Kajtelek2 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2013 (edytowane) Witam , w sezonie 2014r. biorę pod uwagę zakup nowego silnika , mam pytanko o silnik Minn Kota z serii Traxxis , czym się różni od serii Endury ? Czym się różnią te dwa modele z tabelki , jaki uciąg w kg mają ? Jaki akumulator żelowy pod taki silnik stosować na całodniowy trolling z przystankami na małego grilla? Zmieniając orginalną śrubę na 3 - łopatkową , odczuwalna jest różnica przy pływaniu ? Zastosowanie pływadło około 3,2m , dwie osoby , średni prowiant , pod metodę trollingową , by dawał radę na większej fali. Edytowane 20 Grudnia 2013 przez Kajtelek2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Janusszr Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 (edytowane) Jak już dyskusja zeszła do przewodów zasilających, to ja osobiście wymieniłem fabryczne kable o przekroju 6mm2, na przewody głośnikowe w silikonie 10mm2.Minn Kota w tym punkcie robi wg mnie błąd stosując niezależnie od mocy silnika te same przekroje przewodów. Zmieniłem przekrój na większy, bo stwierdziłem już w starej mojej MK 36lbs przegrzewanie się przewodów ( a więc i ucieczkę prądu) oraz konektorów przy samym włączniku zmiany biegów. Po kupnie MK80lbs zauważyłem, że zasilanie jest wykonane takim samym przewodem z takimi samymi "mikrymi" konektorkami. Dlatego dokonałem tej zmiany kabli i konektorów. Z tego co wyczytałem w internecie, to wędkarze w USA nie katują tak swoich MK jak to ma miejsce u nas. Tam zazwyczaj na elektryku pływają w obrębie łowiska. Do łowiska przemieszczają się na silniku spalinowym. Edytowane 14 Kwietnia 2016 przez Janusszr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paprykarz Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Bo w stanach za wprowadzenie strefy ciszy można zastrzelić jak intruza na trawniku w Texasie. Pewnie dlatego oni już od dawna latają w kosmos .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fefko Opublikowano 1 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 Panowie, podłączam się pod temat z moim problemem. Mianowicie mam MK Traxxis 80 i podczas dzisiejszego pływania na dole w silniku słychać było straszne wycie i odgłos jakby w wirniku łożysko/a jakieś siadało. Ale nie jestem pewien. Odgłosy te podczas dalszego pływania pojawiały się lub zanikały. Nieraz po wyłaczeniu biegu i ponownym włączeniu wycie zanikało by powrócić za kilka minut. Silnik jednak pracował bez zauważalnej zmiany mocy. Zauważyłem również, że na wstecznym było tego charczenia jakby mniej. Pytanie czy to jest padające łożysko lub co to może być. Miał ktoś podobne problemy? Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 siarq Opublikowano 1 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 Łożysko ja padnie to dziwne odgłosy powinny się wydobywać cały czas. Złap ręką za śrubę napędową i zobacz czy ma luz. Sprawdzałes czy analogiczna sytuacja ma miejsce gdy wyciągniesz silnik z wodyn i wlaczysz bez obciążenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paprykarz Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Bez rozebrania silnika (banalnie prosta czynność ) nie dowiesz się. Pomimo prostej budowy może się w nim kryć wiele niespodzianek. A diagnozy przez forum ... to trochę jak operacja pacjenta przez telefon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 siarq Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Tak z ciekawosci zapytam , tych ktorzy rozkrecali silnik. On jest uszczelniony symeringami? czy tez sa jakies uszczelki " jednorazowe" ? rozkrecic to nie sztuka zapewne tylko zeby usczelnienie pozostalo , bo moza sobie kuku zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paprykarz Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Na osi są dwa uszczelniacze, których nie sposób uszkodzić przy demontażu. Nawet jeżeli są sparciałe to i tak już biorą wodę do środka pędnika a to już krok do zrobienia kuku, wymiana będzie konieczna. Rozbierałem silnik który miał szklankę wody w środku ( a raczej szlamu ) i pęknięty/ułamany magnes. Po naprawie chodzi do dzisiaj (sprawdzone bo miałem w zeszłym tygodniu telefon od właściciela) a był na stole jakieś 8/9 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 siarq Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Bo zalanie uzwojenia nie zawsze się kończy jego zywotem. Jeśli nie doszło do zwarcia między zwojowego to po osuszeniu dużo silników pracuje nadal.mowie o silnikach przemysłowych. Jednak zasada.jest ta sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fefko Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Łożysko ja padnie to dziwne odgłosy powinny się wydobywać cały czas. Złap ręką za śrubę napędową i zobacz czy ma luz. Sprawdzałes czy analogiczna sytuacja ma miejsce gdy wyciągniesz silnik z wodyn i wlaczysz bez obciążenia?Silnik tarabani rownież jak włączam go na sucho poza wodą, ale jest tak jak pisałem. Włączam go, pracuje cicho i w którymś momencie zaczyna się. Jak go wyłaczę i puszczę w ruch, znowu pracuje by ponownie po jakimś czasie wejść w tryb hałasu. Jednak nie ma w tym żadnej powtarzalności. Są takie momenty, że pracuje hałasując i jak go nie wyłączę, to hałasowanie znika i po jakimś czasie powraca. Co zauważyłem również to to, że zazwyczaj zaczyna trabanić od mocy 70% w górę. Na wolniejszych biegach jest tego dużo mniej. Po pływaniu jak zagladałem do środka silnik suchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 siarq Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Wirnik nie jest otarty ? Sprawdzales czy łożyska są ok ? Koszt łożysk nie jest duży , w hurtowniach kool znajdziesz każdy wymiar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paprykarz Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Łożysko kulkowe jest osadzone w szczotkotrzymaczu, drugi punkt podparcia jest na łożysku ślizgowym. Bez rozebrania silnika i tak nic nie zrobisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fefko Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Łożysko kulkowe jest osadzone w szczotkotrzymaczu, drugi punkt podparcia jest na łożysku ślizgowym. Bez rozebrania silnika i tak nic nie zrobisz. Czyli na dobrą sprawę wychodząc naprzeciw i dmuchając na zimne, zakładając że to któreś z łożysk należałoby wymienić obydwa. Ma ktoś namairy na dobry sklep internetowy gdzie można takie łożyska zamówić? Zna ktoś wymiary obydwu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 siarq Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Z rysunku serwisowego bądź rozkręcić i podać symbol. Innego wyjścia nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 n15 Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Panowie, podłączam się pod temat z moim problemem. Mianowicie mam MK Traxxis 80 i podczas dzisiejszego pływania na dole w silniku słychać było straszne wycie i odgłos jakby w wirniku łożysko/a jakieś siadało. Ale nie jestem pewien. Odgłosy te podczas dalszego pływania pojawiały się lub zanikały. Nieraz po wyłaczeniu biegu i ponownym włączeniu wycie zanikało by powrócić za kilka minut. Silnik jednak pracował bez zauważalnej zmiany mocy. Zauważyłem również, że na wstecznym było tego charczenia jakby mniej. Pytanie czy to jest padające łożysko lub co to może być. Miał ktoś podobne problemy? Pzdr Z mojej (wówczas rocznej, nowa chodziła cicho) MK wydobywały się także dziwne dźwięki, które przypominały jakby piszczenie ewentualnie zacieranie się czegoś. Działo się to głownie przy korzystaniu z pełnej mocy silnika. Silnik nie tracił na mocy ani nie wykazywał dodatkowych wibracji, dlatego poza jego obserwacją nic przy nim nie robiłem. Problem ustąpił sam po kilku wypadach na ryby, silnika w żaden sposób nie oszczędzałem. Od tamtej pory minęło kilka lat, silnik działa cicho i bezproblemowo. Silnik tarabani rownież jak włączam go na sucho poza wodą, ale jest tak jak pisałem. Włączam go, pracuje cicho i w którymś momencie zaczyna się. Jak go wyłaczę i puszczę w ruch, znowu pracuje by ponownie po jakimś czasie wejść w tryb hałasu. Jednak nie ma w tym żadnej powtarzalności. Są takie momenty, że pracuje hałasując i jak go nie wyłączę, to hałasowanie znika i po jakimś czasie powraca. Co zauważyłem również to to, że zazwyczaj zaczyna trabanić od mocy 70% w górę. Na wolniejszych biegach jest tego dużo mniej. Po pływaniu jak zagladałem do środka silnik suchy. Nie uruchamiaj silnika na sucho,bez wody. W ten sposób możesz uszkodzić jego uszczelnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fefko Opublikowano 3 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 No więc rozebrałem silnik. Suchutki. Otarć wirnika też nigdzie nie widać. Jedyne co zauważyłem to na uzwojeniu z przodu wirnika tuż obok miejsca gdzie nachodzą szczotki jest przyklejone owalne „coś“ z jakiejś plastycznej masy o wym. 1x2 cm. Wrzucę fotkę jutro po pracy. Być może już poprzedni właściciel mial tego typu problem i domniemam, że może ma to służyć do wyważenia. Lecz nie trzyma mi się to kupy – za małe i za lekkie na tego typu funkcję. Może wypadałoby odkleić tego „wrzoda“? Łożysko z tyłu wirnika wydaje mi się ok. Wirnika nie udało mi się odczepic od łożyska i od tej tylniej pokrywy, ale trzymając w ręku tą tylną pokrywę tak, by wirnik był w pionie i puszczając go w obroty, nie zauważyłem jakichkolwiek oporów, hamowania czy hałasowania. Oczywiście dla takiego laika jak ja, ciężko wykryć ewentualne odchylenia od normy – poprostu brak możliwości porównania z innym modelem.Co do tego drugiego łożyska to jest ono w przedniej pokrywie pomiędzy dwoma uszczelnieniami/simeringami, jednak z obawy o uszkodzenie simeringu nie dostałem sie do niego i nie wiem w jakim jest stanie.Pytanie: Smarować obydwa łożyska? Jeśli tak to smarem lepkim czy jakąc olejem do smarowania? Te łożysko z tyłu jest zamknięte więc smar podejrzewam, że mało tu pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paprykarz Opublikowano 3 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 (edytowane) Po pierwsze nie dotykaj "wrzoda", to faktycznie jest wyważenie. Po drugie do smarowania uszczelniaczy użyj smaru wodoodpornego, najczęściej występuje w kolorze białym. Uszczelniacze są złożone tyłem do siebie i jest tam sporo miejsca na smar. Po trzecie aby wyjąć wirnik ze szczotkotrzymacza wystarczy rozchylić szczotki. Jest potem odrobina zachodu z ponownym włożeniem ale bez obawy dasz sobie radę.Jeszcze jedna rzecz, pomiędzy uszczelniaczami nie ma łożyska . Rolę łożyska spełnia tulejka z brązu wprasowana w obudowę i to ona kiedy jest sucha może wydawać rózne dziwne dźwięki. Edytowane 3 Maja 2016 przez Paprykarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fefko Opublikowano 3 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 (edytowane) Po pierwsze nie dotykaj "wrzoda", to faktycznie jest wyważenie. Po drugie do smarowania uszczelniaczy użyj smaru wodoodpornego, najczęściej występuje w kolorze białym. Uszczelniacze są złożone tyłem do siebie i jest tam sporo miejsca na smar. Po trzecie aby wyjąć wirnik ze szczotkotrzymacza wystarczy rozchylić szczotki. Jest potem odrobina zachodu z ponownym włożeniem ale bez obawy dasz sobie radę.Jeszcze jedna rzecz, pomiędzy uszczelniaczami nie ma łożyska . Rolę łożyska spełnia tulejka z brązu wprasowana w obudowę i to ona kiedy jest sucha może wydawać rózne dziwne dźwięki. No ze szczotkotrzymaczem nie było problemu, i to już kilka razy jeśli chodzi o montaż czy demontaż. Mi chodziło o drugą mańkę, czyli po drugiej stronie od szczotkotrzymacza i o tamte łożysko by je ewentualnie zdemontować i wymienić ale na moje oko działa jak powinno więc nie będe go ruszać. Ale tak jak pisałeś ta wprasowana tulejka jest wydaje mi się sucha i tu może być przyczyna całego hałasowania. Oby Przesmaruję to smarem i spowrotem składanie i czekanie na następne testy na wodzie. Edytowane 3 Maja 2016 przez fefko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paprykarz Opublikowano 3 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 Uważaj z siłą przy dociąganiu szpilek, łatwo je można zerwać ( niestety gwint w obudowie a nie na szpilkach, bo szpilki są stalowe a obudowa to jakiś stop aluminium) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 siarq Opublikowano 3 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 (edytowane) te plastyczne "cos" jest to wywazenie wirnika, spotyka sie tez nawiercanie pakietu wirnika, sytuacja anlogiczna jak przy wywazeniu kol w samochodzie Edytowane 3 Maja 2016 przez siarq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fefko Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 No i sie naplywalem i nacieszylem swiezo sprowadzonym maxymizerem z USA do mojego Traxxisa 80. Wczoraj na zawodach podczas plywania po miejscowkach silnik po wlaczeniu mu biegu obojetnie czy do przodu czy do tylu od razu wskakiwal na 100% mocy i po przekreceniu wajchy na luz, silnik dalej szedl w zaparte. Jedyna metoda to sciagniecie klemy. Po ponownym zalozeniu klemy i przekreceniu wajchy na przod lub tyl sytuacja sie powtarzala. Tak plywalismy z kolega az do momentu, w ktorym silnik padl kompletnie. Nic juz wczoraj z nim nie dalo sie zrobic. Dzisiaj chcialem rozebrac i zagladnac do czapy. Po podlaczeniu akumulatora silnik zaczal pracowac ale tak jak opisalem to wyzej, czyli albo full do przodu lub tylu i wylaczenie to tylko sciagniecie klemy z aku. Dzidiaj zauwazylem dodatkowo, ze podczas pracy przykladowo do przodu i powolnym przekrecaniu tego niebieskiego pokretla w kierunku pozycji do tylu silnik zmienia bieg do tylu. Jednak nie zawsze reaguje z ta zmiana kierunku obracania sie wirnika. Elektronike sprowadzilem z USA i teraz nieoplacalnym calkowicie robi sie fakt reklamowania tego maxymizera. Powoli zaczyna mnie ten minnkotowy superancki sprzet wqurwowac. Podejrzewam, ze znowu mnie czeka wymiana maxymizera. Panowie dajcie znac co moze byc przyczyna takiego zachowania sie silnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 trout master Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Podejrzewam, ze znowu mnie czeka wymiana maxymizera. A wymieniałeś już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Janusszr Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 A wymieniałeś już?Żartowniś z Ciebie.Bardzo jestem ciekaw rozwoju sytuacji.Mam również Traxxisa 80 i także wymieniałem maximizer kilka lat temu, ale po wymianie zero problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 trout master Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Żartowniś z Ciebie.Bardzo jestem ciekaw rozwoju sytuacji.Mam również Traxxisa 80 i także wymieniałem maximizer kilka lat temu, ale po wymianie zero problemów.Dlaczego żartowniś???Pytam sie czy już w niej lub innej wymieniał. Jeżeli tak to co było powodem ewent. uszkodzenia. Ja jak na razie widziałem jeden spalony, z 55Lbs. Przyczynę znam.U Ciebie co było przyczyną spalenia w tej "80"- tce? Piszecie o silnikach 24V??? Edytowane 7 Czerwca 2016 przez trout master Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Janusszr Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Przyczyną uszkodzenia mojego maxximizera była b.duża jonizacja powietrza przed burzą. Tak duża, że jak wziąłem do ręki kij spinningowy, to przez uchwyt korkowy poraził mnie prąd. To samo było z drugim kijem.Traxxis 80 to 24V.Fefko wyraźnie napisał w swoim poście, że wymienił świeżo sprowadzony maximizer i wyszła kicha z tej wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 michaex Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 @fefko, usa nie usa, zacznij od skontaktowania się ze sprzedawcą, zobacz jak to tego podejdzie. Można się miło zdziwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Kajtelek2
Witam , w sezonie 2014r. biorę pod uwagę zakup nowego silnika , mam pytanko o silnik Minn Kota z serii Traxxis , czym się różni od serii Endury ?
Czym się różnią te dwa modele z tabelki , jaki uciąg w kg mają ?
Jaki akumulator żelowy pod taki silnik stosować na całodniowy trolling z przystankami na małego grilla?
Zmieniając orginalną śrubę na 3 - łopatkową , odczuwalna jest różnica przy pływaniu ?
Zastosowanie pływadło około 3,2m , dwie osoby , średni prowiant , pod metodę trollingową , by dawał radę na większej fali.

Edytowane przez Kajtelek2Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
50
49
31
25
Popularne dni
13 Kwi
22
8 Mar
21
28 Lip
19
7 Cze
17
Top użytkownicy dla tego pytania
Janusszr 50 odpowiedzi
trout master 49 odpowiedzi
esox81 31 odpowiedzi
Paprykarz 25 odpowiedzi
Popularne dni
13 Kwi 2016
22 odpowiedzi
8 Mar 2016
21 odpowiedzi
28 Lip 2022
19 odpowiedzi
7 Cze 2016
17 odpowiedzi
Popularne posty
Paprykarz
Taaaa, jasne.... Ale mając MK czuję się jakby jednak szczęśliwszy, niż gdybym chciał (musiał) mieć inne coś. To trochę jak picie Remy Maritn i i jakiegoś innego Napoleona z Biedrony. Nawet gdyby miał
trout master
Dwie "nudne" niedziele, jedna w łóżku, druga w robocie i powoli schemacik się robi. Wszystkie puzzle rozgryzione, teraz posprawdzać ilość, kolejność, czy wszystko sie zgadza, ich oznaczenia/wartości
Janusszr
1) Przełącznik zmiany biegów. Potrafią same się włączyć/przełączyć /wyłączyć w najmniej spodziewanym momencie. 2) Zawyżona sporo moc silnika. Np. w zielsku MK idzie jak burza. Mikado zdycha od razu. 3
Opublikowane grafiki
367 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.