Skocz do zawartości
  • 0

Ankiety


cristovo

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Rozbawiłeś mnie z wykorzystaniem wiedzy o grupach krwi D'Adamo do tego, czy wybór wędkarstwa może być też domeną mięsożerców.  :D  Kapitalne, bo "zerówka" jest najstarszą grupą krwi. Pierwsi ludzie byli zbieraczami i myśliwymi.

 

Idąc twoim tropem, to mam grupę zero ;) Jednak znam bardzo zapalonych wędkarzy z różną grupą krwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hehehe ja też mam 0Rh+,ale nie wiem co z tym instynktem łowcy w moim przypadku,bo nawet jak coś złowię to nie potrafię zabić..... :P

Bo żeś się głupot na Jb.pl naczytał. Wróć do korzeni, poczytaj Wędkarski Świat, po tygodniu będziesz tłukł wszystko co się rusza, włącznie z domownikami  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gdyby każdy mógł to wiesz co by się działo,...? :o

Dwadzieścia pięć stron samych ankiet.... :lol: :lol: :lol: np

-a czy ta guma jest lepsza od tej-ankieta

-a ten wobek piękniejszy od tego-ankieta

 itd,itp....... ;) :)

 Zresztą nie wiem,może tylko ja nie mogę "ankietować"....?! :blink:

Edytowane przez krystiano1981r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako że uwielbiam metodologię to chętnie ankietę wypełnię i poczekam na wnioski - jeśli się pojawi. Co do grupy krwi to mam 0 Rh- ale nie jestem pewien czy ma to coś wspólnego z wyborem schabowego lub golonki na obiad. Wszyscy koledzy z którymi chodziłem do pracy bez względu na posiadaną grupę krwi preferowali mięso. Z potraw roślinnych to oczywiście napoje wyskokowe z odpowiednią ilością % z przetworzonego  zboża , chmielu, kukurydzy lub winogrona. Upodobania kulinarne były podobne a grupy krwi jakie tylko istnieją. Ja poszedłbym w kierunku uwarunkowań kulturowych.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wszyscy koledzy z którymi chodziłem do pracy bez względu na posiadaną grupę krwi preferowali mięso. Z potraw roślinnych to oczywiście napoje wyskokowe z odpowiednią ilością % z przetworzonego  zboża , chmielu, kukurydzy lub winogrona. 

Czyli męska klasyka: nażreć się i nachlać. :)

Dzięki ci Panie żeś nas stworzył facetami. Możemy jeść normalne mięso i pić piwo a nie jak kobiety, sałatki z rukoli, roszponki albo z jakiegoś innego syficznego zielska, bardziej dla krowy odpowiedniego niż dla ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pitt dobrze radzi, steak well done jest zazwyczaj miesem ktore od pewnego czasu zalega w lodowie, jak dlugo? to wie tylko kucharz ktory to mieso przygotowywuje. 

Z medium rare czy rare taki numer nie przejdzie (soczystosc miesa) bo po dluzszym pobycie w lodowie mieso bedzie suche i wtedy tylko bedzie nadawac sie na well done. 

Sam robie steaki na grilu do tego browarek :) Niebo w gebie.

PS. Glodny sie zrobilem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To jednak musi być ankieta. :D

Inaczej odpowiedź na pytanie zadane w pierwszym poście zniknie pod przepisami kulinarnymi, później dyskusją jakie piwo do tego mięsa najlepsze, a jak już będzie piwo, to i znajdą się cycki. :P

 

Ja będę robił za błąd statystyczny, w mojej licznej rodzinie, niezależnie od grupy krwi jest spora ilość wędkarzy, wszyscy też żremy czerwone mięso na potęgę, nie znam żadnego jarosza, jeśli jest to siedzi cicho na spędach rodzinnych, żyjąc w strachu, co będzie gdy się reszcie karkówka skończy. ;)  :D  

Dlatego, między innymi skłaniam się ku umiarkowanemu, behawioralnemu podejściu do tematu, młody chłopak wychowany w kulcie polowania/łowienia najczęściej przejmuje wzorce, co już powoli widzę u swojego najmłodszego syna i co ciekawe, córki również. Fizyczne predyspozycje do uprawiania wędkarstwa to już inna sprawa, tu jest pole do popisu dla tych, którzy lubią rozstrzygać co sprawia, że jedni są lepszymi wędkarzami od innych. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wątek do zamknięcia/usunięcia. Złamanie regulaminu w wielu punktach, nie wspominając o zasadach dobrego wychowania i netykiety:

 

1. Obrażono autora tekstem "rozbawiłeś mnie". Wskazuje to na traktowanie tegoż jako pajaca, klauna...w najlepszym przypadku osobę mało poważną.

2. Użyto słów trudnych, o potencjalnie wrogim zabarwieniu, niezrozumiałych dla ogółu. Rzucono między innymi "atawizmem" czy innym "behawioryzmem".

3. Użyto słów wulgarnych, ewentualnie mogących za takie uchodzić, słów podejrzanych, kojarzących się pejoratywnie - "browarek", "zielsko", "piwo", "nachlać", "nażreć", "chmiel", "rukola", "roszponki", "syficzne", "cycki".

4. Popełniono kilka błędów interpunkcyjnych oraz przynajmniej jeden ortograficzny.

5. Nadużyto angielszczyzny, istna inwazja, co łamie dodatkowo prawo obowiązujące w RP, czyli ustawę o języku polskim.

6. Większość postów to wielki off top.

7. Sam temat mało związany z ideą forum, nie nadaje się chyba nawet do caffe...

O ile "rukola", "roszponka" to prawdziwy OT, to pozostałe wyrażenia są w temacie, a już "cycki" to motyw przewodni wielu wątków i jest jak najbardziej na miejscu B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przeczytałem powyżej zalinkowany artykuł i jako zerowiec ( w tym moralny i umysłowy ), dumny jestem ze swoich przodków. W szczególności z tego że polowali, naparzali się kijami, pałami, kościeniami, zaś w późniejszym okresie zapewne także mieczami. Że z pewnością rabowali, gwałcili, porywali i brutalnie wykorzystywali niewiasty. Z tegoż powodu niewątpliwie posiadali rozlicznych potomków, że w efekcie stworzyli współczesną cywilizację dobra, miłości i powszechnej tolerancji. Albo nawet nadtolerancji.

Teraz w kwestii diety: wczoraj jadłem mielone z ziemniakami i kiszoną kapustą a jako clou dnia, naleśniki z syropem klonowym. Dzisiaj na śniadanie kawa i buła z masłem i serem, obiad to powtórka wczorajszych mielonych, tym razem z kluchami i kiszonym ogórem. Wszystko bardzo mi smakowało a jak smakuje to wiadomo że i dla organizmu dobre. Więc jak to się ma do w/w artykułu? Nijak. Czyli albo artykuł bzdurny albo ja jestem dziwny...

Ale żeby nie był to całkowity OT, dzisiaj na kolację zjem rybę, czyli sardynki portugalskie z puszki. Które zresztą muszę dopiero kupić. Obiecuję. 

Nawet nie wiem czy sardynki można łowić na wędkę??? Ktoś się orientuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...