Niszczenie polskich rzek do kontroli przez NIK

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Siedzę w domu dzisiaj

Nie mam nic przeciw temu , aby Wisła w mieście wyglądała dokładnie tak , jak prezentuje się miejska Tamiza , Newa albo Sekwana . Dzikie rzeki skończyły się bezpowrotnie , teraz spotyka sie tylko powtórnie zdziczałe . Tak jak my ..

Czy w związku z tym bezspornym faktem , nie moglibyśmy w ramach jakieś nowo wyzwolonej  , świeckiej tradycji puszczać wianków zrobionych z tych kwitnących , hodowlanych  ekologów ??

[wojtek_n]

Nastepna zdegradowana i zbagrowana rzeka.

Co najdziwniejsze to ta rzeczka to ujęcie wody pitnej ( zapasowe ) dla miasta Krakowa a jednak i to nie powstrzymało bandy drani przed degradacją jej kompletnie.

 

Więcej ciekawych fotek zobaczycie tutaj.

 

https://www.facebook.com/pages/Przyjaciele-Rudawy/220925594755619?fref=ts

 

Właśnie o tej rzeczce pisałem. Sprawa jest świeża, ponieważ jeszcze ze dwa miechy temu gdy przejeżdżałem tamtędy wszystko wyglądało normalnie. Poza tym jak teraz kliknąć w google maps https://maps.google.pl/maps?q=zabierz%C3%B3w+k/krakowa&ie=UTF-8&ei=dW6tUqe9A4aYtAaP64HwDg&ved=0CAgQ_AUoAg to widać jak Rudawa wyglądała przed rozpoczęciem tych prac.

Na Rudawie w Mydlnikach ( poniżej opisywanego miejsca ) faktycznie jest ujęcie wody pitnej dla Krakowa. Notabene nawet w PZW o tym wiedzą, ponieważ do ujęcia wody jest to rzeka górska i przynęty sztuczne a poniżej ujęcia każda przynęta ( chyba nadal tak jest ale nie sprawdzałem )

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez wojtek_n

[cristovo]

...

Edytowane 14 Stycznia 2014 przez cristovo

[gregorxix]

Czytając niektóre komentarze z podziwu wyjść nie mogę. Kolego Bronikowski czekam z niecierpliwością, by w tej zdewastowanej przez meliorantów pstrągowej rzece móc brodzić wśród ryb "do pasa".

Swoją drogą skoro jest opcja "lubię to" może by i wprowadzić taką "nie lubię"? Czasem chętnie bym z niej skorzystał.

 

Ponoć dla samej PZW sytuacja była zaskoczeniem ponieważ wykonawca (czy raczej zleceniodawca) robót nawet nie raczył uprzedzić o planowanych pracach. W przeszłości zdarzały się przypadki gdy informowano z minimalnym wyprzedzeniem. Może na koniec roku zostały niewydane pieniążki w budżecie? A może chodzi o czyjeś interesy? Na tym odcinku Rudawa płynie praktycznie w terenie niezabudowanym. Duży łąkowy fragment przed Krakowem. Obszar chroniony, ale też łakomy kąsek dla inwestorów, położony pomiędzy Zabierzowem, Balicami(port lotniczy) i Krakowem.

Do poczytania:

http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-podkrakowski/1296908-rogata-otulina-skaly-kmity.html,,0:pag:2#nav0

 

Najwyraźniej ktoś ma mocne plecy. Nie ważne że z pieniędzy podatników zabezpiecza się przed zalaniem łąki (i pewną samowolę budowlaną) zwiększając tym samym zagrożenie powodzią dla niżej położonych i gęsto zabudowanych obszarów nad rzeką w samym Krakowie. Nic to, jak zaleje będziemy odbudowywać. Za pieniądze podatników rzecz jasna.

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez gregorxix

[pisarz]

Siedzę w domu dzisiaj

Nie mam nic przeciw temu , aby Wisła w mieście wyglądała dokładnie tak , jak prezentuje się miejska Tamiza , Newa albo Sekwana . Dzikie rzeki skończyły się bezpowrotnie , teraz spotyka sie tylko powtórnie zdziczałe . Tak jak my ..

Czy w związku z tym bezspornym faktem , nie moglibyśmy w ramach jakieś nowo wyzwolonej  , świeckiej tradycji puszczać wianków zrobionych z tych kwitnących , hodowlanych  ekologów ??

Bezsporny fakt!?           Tylko jeśli przyjmiemy że  Pkt. 1 ... ... ma rację. Pkt .2 ... ... ma zawsze rację. Pkt .3 Jeżeli ... ... nie ma racji , patrz pkt .1.             Nowa świecka tradycja jestem za , a nawet przeciw  :D  , o ile zamienimy  ekologów na demagogów .

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez pisarz

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Zawsze dobrze jest nie dać się zwariować . Z nawiedzonymi ekologami jest tak samo jak z mniejszościami , można je z godnością tudzież cierpliwością znosić , dopóki nie zaczynają się natrętnie pchać .. na łeb ..   

pisarzu .. Spływające z biegiem rzeki wianki z fermowych ekologów , śpiewających przy tym wesoło Odę do radości , przeciw niszczącym polskie rzeki , przeszłoby do annałów najbardziej odjechanego postępu Oczywiście dobrowolne wianki ..

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Panowie , tak ogólnie , ogólnoświatowa , bezczelna hucpa nazywana szumnie ekologią ,  mało ma wspólnego z rozumem albo rozsądkiem . Będę dalej rozmawiał tylko z przemieszczającymi się pieszo , boso , nie zamieszkujących tradycyjnych domostw , bez dostępu do sieci i smartfonów oraz telefonii komórkowej , pracujących gołymi rękoma na roli , a do tego w 100% wege . Reszta to pozoranci i wyznawcy podwójnych standardów , których co prawda nie lekceważę , ale tez całkiem nie bardzo poważam , jako załganych obłudników ..

[karolkrause]

Sławku a czy  w szałasie mieszkasz bez prądu , wody , telewizji , telefoni i internetu 

Prosze nie wsadzaj wszystkich do jednego wora z napisem EKOTERORYSTA   ludzi którym dobro naszych rzek i przyrody jest nie bez znaczenia 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Nie wsadzam Karolu nikogo do wora , tylko sami tam włażą i wyjść za żadne skarby nie chcą na świeże powietrze albo szersze horyzonty . Staram się tylko , żeby tym forum nie zawładnęła do końca masowa poprawność , a urojony monopol na racje nie zatkał nikomu pyska .. Co to jest owo "dobro rzek" , bo to dość często słyszę ?

[cristovo]

...

Edytowane 14 Stycznia 2014 przez cristovo

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Symbioza - to dobrze brzmi i dużo oznacza , ale kwestia jej interpretacji już dawno stała się ideologiczna pałą w rękach "nowych dzikich" . Zdaje się , że forma linii brzegowej jest tu kwestią zasadniczą i najbardziej sporną , no może jeszcze kształt koryta , mylę się .. ?

 

Co prawda nie ma jeszcze jednolitej uczciwej wykładni , czym jest dzisiaj ekologia , ale mogę dołozyć kilka zauważalnych składowych , które nie są jednak pełna definicją   

 

Otóż jest to nowa świecka religia , klejona z gruzów poważnych uniwersalistycznych religii , odwołująca się zarówno do resentymentów bardzo infantylnych - misia pandy oraz wszystkich innych misiów ,  jak i składników ukradzionych - czyli motywu raju utraconego , nieokreślonego bliżej szczęścia ogólnego , gdzie czyny przeczą słowom ,  a Holendrzy są apostołami tego kościoła , jeżdżąc ekologicznymi holenderkami podle sztucznych polderów i kanałów pełnych ryb , używana do wyrafinowanych gier światowej władzy , przy użyciu nas - oświeconych lemingów , gdzie na szczęście jeszcze samochody i drogi nie są zastrzeżone do użytku wybranych kapłanów  , i nie ma powszechnego obowiązku noszenia butów z zawiniętymi do góry nosami , które nie będą kaleczyły ziemi matki , przez ludzka hołotę przewidziana do eliminacji .

 

A to w jakim stopniu rzeki są skanalizowane , to wszędzie zdaje się być prosta pochodna ceny gruntów . Zysk jest zły ?

[alex62]

Panowie,nie ma się o co kłócić. Wszyscy wiemy że przyroda bez nas bardzo dobrze będzie funkcjonować.Wręcz jesteśmy jej zbędni.Jak ktoś mądry kiedyś napisał - jeśli wytępić np. owady to za powiedzmy 50 lat nas i większosci życia wokół nas nie ma - jeśli pozbyć się człowieka to przyroda rozwinie się jak nigdy dotąd.Kiedyś rozmawiałem ze znajomym który jest w kole łowieckim,z jego słów wynikało że gdyby nie koła łowieckie to  zwierzęta miałyby duży problem - ciekawe jak to wyglądało z 1000 lat temu   rozumiem że jakoś trzeba funkcjonować, ale jakoś rozsądnie da się wiele spraw pogodzić.Pozatym jest jeszcze jeden , podejrzewam problem,UNIJNE pieniądze które trzeba za wszelką cenę wydać żeby nasi wybrańcy narodu mieli się czym wykazać.

[cristovo]

...

Edytowane 14 Stycznia 2014 przez cristovo

[multimati]

http://3obieg.pl/chemiczny-holokaust-polski

[gregorxix]

Polecam uwadze, zwłaszcza kolegów z Krakowa. Wspomniana wyżej regulacja Rudawy poniżej Zabierzowa to małe miki, nasi dzielni melioranci wespół z samorządowcami mają znacznie ambitniejsze plany:

 

http://www.mzmiuw.krakow.pl/component/content/article/2-uncategorised/224-porozumienie-samorzadow-w-sprawie-regulacji-szreniawy

 

Właściwie nie wiem jak mam to skomentować. Witki opadają.

[Domator]

podejście do rzek zalatuje głęboką komuną, gdzie walczono z przyrodą.

To jakiś anachroniczny horror

[Sandacz23]

Panowie już się zaczyna....

Będzie to co było za granicą (Niemcy), napierw zainwestują miliardy w regulacje, a później będą narpawiać...

warto poczytać....  http://www.losos.org.pl/o-projekcie

[DelTor0]

Panowie już się zaczyna....

Będzie to co było za granicą (Niemcy), napierw zainwestują miliardy w regulacje, a później będą narpawiać...

warto poczytać....  http://www.losos.org.pl/o-projekcie

 

I biznes sie kreci, najpierw regulujemy za ciezka kase, a pozniej naturalizujemy za dwa razy wiecej 

[gregorxix]

Szkoda że takie opinie tak rzadko pojawiają się w naszych mediach, a przecież nie chodzi tylko o nasze rzeki ale także niemałe pieniądze:

http://tygodnik.onet.pl/kraj/tygodnik-powszechny-ujawnia-unijne-miliardy-utopione-w-mule/ks3l2

[Elendil]

A najlepsze jest to że instytucje które powinny się tym interesować mają to daleko w d....

W moich rodzimych stronach melioranci zabrali się za swoją robotę bez odpowiednich dokumentów i po zgłoszeniu do RDOŚ nawet nikt nie zareagował (a powinni bo rzeczka leży w obszarze Natura 2000)

[Tomasz K]

Człowiek z istoty swej jest ułomny - zdaje się patrzeć i nie widzieć niczego. Tylko zastanawia mnie zawsze - kto w wyrachowaniu, a kto w głupocie się zatracił? Bo w dewastowaniu przyrody dziś nie mamy sobie równych - zbieramy już tego konsekwencje,  a przyjdzie nam jeszcze zapłacić...

Edytowane 12 Lutego 2014 przez Tomasz K

[pezet]

Że tak powiem... odkopię wątek

 

Jako że od dzieciństwa wędkowałem głównie na małych rzekach małopolski, wielokrotnie doświadczałem dewastacji strumyków przez meliorantów.

 

Ale później, jak zacząłem trochę jeździć po kraju, to widziałem mnóstwo mniejszych rzek, przerobionych w zwyczajne kanały ściekowe.

 

Mogę zrozumieć odcinkowe prace regulacyjne/wzmacniające brzegi na rzeczkach płynących przez wieś, czy koło zabudowań.

Ale na Mazowszu czy Podlasiu widziałem mnóstwo strumyków płynących przez całkowite nieużytki, które zostały ordynarnie zmeliorowane po całości. Zdjęcia poniżej.

 

Polecam ciekawy film na temat dużej rzeki - Rodanu, która 100 lat temu została zwycięsko "ujarzmiona" i dzisiaj przeznacza się miliony na przywrócenie choć odrobinę naturalnego charakteru:

https://www.youtube.com/watch?v=B0Gz5cyift4

 

 

[pezet]

Też inny ciekawy film:

https://www.youtube.com/watch?v=Aht_60-TpXQ

[jerzy6]

Takie filmy powinni puszczać w naszej telewizji, a nie mordobicia i sensacje.

Może w tedy trafiło by chociaż do niektórych mózgów i sumień.

[Rajfel]

Nie którym meliorantom tak łatwo z naturą nie wychodzi ( trochę się pomęczą zanim odkopią koparę ):

Te zdjęcia  zrobione dzisiaj , byłem tam przejazdem

Edytowane 10 Listopada 2016 przez Rajfel