Skocz do zawartości

Jesiotr z Wisły


spy

Rekomendowane odpowiedzi

Michał, jest jeszcze jeden szkopuł. Otóż wszystkie jesiotry, poza zachodnim, nie są gatunkami rodzimymi, chyba że ktoś udowodni, że jest inaczej. Zarybianie gatunkami nierodzimymi wymaga każdorazowego zezwolenia MOŚiGW.

Dalej nie będę się rozwijał.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy to nie jest tak, że do czasów badań genetycznych uważano, że ten, który występował w Polsce to był jesiotr zachodni i jego wpisano jako gatunek chroniony a po zbadaniu genów zachowanych osobników stwierdzono, ze genetycznie nasz historyczny jesiotr to jesiotr ostronosy?

Dokładnie o tym samym kiedyś czytałem. Podobno zarybiano cały czas gatunkiem który u nas nie występował, a dopiero później po przebadaniu próbek DNA odkryto jaki był naszym rodzimym gatunkiem. Kiedyś trochę czytałem o jesiotrach bo zaciekawiła mnie ta ryba. Fajną atrakcją by była ta rybka jeśli by była dalej w naszych wodach. Niestety... - te tamy... Do tego jesiotry osiągają dojrzałość płciową dopiero około 20 roku życia, więc to daje znów marne szanse na to że jakikolwiek dożyje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o tym samym kiedyś czytałem. Podobno zarybiano cały czas gatunkiem który u nas nie występował, a dopiero później po przebadaniu próbek DNA odkryto jaki był naszym rodzimym gatunkiem. Kiedyś trochę czytałem o jesiotrach bo zaciekawiła mnie ta ryba. Fajną atrakcją by była ta rybka jeśli by była dalej w naszych wodach. Niestety... - te tamy... Do tego jesiotry osiągają dojrzałość płciową dopiero około 20 roku życia, więc to daje znów marne szanse na to że jakikolwiek dożyje...

Polskich wód nigdy nie zarybiano (z tego co wiem) jesiotrem zachodnim.nigdy nie udało nam się zakupić nawet zaoczkowanej ikry bo budowy własnego stada...Jesiotr zachodni szczątkowo występuje jeszcze (chyba) we Francji,a Niemcy (mają stado tarłowe )próbują zarybiać nim Ren. My (i Niemcy) zarybiamy Odrę i Wisłę (dorzecza) jesiotrem ostronosym który kiedyś u nas występował naturalnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesiotr zachodni też występował w naszych wodach? Dwa gatunki jesiotra występowały w naszych wodach czy jeden?

 

Edit: Znalazłem,

http://hel.univ.gda.pl/aktu/2002/jesiotry.htm

 

W świetle tego artykułu widać, że chronimy rybę, która nigdy w Polsce nie wystepowała, hahaha

Edytowane przez FidoAngel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś trochę bardziej interesują jesiotry to plecam:

 

http://zielski.osdw.pl/ksiazka/Ryszard-Kolman/Jesiotry-Chow-i-hodowla,zielsGKGTKCCU

 

Autorem jest profesor Kolman ( ten który wypowiada się w pierwszym zalinkowanym filmiku w wątku).

W książce są opisane różne gatunki jesiotrowatych oraz ich biologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 lat później...

Ostatnio natrafiłem na informację że mamy już swoje dorosłe tarlaki w Polsce (1 samica i 3 samce) i produkujemy narybek w Polsce. Zarybiane w ostatnich latach była Wisła, Warta, Odra i Drwęca. Młode ryby z zarybień dość szybko spływają do Bałtyku. Zaraz będzie blisko 20 lat od pierwszych zarybień Drwęcy, więc pierwsze dorosłe ryby powinny powoli wracać.

Edytowane przez DP Fishing
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziękuję za informację ;) Z tego co czytałem samica osiąga dojrzałość po około 20 latach i waży wtedy około 30-45kg więc to już musi być już duża ryba. Samce dojrzewają wcześniej po około 13-16 latach więc może to był samiec. Czekam na info o pierwszym zaobserwowanym tarle :)

Edytowane przez DP Fishing
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio natrafiłem na informację że mamy już swoje dorosłe tarlaki w Polsce (1 samica i 3 samce) i produkujemy narybek w Polsce. Zarybiane w ostatnich latach była Wisła, Warta, Odra i Drwęca. Młode ryby z zarybień dość szybko spływają do Bałtyku. Zaraz będzie blisko 20 lat od pierwszych zarybień Drwęcy, więc pierwsze dorosłe ryby powinny powoli wracać.

 

Niemcy też będą zarybiać Odrę jesiotrem i prowadzić badania jego wędrówek z Odry do morza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że mentalność ludzi się zmieni i za 20lat minie pokolenie gumofilca który zje wszystko co wyjmie z wody.Bo karta musi się zwrócić.Ale z drugiej strony obawiam się że zostanie już jeden wielki ściek w którym ciężko będzie o jakiekolwiek życie,biorąc pod uwagę coraz to częstsze i trwałe zanieczyszczenia w różnych miejscach Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w młodszym pokoleniu mniej gumofilców, ale ludzi z szacunkiem do ryb chyba też niespecjalnie więcej. Ortodoksyjni nokillowcy łowiący hurtowo okonki palczaki na troka czy sandacze z głębin by potem je wywalić za burtę też raczej nie służą poprawie rybostanu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ortodoksyjni nokillowcy łowiący hurtowo okonki palczaki na troka czy sandacze z głębin by potem je wywalić za burtę też raczej nie służą poprawie rybostanu.

——————-

Na pewno to co napiszę nie zabrzmi poprawnie „sportowo”. Kumpel zwrócił kiedyś uwagę że od kiedy dopuścili trolling (w czerwcu) i młócenie sportowe gumą to sandacze w pewnej wodzie znikły prawie do zera. Stwierdził że gdyby było dopuszczone łowienie jedynie z trolla przez cały sezon na pewno populacja byłaby duuuuuużo większa. Nawet łowienie na „żywca” jest chyyyba mniej szkodliwe niż ówczesne gumowo-kogutowe sposoby. Ja o żywcu mam złe zdanie (zażeranie się każdego sandacza co skutkuje prawie zawsze śmiercią) wiec ciężko mnie a tej kwestii przekonać. Podobnie sprawa ma się do metody muchowej. Od kiedy (lata 80-90te zeszłego wieku) pogoniły prostą metodę-tzw. „kulę wodną”, ryby lipień/pstrąg znikły praktycznie z naszych wód górskich.

Inna sprawa że udane tarło (każdej ryby) ma największe znaczenie w utrzymaniu populacji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy podeszli do sprawy ultra profesjonalnie. Mają w basenach dorosłe ryby przetransportowane z Kanady drogą lotniczą. Teraz jest około 45 ryb. Narybek produkują w dużo większej ilości niż my. Wpuszczają osobniki większe, ponieważ młody wylęg chętniej zjadają drapieżniki. Wspierają również zarybienia polskich dopływów Odry. Jako ciekawostkę dodam że zarybiono jesiotrem rzekę Narew. Jednak elektrownia w zaporze w Dębe poszatkowała większą część spływających ryb. Dane z prezentacji Pana Dr. Inż. Andrzeja Kapusty z IRŚ.

Edytowane przez DP Fishing
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...