Skocz do zawartości
  • 0

Silniki elektryczne Minn Kota Traxxis


Kajtelek2

Pytanie

Witam , w sezonie 2014r. biorę pod uwagę zakup nowego silnika , mam pytanko o silnik Minn Kota z serii Traxxis , czym się różni od serii Endury ?

 

Czym się różnią te dwa modele z tabelki , jaki uciąg w kg mają ?

 

Jaki akumulator żelowy pod taki silnik stosować na całodniowy trolling z przystankami na małego grilla?

 

Zmieniając orginalną śrubę na 3 - łopatkową , odczuwalna jest różnica przy pływaniu ?

 

Zastosowanie pływadło około 3,2m , dwie osoby , średni prowiant , pod metodę trollingową , by dawał radę na większej fali.

post-50637-0-03070300-1387526176_thumb.jpg

Edytowane przez Kajtelek2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Twój silnik jest 80Lbs i 24V i na pewno nie pływałeś nim na 12V aku????

Zaintrygowało mnie to pytanie. Mam również MK80/24V. Kilka lat temu ciągałem się ze sprzedawcą w sprawie reklamacji jednego akumulatora. W związku z tym byłem zmuszony przez cały sezon pływać na jednej baterii, czyli na 12V.  Silnik był mułowaty, ale jakoś sezon minął bez sensacji.

Napięcie 12V może uszkodzić maximizer silnika 24V?

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do oznaczenia przekaznikow nie jestem na 100% pewien ale te 14 V jest oznaczone na sciankach bocznych tych przekaznikow. Sprawdze jak wroce z pracy.

 

Jesli chodzi o ten maksymizer to z minnkotowskiego manuala wydaje mi sie, ze mozna "slimaczyc sie" na tym silniku na 12 V. Ten maksymizer nie wiem czy nawet nie jest w stanie pracowac na 36 V bo tez w manualu bylo cos takiego przedstawione ale nie dla traxxisa 80.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No a niby takie amerykańskie i niezawodne miało być :P . Niektórzy to daliby się pokroić za MK- prawda A.G. 

Jednak dobrze przemyślałem temat nie ściągając z USA silnika. Wolę osapiana z kraju-przynajmniej mam serwis na miejscu i gwarancję.

Szemo zapłaciłeś srogo niby za ich markę. Współczuję :angry: .

Uparty jesteś Józek.

Kupowałem MK w Polsce ponad 5 lat. Żadnych problemów.

Gdybym miał teraz kupić Osapiana albo inne badziewie  :P  za 1000 zł a MK za 2000 zł wybrałbym MK ponownie.

 

Jest kilku przynajmniej użytkowników Traxsisa 55 na forum i każdy sobie chwali .

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zaintrygowało mnie to pytanie. Mam również MK80/24V. Kilka lat temu ciągałem się ze sprzedawcą w sprawie reklamacji jednego akumulatora. W związku z tym byłem zmuszony przez cały sezon pływać na jednej baterii, czyli na 12V. Silnik był mułowaty, ale jakoś sezon minął bez sensacji.

Napięcie 12V może uszkodzić maximizer silnika 24V?

Nie wiem. Nie po to przechodzi sie na 24V aby "gotować" Amperami cały układ zasilania silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fefko.

 

Pochwal sie jeszcze dokładnie sposobem podłączenia kabli z aku. Zmierz przekrój kabli zasilających tej MK 80 (24V). Opisz na jakiej mocy silnika zazwyczaj pływałeś. W jakim czasie? Czy pływałeś na max i jak długo bez zmniejszenia obrotów? Jak (czym) spiąłeś szeregowo dwa 12V akumulatory?

 

Coś musiało te maxi zagotować i przyczyna tego jakaś była na pewno.

Możesz pisać jak na spowiedzi. Im wiecej zdradzisz tym wiecej osob zrozumie pewne ważne zasady dotyczące prawidłowego użytkowania urządzeń elektrycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No a niby takie amerykańskie i niezawodne miało być :P . Niektórzy to daliby się pokroić za MK- prawda A.G. 

Jednak dobrze przemyślałem temat nie ściągając z USA silnika. Wolę osapiana z kraju-przynajmniej mam serwis na miejscu i gwarancję.

Szemo zapłaciłeś srogo niby za ich markę. Współczuję :angry: .

Mam Mikado 86lbs. Te 86lbs  napisane jest na silniku i kartonie w który był zapakowany. Taka sama to prawda jak z tym napisem na płocie "d..pa", którą chciał ktoś pogłaskać i wbił sobie w palucha drzazgę. Kupiłem to "krajowe" Mikado,  bo mi ściągnięta z USA MK80, za którą dałbym się pokroić padła.

Zanim jednak zezwoliłem na ciachanie mnie w talarki, naprawiłem MK, a "krajowe" Mikado zapakowałem do kartonu i wyniosłem do piwnicy. Czeka na moment, kiedy znowu MK padnie. Ale ta moja MK chyba czuje pismo nosem i nie chce zachorować na koklusz.

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem. Nie po to przechodzi sie na 24V aby "gotować" Amperami cały układ zasilania silnika.

Czyli jeżeli cały sezon "gotowałem" maximizer i on to dzielnie wytrzymał, to nie jest to taki słaby punkt MK jak twierdzą niektórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uparty jesteś Józek.

Kupowałem MK w Polsce ponad 5 lat. Żadnych problemów.

Gdybym miał teraz kupić Osapiana albo inne badziewie  :P  za 1000 zł a MK za 2000 zł wybrałbym MK ponownie.

 

Jest kilku przynajmniej użytkowników Traxsisa 55 na forum i każdy sobie chwali .

Andrzejku, nie uparty a pragmatyczny. Jak mam kupić wychwalaną pod niebiosa MK gdzie jakość też już jest pod psem to wolę badziewnego osapiana z gwarancją w kraju i o kilka stówek taniej.

Tak jest przynajmniej kilku użytkowników traxxisa co sobie chwali, ale też są tacy co ich  w....nie sięga zenitu. Ja nie chcę być w tej grupie :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzejku, nie uparty a pragmatyczny. Jak mam kupić wychwalaną pod niebiosa MK gdzie jakość też już jest pod psem to wolę badziewnego osapiana z gwarancją w kraju i o kilka stówek taniej.

Tak jest przynajmniej kilku użytkowników traxxisa co sobie chwali, ale też są tacy co ich  w....nie sięga zenitu. Ja nie chcę być w tej grupie :P .

Nikt nie wychwala MK pod niebiosa. Trzeba się z tym pogodzić że jest to wzorzec dla innych firm a i jakość wykonania jest wyższa. Śruba wedless też robi robotę. To top jeśli chodzi o silniki.

Tak jak pisałem, ludzie tylko dlatego kupują Osapiana bo jest tańszy. Gdyby Traxis kosztował tyle samo wybór byłby jeden.

Jak mój padnie to następna też będzie kotka i nie wyniknie to z uporu. Pragmatyczne podejście do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nikt nie wychwala MK pod niebiosa. Trzeba się z tym pogodzić że jest to wzorzec dla innych firm a i jakość wykonania jest wyższa. Śruba wedless też robi robotę. To top jeśli chodzi o silniki.

Tak jak pisałem, ludzie tylko dlatego kupują Osapiana bo jest tańszy. Gdyby Traxis kosztował tyle samo wybór byłby jeden.

Jak mój padnie to następna też będzie kotka i nie wyniknie to z uporu. Pragmatyczne podejście do tematu.

Obyś pragmatycznie nie trafił na gniota, jak co niektórzy koledzy na forum. Jeszcze kilka lat temu jakość była na przyzwoitym poziomie. Do dziś  MK 36 z maxymizerem z anodexu pływa, ale obecne produkty MK to nie to co było.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Osapiana z maxi, mam MK Endura 36, pływałem też trochę Traxxisem 55. Powiem tak, gdybym miał teraz luźne 2k PLN to błyskawicznie pozbyłbym się tego chińskiego plastiku i kupił Traxxisa. Osapian przy Minn Kocie to taka plastikowa zabawka. Nawet MK 36 jest mocniejsza (testowane na tym samym aku, tej samej łódce z tym samym GPSem) od Osapiana 45 lb. Jakość wykonania to przepaść. W Osapianie wszystko trzeszczy i lata, plastiki są tak delikatne, że ręka można bez problemu połamać. Nawet biały kolor Osapiana nie rekompensuje w żadnym stopniu jego licznych wad.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wg mnie, aby wyrobić sobie zdanie na temat MK i reszty świata, należy posiadać w danej chwili na łodzi dwa silniki. Ja mam to szczęście, bo mam  dwa własne.  Mikado "krajowy" 86lbs-na papierze(w realu może 40lb), i MK80lbs-uciąg wg mnie rzeczywisty.  Mikado to pełen wypas :) Panel sterowania świeci jak choinka w święta BN. 8 biegów do przodu. Czasami w automacie. Wystarczy tupnąć nogą i same przeskakują :), nie mówiąc o tym, że silnik potrafi bez naszej woli sam ruszyć. Używany był kilka razy. Na pewno mniej niż 10.

Piszesz Józku, że MK to nie to co było. Zgadzam się w 109%. Obecne wyroby MK są na wyższym poziomie wykonania, niż te sprzed lat. Pierwszą swoją MK wyczaiłem w reklamie zamieszczonej w WW dwadzieścia parę lat temu. 36lbs. Miała na panelu sterowania trochę bajerów. Dumnie brzmiący napis 65 Turbo i wskaźnik naładowania akumulatora  :) Po dwóch, trzech latach pojawiły się MK w sklepach wędkarskich. Każda dostawa, to zmiany. Przynajmniej wizualne.

Obecną MK zamówiłem sześć, siedem lat temu na allegro. Przyszła z USA. Sprzedający podał mi namiary na serwis w Polsce i udzielił dwuletniej gwarancji. Nie skorzystałem.

Owszem wymieniałem maksia, ale to z powodu siły wyższej. Niemniej na zepsutym maximizerze dopłynąłem do "portu". Na czas remontu kupiłem MIkado. Dlatego mam coś do powiedzenia na temat MK i reszty "para silników".

Mam sporo znajomych z MK. Sporo znajomych posiada również silniki innych marek. Dziwnym trafem, jak mijam-wyprzedam tych nie minkotowców, płynących zazwyczaj na wiosłach i silniku równocześnie, to słyszę narzekania o tym, ze mają padnięte akumulatory :) . Niezależnie od tego, czy mają nówki, czy ciut starsze baterie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Osapiana z maxi, mam MK Endura 36, pływałem też trochę Traxxisem 55. Powiem tak, gdybym miał teraz luźne 2k PLN to błyskawicznie pozbyłbym się tego chińskiego plastiku i kupił Traxxisa. Osapian przy Minn Kocie to taka plastikowa zabawka. Nawet MK 36 jest mocniejsza (testowane na tym samym aku, tej samej łódce z tym samym GPSem) od Osapiana 45 lb. Jakość wykonania to przepaść. W Osapianie wszystko trzeszczy i lata, plastiki są tak delikatne, że ręka można bez problemu połamać. Nawet biały kolor Osapiana nie rekompensuje w żadnym stopniu jego licznych wad.

Ja ze swoim Mikado86 kombinowałem dorobić jakiś dodatkowy uchwyt na kulumnę, bo przy skrętach miałem odczucie, że zaraz stracę (utopię)silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja ze swoim Mikado86 kombinowałem dorobić jakiś dodatkowy uchwyt na kulumnę, bo przy skrętach miałem odczucie, że zaraz stracę (utopię)silnik.

Mi się już chyba nie chce kombinować. Jak nadarzy się okazja to kupię Traxxisa 55 a Osapiana puszczę w świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi się już chyba nie chce kombinować. Jak nadarzy się okazja to kupię Traxxisa 55 a Osapiana puszczę w świat.

Trzymam Mikado tylko jako zapas.  Lepszy najgorszy chińczyk od najlepszych wioseł :), tym bardziej, że mam b.ciężkie pływadło i pod wiatr nie dałbym rady na wiosełkach.

A tak na marginesie, to chińczyki są zazwyczaj wychwalane przez tych, którzy nie uświadczyli pływania na MK.

Podkreślam-"zazwyczaj".

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trzymam Mikado tylko jako zapas.  Lepszy najgorszy chińczyk od najlepszych wioseł :), tym bardziej, że mam b.ciężkie pływadło i pod wiatr nie dałbym rady na wiosełkach.

A tak na marginesie, to chińczyki są zazwyczaj wychwalane przez tych, którzy nie uświadczyli pływania na MK.

Podkreślam-"zazwyczaj".

A ja jako zapas zostawiłem sobie stareńką MK 36, która zapewne przeżyje jeszcze wiele. Mam ponton 360 więc do pływania w trollingu w dobrą/średnią pogodę wystarczy, tym bardziej, że tak jak pisałem jest mocniejsza od obecnie użytkowanego Osapiana 45 lb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fefko.

 

Pochwal sie jeszcze dokładnie sposobem podłączenia kabli z aku. Zmierz przekrój kabli zasilających tej MK 80 (24V). Opisz na jakiej mocy silnika zazwyczaj pływałeś. W jakim czasie? Czy pływałeś na max i jak długo bez zmniejszenia obrotów? Jak (czym) spiąłeś szeregowo dwa 12V akumulatory?

 

Coś musiało te maxi zagotować i przyczyna tego jakaś była na pewno.

Możesz pisać jak na spowiedzi. Im wiecej zdradzisz tym wiecej osob zrozumie pewne ważne zasady dotyczące prawidłowego użytkowania urządzeń elektrycznych.

 

Nie mierzylem kabli w MK ale z tego co mi wiadomo to te pomiedzy akumulatorami a czapa maja 10 mm² - jak sie myle to niech mnie ktos madrzejszy poprawi. Na plusowym kablu mam zalozony bezpiecznik 60 A. Akumulatory spiete sa kablem ok. 60 cm o srednicy tez 10 mm². Na koncach sa klemy mosiezne, zarowno te od MK jak i w kablu pomiedzy akumulatorami.

 

Ten pakiet pytan o tym jak plywalem i czy plywal silnik na maxa - ot normalnie chyba jak kazdy plywam i wolno i szybko i srednio. Wychodze z zalozenia, ze niewazne jakiej marki silnik czy ogolnie produkt to po to sa tak skonstruowane by wytrzymywaly to co maja do zaoferowania. Kupilem go z uszkodzonym maxiem, wymienilem na nowy, padl - czekam na nastepny jednak tym razem ponawiercam chociaz kilka otworow z dolu obudowy by czus sie lepiej jesli chodzi o chlodzenie.

 

Wydaje mi sie, ze moj przyklad to pechowy wyjatek potwierdzajacy regule, ze nie mozna rownac klasy mercedesa z klasa dacia. Ale to juz prosta kwestia oczekiwan i zasobnosci portfela oraz subiektywnego podejscia do tego typu kwestii.

 

Czytam to wszystko jeszcze raz, patrzę na te twoje fotki i dziwi mnie oznaczenie "12V" na przekaźnikach.

Na innych maximizerach np. z Traxxis 55 Lbs maja oznaczenie 14V a niektóre nawet 24V.

 

Czyżby ta płytka ktorej wrzuciłeś foty nie była z silnika 24V?????? :(

 

Twój silnik jest 80Lbs i 24V i na pewno nie pływałeś nim na 12V aku????

Na tych 3 przekaznikach jest nastepujace oznaczenie:

 

A21CSP

12VDC1.6

40A/14VDC NO

30 A/14VDC NC

 

I jeszcze cos tam pod spodem bylo ale odczytuje to z fotek i niestety nie ujely tego.

 

Interesuje mnie gdzie na tym ukladzie jest zainstalowany potencjometr?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja jako zapas zostawiłem sobie stareńką MK 36, która zapewne przeżyje jeszcze wiele. Mam ponton 360 więc do pływania w trollingu w dobrą/średnią pogodę wystarczy, tym bardziej, że tak jak pisałem jest mocniejsza od obecnie użytkowanego Osapiana 45 lb.

Zrobiłem błąd i sprzedałem swoją MK36 dla znajomego zza płota :)

Śmiga na niej siódmy sezon.

Bartek,

przewody zasilające oryginalne mają 6mm2.

Na maximizerze jest taka nalepka żółta. Na tej nalepce jest symbol. Po tym symbolu dochodzimy do jakiej MK jest maksio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
I jeszcze cos tam pod spodem bylo ale odczytuje to z fotek i niestety nie ujely tego.

 

Pod spodem: Coil:12VDC.

Te przekaźniki są do zmiany biegunowości.

Potencjometr to tak jak mówiłem. Ten niebieski z pokrętłem.

Na żółtej nalepce przyklejonej od spodu maksia jest podana wersja: 2184007F 24/32V  REL G 0410 M1821

Wiem na 100%, że wyszła nowa wersja maxymizerów, do MK80, zastępująca wersję którą podałem wyżej, gdyż właśnie ja jak zamawiałem, to dostałem nowa wersję i była uwaga, że jest to właśnie nowsza wersja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dopiszę jeszcze cechę Traxxisa, o której chyba nikt jeszcze nie wspomniał, a jest to również coś co różni go od Endury.

Mianowicie uchwyt mocujący silnik do pawęży, w Traxxisie jest tak skonstruowany, że przy uderzeniu silnikiem w dno, silnik lekko wypchnięty do góry wyczepia się z zamka blokującego go w pozycji pionowej i cała kolumna pochyla się (analogicznie jak pochylamy silnik wpływając na płyciznę), dzięki temu jest mniejsze prawdopodobieństwo, że coś połamiemy. Mechanizm działa analogicznie jak w spalinówkach. Dla mnie fajna rzecz.

 

Co do rozważań o wysokim koszcie wymiany maximizera w MK, to widzę kompromisowe rozwiązanie :-)

Kupujemy tani maximizer od Osapiana (o takiej samej mocy) i przeszczepiamy elektronikę do MK!!!

Wg mnie jedyny problem, to by się płytka fizycznie zmieściła pod czapką MK :-).

Nie ma siły by nie działało, bo na wejściu modułu i tu i tu podajemy 12V, a na wyjściu mamy bardzo zbliżony odbiornik - 12V i ok 50A (dla 55Lb). Co tu może nie działać :-) ???

 

No i jeszcze jedna uwaga z doświadczeń z takimi regulatorami (zwanymi marketingowo maximizerami). Bardzo często przyczyną braku płynnej regulacji jest banalny potencjometr, w którym najzwyczajniej wycierają się ścieżki. Więc zanim spiszemy na straty szarpiący lub skokowo pracujący maximizer, warto wymienić kosztujący kilka zł potencjometr.

 

A i jeszcze może obalę jeden ludowy mit, jakoby silniki bez maximizera - te z przełącznikiem - cały czas pobierały max. prąd. Otóż całe szczęście tak źle nie jest :-). Miałem przed Traxxisem Endurkę 40 i ona na "1" brała ok 8A, na "2" ok 12A, na "3" ok 20A itd :-). Tak więc przy dużym - 120 - 130 Ah akumulatorze, nawet bez maximizera, 10 h pływania jest w zasięgu takich silników.

Edytowane przez witoldn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
No i jeszcze jedna uwaga z doświadczeń z takimi regulatorami (zwanymi marketingowo maximizerami). Bardzo często przyczyną braku płynnej regulacji jest banalny potencjometr, w którym najzwyczajniej wycierają się ścieżki. Więc zanim spiszemy na straty szarpiący lub skokowo pracujący maximizer, warto wymienić kosztujący kilka zł potencjometr.

A i jeszcze może obalę jeden ludowy mit, jakoby silniki z przełącznikiem cały czas pobierały max. prąd. Otóż całe szczęście tak źle nie jest :-). Miałem przed Traxxisem Endurkę 40 i ona na "1" brała ok 8A, na "2" ok 12A, na "3" ok 20A itd :-).

Mała uwaga. Tutaj piszemy o Traxxisie 80, czyli 24V.

Z tym pobieranym maksymalnym prądem z przełącznikiem zwykłym, zgadzam się. Mniejsza prędkość, mniejszy opór wody, mniej prądu.

Mitem, a raczej nieuczciwą reklamą jest, że na silniku z maximizerem popływamy 5 razy dłużej. Faktycznie, nie grzejemy opornic. Jednak te 5x dłużej to kłamstwo. Nie wiem czy nie przesadzę jak powiem, że popływamy maksymalnie 2x dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mała uwaga. Tutaj piszemy o Traxxisie 80, czyli 24V.

Z tym pobieranym maksymalnym prądem z przełącznikiem zwykłym, zgadzam się. Mniejsza prędkość, mniejszy opór wody, mniej prądu.

Mitem, a raczej nieuczciwą reklamą jest, że na silniku z maximizerem popływamy 5 razy dłużej. Faktycznie, nie grzejemy opornic. Jednak te 5x dłużej to kłamstwo. Nie wiem czy nie przesadzę jak powiem, że popływamy maksymalnie 2x dłużej.

Wcale nie piszemy tylko o Traxxisie 80, czyli 24V.

Jeżeli ktoś twierdzi że pływa 2 razy dłużej z maximizerem niż bez to też kłamstwo

Mam Minn Kota, kumpel ma 5jakiegoś szitonga o 15Lb mocniejszego i Kota pływa prawie porównywalnie a prądu bierze dużo mniej

Kumpla aku 100 Ah wystarcza na dzień spokojnego pływania tyle co moje 70 Ah aku

Prawda jest taka że marka dużo więcej kosztuje ale coś za tym idzie

A tak poza tym to silniki elektryczne nie są jakoś specjalnie drogie żeby się nad nimi aż tak bardzo skupiać                            

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...