Skocz do zawartości

WISŁA Sandomierz i okolice.


podek21

Rekomendowane odpowiedzi

miramar69 pisz więcej postów  gdzie co bierze to na pewno bedziesz miał ryby pomyśl, magia internetu jest wielka i raczej nie każdy wie że w sandomingo jest jakieś zimowisko.

 

Tam ryby zawsze dostawały i będą dostawać w palnik póki "straż" się nie ogarnie. Oni nie muszą nigdzie jeździć tam zarobią na mandatach za cały rok tylko troszkę chęci, a w kwietni i mają niech przyjadą na inny odcinek rzeki Wisły, a o jaki chodzi niech kumaci się domyślą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

                           No i stało się :

http://www.pzwtarnobrzeg.pl/files/obreb_ochrony_na_rzece_wisle.pdf

Do tego już doprowadziłem w tamtym roku ,tylko że strefa jest  zamknięta dopiero od 1.12 . oraz w tym roku (jak nigdy) już zostały wkopane tablice z oznaczeniem obrębu chronionego - przynajmniej.

Rok ten jak sam dobrze wiesz  jest cały pomerdany przez ciągle dużą wodę i inne anomalie z pogodą ,wiec i rybki trochę wcześniej zaczęły.

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wróciłem do wędkarstwa po około dziesięciu latach przerwy.

W ciągu ostatnich dwóch byłem nad Wisłą między Tarnobrzegiem a Sandomierzem około 15 razy. Większość z tych wypraw zakończyła się o kiju a gdyby nie kilka okoni, szczupaków i jeden mały sandacz to mógłbym myśleć, że w tej wodzie nie ma ryb......albo ja zapomniałem jak je łowić. Jakie są Wasze odczucia/przemyślenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

I ta wiślana nieprzewidywalność to jeden z czynników, które pchają nad brzegi ;) Ubiegły sezon miałem pełen takich rzecznych niespodzianek. Mam nadzieję, że i ten będzie przynajmniej podobny ;) A co do ryb - jakieś są. Faktycznie da się trafić ładnego bolka. I nie tylko. Najlepsze wyniki miałem będąc nad wodą praktycznie codziennie ;) I jakoś nie zastanawiałem się wtedy zbytnio nad zależnością brań i wiślanego rybostanu. 

A gdyby ktoś kiedyś chciał wspólnie pośmigać nad Wisłą w Sandomierzu chętnie dotrzymam towarzystwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

I ta wiślana nieprzewidywalność to jeden z czynników, które pchają nad brzegi ;) Ubiegły sezon miałem pełen takich rzecznych niespodzianek. Mam nadzieję, że i ten będzie przynajmniej podobny ;) A co do ryb - jakieś są. Faktycznie da się trafić ładnego bolka. I nie tylko. Najlepsze wyniki miałem będąc nad wodą praktycznie codziennie ;) I jakoś nie zastanawiałem się wtedy zbytnio nad zależnością brań i wiślanego rybostanu.

 

A gdyby ktoś kiedyś chciał wspólnie pośmigać nad Wisłą w Sandomierzu chętnie dotrzymam towarzystwa ;)

Właśnie myślę o wypadzie w najblizszy weekend za bolkiem???? ewentualnie kleniem/jaziem.

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Jeździłem na Wisełke w odcinku od Koćmierzowa do Annopola po obu str rzeki. Bywało tak że na 11wyjazdów lub więcej,ryb zero na kiju. Trafiały się dni że ryby wspópracowały aż miło...Sumy,Sandacze,Bolenie,Szczupaki. Wisła uczy pokory. Liczy się wytrwałość i częste przebywanie nad wodą. Ludzi łowiących w okolicach Sando...jest w piz..!! Na znanej miejscowym opasce praktycznie co tydz jakieś koło organizowało zawody wędkarskie... Kto jeździ wie za jaką tamą,jest jaki dołek,gdzie w nurcie leżą dęby,gdzie są fajne przykosy,przerwane(zalane) tamy i obiecujące opaski z rynnami praktycznie pod samą nogą. Jest na tym odcinku sporo suma i myśle że pływają szt na rekord polski. Widziałem kilkukrotnie żerowanie wąsiatych...robiło wrażenie !! Po kilkunastu latach łowienia w tamtych rejonach doszedłem do wniosku,że jeśli nastawiamy się na drapieżnika np zanderka nocą,gdzie widać i słychać żerujące ryby to napewno po pewnym czasie zaczną żerować sumy. Jeśli one wejdą w łowisko to pozamiatane. Mniejsze od nich drapieżniki spiepszają wtedy w Piepszówki!! Miejscówke opanowują wąsiate zbóje niejednokrotnie w liczbie kilku(nastu)sztuk. Mam na myśli ryby duże...nie kijanki do 100cm :-) Jeśli miałem ze sąbą patyka do 50gr nie było szans zatrzymać po braniu podwodnej lokomotywy lub oderwać jej od dna. Dlatego woziłem zawsze dwa kije...jeden light drugi heavy:-) Czasami udało się wytarmosic króla na brzeg...często z pomocą kolegi. Buzi foto i woda.

Przeczytałem wszystkie Wasze wpisy Drodzy Koledzy i nikt nie wspomina że ten odcinek zmienił się bardzo po powodzi a to fakt niezbity.

Kolejną zmianą od lat są org zawody wedkarskie na wspomnianej wyżej opasce.

Kiedyś nie było tyle autokarów aut etc.

Wiadome że w okolicach Huty wydobywali piach i rzeka od tego odcinka w górę ma inny charakter dna...po powodzi zasypało większość znanych miejscówek...lecz utworzyły się też nowe :-) Fakt faktem ryb jest mniej ale dalej są :-)

Mentalność ludzi zmienia się z czasem co widać nad wodą...coraz więcej machających spinem wyznaje zasade C&R. Co cieszy. Szarpaki byli są i będą ale my sami musimy reagować na tych skur... będąc nad wodą!! Tępić w każdy możliwy sp jak tylko ich zobaczymy.

Odnośnie kontroli PSR to kontrolowany byłem kilkunastokrotnie przez niskiego pana pod wąsem,raz przeczesali mi auto co cieszy :-) Potem jak ich widziałem było tylko Dzień Dobry biorą? i szli dalej...

Często pojawiali się w asyscie Policji. 4razy miałem kontrolę Policji wodnej.

Wiec coś się dzieje odnosnie ochrony wody. Mimo to,moim zdaniem zbyt mało razy.

Ten odcinek moim zdaniem jest dalej atrakcyjny :-) Moje życiówki złowiłem właśnie tam od Koćmierzowa do Annopola :-)

Zander 112cm :-)

Szczupły 108cm :-)

Sum 194cm :-)

Bolek 84:-)

Nie zapomne tych walk do końca życia !! I chwil spędzonych nad Wisełką...Może teraz komuś innemu przytrafią się,,moje" rybki bo jeśli nikt ich nie szarpnął czy też nie zdechły to pływają dalej.Od tego roku będę łowił w okolicach Oświęcimia i poznawał tutejszą Wisełkę,ponieważ tu teraz mieszkam. Wszystkim łowiącym życzę PB. Łowię sportowo i dla czystej przyjemności C&R 100% :-)

PAMIĘTAJ !!!

NIE BĄDŹ PAŁA !! WYPUŚĆ SANDAŁA !!!

Pozdro maniacy !!

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam !!!! tylko sobie weź ponton albo drona,  bo z wału to takie sobie brania.

LUDZIE ogarnijta się wreszcie, http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/150210170  macie cały czas monitoring stanu wody to sobie popatrzcie .

Woda prawie 4,5m , a ten pyta czy nie zmętniała.

To tak trudno !!!!!!!!!!!!! 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...