Skocz do zawartości
  • 0

Silniki elektryczne Minn Kota Traxxis


Kajtelek2

Pytanie

Witam , w sezonie 2014r. biorę pod uwagę zakup nowego silnika , mam pytanko o silnik Minn Kota z serii Traxxis , czym się różni od serii Endury ?

 

Czym się różnią te dwa modele z tabelki , jaki uciąg w kg mają ?

 

Jaki akumulator żelowy pod taki silnik stosować na całodniowy trolling z przystankami na małego grilla?

 

Zmieniając orginalną śrubę na 3 - łopatkową , odczuwalna jest różnica przy pływaniu ?

 

Zastosowanie pływadło około 3,2m , dwie osoby , średni prowiant , pod metodę trollingową , by dawał radę na większej fali.

post-50637-0-03070300-1387526176_thumb.jpg

Edytowane przez Kajtelek2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Na prośbę kolegi   który nie ma netu zamieszczam jego pytanie, co wybrać ,Min kota Endura 50 lbs z maxizerem ,3 lata gwaranci również na maximizer,cena 1880 zł  czy Osapian 55/60 lbs za 1450 ....?

Edytowane przez amstaf358
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na prośbę kolegi   który nie ma netu zamieszczam jego pytanie, co wybrać ,Min kota Endura 50 lbs z maxizerem ,3 lata gwaranci również na maximizer,cena 1880 zł  czy Osapian 55/60 lbs za 1450 ....?

Ja nie miałem problemu z wyborem, wolę osapiana bo w razie czego jak padnie coś w elektronice maxymizera to poszczególny element możesz wymienić natomiast w endurze jest zalany żywicą i w grę wchodzi wówczas tylko wymiana( prawdopodobnie okrutnie kosztuje).Takie info uzyskałem w MC, raczej gościowi trzeba wierzyć. Pewne jest że różnicę w cenie masz 5 stów - drogą nie chodzi. Ja wziąłem 45/50lb za 1250zł, spokojnie wystarczy na normalne pływanie i oszczędniejszy trochę w poborze prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co czyni z Mikado złom w porównaniu do Minn Kota? Z ciekawości pytam.

1) Przełącznik zmiany biegów. Potrafią same się włączyć/przełączyć /wyłączyć w najmniej spodziewanym momencie.

2) Zawyżona sporo moc silnika. Np. w zielsku MK idzie jak burza. Mikado zdycha od razu.

3) I najważniejsze. Cała konstrukcja mocowania silnika jest tak słaba, że czasami miałem wrażenie podczas ostrego skrętu, że silnik urwie się. Taka konstrukcja mocowania byłaby może dobra dla silnika do 30lb, ale nie 86.

4) Reklama tego silnika, to same bzdury.

Trzymam ten silnik jako zapasowy " w razie czego".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja nie miałem problemu z wyborem, wolę osapiana bo w razie czego jak padnie coś w elektronice maxymizera to poszczególny element możesz wymienić natomiast w endurze jest zalany żywicą i w grę wchodzi wówczas tylko wymiana( prawdopodobnie okrutnie kosztuje).Takie info uzyskałem w MC, raczej gościowi trzeba wierzyć. Pewne jest że różnicę w cenie masz 5 stów - drogą nie chodzi. Ja wziąłem 45/50lb za 1250zł, spokojnie wystarczy na normalne pływanie i oszczędniejszy trochę w poborze prądu.

Wymieniałem maximizer w MK 80. Polscy sprzedawcy  żądali 1750zł. Tak, tak. Nie ma pomyłki 1750 za sam maximizer. Ze Stanów sprowadziłem w tydzień za 550zł.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1) Przełącznik zmiany biegów. Potrafią same się włączyć/przełączyć /wyłączyć w najmniej spodziewanym momencie.

2) Zawyżona sporo moc silnika. Np. w zielsku MK idzie jak burza. Mikado zdycha od razu.

3) I najważniejsze. Cała konstrukcja mocowania silnika jest tak słaba, że czasami miałem wrażenie podczas ostrego skrętu, że silnik urwie się. Taka konstrukcja mocowania byłaby może dobra dla silnika do 30lb, ale nie 86.

4) Reklama tego silnika, to same bzdury.

Trzymam ten silnik jako zapasowy " w razie czego".

 

Bardzo dziękuję. Myślę, że Twoja opinia przyda się też innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wymieniałem maximizer w MK 80. Polscy sprzedawcy  żądali 1750zł. Tak, tak. Nie ma pomyłki 1750 za sam maximizer. Ze Stanów sprowadziłem w tydzień za 550zł.

 ..i wszystko jasne jak d..a anioła bay ,bay minn koto....

Edytowane przez amstaf358
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 ..i wszystko jasne jak d..a anioła bay ,bay minn koto....

Grubo ponad dwadzieścia lat pływam na MK. Pierwszą MK36lbs  jaką miałem sprzedałem znajomemu. Znajomy śmiga na niej 5 czy 6 lat. Pomimo nieprzyjemnej przygody z maximizerem wiem, że jeżeli będzie następny silnik, to również Minn Kota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Są silniki i jest MK :)

Panowie nie oszukujmy się obecnie MK jest z nazwy, pozostałe też z nazwy. Nie mówię o tych z górnej półki, to się zmieniło jak księgowi wkroczyli ostro do marketingu i produkcji.

Nie twierdzę, że nie ma różnicy w jakości ale nie w podobnych parametrach 5-6 stówek różnicy w cenie-bez przesady.

Andrzej, czemu kupujesz kwasiaki a nie żele czy AGM? Po prostu ekonomia.

Czasy MK pływającego kilkanaście lat bez awarii to przeszłość, im prędzej sobie to uzmysłowicie, tym będziecie zdrowsi.

Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Czasy MK pływającego kilkanaście lat bez awarii to przeszłość, im prędzej sobie to uzmysłowicie, tym będziecie zdrowsi.

Zabrzmiałeś jak guru od silników i akumulatorów, a nie dawno jeszcze bujałeś się w poszukiwaniu jednego i drugiego.

Nie jest użytkownikiem MK, a jedziesz po firmie na podstawie opinii z netu. 

Pewnie też masz szwagra w księgowości w MK. 

Nie rozumiem takich wypowiedzi nie popartych własnym doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie nie oszukujmy się obecnie MK jest z nazwy, pozostałe też z nazwy. Nie mówię o tych z górnej półki, to się zmieniło jak księgowi wkroczyli ostro do marketingu i produkcji.

Nie twierdzę, że nie ma różnicy w jakości ale nie w podobnych parametrach 5-6 stówek różnicy w cenie-bez przesady.

Andrzej, czemu kupujesz kwasiaki a nie żele czy AGM? Po prostu ekonomia.

Czasy MK pływającego kilkanaście lat bez awarii to przeszłość, im prędzej sobie to uzmysłowicie, tym będziecie zdrowsi.

Nie Józek. Mylisz się. Kwasiaki kupuje dlatego że są lżejsze i bardzo dobre. Mówię tutaj o Trojanie. I nie jest wcale tani. 130 AH to prawię tysiąc złotych. Więcej niż nie jeden Gel czy AGM.

Skąd wziąłeś informację że MK jet teraz taka awaryjna ? Na podstawie jednego czy dwóch przykładów ?

Założę się że Osapian jest bardziej zawodny od MK. Tylko dystrybutor tego nie powie.

 

MK to nadal jest górna półka. Porównaj sobie MK po kilku latach z chińczykiem i zobaczysz o czym mówię. 

Na pewno byś wziął MK gdyby kosztowała tyle co chińczyk. I wtedy byś na nią pewnie nie narzekał.

 

 

A z tym Guru to kolega wyżej ma rację. Co z przykrością stwierdzam.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Nie twierdzę, że nie ma różnicy w jakości ale nie w podobnych parametrach 5-6 stówek różnicy w cenie-bez przesady.

 

Te podobne parametry jak twierdzisz są tylko na papierze.

Taki przykład. Pisałem wyżej, że wymieniałem maximizer w swoje jMK 80. Po wymianie na jezioro. Na wszelki wypadek wziąłem Mikado 86. Podczas odpalenia MK okazało się, że pomyliłem + z - przy maximizerze. Błąd postanowiłem naprawić na wodzie. Nie zauważyłem kiedy zniosło mnie w trzciny. Na Wigrach nie wolno wpływać w trzcinowisko-Park Narodowy. Odpaliłem Mikado aby wypłynąć i zonk. Śruba miele wodę, łajba stoi w miejscu. Nawet nie drgnie. Dałem sobie spokój. Poprawiłem to co w domu  schrzaniłem w MK. Zamieniłem silniki. Na MK wyskoczyłem z tej trzciny jak z katapulty.

Patrząc na "papierowe" parametry, to Mikado z trzyłopatową śrubą i mocą 86lbs powinno być o te 6lbs silniejsze od MK80. Mając doświadczenie z MK36lbs mogę stwierdzić, że  Mikado 86 ma moc MK40. Nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy kwasy są lepsze - nie wiem.

Pływałem na pełnym żelu Trojana prawie dwa sezony , padł ( moja wina , źle użytkowany tak stwierdził gwarant ), teraz tylko kwas , jak padnie po 2 czy 3 latach wymieniam na nowy i sprawa prosta. Cenowo za jednego pełnego żela 100ah  (+/- 1000 zł ) czyli dwa i pół kwasiaka (100ah schnajder , baner marine itd) , nie wierzę w 10 letni okres użytkowania żela, w 3 letni kwasiaka TAK.

Co do MK wypowiedziałem się ( słyszałem, kolega itd) te argumenty nie docierają do mnie mam , użytkuję, Polecam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie będę Wam udowadniał że nie jestem wielbłądem. W pierwszej wersji pływałem z kolegą MK endurą  36 bez maxymizera. Później zakupiliśmy z kolegą maxymizer w Anodexie, sam osobiście go montowałem. Na tym silniku "zjedliśmy" 3 akumulatory kwasiaki Sznajdera.W chwili obecnej koledzy nadal pływają tą starą MK, która ma pewnie z kilkanaście lat. Obecnie kolega używa do niej akumulator AGM, który nawet jest u mnie w domu.

Aby być niezależnym postanowiłem kupić sobie swój własny sprzęt. Owszem zasięgałem opinii, bo im więcej się wie w temacie, tym bardziej trafnego wyboru można dokonać.

Nie uważam się za guru ale Pietruk i Godski nie p...cie mi tu, że jestem zupełnie zielonym leszczem w temacie :D .

Jak rozmawiam z kumplem, że szlag trafił mu po 3 latach maxymizer w traxxisie (prawdopodobnie się skleił i jeszcze akumulator z 1000zł padł) ściągniętym z USA to mu wierzę, i nie mam zamiaru za 2 tysie mieć takiego przypadku. Wolę za 1400zł chińczyka, Wam pasuje MK to  pływacie na MK.

Natomiast wycieczki personalne zostawcie Sobie na wole popołudnie :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Taaaa, jasne.... Ale mając MK czuję się jakby jednak szczęśliwszy, niż gdybym chciał (musiał) mieć inne coś. To trochę jak picie Remy Maritn i i jakiegoś innego Napoleona z Biedrony.  Nawet gdyby miał mi skleić pięć kwasiaków i dwa żele to i tak zostanę przy MK. No chyba że mnie stać już nie będzie, to przestanę pić Remy Martin  :mellow:

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chce mi się wierzyć, że maximizer załatwił akumulator. Z przewodów zasilających silnik zrobiły by się sople, gdyby nastąpiło ich zwarcie. Zanim szlag by trafił akumulator, to konektorki by wypaliło w przypadku jakiegoś zwarcia wewnątrz maximizera. Konektory na kablach zasilających to niestety minus w MK. Są wg mnie b. delikatne. Ja przerobiłem je sobie. Tzn. zrobiłem z miedzianego przewodu do instalacji gazowych LPG.

Z akumulatora przy zwarciu potrafi popłynąć taki prąd, że stopi w elektryku wszystko zanim sam padnie. Zabezpieczenie prądowe ma chronić silnik, a nie akumulator w tym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

" Konektory na kablach zasilających to niestety minus w MK. Są wg mnie b. delikatne. Ja przerobiłem je sobie."

To prawda , ja też przerobiłem, zastosowałem takie :

 

http://allegro.pl/klemy-samozaciskowe-do-akumulatorow-2szt-i5037314231.html

 

Z tymi nie mam problemu, a i cena dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

" Konektory na kablach zasilających to niestety minus w MK. Są wg mnie b. delikatne. Ja przerobiłem je sobie."

To prawda , ja też przerobiłem, zastosowałem takie :

 

http://allegro.pl/klemy-samozaciskowe-do-akumulatorow-2szt-i5037314231.html

 

Z tymi nie mam problemu, a i cena dobra.

Nieporozumienie. Ja nie mówiłem o klemach, tylko końcówkach kabli zasilających od strony maximizera.

Stosuję akumulatory Trojan. Kable mam zakończone "oczkami" które są przykręcane nakrętkami motylkowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

" Konektory na kablach zasilających to niestety minus w MK. Są wg mnie b. delikatne. Ja przerobiłem je sobie."

To prawda , ja też przerobiłem, zastosowałem takie :

 

http://allegro.pl/klemy-samozaciskowe-do-akumulatorow-2szt-i5037314231.html

 

Z tymi nie mam problemu, a i cena dobra.

Miałem te klemy i średnio mi się sprawdziły. Teraz mam zwykłe ołowiane ze śrubą na motylek. Wsuwam tam zacisk od silnika.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mały off, dla mnie te oczka były za delikatne i dlatego zastosowałem  klemy , a jak używałem AGM to zamiast śrub  zainstalowałem coś takiego o nazwie terminal słupkowy klem akumulatora. Może komuś się przyda.

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&bmatch=base-relevance-popul-uni-1-2-0408&search_scope=&string=terminal%20s%C5%82upkowy

 

 

Andrzej ja pozbyłem się oczek i na stałe mam te zaciski, oczywiście zaciski podgięte trzymają solidnie. Pewnie ołowiane lepsze, ale kto to przerobi, pewnie jak już będą słabo trzymać wymienię na ołowiane . :)

Czyli pewnie dużo wody upłynie w Wiśle.

Edytowane przez maweric
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mały off, dla mnie te oczka były za delikatne i dlatego zastosowałem  klemy , a jak używałem AGM to zamiast śrub  zainstalowałem coś takiego o nazwie terminal słupkowy klem akumulatora. Może komuś się przyda.

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&bmatch=base-relevance-popul-uni-1-2-0408&search_scope=&string=terminal%20s%C5%82upkowy

Ciekawe. Czegoż to ludzie nie wymyślą ;) .

Kiedyś sam dorabiałem sobie taki terminal z odciętych słupków od starego aku. Nawierciłem , wkleiłem śrubę i jazda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...