Skocz do zawartości
  • 0

Texas Rig, Carolina Rig


staszek

Pytanie

Wiem, wiem, gdzieniegdzie na forum pojawiają się poszczególne informacje o tych technikach . Ale może w tym temacie znawcy (makamba, mrWhite7 i inni) podzielą się z nami , ze mną swoim doświadczeniem. Bo przyznam się że nigdy tak nie łowiłem...........

Chciałbym by ten temat był takim wademecum tych metod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Właśnie dlatego, że jest miękki. Ołów zamiast przekazywać drgania, tłumi je lub w ogóle eliminuje. Akustyka również gorsza. Względem mosiądzu, na ten przykład. To mój pierwszy sezon z tego typu zestawami, ale wpływu na linkę nie odnotowałem żadnego. Może mam dobre ciężarki?

 

Albo robi się coś tanio, albo robi się coś dobrze ;) Nawiasem mówiąc, myślę, że gdyby ołów się do tego nadawał, nikt w Stansch nie miotałby mosiądzem lub tungstenem. Dbałość o środowisko też ma znaczenie.

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ciężarki to maluteńki problem . Ograniczenia w używaniu są całkiem gdzie indziej , czego nie rozumiem , albowiem wszystkim co na świecie dotąd wymyślono można śmiało łowić w dumnym opadzie :)

Największa zaletą tych systemów jest rozdzielenie obciążenia od samego wabika , przez co wygląda on i pracuje naturalniej , a ryby nie plują nim tak szybko ,  jest też mniej "czepialska" ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale właśnie jak się czyta blogi wędkarzy ze stanów nie oblepionych tysiacem reklam to ołów przez nich nie jest uważany za gorszy materiał.

Ja łowię na łowiskach o dużej presji z pokłutymi rybami. Szklane koraliki jedynie odstraszają nieufne ryby. To samo się tyczy błyszczacych ciężarków.

Drogo nie zawsze oznacza dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie spotkałem się z próbą zastąpienia oryginału tańszym materiałem. Naturalnie, moja niewiedza w tym zakresie nie jest równoznaczna z nieistnieniem takiego trendu ;) Mainstream wciąż pozostaje przy mosiądzu. Przypadek?

 

Masz rację, drogo nie zawsze znaczy dobrze, ale to samo tyczy się ubudżetawiania oryginału. Słusznie też zauważyłeś, że nie wszystko sprawdza się wszędzie i zawsze. Oryginał jest jednak jeden i chciałem o tym przypomnieć. Ot, przejaw alergii na taniochę sybstytutu.

 

Ciężarki mam czarne, matowe i fioletowe. Kupić można i błyszczące ;) Czucie dna względem ołowiu na plus. Aspekt akustyczny ma dla mnie drugorzędne znaczenie, ale warto i tu pamiętać o różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

U mnie czucie dna nie jest potrzebne bo jest przeważnie miękkie i rodzaj materiału tu raczej nic nie zmieni. Mam też stalowe ale częściej stosuje ołowiane(mam spory zapas). A cena bardziej zależy od marki pod jaką są pakowane a nie z czego zrobione.

My tu się zajmujemy detalami a co najważniejsze w tych metodach przedstawił Sławek. Odseparowanie przynęty od obciążenia.

Edytowane przez jbk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mnie olow tez odpada lowiac np. W rzece o twardym kamienistym dnie. Olow jest miekki i czesto sie odksztalca przez co czesto dochodzi do uszkodzenia linki. 2 sprawa to objetosc, np. 14gr ciezarek olowiany a 14gr ciezarek wolframowy (tungsten) roznia sie okropnie wielkoscia. Wiadomo ze lowiac w rzece nawet o lekkim pradzie olow majac wieksza powierzchnie bedzie sie toczyl po dnie i dlatego musimy siegnac po ciezarek ciezszy. Akustykamjest drugoplanowa pewnie bo ryby moga sie interesowac raz takim tonem raz takim, z perly mozna kompletnie zrezygnowac jesli zauwazymy ze dziala to odstraszajaco ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szukałem w 3 sklepach na Śląsku i nigdzie nie spotkałem (prócz haków ofsetowych) materiałów do tych metod . Nie mam dostępu do tokarzy więc muszę sprzęt kupić ......

W sklepie na Bocheńskiego masz gotowe zestawy Caroline i Texas, ewentualnie offset zmienisz na mniejszy.

Perełki/koraliki też mają, a całkiem niedawno na alledrogo oglądałem ciężarki identyczne z tymi z FMu.

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie co do koralikow, to prosze soe wstrzymac, bo wczoraj doznalem olsnienia, jak zobaczylem bransoletke mojej kobiety. Okazalo sie ze takie koraliki szklane, plastikowe w roznych kolorach i rozmiarach mozna kupic doslownie za grosze. Jak wroce do domu, to zapytam sie dokladnie z jakich stron to sie zamawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A czy te systemy dedykowane głównie do połowu bassów są skuteczne na naszych łowiskach ?

Pytam ( nie polemizuję ) bo między bogiem a prawdą , nie łowiłem nigdy klasyczną caroliną ani texasem tylko właśnie za pomocą sbirulino.

W metodzie sbirulino również mamy efekt klikania ale możemy dobierać ciężarki tonące , wolnotonące lub pływające. Używam tego z tą myślą żeby podać lekką , nielotną przynętę ( np. muchę lub paprocha ) na dużą odległość .

Czasem też na końcu wiąże małego woblerka i rzucam z tonącym ciężarkiem , gdy ciężarek opadnie na dno luzuję przynętę i pozwalam jej powoli wypływać żeby po chwili podciągnąć sprowadzając przynętę do dna i przemieszczając nieco ciężarek. Złapałem tak kilka rybek ale szczerze to szału nie ma.

W tym moim łowieniu zupełnie pomijam aspekt akustyczny który sobie dopiero dzięki wam uświadomiłem ( dzięki ! ) ; tylko zastanawiam się czy ma on istotne znaczenie przy polowach naszych Polskich ryb , które nie są przecież tak agresywne jak bassy.

Edytowane przez samwieszkto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

w Texas Rig przynętę dociąża symetrycznie przelotowy ołów w kształcie pocisku i jest to ważne, ponieważ pomysłem systemu jest eliminacja przypadkowych zaczepów. Zbrojenie także haczykiem eliminuje zaczepy ale branie powinno finalizować zacięcie i dlatego kształt haczyka jest bardziej wyrafinowany. Pozwala mocować przynętę w dwóch miejscach. W jednym obraca się ona lub ugina a w drugim ześlizguje po łuku haka odsłaniając jego grot. Całości dopełnia stalowy przypon, jak do oplutej żywcówki, po którym może ślizgać się teksańska kula.

 

Obciążenie można przygotować przecinając ołowiane oliwki 12, 18, 24 i 35 g oraz z jednej strony zaostrzając a z drugiej nawiercając do 2 mm poszerzenie na długości 1 cm tak by oparło się na oczku haka, zwykle szerszym od 2 mm. Przez poszerzony otwór musi przechodzić i wracać zaciśnięta tulejka średnicy 1,5 mm stalowego przyponu . Nie stosuję koralików. Najlepsze haki to Gamakatsu Worm 314 MB. Najlepsze rippery mają cienkie ogonki, np. Relax Ohio. Rippery brzuchem do dołu pracują w systemie teksas mocowane swobodnie względem obciążenia z stąd tak ważny styk pocisku i haczyka z przynętą. Dla twisterów drapieżcom ten szczegół przeważnie jest obojętny, ważne by dodatkowo nie wirowały wokół swojej osi. W obu przynętach nie stosuję dociążenia na łuku kolankowym haczyka offset. Stalowy przypon z plecionką lub NanoFil łączę poprzez malutkie i mocne kółeczko łącznikowe wykonane z okrągłego drutu zaciskając węzeł na jego podwójnym zwoju.

 

Bardzo nie lubię urywać przynęt a przeciąganie ich po zatopionych pniach i gałęziach pokazuje że ryb jest jakby więcej i są większe. Można wreszcie łowić na cienkie linki minimalizując straty, jednak niestety najskuteczniejsza w zacięciu jest szybka 30 Lb pała. Najlepiej nie kolorowana i na Fuji Sic z lekkim, płaskim multiplikatorem. Rezygnując z dużych przynęt łowimy skutecznie drapieżniki jednym haczykiem. Łowimy z marszu w nieznanym łowisku.

Texas Rig prowadzimy naśladując zachowanie rybki lub żabki. Unikam stukania ciężarkiem o oczko haczyka ale lubię pukać ciężarkiem w dno. Doświadczenie pozwala rozróżnić zaczep od brania. Branie sygnalizowane pobiciem przynęty lub narastającym oporem kwituję mocnym zacięciem. Bezpośredni zaczep systemu to kwestia intuicji, a zaczep linki poznaję po braku przemieszczania się jej względem nurtu rzeki. Powoli podciągam wtedy rig do miejsca zaczepu, przeciągam na drugą stronę i pozwalam opadać do dna, następnego zaczepu lub miłej niespodzianki jakich życzę jak najwięcej.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez king
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uwielbienie dla paciorków  jest oczywiście od dawien dawna duże , ale już zdolność do praktycznego przyswojenia tych dwóch prostych technik wciąż bywa niewielka . Zdaje się ze naszym aspiracjom spokojnie wystarcza ten stale niewielki asortyment  technicznych możliwości ; kopyto na gamaku , troki i paproki , no może jeszcze sliderem zajechać -  to już jest max full wypas . A imitacja dużego raka podana w pomyślunku texas lepsza od koguta bywa :) Ale w gazecie tego , nie napisali ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uwielbienie dla paciorków  jest oczywiście od dawien dawna duże , ale już zdolność do praktycznego przyswojenia tych dwóch prostych technik wciąż bywa niewielka . Zdaje się ze naszym aspiracjom spokojnie wystarcza ten stale niewielki asortyment  technicznych możliwości ; kopyto na gamaku , troki i paproki , no może jeszcze sliderem zajechać -  to już jest max full wypas . A imitacja dużego raka podana w pomyślunku texas lepsza od koguta bywa :) Ale w gazecie tego , nie napisali ... 

No właśnie, w gazecie nie napisali więc szukam tutaj. A o raczkach na teksasie już myślałem. Ale nie wiem do końca jak się za to zabrać . Brak mi na początek nie paciorków ( te gwizdnę żonie) ale obciążenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No w gazecie tego nie piszą, bo niestety mało osób łowi tą metodą i jak już wielu zauważyło strasznie ciężko dostać osprzęt w lokalnych sklepach wędkarskich. Ja o Texasie i o Carolinie dowiedziałem się w tym roku, bo szukałem alternatywy dla zboka, na którego bardzo nie lubię łowić. Mam jeszcze jedno takie płytkie i mocno zarośnięte łowisko z konkretnymi rybkami. Łowienie na nim z opadu wiązało się z ciągłymi nerwami, więc trzeba szukać alternatyw, bo na powierzchniowce niestety rzadko tam biorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jest na allegro sprzedawca, który ma fajne zestawy na start. Różna gramatura. Kupisz tam również haki i gumy. Co do raków, mam krewetki Daiwy, które z powodzeniem mogą udawać te pierwsze. Motoroil i fiolet.

Dzięki , pochodziłem po alledrogo i wyczaiłem tam właśnie ciężarki i "paciorki" : http://allegro.pl/texas-carolina-rig-ciezarki-5g-sklep24-h-i3744939046.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Staszku, mam takie: http://allegro.pl/ciezarek-texas-rig-carolina-komplet-35-pcs-pudel-i3739427638.html

 

Różna masa, w wygodnym pudełku. Od tego samego sprzedawcy możesz też kupić cięższe graty.

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do szuranego texasu lepszy jest oczywiście obciążnik typu pocisk , który się łatwo w zawiłościach dna nie klinuje , ale do jigowanego , w tym raków i raczków , może być dosłownie każdy rodzaj , nawet z drucianym oczkiem ..  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Serdeczne dzięki za tak fajną pomoc. dzięki temu tematowi rozjaśniłem sobie mocno sytuację . Na bank w następnym sezonie będę łowił tymi systemami. Nawet sandacze powinny się na tak prowadzoną przynętę łakomić. Tylko dzięki jerkbaitowi przerzuciłem się całkowicie z bocznego troka na opad ( z większymi o dziwo sukcesami) a teraz dodatkowo poznałem 2 metody . Do końca jeszcze nie rozkminiam czym generalnie różni się Carolina od Teksasu bo są bardzo podobne. Ale jest wieczór - może jak się z tematem prześpię to przyjdzie olśnienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...