Skocz do zawartości

Rzeka Wieprz


PaNeK

Rekomendowane odpowiedzi

Czas trochę odświeżyć temat.Czy łowi ktoś w Wieprzu bolenie?.Ja zaczynem dopiero od tego sezonu przygodę z boleniami,więc każde info mile wskazane.Wiem,że jest Wisła,i są piękne bolenie i zapewne nie raz stanę na jej brzegu,ale chciałbym też spróbować właśnie w Wieprzu :) .Może ktoś,coś ;) z góry wielkie dzięki.Pozdrawiam Darek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek na Wieprzu jest sporo bolenia. Wg mojego odczucia jest go trudniej złapać niż np. na Wiśle. Znam speców którzy radzą sobie na Wieprzu i co roku kilka fajnych bolków łowią. Jest praktyczne wszędzie na odcinku od Nielisza do ujścia do Wisły ale, fakt że im niżej to jak by go więcej. Oczywiście powyżej Nielisza też jest ale tam raczej okresowo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tomku,zdaję sobie sprawę,że w Wieprzu łatwo nie będzie,to trudna rzeka i mało czytelna ,jeśli chodzi o zlokalizowanie boleni,ale się spróbuje :) .Ostatnie lata,to tylko mucha i mucha,potrzebuję jakieś zmiany,wybór padł na bolenie,własnie na Wieprzu i oczywiście Wiśle.Pozdrawiam Darek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambitnie z tym boleniem na Wieprzu.
Trochę czasu nad tą rzeką spędziłem. Nawet raz przepłynąłem kajakiem z Krasnegostawu do ujścia do Wisły. Szczupaki - proszę bardzo, jazie - jak najbardziej. Bolenie - hmmm... Parę razy widziałem atak bolka podczas łowienia zestawem skróconym na spławik. Przychodził do uklejek stojących poniżej kul. Nawet jednego złowiłem przypadkiem na białego robaka. Było to z tego co pamiętam w Stężycy koło Krasnegostawu.

Na Wieprzu brak jest typowych boleniowych stanowisk jak np w Wiśle. Nie ma rozległych raf, plaż, ostróg. W dziurze za korzeniem może siedzieć tak samo szczupak jak inny drapieżnik. Urokliwa, ale niewielka, dość wolno płynąca rzeka.

Edytowane przez J-O-K-E-R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J-O-K-E-R, Wieprz, już przynajmniej od 10 lat, to szczupakowa pustynia-w porównaniu np z latami 90-tymi. Wszystko oczywiście zależy od odcinka, ale nikt mnie z domu, na Wieprz, na szczupaki nie wyciągnie, bo wiem jak jest. Ogólnie trudna i wymagająca rzeka na której zero, to żaden wstyd, nie ważne na jaką rybę się nastawiamy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Wiele zależy od odcinka. Większość rzeki jest niestety pusta i można tam co najwyżej na płotki z tyczką jechać. I to nie wszędzie się dadzą zwabić. Kiedyś jednak namierzyliśmy z kolegą kawałek Wieprza, gdzie mieszkały szczupłe. Potworów nie łowiliśmy, ale kilka sztuk na osobę dziennie było pewne. Ryby 40-60 cm, ale największy miał jakoś 75 cm. Nie zabieraliśmy nic. Wszystko wracało do wody. Za którymś razem pojechał z nami niejaki Arek. Gość był pełnosprawnym rencistą, podobnie jak jego dobry kolega, który razem z Arkiem regularnie zaczął odwiedzać wspomniany fragment rzeki. Byli prawie codziennie. I codziennie łowili "komplet", który skrzętnie pakowali do wora i zabierali do domu.

Czy muszę dodawać, że teraz już tam nie ma szczupaków?

Na szczęście przyroda jest niesamowita, pomimo tego co jej serwujemy, a rzeka ma sporo odcinków. Jestem pewny, że są i takie ze szczupakami. Nikomu o nich nie mówcie! Podobnie jak o miejscówkach z jaziami, kleniami, nawet kiełbiami i jelcami. Zjedzą!

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Wieprz i bolenie to Jeziorzany i okolice. 

Potwierdzam. Jest tam go dość sporo. Trochę znam tą rzekę. Łowiłem tam swoje pierwsze ryby, teraz też bywam 1-2 razy do roku. Dziadkowie/mama pochodzą z Anielówki II (czyli tzw. Stawiku/a). Ponieważ rzeka jest dzika to stanowiska rap nie są takie oczywiste, ale parę przykos można znaleźć. Jedna jest jakieś 500 m poniżej ujścia Młynnej/Mininy.

Po przejściu dużej wody dobrymi miejscami na szczupaka są starorzecza Wieprza (tzw. Stara Rzeka, Budne, Majdan). Niestety tylko okresowo, bo miejscowa ludność wciąż potrafi posługiwać się drygawicą. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co drygawica? Wędkarz i tego nie potrzebuje by skutecznie wyłowić wszystko co można zjeść. Co dziwne niektórzy gumofilce nie biorą boleni bo niedobre i we wsi nawet puszki browara za niego nie dostaną o tyle są wędkarze którzy zabierają owa rybę. Nie kumam tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam  Panowie , miałem przerwe w wędkarstwie rok czasu i od tego sezonu zamierzam spróbować sił z muchówką próbował ktoś sił na tą metode , jakich much używać itp.??? uczyć się będe rzutów jak zrobi się cieplej narazie kompletuje sprzęt , proszę o jakieś porady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam  Panowie , miałem przerwe w wędkarstwie rok czasu i od tego sezonu zamierzam spróbować sił z muchówką próbował ktoś sił na tą metode , jakich much używać itp.??? uczyć się będe rzutów jak zrobi się cieplej narazie kompletuje sprzęt , proszę o jakieś porady...

Może zajrzyj tu:

http://jerkbait.pl/forum/26-fly-fishing/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat muchówek ba nizinnych rzekach gdy pomyślałem że osiągnąłem już sporo w spinningu. Jaziowymi piankowcami przystrajałem drzewa niczym choinkę przed świętami. Po kilku wypadach odstawiłem tą metodę na Lipienie a spinning przestał wydawać mi się nudny :D ale życzę wytrwałości bo fakt jest taki że zasysane piankowe wabiki przez Klenie i Jazie mam przed oczyma nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężki temat muchówka na nizinnym Wieprzu. Są okresy, że można fajnie połowić ale trzeba znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Mi jak się trafiało to zazwyczaj muchówki nie miałem ze sobą. Zdecydowanie wolę w ramach treningu pojechać na wodę stojąca i połapać na daleką nimfę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, a gdzie są takie piękne miejscówki ? próbować zawsze trzeba i zobaczymy co w wodzie pływa.

 

 

 

Jako, że to mój pierwszy post. Witam wszystkich serdecznie.

 

Są na Wieprzy nizinnym ciekawe miejscówki. Na muchę można by próbować.

 

 

 

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...