Skocz do zawartości
  • 0

Akumulator węglowy


wlkp11

Pytanie

Witam wszystkich. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z akumulatorem węglowym? Mam jeden chiński AGM 120 i muszę kupić drugi. A z tego raczej nie jestem zadowolony. Pierwszy wytrzymał rok i wymieniłem go na gwarancji. W sklepie internetowym gość dał mi nowy i gwarancję znowu na 2 lata - niby wszystko ok. Ale dostałem takie same, czarne aku, które ma inną nazwę. Pewnie stara nie zdobyła sobie pochlebnych opinii. Teraz myślę co będzie jak ten badziew wytrzyma mi 2 lata i trochę? Na forum wszyscy chwalą Trojany i duże SSB ale znalazłem na alledrogo węglową setkę, made in england o super parametrach i wadze 16kg. Czy ktoś miał z tym do czynienia?

Edytowane przez wlkp11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Słyszałem tylko że akumulatory węglowe są mocno wrażliwe. Doprowadzenie do nawet w okolice napięcia 10,5 V potrafi je ukatrupić. Kupując moją żelówkę sprzedawca wspomniał jeszcze coś takiego że w akumulatorach węglowych które bardzo długo trzymają napięcie powyżej 12 V, przekroczenie granicy 12V w dół powoduje rajd spadkowy napięcia i bardzo szybko można osiągnąć granicę 10,5 V.

 

Od razu zaznaczam...tylko słyszałem....nie użytkowałem sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie kombinuj. Za 600  z groszem masz kwasiaka Trojana 115 AH. W trollu robię dziennie 18-20 kilometrów a pod koniec ma pod obciążeniem 11,7-11,8 V. I lżejszy od AGM-a o tej samej pojemności

Potwierdzam. Nie kombinuj. Teraz Trojany są w Bardzo Dobrej cenie sprzedawane przez oficjalnego dystrybutora Electrocar. Ja wiosną za swoją 100 dawałem prawie 700 pln. i była to dobra cena.

Kolega miał 115 pod marką Miłejkotki . Po tym jak mu spadł i pękł żył jeszcze przez jakieś 3 lata. Ogółem miał go około 6 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

nie wiem czy było to już poruszane, no i chyba raczej pytanie retoryczne no ale zapytam ...

czy jest jakiś sens pójścia w kierunku akumulatorów 6V i łączenia ich w szereg?

Na pewno jest sens łączenia dwóch aku 12 v równolegle. Znacznie obniża to zużycie, mniej obciąża jeden akumulator. Warunkiem jest spięcie dwóch najlepiej takich samych akumulatorów (pojemność, producent, stan).

W przypadku 6v musiałbyś mieć ich 2 razy tyle co 12v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ale ja zapytałem o sensowność połączenia szeregowo 2 akumulatorów 6V :D

 

np. takich ja ten: 6V Trojan L 16P; 420 Ah

Napisałem przecież w ostatnim zdaniu :). Odnośnie tego konkretnego too.. masz zamontowany dźwig na łódce  :D ? Dwa takie to 100 kg. Jest co wkładać na łódkę. W dodatku muszą/powinny być obok siebie więc trzeba by pomyśleć rozmieszczeniu ciężaru na łodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie Andrzej, Pojemność zostanie taka sama czyli 2x420 (6v)=420 (12v). 
Dlatego napisałem, że zdecydowanie lepiej będzie połączyć np. 3x130 (12v). Nie dość, że mamy prawie tą samą pojemność, wagę mniejszą to jeszcze pobór prądu rozkłada się na trzy baterie, a nie na jedną. Generalnie to dwie 130 złączone równolegle ciężko będzie rozładować przez cały dzień ciągłego trollingu, sprawdzone ;) .

Edytowane przez kotwitz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie mam sprawy.
No niby tak ale jeśli będziemy pływać przy sporym wietrze, to żeby osiągnąć daną prędkość dla przynęty to czasem trzeba więcej mocy z silnika wygenerować. Dla przykładu jeśli przy flaucie płyniemy z prędkością ok. 3km/h to silnik (z maximizerem) pobiera  +/- 5 amper, co dużo zależy jeszcze od łódki, jakie opory stawia. Przy wietrznej pogodzie może ten pobór wzrosnąć nawet dwukrotnie i więcej. Jeśli tylko "trolujemy" to warto mieć ze sobą 3 baterie, nawet jedną "taką se" na wszelki wypadek.
Przy okazji Trojanów (generalnie wszystkich kwasówek) to proponuję sprawdzić wszystkim zawartość elektrolitu, ja musiałem dolać. I dolewamy tylko wodę demineralizowaną tak aby płyty były przykryte ok. 1 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję za sprostowanie, Kamil.

 

Tylko ciekawe po co aż tyle pradu do 55 lb silnika? 2x 115 Trojan 12V wystarczy na cały dzień (nawet długi letni ) z palcem w d.....

 

po to aby starczyło "sztrumu" na cały weekend (2 dni trollingu) i nie targać baterii do ładowania ;)

 

PS

jak to mój kolega powiedział kręgosłup na się jeden

 

Kamil

"Dla przykładu jeśli przy flaucie płyniemy z prędkością ok. 3km/h to silnik (z maximizerem) pobiera  +/- 5 amper,"

 

przy jakiej łódce (waga) zakładasz takie zużycie prądu?

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łódka Michał z Milexu + dwie osoby + trzy aku + graty. Dość oporna jest na elektryku, zdecydowanie lepiej/szybciej pływa np. kruger alfa II.
Kiedyś robiłem porównanie poboru prądu silnika 55 (max) i 36(biegi) oba miałkota. Słabszy musiał płynąć na 3 biegu przy poborze 10-11amp, kiedy mocniejszy pobierał 4-5 amp przy tej samej prędkości.
Polecam zakupić sobie miernik cęgowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

no to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony - spodziewałem sie większego poboru

zdaje sobie sprawę ze jak zacznie wiać to pobór prądu będzie dwa razy większy

 

a skoro mamy juz drążyć temat to zapodam sprawę ładowania akumulatorów

(o żelowe nie pytam) wiadomo ze ładowarka musi być porządna,

chodzi mi o taką sprawę: mamy dwa identyczne akumulatory w rożnym stadium rozładowania

mając jedna ładowarkę lepiej ładować je oddzielnie czy można

lądować je jednocześnie (w układzie równoległym) czy po prostu

w takiej sytuacji najlepiej mieć 2 ładowarki

 

 

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

...

Polecam zakupić sobie miernik cęgowy.

 

    Wydaje mi się, że lepszym, choć nie tanim, sposobem na monitorowanie konsumpcji prądu jest coś takiego. Pozwoli to na optymalne dostosowanie zużycia prądu do metody połowu i warunków panujących na wodzie.

 

                     AVHR_1.jpg.thumb_150x105.jpg     http://www.mc-sklep....ledr-p-617.html

Edytowane przez n15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...