Skocz do zawartości

Switch pod strzechy


Kuba Standera

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie ze względu na brak miejsca za plecami zdecydowałem się ma taki myk. Popełniłem nawet kij specjalnie do takiego łowienia. Sage. 99. Łowi się naprawdę przyjemnie. Pozdrowka

 

że tak sam siebie zacytuje...

Edytowane przez peresada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak #5

rownież sugerowalm sie wskazaniami ze stony wulffa. cytuje:

 

If the rod is a true single hand, then just match the same Ambush line weight to the rod line weight.

 

taką też kupiłem i działa idelanie.

pozdrówka

Edytowane przez peresada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche wyrwałem z  kontekstu

cały cytat:

 

The tricky part in trying to line switch rods is some manufactures rate these rods as a true single hand, while others rate them as spey rods, both with the same line designation. Typically a good starting point for switch rods is an Ambush 8 weight (290 grains) will load a 5 weight switch rod, Ambush 9 for a 6wt switch and a Ambush 10 for a 7wt switch (rated for spey application). If the rod is a true single hand, then just match the same Ambush line weight to the rod line weight.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dla oczyszczenia atmosfery...

Testowałem dwie głowice do JMS #7. Pierwsza o której wspominałem kilka postów temu - Airflo Skagit Compact 420gr (nieco ponad 27g). Wydaje mi się, że ta głowa jest odrobinę za ciężka do tego kija (zaznaczam, że do tej pory nie miałem styczności z żadnym innym switchem niż JMS). Jednak przy płynnym posługiwaniu się zestawem rzucanie było całkiem przyjemne oraz osiągałem całkiem zadowalające dystanse... bynajmniej jak dla mnie.
Natomiast dzisiaj testowałem głowicę Airflo Skagit Switch 390gr (nieco ponad 25g) i to był strzał w dziesiątkę! Wędka odzyskała swoją szybkość i casty były dłuższe niż przy 420gr  :) 

Co do runningu - dzisiaj zmieniłem rozbiegówkę na Airflo Ridge Line 30lb, która niestety nieco odejmuje z odległości rzutów. Wcześniej używany Airflo Miracle Braid łatwiej dawał się nieść głowicy oraz w ogóle nie posiadał pamięci. Niestety miał jeden minus w postaci szybkiego wycierania szczytowej przelotki   <_< 
(taki mały off... mam nadzieję że przyda się komuś początkującemu)

Info z pola bitwy: JMS #7 nawet nie pierdnął podczas holu grubego kelta 65cm... także mój egzemplarz jest chyba OK  ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 czyli rozumiem że sznur tnie przelotki! Przeciera?

Dokładnie tak. Po jednym łowieniu i kilku treningach rzutowych pojawiły się już malutkie rowki na przelotce i oczywiście zszedł chrom.

W sumie spodziewałem się tego po tej plecionce Airflo. Dosłownie jakbyś miał długi pleciony łącznik i zrobił z niego running  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że to wina głównie kiepskich przelotek, mialem tak w kiju skladanym na zamówienie w Fishingart, po jednym sezonie spod chromu wylazł żóty metal, a używałem standardowego sznura a nie żadnej plecionki. Oczywiście Krzysztof wymienił wszystkie przelotki bezplatnie i z nowymi problem sie nie powtórzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mamy krzywe i przecierajqce się przelotki, pękające kije ( mimo że od razu podniosły się głosy ze źle użytkowane kije ect. nie wnikam) <br />Czy dalej ktoś uważa że warto w ten chłam inwestować, ile to było 300pln?<br />Moim zdaniem nie warto, lepiej odłożyć trochę więcej i kupić coś przyzwoitego w USA...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest to, że to "trochę" to 4x tyle w budżetowej opcji plus specjalne linki... Dla wielu, naprawdę - przytłaczającej większości - bariera nie do przeskoczenia.

Niestety, jak ze wszystkim, dostajesz to, za co płacisz, wielkich cudów nie ma.

Co do pękających wędek - łamią się kije wszelkich opcji. Od jaxona po Thomas & Thomas.

Problemy w przelotkami miewają i kije z pracowni i wędki za kilka tysiaków, pewnie widziałeś u Misia.

Sprowadza sie to do prostej sprawy - czy stać cię/chcesz wywalić sporę kupę kasy na sprzęt całkiem nowy (w sensie - bez poprzedniego kontaktu z takimi wędkami).

Pogoda nie pozwala nią coś więcej połowić, ale póki co - jest naprawdę nieźle. Zarówno historie o kruchości jak i łamliwości póki co nie potwierdzają się.

Podejście, ze DH można uskuteczniać minimum kijem z USA za półtora tysia, chyba za bardzo popularyzacji metody się nie przysłuży ;)

Z tak kategorycznymi sądami warto chyba poczekać aż kije chwilę pokrążą wśród ludzi. Na razie słyszałem o 3 przypadkach problemów - Baarta przelotki i 2 sztuki złamane. To dużo? Mało? Pojęcia nie mam, bi nie wiem ile zostało sprzedanych, ile jest łowionych itd.

Jeśli okaże się ze jest z nimi problem, nie omieszkam się ich ebać publicznie, jak np Zalta. Póki co jednak - nie ma moim zdaniem powodów, musimy poczekać na więcej informacji o tym jak się rożne modele sprawują (kwestia powtarzalności produkcji i kontroli jakości).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...