Skocz do zawartości

Bandytyzm.........


staszek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zobaczyłem tę stronę ( http://wędkaelektryczna.pl/) i zdjęcia tam wystawione to aż mnie zatrzęsło . Może coś z tym zrobimy ???

Choćby zgłoszenie do prokuratora, niech sprawdzi tych "rybaków" czy maja pozwolenie na posiadanie takiego sprzętu . Dane kto jest na zdjęciach niech udostępni producent . Lub je zdejmie ze swojej witryny bo to nawoływanie do kłusownictwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staszku spokojnie.Są takie produkty bezpieczne dla ryb o odpowiednich parametrach napięcia i natężenia prądu.Są to "wędki" dla hodowców ryb celem ich odławiania,  bez zabijania narybku.Kiedyś jak działałem w PZW robiliśmy badania odcinka rzeki(zasobność w ryby łososiowate) takim specjalistycznym sprzętem.

"Popieszczona" rybka po chwili odpływała w dobrej kondycji :) .Widać z tego, że to produkt atestowany czyli dopuszczony do użytkowania, producent zapewne ostrzega przed innym produktem :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZW i wędki elektryczne to rozumiem...

Jozi ale , że Ty brałeś udział w takich odłowach to już ciężko mi pojãć :)

Wymyśl dla siebie karę :)

 

P.S

A nie zalega Ci gdzieś w piwnicy taka wedeczka, z checia zamieniłbym sie za phenixa fx 895 bo za cholerę nic nie czuć na tym kiju :) :) :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem, to bylo sprawdzanie zasobności pewnego odcinka rzeki związane z zarybianiem pstrągiem potokowym :D .

To był sprzęt PZW.Kilkanaście lat temu to było nie do kupienia prywatnie, o allegro nikt nie słyszał.

Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem, to bylo sprawdzanie zasobności pewnego odcinka rzeki związane z zarybianiem pstrągiem potokowym :D .

To był sprzęt PZW.Kilkanaście lat temu to było nie do kupienia prywatnie, o allegro nikt nie słyszał.

Dobra, dobra...

Ponoć winni się tylko tłumaczã...

Jakbyś coś jednak znalazł na strychu to wymiana wchodzi w grę oczywiście z moją dopłatą :)

Pozdrawiam i oczywiście to takie małe żarty z rana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tu zachować spokój jak na zdjęciach są "złowione" ryby i to raczej nie w celach badawczych i raczej przez osoby nieuprawnione.

Nie powie mi nikt że zdjęcie np. szczupaka w prywatnej łazience jest zrobione przez zawodowego rybaka w celu badawczym :ph34r:

Może główny admin wystąpi z "urzędu" ( w naszym imieniu) do prokuratury z zapytaniem czy aby nie zostało popełnione przestępstwo . Niech producent wytłumaczy się ze zdjęć :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc piszmy i działajmy aż do skutku.

Broń palna także jest zakazana i jakoś nie pojawia się oficjalnie na różnych stronach. Zainteresowani , czyli wojsko, policja , myśliwi wiedzą gdzie szukać -nikt nie pokazuje domorosłym bandytom sposoby pozyskania .............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie idźmy tym tropem panowie, zachęcimy tylko szwadrony wojujących feministek chcących pozbawić każdego samca potencjalnego narzędzia gwałtu. ;)

Ze wszystkiego można zrobić zły użytek, nie dziwię się reakcji Staszka, sam miałem podobną gdy pierwszy raz widziałem reklamę tej wędki, właśnie dzięki zdjęciom.

Nie zmienia to faktu, że wędka sama w sobie narzędziem kłusowniczym nie jest, staje się nim gdy weźmie ją w łapy kłusownik.

 

Klauzula na stronie producenta mówi:

"W Polsce do połowu wymagane jest posiadanie uprawnień ( posiadanie własnej lub dzierżawionej wody) do połowu i posiadania narzędzi rybackich ( w tym elektrycznych). Uprawnionym do rybactwa wg ustawy o rybactwie śródlądowym jest: (Art 4 tej ustawy)

Art. 4. 1. Do chowu, hodowli i połowu ryb jest uprawiony właściciel, posiadacz samoistny lub zależny gruntów pod wodami stojącymi lub stawami oraz władający obwodem rybackim na podstawie umowy zawartej z właścicielem wody, zwany dalej ,,uprawnionym do rybactwa".
Za posiadanie narzędzi rybackich ( elektrycznych, sieci,sznurów,podrywek, itp.) bez uprawnień grozi grzywna max, do 5000 zł i jest to wykroczenie.
Za połów bez uprawnień ( tj połów na wodach publicznych lub cudzej wodzie bez pozwolenia- tzw. kłusownictwo rybackie) grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności max do lat 2. Na swojej wodzie ( staw,jeziorko, hodowla,dzierżawiona woda) jest to dopuszczalne. To samo dotyczy różnych rodzajów sieci ( przestawy, wontony, narzędzia elektryczne, które są zaliczone do rybackich narzędzi połowowych).
"

Edytowane przez Dagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech , macie rację . Może i temat był już wałkowany ale na moim przykładzie widać jak na dłoni że nie do każdego dociera. Trudno, należy z tym żyć i już.

W każdym razie tak jakoś mi się ciężko na duszy zrobiło jak widziałem te okazy w taki sposób złowione :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broń palna także jest zakazana .....

No wcale taka zakazana nie jest. Można posiadać broń palną czarno prochową, pewnie nie jedno Cie Zaskoczy :)

Faktem jest że przy zakupie takiej wędeczki elektrycznej powinien być wymagany certyfikat lub i rejestr. Rozwiało by to wątpliwości i możliwości oficjalnego pozyskania bez stosownego zezwolenia lub i rejestru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakup kołowrotki tez certyfikat i na kotwiczke i na pobierak I na wszystko certyfikat. Najlepiej, żeby był zdawany przed państwowa komisja i każdy egzamin to 399zł. ja jestem za! No i zapomniałem jeszcze o rejestrze, w przypadku wypożyczenia od kogoś wędki należy spisać umowy użyczenia. najważniejsze żebyśmy mieli pozwolenie na sprzęt o danych parametrach bo inaczej kara.

Edytowane przez Jack__Daniels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakup kołowrotki tez certyfikat i na kotwiczke i na pobierak I na wszystko certyfikat. Najlepiej, żeby był zdawany przed państwowa komisja i każdy egzamin to 399zł. ja jestem za! No i zapomniałem jeszcze o rejestrze, w przypadku wypożyczenia od kogoś wędki należy spisać umowy użyczenia. najważniejsze żebyśmy mieli pozwolenie na sprzęt o danych parametrach bo inaczej kara.

Chyba nie jesteś świadomy problemu!!!...jesli wydaje ci się to śmieszna sprawa to ci trochę pomogę ;) ...popatrz na to tylko  z naszego punktu, czyli przecietnych wedkarzy (przeważnie)spinningistów , którzy tylko wk.......ją się na te całe bezrybie...i teraz zastanów sie przez chwilę co ci da powiedzmy przepis mówiący, że taka wędka może byc uzywana tylko i wyłącznie w gospodarstwach rybackich, ośrodkach zarybieniowych czy specjalnie wyznaczonych miejscach(np. odłowy tarlaków)...i tylko i wyłącznie przez osoby upowaznione do tego czyli pracowników w/w gospodarstw czy pzw....jesli uważasz, ze mozliwośc kupienia takiej wędki na allegro,w sklepie internetowym, na bazarze czy po prostu na ulicy...do tego bezkarne i niekontrolowane jej uzywanie... jest ok....to po prostu sie nie dogadamy ;) ......dobrze, że nie trzeba mieć pozwolenia na głupote :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma sie co unosic natomiast nalezy sie zastanowic :)  a ponizej link do ostatnio walkowanego tematu wedki elektrycznej i chyba najlepsza odpowiedz w tym temacie

 

http://jerkbait.pl/topic/19294-jawna-przesada/

 

 

(...)
Do listy narzędzi kłusowniczych można też zaliczyć buty bo w nich kłusol przyszedł, zwłaszcza buty gumowe bo musi mieć też jakieś zabezpieczenie - wprowadźmy pozwolenie na kalosze bo mogą być wykorzystane w niecnym celu.
Proponuję też wprowadzić pozwolenie na generatory prądu - wiedziałam takie w Castoramie, dodatkowo pozwolenie na akumulator, dodatkowo na auto, też trzeba czymś nad łowisko przyjechać... ooo zagalopowałem się, przecież jest prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Można jeszcze wprowadzić obowiązkowe pozwolenie na korzystanie z energii elektrycznej - każdy kto ma mieć prąd w domu musi przejść odpowiednie szkolenie i dostać na końcu papier, że jest upoważniony do włączania światła i wymiany żarówki. Ciekawe ile taki kurs by kosztował :) i do czyjej kieszenie leciałaby kasa :).
(...) problem nie leży w samym urządzeniu.

Jestem bardzo daleki od tego, żeby Państwo jako takie zabraniało nam posiadania... posiadania czegokolwiek. W krajach cywilizowanych nie ma problemu z posiadaniem broni. Zdaje się, że w Szwajcarii każdy dorosły obywatel ma w domu karabin maszynowy - trzeba by pitta zapytać, żeby potwierdził, bądź zaprzeczył. W Norwegii też z bronią nie ma problemu, oni mają to problem z alkoholem.. trudno go tam kupić, a i tak wszyscy chodzą napier***leni, co nie oznacza, ze jest on tam nielegalny.
busz, problemem u nas są ludzie i ich mentalność - każdy wątek o kłusolach czy też wątek poboczny będzie się do tego samego sprowadzał - do mentalności. W Norwegii jak jest ograniczenie do 90km/h to tyle się jedzie, a nie ile fabryka dała bo nikt nie patrzy. Tam się idzie siedzieć jak się przekroczy prędkość o ileś tam. Ludzie nie boją się kary, bo im głupie pomysły do głowy po prostu nie przychodzą, a dlaczego nie przychodzą? Bo tak zostali wychowani - oczywiście pomińmy przypadek Breivika bo jak znam życie to ktoś zaraz o nim wspomni.
Co do posiadania broni. Czytałem na forum łowickim taką historyjkę. USA, centrum handlowe, ktoś zaczyna strzelać do przechodniów. Gdyby to było w Polsce to by strzelał, aż by mu się naboje skończyły i trupów byłoby sporo, bo Policja pewnie stałaby w korku, albo ..... cokolwiek. Okazało się, ze kilku klientów tego centrum miało broń i odpowiedziało ogniem. To dało czas policji, która przyjechała i zakończyła sprawę. Tak, tak, zaraz będzie, ze to by się nie wydarzyło gdyby dostęp do broni byłby ograniczony i ten co rozpoczął strzelaninę nie zdobyłby broni... obawiam się, że to byłoby strasznie naiwne założenie bo dla chcącego nic trudnego i nawet w Polskich warunkach nie ma problemu z nielegalnym nabyciem broni. Nawet ostatnio w TiWi mówili, że złapali jakiegoś Słowaka, który miał kałasze po tysiąc euro. Gdyby taki strzelał do Ciebie mógłbyś co najwyżej strzelić do niego plasteliną z rurki.... żyjemy w tak popierdzielonym kraju, że to aż nieprawdopodobne, że jednak w jakiś sposób tu funkcjonujemy. Ktoś kiedyś powiedział, że dobrze by było zabrać całą młodzież i dzieci do innego kraju, pokazać im jak można żyć i jak wymrą dziady i cała stare pokolenie to sprowadzić ich tam z powrotem i wtedy niech sobie rządzą.... wg mnie coś w tym jest.
Podsumowując
Wędka elektryczna jako narzędzie - nie można mieć nic przeciwko.
Cwaniak z wędką elektryczną - zupełnie inna para kaloszy.

Pozdrawiam i więcej luzu życzę (...)

 

od siebie dodam, ze Sturmgewehr 90 stoi sobie u mnie za szafa, jak w prawie kazdym mieszkaniu i mimo to zyje sobie spokojnie ... a w lechistanie pewnie juz by mnie jakis zyczliwy odstrzelil :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka tygodni temu niedaleko mnie Policja zatrzymała 5 amatorów łowienia ryb przy pomocy prądu. Czasami się udaje złapać kłusowników, szkoda tylko, że kary pewnie będą jakieś śmiesznie niskie.

http://www.rawicz.policja.gov.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1398&Itemid=2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

od siebie dodam, ze Sturmgewehr 90 stoi sobie u mnie za szafa, jak w prawie kazdym mieszkaniu i mimo to zyje sobie spokojnie ... a w lechistanie pewnie juz by mnie jakis zyczliwy odstrzelil :)

W Lechistanie posiadanie broni i umiejętność sprawnego posługiwania się nią, to była tradycja przekazywana z ojca na syna, z dziadka na wnuka i na wnuczkę. Polacy zawsze mieli broń. Szable, koncerze, rohatyny, nadziaki, młotki, guldynki, muszkiety i rewolwery były w każdym szlacheckim i mieszczańskim domu, nierzadko w chłopskich zagrodach. Chłopi zresztą mieli swoje kosy i z tych kos potrafili stworzyć wysoce sprawne wojsko. Dopiero zaborcy nas rozbroili, później komuniści. Więc kiedy słyszę jak jakiś głupek mówi w tivi że Polacy nie dorośli do posiadania broni, ze będą rozróby i strzelaniny, zawsze mam ochotę strzelić chama w pysk i opłazować dziadkową ludwikówką, co to ją mam za szafą. Jak zresztą wielu... 

Tylko na spacer nie mogę jej zabrać, na rapciach powiesić i pójść do knajpy na piwo, bo jakiś kolejny dureń zakazał noszenia ostrzy powyżej iluś tam centymetrów po ulicy. W efekcie noża kuchennego nie można zgodnie z prawem donieść ze sklepu do domu. Politykom w to graj, bo społeczeństwo rozbrojone jest nie groźne i można z nim lecieć w ch... . Złą jest sytuacja kiedy broń i środki przymusu posiada tylko władza, obywatele zaś nie. To jest prawdziwy, tytułowy bandytyzm.

Za to elektryczny kłusownik jest jak najbardziej legalny. Ech...

Edytowane przez skippi66
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Politykom w to graj, bo społeczeństwo rozbrojone jest nie groźne i można z nim lecieć w ch... . Złą jest sytuacja kiedy broń i środki przymusu posiada tylko władza, obywatele zaś nie.

Z jednej strony to nie mam nic przeciwko posiadaniu broni palnej, sam sobie przywlokłem z zagranicy na pełnym legalu shotguna Winchestera Magnum kal. 12 i Winchester 30-30 lever action (tego ze względu na sposób przeładowania B) ) .Tyle że w USA gdzie normą jest posiadanie broni kilka razy w roku ktoś wpadnie a to do szkoły a to na uniwerek czy do jakiegoś centrum handlowego i kilka/kilkanaście/kilkadzisieąt osób rozstrzela, wolno mu, nie?

U nas myślisz że takich porąbańców nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U nas myślisz że takich porąbańców nie ma?

Może i są ale to nie powód. W Helvetii ludzie mają broń, bo naród to armia. Właśnie dlatego Hitler się nie poważył na atak. Zresztą Amerykanie to naród pastuchów a tutaj Stary Kontynent to i ludzie rozumniejsi. A i Murzynów... tfu! Afroamerykanów w zasadzie nie ma to i na ulicach spokój większy. 

Gdyby każdy bandzior miał świadomość że jego potencjalna ofiara może być lepiej od niego uzbrojona i sprawniej się giwerą posługiwać, sto razy by się zastanowił. Instynkt samozachowawczy działa u każdego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak co? Jak nie masz shotguna pod łóżkiem, co najwyżej możesz złodziejowi legalną elektrowędkę na łeb założyć i pstryczkiem pstryknąć :)

Raz w życiu miałem taką sytuację. Rodzina na wywczasie, czwarta rano, ja śpię w sypialni na pięterku, złodzieje zaś drzwi garażowe wyłamali, weszli spokojnie do domu, zabrali kluczyki od samochodu ( leżały na stole w kuchni ), zabrali dzieciakowi Play Station, dvd i spokojnie odjechali moim samochodem. Ten na szczęście miał antynapad, więc za skrzyżowaniem wziął i zgasł a także wył jak cholera. Więc go odzyskałem. Ale plejki ani dvd już nie. A co by było gdybym się był obudził i zszedł na dół??? Gdybym miał legalnego shotguna to sprawa prosta: powiedzmy dwa trupy i gratulacje od policji za skuteczną obronę miru domowego, uwolnienie społeczeństwa od bandziorki oraz za wykazaną postawę obywatelską. Może nawet jakiś medal okolicznościowy. A że nie mam, mogło być różnie. Szczęściem spałem jak suseł...

Edytowane przez skippi66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...