Ankiety

[cristovo]

...

Edytowane 14 Stycznia 2014 przez cristovo

[skippi66]

Czyli sardynkę łowi się podobnie jak naszego śledzia. Na zestaw haczyków ze zdobieniami albo nawet bez.

Śledzi tośmy onegdaj z chłopakami ze dwa wiadra wyciągnęli z głębin Bałtyku, gdzieś na Gotlandii. Miałem zakaz wypuszczania pod groźbą naruszenia nietykalności. W każdym razie grill udał się znakomicie. Łeb bolał po tych śledziach nieziemsko.

[siwypike]

Przepraszam że się czepiam ale miała być ankieta. Napisałeś o próbach znalezienia odpowiedzi na nurtujące Cię pytania a tu - jedno pytanie . I jeszcze stwierdzenie " mam nadzieję, że jakieś wnioski z tej ankiety będzie można wysnuć." Jestem zawiedziony.  

[makamba]

Przepraszam że się czepiam ale miała być ankieta. Napisałeś o próbach znalezienia odpowiedzi na nurtujące Cię pytania a tu - jedno pytanie . I jeszcze stwierdzenie " mam nadzieję, że jakieś wnioski z tej ankiety będzie można wysnuć." Jestem zawiedziony.

Ankieta jest.

http://jerkbait.pl/topic/32322-grupa-krwi-w%C4%99dkarzy/

[siwypike]

To jest zaledwie jedno pytanie a nie ankieta. Często przeprowadzam różne badania i z czystej ciekawości bardzo byłem zainteresowany taką ankietą. @cristovo ciekawie rozpoczął ten wątek więc miałem  nadzieję że temat się  rozwinie. 

[kardi]

http://forum.gazeta.pl/forum/w,13254,47748876,55285445,Re_Leworecznosc_a_Grupa_Krwi_.html

To tylko przykład cechy,której związek z grupą krwi jest rozważany.Proste pytanie na które łatwo odpowiedzieć.Kwestia diety,w formie prostego jednoznacznego pytania takze może być poruszona.,Jeszcze 2 pytania i mamy ankietę,którą z pewnością można by przeprowadzić ,a na 5 pytań na ogół odpowiadamy bez zniecierpliwienia.

Siwypike wyraził oczekiwania.które podzielam.

Schody zaczynaja się najczęściej po uzyskaniu odpowiedzi.Trzeba sformułować wnioski,odnieść się do literatury,wcześniej przedyskutować wyniki...Jednym słowem uzasadnić cel badania.Tak więc warto to wszystko wcześniej zaplanować,a ankietowanego w sensie pozytywnym "wycisnąć jak cytrynę"nie zniechęcając do projektu,bowiem w kontekscie np. nawyków zywieniowych można badanie za jakiś czas powtórzyć pytając o nie  te same osoby.

Myśle,że ankieta naszego Kolegi,dotycząca grup krwi u wedkujacych jest ciekawym wstepem do podobnych dociekań.Fajny pomysł-gratuluję

kardi

 

[cristovo]

...

Edytowane 14 Stycznia 2014 przez cristovo

[skippi66]

 

 

Może chociaż z tej kulawej "ankiety" dowiemy się, o ile jeszcze ktoś zechce oddać głos, że ta czy inna grupa krwi "sprzyja rozwojowi dewiacji" 

 

Pozdrawiam,

cristovo 

Co tu więcej badać? Z dotychczasowych wyników wyraźnie widać że wędkarzami zostają posiadacze najstarszych grup krwi, niewyewoluowanych i prymitywnych. Zerowcy polowali, żarli mięcho i prawdopodobnie byli brutalni i prości. Ci z grupą A to dalej myśliwi, choć osiadli i coś tam uprawiający, stąd pojawia się u nich pierwszy antygen. Ale dalej polowali, walczyli, tłukli się pałami i kradli sobie kobiety. Reszta grup, w zasadzie mało istotna dla naszej ankiety, czyli różne zmieszane kundle, jakieś B czy AB, to wydelikacone i nieprzystosowane do brutalnego, myśliwskiego trybu życia, nadto wygodnickie osobniki homo sapiens.

Wyraźnie zatem widać że wędkarstwo czy też ogólnie łowiectwo, to zajęcie dla osobników prostych. Posiadających zarazem największe mózgi, bowiem duży i sprawny mózg był potrzebny w pierwszej kolejności do walki, czyli do błyskawicznej oceny sytuacji a także do sprawnego polowania. Duży mózg umożliwiał przeżycie i ratował skórę. Eliminował konkurencję. Przydatność dużego mózgu do rozwiązywania równań różniczkowych, szeregów Fouriera czy analizy funkcjonalnej, odkryto dopiero później. Dlatego kobiety mają mniejsze mózgi a także zazwyczaj o kilka punktów niższe IQ. One bowiem nie musiały polować i weszły na inną, poboczną ścieżkę ewolucji mózgu.

Tak więc drodzy Zerowcy oraz A - owcy, jesteśmy górą!

Vivat!

Edytowane 9 Grudnia 2013 przez skippi66

[woblery z Bielska]

(...)

Tak więc drodzy Zerowcy oraz A - owcy, jesteśmy górą!

Vivat!

Ostatnio trafiłem na ciekawą i kontrowersyjną teorię pewnej pani dr z dziedziny genetyki Eugene McCarthy, homo sapiens jest hybrydą powstałą w wyniku przypadkowego seksu szympansicy i samca świni. Abstrahując od dowodów, coś w tym jest. Zwykle wystarczy rozejrzeć się dookoła. Poza tym, do dziś wiadomo, że facet to świnia, a kobieta o kobiecie najczęściej powie sympatycznie "Ty małpo"...

Czyli, czy jest się z czego cieszyć, że ma się "cool" grupę krwi? Vivat?

[skippi66]

Ostatnio trafiłem na ciekawą i kontrowersyjną teorię pewnej pani dr z dziedziny genetyki Eugene McCarthy, homo sapiens jest hybrydą powstałą w wyniku przypadkowego seksu szympansicy i samca świni. Abstrahując od dowodów, coś w tym jest. Zwykle wystarczy rozejrzeć się dookoła. Poza tym, do dziś wiadomo, że facet to świnia, a kobieta o kobiecie najczęściej powie sympatycznie "Ty małpo"...

Czyli, czy jest się z czego cieszyć, że ma się "cool" grupę krwi? Vivat?

Ależ oczywiście że: vivat!

 

Zaś pani Mc Carthy wyraźnie brakuje co najmniej kilkunastu punktów IQ. Małpa jedna.