Skocz do zawartości

WISŁA Sandomierz i okolice.


podek21

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Z dumą rozpoczynam wątek o królowej naszych polskich wód i królewskim mieście. Wiem, że na forum jest kilku wędkarzy z okolicy, liczę, że podzielą się swoimi spostrzeżeniami i uwagami na temat sandomierskiego odcinka Wisełki i okolic. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DanTe2491MA

Co tu pisać ? Płytko nie ma ryby do tego pełno pseudo  wędkarzy ,szarpakowców.

Kiedys smiałem się że łowią na główki jigowe własnej roboty z gumami ,hak wystaje za gumą pond 8 cm teraz każdy sztabka z przodu, tyłu kotwica. Byłem w środe w okolicach Nagnajowa na 9 "wędkarzy " ja tylko łowiłem zgodnie z regulaminem. :ph34r: Jak idę w te okolicę to czuję się jak obcy lub inny. Jak masz czas i checi to zapraszam do nas :D

Edytowane przez DanTe2491MA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DanTe2491MA

Niestety, tak bedzie do póki sami nie zadbamy żeby takich gnoi ścigać 

Tylko kto ma ich karać ? PSR to nawet nie przyjedzie bo po co unas to tylko ganiają za wpisy. :blink: Brak wpisu to przestępstwo itd :D do tego są dwa razy w roku a z posterunku mają do nas 10 km. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu pisać ? Płytko nie ma ryby do tego pełno pseudo  wędkarzy ,szarpakowców.

Kiedys smiałem się że łowią na główki jigowe własnej roboty z gumami ,hak wystaje za gumą pond 8 cm teraz każdy sztabka z przodu, tyłu kotwica. Byłem w środe w okolicach Nagnajowa na 9 "wędkarzy " ja tylko łowiłem zgodnie z regulaminem. :ph34r: Jak idę w te okolicę to czuję się jak obcy lub inny. Jak masz czas i checi to zapraszam do nas :D

hmm

ciekawe jest to co piszesz.... W środę "zjechałem" spory kawałek Wisły w tamtych okolicach. Tak ok. 40km po jednej i drugiej stronie Wisły i nikogo nie spotkałem. Sory, spotkałem jednego desperata co ponton wodował ale to sporo w góre rzeki... Nad wodą byłem zaraz po 6 i wracałem ok.15.

Jestem dość często nad Wisłą (tak około 120 razy w roku) i mam takiego pecha, że takiego szarpakowca spotkać nie mogę... Fakt mnóstwo jest burków łowiących na 3,4,5, wędek, biorących nie wymiarowe ryby, czy nawet zabijających ryby wymiarowe! Nie przechodzę koło nich obojętnie. Czasem nic nie daje pogadanka czy pyskówka. Ale zdarzało się, że małe sandaczyki czy szczupaki wracały do wody.

tak swoją drogą skąd wiesz jak wygląda szarpak?

dziwne, że kłusole szarpali czy kłusowali przy Tobie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk1125 tzw. szarpakowcy nie roznia sie wygladem od innych. A duzo ich przyjeżdża na tamy huciane. Maja główki samoróbki i do tych główek załozony najmniejszy twisterek lub dowiązany kawałek wełny.

Zdaje sobie sprawę, że takie buraki nie mają na plecach napisane jesteśmy kłusolami.

 

Byłem w środe w okolicach Nagnajowa na 9 "wędkarzy " ja tylko łowiłem zgodnie z regulaminem. :ph34r: Jak idę w te okolicę to czuję się jak obcy lub inny.

ale takie biadolenie za klawiatury mnie wk.... Skoro kolega widział co się dzieje mógł w jakiś sposób zareagować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tematy wlasnie czytaja szarpakowcy, jesli ktos w tym temacie napisze ze zlowil kilka sandaczy pod mostem w Nagnajowie to nastepnego dnia w Nagnajowie beda szarpac, pozniej powstanie temat "W Nagnajowie pod mostem szarpia.Dlaczego...?"

Dokładnie...

Panowie chwalić sie ale nie pisać gdzie , fotki robić bez krajobrazu bo na takich forach  połowa zalogowanych to mięsiarze :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie...

Panowie chwalić sie ale nie pisać gdzie , fotki robić bez krajobrazu bo na takich forach  połowa zalogowanych to mięsiarze :)

może nie połowa, ale kilka osób napewno :)

kiedyś zrobiłem "test" na innym forum, opisałem miejscówke na której nikogo nigdy nie widziałem :) normalny odcinek Wisły nic specjalnego, na drugi dzień przejeżdżając obok opisanej miejscówki pojawiły się dwa auta (oba auta na nie krakowskich rejestracjach) czyżby przypadek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DanTe2491MA

hmm

ciekawe jest to co piszesz.... W środę "zjechałem" spory kawałek Wisły w tamtych okolicach. Tak ok. 40km po jednej i drugiej stronie Wisły i nikogo nie spotkałem. Sory, spotkałem jednego desperata co ponton wodował ale to sporo w góre rzeki... Nad wodą byłem zaraz po 6 i wracałem ok.15.

Jestem dość często nad Wisłą (tak około 120 razy w roku) i mam takiego pecha, że takiego szarpakowca spotkać nie mogę... Fakt mnóstwo jest burków łowiących na 3,4,5, wędek, biorących nie wymiarowe ryby, czy nawet zabijających ryby wymiarowe! Nie przechodzę koło nich obojętnie. Czasem nic nie daje pogadanka czy pyskówka. Ale zdarzało się, że małe sandaczyki czy szczupaki wracały do wody.

tak swoją drogą skąd wiesz jak wygląda szarpak?

dziwne, że kłusole szarpali czy kłusowali przy Tobie!

Cztaj że zrozumienie po pierwsze :D Po drugie ja opisuję napodkane towarzystwo w Nagnajowie i okolicach ;) Szarpakowiec czyli wedkarz który łowi na ciężarek z kotwicą lub kotwica cięzarek kotwica, guma z główka jigową własnej roboty itd.Ba ci panowie w ciepłych porach roku łowią z gruntu,spławik,spinning  itd.

Ba jak nie ma nikogo to na agrafke wedruje sztabka itd a jak ktoś jest to wahadłówka lub guma.

 

Dobra panowie nie ma co się kłucic lepiej pogadać o rybach złowionych w tych okolicach.

Edytowane przez DanTe2491MA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DanTe2491MA

Zdaje sobie sprawę, że takie buraki nie mają na plecach napisane jesteśmy kłusolami.

 

ale takie biadolenie za klawiatury mnie wk.... Skoro kolega widział co się dzieje mógł w jakiś sposób zareagować.

Jak zadzwonić po PSR jak Tarnobrzeski odział nawet nie przujdzie bo po co ?? Słucham może bys mi podpowiedział co mam robic/mamy robić ??

Ty kiedyś zadzwoniłem że siatka jest  wstawiona to nikt nie przyjechał z PSR tylko powiedzieli ze  zgłoszenie przyjęte Ha ha :ph34r:

 

 

sory ze pod postem ale musiałem odp ;)

Edytowane przez DanTe2491MA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zadzwonić po PSR jak Tarnobrzeski odział nawet nie przujdzie bo po co ?? Słucham może bys mi podpowiedział co mam robic/mamy robić ??

Ty kiedyś zadzwoniłem że siatka jest wstawiona to nikt nie przyjechał z PSR tylko powiedzieli ze zgłoszenie przyjęte Ha ha :ph34r:

 

 

sory ze pod postem ale musiałem odp ;)

Kolego bardzo dobrze czytam ze zrozumieniem...

A jak nie wiesz co robic w takich sytuacjach to stan i bij brawo takim delikwentom....

Siatke mozna samemu sciagnac i zniszczyc.

Delikwentowi mozna delikatnie (lub troche mniej) zwrocic uwage.

Mozna zrobic cokolwiek co przyniesie jakis efekt....

Edytowane przez Patryk1125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DanTe2491MA

Jak ty byś zwrucił uwagę trzem kłusolom spoko graty.

 

Jersli ja nić nie robie tylko biadole za klawiatóry to proszę z ostatniego wypadu na ryby.

 

rc0r.jpg

 

 

Pochwal się co ty robisz niz biadoleniem za klawiatóry że ja nić nie robię itd

To jest nie możliwe żeby być ponad sto razy na rybach i nie zauwarzyć przypadku kłusownistwa.

Patrzeć a widzieć nie stety nie jest tym samym.

Ja paląć tą siatkę  zrobiłęm więmcej niż PSR ,wędkarzę co są po sto pare razy na rybach i nic nie widzą. :unsure:

Do PSR powini przyjmowaś pasionatów a nie obiboków po rodzinach.

Wiesz nagłosnienie sprawy jest często lepsze od zwrucenia uwagi.

 

Może pogadamy o rybach złowionych w okolicach Sandomierza ?? ;)

Edytowane przez DanTe2491MA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ty byś zwrucił uwagę trzem kłusolom spoko graty.

 

Jersli ja nić nie robie tylko biadole za klawiatóry to proszę z ostatniego wypadu na ryby.

 

ic5j.jpg

 

 

Pochwal się co ty robisz niz biadoleniem za klawiatóry że ja nić nie robię itd

To jest nie możliwe żeby być ponad sto razy na rybach i nie zauwarzyć przypadku kłusownistwa.

Patrzeć a widzieć nie stety nie jest tym samym.

Ja paląć tą siatkę  zrobiłęm więmcej niż PSR ,wędkarzę co są po sto pare razy na rybach i nic nie widzą. :unsure:

Do PSR powini przyjmowaś pasionatów a nie obiboków po rodzinach.

Wiesz nagłosnienie sprawy jest często lepsze od zwrucenia uwagi.

 

Może pogadamy o rybach złowionych w okolicach Sandomierza ?? ;)

 

 

jeśli to co tam płonie to siatka to brawa dla Ciebie.

Edytowane przez Patryk1125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mieszkam w pobliżu Sandomierza. I nie ma się co oszukiwać, jest w  obrębie 100km mnóstwo mięsiarzy !!! Na 100 wędkarzy przypada 60% mięsiarzy.

Tak naprawdę jest to piękny krajobraz Wisły i nie tylko. Natomiast musimy zadbać o niego, ale kończy się na gadaniu jak zwykle. Był też piękny zbiornik w Wilczej Woli, i co. I już po nim!! na kilka ładnych lat!!! San też jest przebrany. Więc weźmy się do roboty (tępmy mięsiarzy) i dbajmy o nasze tereny (wody).

Bo jak w Wiśle nie będzie ryby to  zostanie nam co?? gów.. .

A przede wszystkim dbajmy o porządek na brzegach, a z całej polski wędkarze będą przyjeżdżać na ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...