Skocz do zawartości

Switch pod strzechy


Kuba Standera

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, jeśli można. Obu Was, choć osobiście nie dane mi było poznać, bardzo cenię. Za wiedzę, ryby, jakie łowicie, podejście do łowienia i dzielenia się informacjami z innymi. Nie wspominając o koleżeńskich radach i pozytywnym humorze.

Nie chcę się między wódkę, a zakąskę wpierdzielać, ale..weźcie Pany spotkajcie się w jakimś irlandzkim pubie, bo pewnie możliwość takową macie, wychylcie szklaneczkę jakiej whiskey, albo innego Guinessa i po męsku pogadajcie, jak na frendów przystało, bo szkoda chyba, żeby tak prać prywatne brudy...

 

 

Pozdrówka

Kamil

 

 

nie bój nic. z Kubą się dogadamy. to tylko taka "szorstka" przyjaźn :-)

ale dzięki za troskę.

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co napisałem o tym kijku to że jak dla mnie jest za delikatny do ciskania linkami w klasie 9. A oglądałem go w sklepie. Twój kolega Kubo też miał wątpliwości z tego co napisałeś . Tęczaczek sympatyczny. Ja akurat nie pisałem o łamaniu tej wędki przez byle pstrąga. Ale w rzece górskiej czy nie miałbyś problemów z podciągnięciem tej ryby do podbieraka? Jak to widzisz?

Myślę że 90procent zainteresowanych w Polsce myśli jednak o łowieniu w rzece.

A i z ciekawości jakie są różnice w jedno czy dwuręcznej znad głowy? Czy zasięg jest dużo większy? Ja machałem i tak i tak i różnicy większej nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zasięg  się znacząco rózni (we wprawnych rekach bo mastachy 1 ręczną też wywalają cały running) ale łatwośc (mniej międzywymachów) z jaką można ciepnąć daleko jest po prostu niesamowita.

Edytowane przez mkuczara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co napisałem o tym kijku to że jak dla mnie jest za delikatny do ciskania linkami w klasie 9. A oglądałem go w sklepie. Twój kolega Kubo też miał wątpliwości z tego co napisałeś . Tęczaczek sympatyczny. Ja akurat nie pisałem o łamaniu tej wędki przez byle pstrąga. Ale w rzece górskiej czy nie miałbyś problemów z podciągnięciem tej ryby do podbieraka? Jak to widzisz?

Myślę że 90procent zainteresowanych w Polsce myśli jednak o łowieniu w rzece.

A i z ciekawości jakie są różnice w jedno czy dwuręcznej znad głowy? Czy zasięg jest dużo większy? Ja machałem i tak i tak i różnicy większej nie zauważyłem.

Harp - nie sądzę by ktokolwiek miał jakieś Ąse ;) wyraźnie napisałeś ze oglądałeś go w sklepie. Pełna zgoda - kij jest bardzo lekki, a gdy porównasz go z wędką fast lub ex fast jednoręczną - wychodzi własnie wrażenie, ze niezbyt sobie z nimfą poradzi ;)

Dopiero gdy założysz cięższą linkę i zaczniesz nim śmigać widać ile ma zapasu.

Podobnie z rybami. Po opiniach forumowych pierwszą holowałem myślę dość delikatnie, z resztą było już normalnie. Za każdym razem miałem zapas. Mało kto u nas na rzekach śmiga #8 z żyłką 0,30 przecież ;) a z tym można sobie już na bardzo wiele pozwolić.

I jeszcze jedno - z tym holem do podbieraka, zwłaszcza na rzece, gdy stoimy w wodzie, podbierak mamy na plecach, z krótką rączką - to ja to słabo widzę. Jest to bardzo niewygodne przy tak długiej wędce i trzeba być czujnym, by nie ztravelować jej przez wygięcie na maxa, w ogniu walki, by rybę zapakować w siatkę.

A co do różnicy - w zasięgu pewnie wielkiej nie masz. Dużo większa różnicę robi moim zdaniem czy ktoś potrafi rzucać, czy nie.

Dla przykładu - Jason zastanawia się nad wzięciem dla siebie switcha, w jego przypadku - MacKenzie, m.in dla klientów z którymi jeździ na bassy. Powód? Dość często trafiają się mu ludzie, którzy mają problem z rzucaniem, nauczenie ich double haul jest jego zdaniem trudne do zrobienie w jeden ranek. Do switcha zakładasz outbounda czy 40+ i rzucając z nad głowy jego zdaniem największy neptyk po pół godzinie będzie osiągać 20-25 metrów, czyli dystans wystarczający na złowienie ryby z plaży.

Jeszcze jedna rzecz, która wyszła tutaj niedawno w rozmowie. Jeśli ktoś widzi tą wędkę, z 12 funtowym łososiem, to się zdziwi straszliwie. Ale - przy łowieniu standardowych irlandzkich troci czy bassów "plażowych" - ryb które w najśmielszych oczekiwaniach osiągają 2-3 kilo - moim zdaniem jest to wystarczające.

 

I jeszcze na koniec.

Panuje jakaś dziwna fiksacja na odległość. Ostatni sezon prawie cały łowiłem na morzu, gdzie rzeczywiście - mogło to mieć znaczenie. Nie złowiłem, po za jednym wypadkiem, ryby z odległości większej niz 20 z groszem, myślę ze to był max. Zwykle było to nascie metrów, kilkukrotnie podawałem muchy rybom które miałem do 10m od siebie, po za szczytówką miałem może 2 m linki.

Są pojedyncze sytuacje, gdy rzeczywiście wymagany jest daleki rzut, ale raczej by odpowiednio poprowadzić muchy, niż by "sięgnąć ryb".

Moim zdaniem - dużo ważniejsze jest opanowanie rzucania na odległość małą czy średnią, tak by lądowało to na wodzie jak trzeba, niż wyżyłowane "całą linką" z manifestacją latającego potwora spaghetti na końcu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze temat switcha powraca jak bumerang za kazdym razem jak tylko jade na ryby ;) Mysle, ze nie ma o co sie naparzac. Kij kosztuje malo i ciezko od niego wymagac tego co od sprzetu za wielokrotnosc ceny. Swoja droga jesli ten Jaxon nie poradzi sobie z 12lb lososiem, to jest to dla mnie jakis zart, bo jednoreczna siodemka takie ryby mozna wyjac przy odrobinie wprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze temat switcha powraca jak bumerang za kazdym razem jak tylko jade na ryby ;) Mysle, ze nie ma o co sie naparzac. Kij kosztuje malo i ciezko od niego wymagac tego co od sprzetu za wielokrotnosc ceny. Swoja droga jesli ten Jaxon nie poradzi sobie z 12lb lososiem, to jest to dla mnie jakis zart, bo jednoreczna siodemka takie ryby mozna wyjac przy odrobinie wprawy.

Luko - tu opieram się wyłącznie na zdaniu Jasona. Sam takiej ryby nie miałem, wiec mógłbym gdybać. Jason uważa, ze do szybkiej pacyfikacji takiej ryby musisz mieć kij DH #9 i jego zdaniem ani ten switch, ani dużo mocniejsza #7 redingtona nie jest "odpowiednim" narzedziem na takie ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak sobie w Kanadzie radza podczas lapania na sucha? Przeciez to sa jednoreczne kije #7 najwyzej #8. Stara szkola upiera sie, ze na lososie to minimum DH #9/10, a jak przyjdzie do holu to potem wedka pionowo w gore i sama szczytowka pracuje co jest totalna bzdura. Gwarantuje Ci, ze Redingtonem dalbys rade wyjac 12lb loska jesli bedziesz pracowac dolnikiem a nie szczytowka. Tutaj masz goscia, ktory wytachal kilka kingow i steelheadow na #7.

 

https://www.youtube.com/watch?v=x_L11o7TbiI

 

https://www.youtube.com/watch?v=jIzjFZ2MBQ8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luko, w pełni się z Toba zgadzam - sam mam kolegę który podobne łosie targał whiskerem #5-7.

Ale

Ja takiej ryby nie złowiłem, Jason tak. Skoro człowiek uważa ze to nie jest wymarzony kij na duże jak na Irlandię springery - zakładam ze ma większe doświadczenie i kłócić się nie zamierzam. Swojego Redingtona na dniach sprzedam, bo powoli mi się to dublować zaczyna. A spróbuję z cięższym kijem. Co mi szkodzi? :D

Na trotki i mniejsze rzeki - będę miał Jaxona, na większe ryby i rzeki podumam nad jakaś armatą, jak miejscowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Kubo że powodem nieporozumień może być też drobna różnica. Ty chyba piszesz o innych trociach niż my tu w Polsce. Jakiej wielkości trotki poławiasz? Ja myśląc o troci mam na uwadze możliwość spotkania się z metrową rybą. Nie udało się do tej pory to prawda. Ale zabezpieczyć się warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee :D

/Niby są legendy o rybach osiągających potworny rozmiar 5 kilo, ale to jak u nas o 20 kilowych łososiach ;), no, powiedzmy, 15, takie pewnie czasem gdzieś ktoś zlowi.

Ryby po 60cm to z tego co widze moze być potwór roku, a przy 80cm to proszą później o autografy :P

Łosie są większe, ale tez nie to co w Szkocji czy Norwegii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam  pytanko do praktyków :)

Jak najlepiej połączyć podkład z runningiem ? Chodzi mi w szczególności o takie połączenie które będzie możliwie gładko przechodziło przez przelotki, o ile nadarzy sie okazja ;)

może ktoś podrzuci linka do jakiegoś sprawdzonego sposobu łączenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Running Airflo Ridge jest zakonczony petla, wiec tutaj chyba wielkiej filozofii nie ma. Mozesz zrobic tak jak pokazal Kuba. Ja z lenistwa robie tez petle na backingu i lacze petle z petla. Przechodzi plynnie przez przelotki. Sprawdzone wielokrotnie w czasie holi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowalem wezełek który polecił Kuba,

Mam jeszcze jedna zagwostkę jak łączyć żyłkę/fluorocarbon z tipem (mam Vision t-tip) z jednej strony jest biała pętelka z drugiej czarna, która do głowicy a która do przyponu ? I jak połaczyć przypon z tipem, boje się że zyłka czy fluorocarbon potną szybko pętelkę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.ebay.de/itm/4-tlg-Monolith-XT-Switch-116-8-Multimodulusblank-by-Angelversand-Rheinland-/191056466451?pt=DE_Sport_Angelsport_Angelruten&hash=item2c7bda5213

dystrybutor zaleca do JMS 11'6"#8 ...wf8 znad głowy i 400 RW Ambush pętlą D do rzutów spey/switch,ciekawe co zaleci do #5/6 i  #7 ?!!!  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...