Kołowrotki RYOBI SLAM - opinie, uwagi

[Pawgas]

Coś niskie bo u mnie w sklepie 4000 kosztuje 272 zł a więc za 2000 215 zł to trochę mało choć może sprzedawca ma lepsze rabaty.

[Qowax001]

Panowie, rok temu i półtorej roku temu i dwa lata temu również w detalu można było kupić nowe zaubery po 220-230 zl w wiadomym miejscu o oczach skośnych, mimo wszystko nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem masturbacji nad zauberami , skoro serwisuje maszyny i stare i nowe tego modelu to mniej więcej mam jakieś tam porównanie, pomimo braku badań nad stopem części i zawartością cukru w cukrze, gołym okiem widać zużycie tak istotnych elementów jak wormshaft i sam wodzik który w tych młodych zauberach po roku wygląda jak w staruszkach po latach kilkuuuu..... a później się zaczynają stuki pod obciążeniem i w skrajnych polozeniach szpuli nie wspomnę o samym kole przekładni gdzie smar i jakieś tam syfy powolutku je zjadają tworząc fajny miekki nalocik którego w starych zauberach nie widziałem nigdy, bardzo przyjemnie patrzy się jak na giełdzie jerkbaita używane kilku miesięczne zaubery sprzedają się powyżej ceny nowego, tak z lekka paranoja i nieświadomość a za 215 zł to sobie możecie sami odpowiedzieć co to będzie za sprzęt i dodam że cena nie jest uklonem w stronę wędkarza, prezentem na święta czy też promocją z okazji pierwszego razu gracjana roztockiego, jeśli cena spada drastycznie w dół wiadome jest że jakość również ale to wyjdzie w praniu a do tego czasu to producenci sobie nabija kabze na wyrobionej przez lata marce...

Edytowane 17 Czerwca 2014 przez Qowax001

[Pawgas]

CZyli jak stuka w skrajnych położeniach szpuli to winien jest wodzik czy wałek worma bo mam i taką przypadłość w Red Arcu?

[Qowax001]

Wszystko może być winne w kołowrotku za niespełna 300 zł, nie rozbierzesz i nie przeanalizujesz dokładnie to się nie dowiesz a spośród wielu zdań przeczytanych 99% to będą spekulacje a 1% to szczęśliwy traf w sedno sprawy.

[Mariano Italiano]

Ja glupi sprzedalem starego, poczciwego Zaubera z pierwszych wypustow:(

[Pawgas]

Ja glupi sprzedalem starego, poczciwego Zaubera z pierwszych wypustow:(

No teraz byś zarobił na sprzedaży takiego klasyka

[WOBI]

Ostatnio kręciłem kilkoma slamami w jednej hurtowni i moim zdaniem to typowy plastik,chodzi ładnie i płynnie,ale myślę że po ostrym sezonie bolkowym lub sandaczowym już tak chodził nie będzie.No i na dodatek nie ma worm-shafta.Jeżeli miał bym go wybrać (zamiast zaubera ze wzgledu na masę) to tylko do kleniowo-jaziowego lajta. Zaubery z nowej partii (dragon) moim zdaniem chodzą tak samo fajnie jak stare,aluminiowa korbka i nowy knob na+ ,a czy polatają tyle co stare kto wie....

 

a i miałem ostatnio problemy z nowym red arkiem kupionym kumplowi:na sucho masełko,pod obciążeniem jakieś stuki w środku,przy drugiej reklamacji chyba zamienili na nowy bo już wszystko ok.

[Majo]

A dlaczego brak worm-shafta uważasz za wadę??? Mam wrażenie że takiego np.Applause'a ciężej skatować niż red arc'a. Ale to moje zdanie.  

[WOBI]

A dlaczego brak worm-shafta uważasz za wadę??? Mam wrażenie że takiego np.Applause'a ciężej skatować niż red arc'a. Ale to moje zdanie.

Moim zdaniem kołowrotki bez niego gorzej układają linki,przez co częściej im się zdarza brodzić (szczególnie przy pletkach) + do tego częściej wydaja różne stuki-puki przy łowieniu(ale zastrzegam ze niespecjalnie się znam...).

[gammbler]

Mam Slama kilka dni, kreci ladnie , 0.10 pletke ladnie nawija , mam nadzieje ze wytrzyma jeden sezon orki , za 300 zl nic lepszego sie nie kupi 

[grunwald1980]

Oral bedziesz na pletce 0.10?

[gammbler]

a po co grubsza?  ciezko urwac w rękach taka power pro , moze ma i mniej wytrzymalosci na węźle ,ale komu to przeszkadza .... łowie na nią głowkami do 25 gr i drop-shotem do 35gr 100tki sandaczy w sezonie i nie czuje dyskomfortu , lecz same zalety , dalekie rzuty , lepsze czucie , a co do zaczepów to czy 0,10 czy 0,12,14,16  to wynik jest ten sam , jak nie odszczeli to rwiesz.

[Sylwek K.]

Na alledrogo są dwa rodzaje tych SLAM-ów , dragonowski z 5 letnią gwarancją i inny czarny z 2 letnią gwarancją. Orientuje się ktoś czym się różnią poza ceną i kolorem? Rzekomo jest napisane ,że ten czarny jest lepsiejszy niby na rynek niemiecki , ale domyślam się tylko że to " chłyt markietingowy "

A co do nowych zauberów miałem dwa i oba były wadliwe , w obu coś stukało.

[Czerwc]

To chyba jednak coś z ich jakością jest, albo raczej kontrolą jakości skoro takie padaczki. Najlepiej po prostu w sklepie przed zakupem pokręcić i wiadomo czego się spodziewać.

[Zenon275]

Na alledrogo są dwa rodzaje tych SLAM-ów , dragonowski z 5 letnią gwarancją i inny czarny z 2 letnią gwarancją. Orientuje się ktoś czym się różnią poza ceną i kolorem? Rzekomo jest napisane ,że ten czarny jest lepsiejszy niby na rynek niemiecki , ale domyślam się tylko że to " chłyt markietingowy "

A co do nowych zauberów miałem dwa i oba były wadliwe , w obu coś stukało.

 

Czarny ma o 1 łożysko więcej

[Sylwek K.]

Czarny ma o 1 łożysko więcej

A gdzie taką informację znalazłeś , oba z tego co wiem mają 6+1 , ta sama waga itd.

[Zenon275]

Popatrz na Alledrogo

[Sylwek K.]

Właśnie patrzyłem, i co aukcja to są podane inne dane, ale wychodzi na to jednak że ten czarny nie ma wcale 6+1, tylko 5+1 czyli oba pod tym względem są jednakowe. 

[JerryM]

Właśnie patrzę w niemiecki katalog -angel-shop.de,czarny slam ma 6+1

[Sylwek K.]

W sieci jest wiele stron z tymi kręciołami i jest wiele wersji co do ilości łożysk, ale wszystkich korpusach jakie widziałem na zdjęciach jest napisane 6 bearing czyli wychodzi na to iż jest 6 łożysk wszystkich czyli 5+1 oporowe. Zresztą trudno uwierzyć ,żeby była taka rozbieżność.  Przy okazji natknąłem się na serię filmów pokazujących jak on wygląda z zewnątrz i od środka. Dla nie zdecydowanych może to pomoże zdecydować się w jedną lub drugą stronę. Link do jednego z filmów podam TU 

[JerryM]

A na stronie internetowej podają 7

http://www.angeln-shop.de/ryobi-ncrt-slam.html?s=17614

[bony20]

Łożysk 6+1 tylko waga kilka gram niższa.

Edytowane 23 Czerwca 2014 przez bony20

[Kamil_Be]

Zdradzę Wam sekret  Jak sklep wystawia Slama za 200 - parę złotych to zarabia na nim dosłowny "cały ch..". Na normalnym narzucie przy dobrym rabacie u dystrybutora dla sklepu powinien kosztować ponad 300 zł. Dla klientów konsumentów to dobry zabieg, ale ja wolę zarobić dajmy na to na jednym PENN-ie 200 zł niż sprzedać 10 Slamów i zarobic tyle samo. Taka wojna wykończy sklepy ale i klientów. Czemu? Często jest tak, że towar się zepsuje - typowa cecha kołowrotków z tych lat. Często sklep musi odsyłać towar do przedstawiciela handlowego. Jeśli ktoś zarabia na kołowrotku 20 zł (             ) to później gdy przychodzi klient zareklamować padło jakim jest np. Slam to sprzedawca go albo zbywa bo nie opłaca mu się wysyłać kołowrotka paczką za 11 zł na poczcie polskiej gdy zarobił na nim tylko 20 zł, bo musiał sprzedać żeby tylko sprzedać. No i klient zostaje z ręką w nocniku. 

 

 

Gdybym w sklepie stacjonarnym zobaczył Slama 1000 za 200 zł (a znam ceny zakupu itd), to bym pomyślał że właściciel sklepu umie dobrze zrobić loda przedstawicielowi by mieć towar prawie za darmo albo nie umie robic interesów i rozdaje towar "za darmo"

[gammbler]

nowy slam u producenta kosztuje 50 dolcow przy minimalnym zamowieniu 20 sztuk + koszty przesylki ,

[zieloczek100]

Też się nad nim zastanawiałem,ale zamówiłem kolejnego Reda.

A widział ktoś już nowego Ryobi Zaubera sprzedawanego przez Dragona ,czy oprócz nowej korby i niższej ceny jakość została ta sama?

Kupiłem zaubera z dystrybucji Dragona. Denerwuje mnie szum przekładni. Kontaktowałem się ze sprzedawcą i powiedział, że wszystkie Zabury od Dragona przychodzą suche w środku. Nie wiem czy nie wymienię sobie u niego na dystrybucję niemiecką. W niemieckiej w zestawie są dwie szpule.