Mój pierwszy raz

[milupa]

Dzisiaj zaliczyłem pierwszy wypad castingowy 4 godziny łowienia około 200 rzutów , jedna broda na 5 minut rozplątywania ( przydała się wykałaczka z victorinoxa),jeden nieudany hol Bolka i najważniejsze chyba się zaraziłem jutro chcę znowu iść

[jerry hzs]

Piotr byles sam czy z kims ? wazne sa pewne informacje na poczatku przy regulacjach co by se nie utrudniac . Wykalaczka jest podstwawowym narzedziem przy rozplatywaniu ...bardzo pomaga

[tornado]

I szydełko Babuni!!!

[admin]

Gratuluję! Daj znać jutro jak poszło no i może wstaw jakieś zdjęcie z treningu - chętnie popatrzymy. I co? Fajnie? Napisz też jaki masz zestaw, jakimi przynętami rzucałeś itd.

 

Pozdrawiam

Remek

[mirat]

No to wpadłeś kolego

Gratuluje początku i życzę sukcesów z castingiem.

[wedkarz331]

Gratuluje Już po tobie

[milupa]

Byłem sam ,łowiłem zestawem Abu Diamond Crest 1,80cm 5-20g i Okumą Vs z plecionką PP 20Lb ,zacząłem od rzutów wobkiem swojej produkcji boleniowym 7cm 12g , potem zmieniłem na riperka 6 cm na główce 12g pierwsze rzuty krótkie dociśnięta szpula i bloczki wszystkie na zewnątrz ,ale po kilkunastu rzutach zacząłem zmniejszać docisk szpuli i było ok tylko nie wychodzi mi rzucanie z nad głowy ( nawyki spiningowe ) za to z boku super jak zmienię plecionkę na cieńszą to może przekroczę 40m bo na razie ok 30-35m.

[admin]

30-35m jak na początek to bardzo dobrze. Rzut boczny jest zawsze łatwiejszy, bo po prostu łatwiej trafić w tempo i naładować kijek. Za chwilę i będą wychodziły rzuty znad głowy, a później to już będziesz rzucał jak Tobie się podoba. Życzę powodzenia!

 

Pozdrawiam

Remek

[milupa]

Dzięki za życzenia, pierwsze rzuty były ok 10 metrowe

[jerzy]

są tacy co rzucają zarówno lewą jak i prawą ręką.. to wciaga

[milupa]

Mnie już wciągneło patrzę za kijem boleniowym

[wizard]

Jak upatrzysz jakis konkretny model to napisz na forum

Gratuluje pierwszego kontaktu z castingiem - swietna sprawa

[admin]

No to rzeczywiście - nieuleczalny przypadek. Polecam od razu kupić na bolenia coś dłuższego. W W-wie i okolicach minimum 2.40. Jest wiele miejscówek gdzie z kruciakiem sobie połowisz i to bardzo dobrze (sam tak łowiłem) ale dłuższa wędka dale Ci większe możliwości jeśli chodzi o dystans. U nas przelewy potrafią być duże, na burtach też będzie więcej wygody zwłaszcza jeśli w pobliżu masz jakiś krzak wikliny w którym pochowały się uklejki a bolenie mają tam stołówkę

[wizard]

Remas podaj jakies konkretne firmy i modele ...

 

zdr

wzrd

[milupa]

właśnie myślę nad czymś ok 2,40 ,macie jakieś propozycje w umiarkowanej cenie ,dodam że używam przynęt od 10 do 28g

[admin]

właśnie myślę nad czymś ok 2,40 ,macie jakieś propozycje w umiarkowanej cenie ,dodam że używam przynęt od 10 do 28g

 

Dokładnie tak. Polecam coś min. 7'10 i do 1 oz. moc jak dla mnie 20-25lb (specjalnie podkreśliłem - jak dla mnie ).

 

Pozdrawiam

Remek

[milupa]

Jak masz jakieś nazwy to poproszę od razu zaznaczam że mam troche ograniczone fundusze (pare stówek) kupiłem w tym roku trzy młynki i kijek mało już mi więc na to zostało.

[admin]

Nie doradzę w tej kwestii. Naprawdę dane, które podałem w większości wystarczą. Poza tym wszystko zależy ile chcesz wydać.

 

Pozdrawiam

Remek

[Kuba Standera]

To jest main issue

[Tomaszek]

issue - what a terrible word.

[Thymallus]

Jestem pełen podziwu dla milupa4. Wykonać 200 rzutów w 4 godziny tylko z jedną 5 minutową przerwą za pierwszym razem przynętami o masie około 12 gram jest nie lada wyczynem. W całym tym cyklu tylko jedno małe splątanko zasługuje na gratulacje. Dalej podobają mi się osiągane odległości przez milupa4. 30-35 metrów jako wynik docelowy woblerem własnej produkcji na plecionce, której osobiście używam na sumy to ręce same składają się do oklasków. Do tego wspomniany wobler, którego lotność można porównać co najmniej do Skitter Walk f.Rapala i to własnej roboty. Podziw budzi nie tylko wytrwałość zawodnika, determinacja jak na pierwszy raz ale również niesamwite umiejętności. Do tego ta niesamowita zręczność w produkcji woblerów tak od razu dalekolotnych.

Cały ten post dowodzi, że nauka i użytkowanie zestawu castingowego jest o wiele łatwiejsze i szybsze od zestwu z tradycyjnym kołowrotkiem. Bo nowy zawodnik stosując kij o podanej długości i plecionce 20 lbs przy woblerku 12 gram napewno nie wykonał by tylu bezbłędnych rzutów bez praktycznie splątań i na taką docelową odległość. Jestem pewny.

milupa4 jeszcze raz gratuluję i tak trzymaj. T.z. chciałem napisać rozwijaj się tak dalej to jeszcze przed latem przeskoczysz najlepszych.

 

pozdrawiam

[popper]

Dla wszystkich, którzy chcieliby, w przybliżeniu, określić zakres rzutu podpowiadam, dość łatwy test porównawczy.

Odcinki 100 metrowe, na drogach (na odcinkach prostych), tzw. hektometry, oznaczone są pachołkami.

Może to być w miarę realny punkt odniesienia, porównania odległości rzutowej. Wystarczy skojarzyć te dwie odległosci, rzutu i pachołka drogowego gdzieś, bardzo daleko .

[Andrzej Stanek]

Popper - są Tacy co śmigają spokojnie za ten Twój słupek (100m) i to kilkadziesiąt metrów tylko innymi kijami i kręciołami.

Coś o tym wiem...

[milupa]

Jestem pełen podziwu dla milupa4. Wykonać 200 rzutów w 4 godziny tylko z jedną 5 minutową przerwą za pierwszym razem przynętami o masie około 12 gram jest nie lada wyczynem. W całym tym cyklu tylko jedno małe splątanko zasługuje na gratulacje. Dalej podobają mi się osiągane odległości przez milupa4. 30-35 metrów jako wynik docelowy woblerem własnej produkcji na plecionce, której osobiście używam na sumy to ręce same składają się do oklasków. Do tego wspomniany wobler, którego lotność można porównać co najmniej do Skitter Walk f.Rapala i to własnej roboty. Podziw budzi nie tylko wytrwałość zawodnika, determinacja jak na pierwszy raz ale również niesamwite umiejętności. Do tego ta niesamowita zręczność w produkcji woblerów tak od razu dalekolotnych.

Cały ten post dowodzi, że nauka i użytkowanie zestawu castingowego jest o wiele łatwiejsze i szybsze od zestwu z tradycyjnym kołowrotkiem. Bo nowy zawodnik stosując kij o podanej długości i plecionce 20 lbs przy woblerku 12 gram napewno nie wykonał by tylu bezbłędnych rzutów bez praktycznie splątań i na taką docelową odległość. Jestem pewny.

milupa4 jeszcze raz gratuluję i tak trzymaj. T.z. chciałem napisać rozwijaj się tak dalej to jeszcze przed latem przeskoczysz najlepszych.

 

pozdrawiam

 

 

Co do ilości rzutów nastawiłem się tylko na nie a nie na prowadzenie przynęty czyli rzut i expres ściąganie i tak w kółko ,jeśli chodzi o splątania to osoba od której kupiłem multika zresztą nasz forumowicz dał mi dobry wykład z ustawień i powiedział jak się zabrać za rzuty , plecionka jest taka z jaką kupiłem multika teraz już wiem że zmienię na żyłkę 0,20 ,a woblerki dalekolotne to robię od 2 lat dla przykładu tym samym wobkiem rzuconym z Team Dragona 2,95 10-28g żyłką 0,22 osiąga się ok 50-60m.

Co do przeskoczenia najlepszych to znam swoje miejsce w szeregu i jeszcze daleka droga do nich a i tak zawsze będę krok z tyłu.

 

Jak jeszcze z czegoś mam ci się wytłumaczyć to napisz, bo wyczuwam w twoim poście troszkę sarkazmu .

 

Pozdrawiam

[admin]

 

Jak jeszcze z czegoś mam ci się wytłumaczyć to napisz, bo wyczuwam w twoim poście troszkę sarkazmu .

 

Od razu powiem - nie znasz Andrzeja on tak zawsze , a jak już poznasz to zmienisz zdanie - gwarantuję. Tak więc spokojnie.

 

Pozdrawiam

Remek