcić żeby wyraźnie zmienić siłę hamowania. I po co to komu? Jak sie chce to sie da.Istnieje taka opcja jak RAPID FIRE DRAG KNOB do Stelli 2010 (wszystkie rozmiary).Ktory wlasnie takiego fight draga robi w przednim hamulcu. Do Daiwy o takim dodatku nie slyszalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Jak sie chce to sie da.Istnieje taka opcja jak RAPID FIRE DRAG KNOB do Stelli 2010 (wszystkie rozmiary).Ktory wlasnie takiego fight draga robi w przednim hamulcu. Do Daiwy o takim dodatku nie slyszalem.Ano właśnie Jestem od dłuższego czasu zdeklarowanym daiwiarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirekoko Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Daiwa takie "cuś" robiła z 15 lat temu do dużych kręciołów karpiowych (Tournament, Emblem) i nadal można to nabyć http://www.angelzentrale-herrieden.de/shopXT/product_info.php?info=p622_Daiwa-Universal-Freilauf-Converter.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 No to miał być raczej temat typu: dlaczego mój hamulec jest "jaki jest" i dlaczego nie chce być lepiej...Żadne tam wyższości-niższości czy tym podobne rankingi...Ależ, ja nie mam zamiaru kruszyć kopii z kimkolwiek odnośnie hamulca w jego własnym, ulubionym kołowrotku. Każdemu wedle woli, co kto lubi. A lepiej czasem może być, jak się zajrzy, przypilnuje, coby syfu nie było pomiędzy okładzinami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 (edytowane) Na obrazku elementy przedniego hamulca maszyny rozmiaru 2500 (na dole) i tylnohamulcowca GTM-RC 3000. Szczałkami oznaczyłem "szmaciane podkładki cierne"...Wnioski o precyzji, "mocy" i przydatności do różnych metod połowu ryb w obu konstrukcjach, każdy se może wyciągnąć swoje... Witam.Coś Pan tam pogubił Panie Tomaszu,bo oprócz "szmacianych" są również inne, nie "szmaciane". Kołowrotek GTM-RC 3000 raczej jest do zastosowań w połowach metodą odległosćiową i ta moc hamulca w zupełności wystarcza. PozdrawiamJózef Leśniak Edytowane 2 Grudnia 2013 przez Józef Lesniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Elementa są niestety wszystkie, i te szmaciane, i te metalowe, tylko ta ich "wielkość"... Jeszcze w "starych" maszynach, to te tylne dragi, to chociaż na odpowiednich rozmiarowo i ilościowo elementach składali, a ten "nowy", to masz Pan rację, że ino do glizdy się nadaje głównie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Ciekawszą sprawą w rc jest brak solidnego podparcia piniona od dołu. Przy spinningu po sezonie można mu spiewać "witaj królowo". Ale jak na kołowrotki do glizdy to śmiga to śmiało, a hamulczyk, mimo niewielkiej mocy, jest całkiem precyzyjny. Często i gęsto przedni z ogromnymi tarczami ma problemy z łatwym startem i utrzymaniem względnie tej samej siły oporu w czasie. A taki offtopik przy okazji: kto ma pomysł, jaki był powód odstąpienia daiwy od łożyskowania rolki młynków średniej klasy (vide Ballistic, Theory, Lexa itp.)? Ja za głupi jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 3 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 A taki offtopik przy okazji: kto ma pomysł, jaki był powód odstąpienia daiwy od łożyskowania rolki młynków średniej klasy (vide Ballistic, Theory, Lexa itp.)? Ja za głupi jestemJa mam taki pomysł, że łożyska są na ogół droższe od kawałka plastiku...A drugi pomysł, to te wymienione, to akurat młynki nie średniej klasy, a, nazwijmy to, popularne czyli takie ciut wyżej od tych, które się kupuje w blisterkach na stacji benzynowej, jak się zapomni kołowrotka z domu zabrać... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 4 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2013 O klasie średniej też mam podobną opinię, ale umownie daiwa do niskiej to zalicza procastery i megaforce, dawne excelerowate i caldiowate to średniaki, a od infinity połka wyższa. Tak czy owak wszystkie coraz niższa, łącznie z existami... A może to na morze? ludziska nie smarowali i rolki popiskiwały to sobie daiwka pomyślała - da się plasitki to przynajmniej nie zardzewieją. Jeszcze w dodatku za nic ich domowym sposobem nie można podmienić bo jednak siedzi mocno na trzpieniu a druga jakaś niewymiarowa ta tulejka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.