judo 1988 Opublikowano 26 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 Buty zostały kupione w profesjonalnym sklepie.Model to Asics Black Hawk 4.Osobiście nie wierzę w te bajki które mówią o tym , że w butach bez solidnej amortyzacji tylko problemy będą.Przekonałem się na własnej skórze(nogach) Ale argumentem koronnym jest to ,że matka natura stworzyła nas dając nam naturalny system amortyzacji z którego mało kto korzysta.Bieganie w "żelazkach" jest tak naprawdę bardziej szkodliwe niż zdrowe.To całe propagowanie biegania w super amortyzowanych butach to tylko zabieg marketingowy mający na celu nabijanie kabzy producentom takiego obuwia.Oczywiście osoby z nadwaga powinny zacząć od czegoś z mniejszą lub większą amortyzacja.Ja w tej chwili biegam Minimusach MR10 i te moje poprzednie żelazka chowają się przy nich.Dodam że jestem bardzo lekkim biegaczem(62kg i 180cm wzrostu) Naukowo udowodniono również, że ilość kontuzji i urazów była dokładnie taka sam jak w butach z amortyzacją i bez niej.To chyba nie przypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 26 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 ...Mam do nich sentyment bo pobiegałem w nich jak na razie swoją życiówkę na 10km.Czas to 35 minut ,trasa mierzona.Żeby było ciekawiej był to mój 5 bieg(poprzednie 5 i 7km) Jak czytałem na necie barierę 40 minut łamią dopiero ludzie którzy biegają nawet kilka lat.Ja to zrobiłem po w sumie tygodniu biegania.Jestem pełen podziwu, jesteś chyba stworzony do biegania. No ale ja przy 180cm ważę 83kg. Stosujesz może dietę biegacza ?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makamba Opublikowano 26 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 Podziwiam was panowie biegacze... Mi podczas biegania każda część ciała protestuje i podpowiada , że to nie dla moich kończyn i innych organów.Nawet jądra mi się obijają o kolana. Chodzić mogę kilometrami i bez przerw , ale bieganie zostawiam Etiopczykom i innym takim co im jedzenie zawsze ucieka i muszą za nim biegać. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flls Opublikowano 26 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 @Judo, trenując od września (mamy prawie styczeń) nabiegałeś 35min na dyche?? Masz chłopie gena jak cholera! Nie zmarnuj tego Ja na wiosnę się szykuję na rozprawę z trójką w maratonie ale zawsze mi coś stanie na przeszkodzie, w tym roku łącznie pauzowałem 5 miesięcy a chciałem to zrobić jesienią w Poznaniu.Co do butów to też jestem zwolennikiem minimalizmu i uważam, że wszystkie systemy, żele i inne amortyzatory to pic na wodę. A obuwie "słynnej" japońskiej firmy na A, po za modelem Trainer 17 traktowałbym z dużą rezerwą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 26 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 (edytowane) Studiując na wrocławskim AWF'ie, chcąc nie chcąc biegać musiałem Coopera miałem 3000m na samo zaliczenie. Na lepsze oceny trza było wybiegać odpowiednio więcej. A że nie miałem za bardzo nigdy ciągotek do LA(bardziej sporty walki i gry zespołowe), to łatwo nie było. Ale jakoś poszło. 2 lata temu w styczniu mnie wzięło. Stwierdziłem, że czas wrócić do formy i się za siebie biorę. Nie patrząc na pogodę, chęci, inne zajęcia itd. Dres, słuchawki i do parku! No i wsiąkłem. Forma wróciła dość szybko. Aczkolwiek nie biegałem bardzo długich dystansów, max 15-17km. Oszałamiających wyników nie miałem, ale 3:15 na 1000m i około 40min na 10- aczkolwiek to nie były żadne zawody i myślę, że ten drugi czas mogłem pewnie nieco poprawić. Tylko teraz wymagało by to znów treningów, bo od jakiegoś czasu mocno ograniczyłem bieganie. Zima idzie, więc będzie fajny warun do biegania Czytając powyższe posty zauważyłem, że jak i w wędkarstwie, dyskusja zaczyna powoli schodzić na sprzęt. Sprzęt, sprzętem, ale panowie- jak się chce regularnie i dość znacznie męczyć, to i trzeba dać odpowiednio organizmowi odpocząć i dostarczyć tego, żeby ta regeneracja przebiegała sprawnie, a i na kolejny wysiłek był "materiał". Bez tego szybciej nabawimy się kontuzji, jak od takich, czy innych butów... PozdrówkaKamil Edytowane 26 Grudnia 2013 przez Kamil Z. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 27 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 (edytowane) Jeśli o dietę chodzi to żadnej nigdy nie stosowałem.Taka już moja uroda , że zawsze byłem przeraźliwie chudy,żeby nie powiedzieć suchy Ciekawostka niech będzie , że jestem bardzo dużym łasuchem i ile bym słodkości nie pożarł...nic nie utyję.Ci którzy o tym wiedzą zazdroszczą mi.Swego czasu były jakieś podejrzenia i spekulacje pod kątem niechcianych gości w moim organizmie ale fachowe badania rozwiały te wątpliwości.Regeneracja rzecz święta.Na wiosnę chcę trochę potestować żarcie do biegania(żele, batony) Edytowane 27 Grudnia 2013 przez judo 1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 27 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Nie o dietę, która wspomoże schudnięcie mi chodziło, bo biegając dłuższe dystanse i tak zredukujemy masę. Ważniejsze jest odpowiednie odżywianie się, żeby organizm mógł się zregenerować, a podczas wysiłku czerpał energię z odpowiednich źródeł, bo inaczej możemy sobie tylko zaszkodzić.A żele i batony to tylko substytuty na czas wysiłku. Małe, lekkie i poręczne, wręcz idealne do biegania, bo nie stanowią zbędnego balastu. Ale to tylko dodatki i uzupełnienie na czas biegu. Ogromnie istotne jest to, co jemy przed i po wysiłku, a także na co dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leny Opublikowano 27 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 (edytowane) Oprócz diety przy bieganiu potrzebne jest "zaplecze" w postaci aminokwasów ,które zabezpieczą nasze mięśnie przed "zjadaniem" samych siebie.Przekierują one zapotrzebowanie w energie na pokłady tłuszczu. Polecam Olimp BCAA Edytowane 27 Grudnia 2013 przez Leny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 27 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 BCAA przed treningiem jest też stosowane powszechnie przez wykonujących ćwiczenia siłowe. Kto, jak kto, ale oni na "palenie mięśni" pozwolić sobie nie mogą Suplementacja jest pomocna, ale trzeba uważać, żeby nie wpaść w "spiralę tabletek" zapominając o tym, co na talerzu No i odpowiednio długi sen, bo on też nam naprawdę dużo daje. PozdrówkaKamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 27 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Muszę właśnie pokombinować z dietą na co dzień.Na to co biegam póki co moje żarło powinno wystarczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patronservice Opublikowano 27 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Witam Też sobie lubię pobiegać, gdy podczas wiązania butów mam problem i waga wskazuje 88-90 kg. przy wzroście 174 to jest oznaka, że czas troszkę kilogramów zgubić i się zaczyna dieta, bieganie, siłownia i.t.p. po kilku miesiącach do roku gdy jest ok, popełniam te same błędy co zawsze ( jedzenie po nocach tłuściutkiego mięcha, pizzy i wszystkiego co raczej nie pomaga w utrzymaniu normalnej wagi ) i tak od około 15 latPozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 27 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Ja nocami nie podjadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patronservice Opublikowano 27 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Teraz właśnie mam etap, diet, ćwiczeń i nie podjadania nocami ( no może troszeczkę ) nawet w Święta troszkę polatałem w pierwszy dzień około 6 kilometrów 100 pompek 100 brzuszków i dziś 6:30 to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Judo, jak przeczytałem, że chcesz wygrać ultramaraton w Grecji to pomyślałem, że nie wiesz o czym mówisz, ale jeśli rzeczywiście z marszu biegasz 10km w czasie 35min. to szczęka trochę mi opadła, Ty za rok możesz spokojnie wygrywać pomniejsze biegi uliczne, a za 2 zajmować czołowe miejsca na większych imprezach. Obyś się tylko żadnej kontuzji nie nabawił. Ja ze względu na ryzyko kontuzji raczej nie będę się porywał na dystanse większe niż 10km przy bieganiu. A ze względu na zamiłowanie do przebywania jak najbliżej wody wolę te długie wyścigi pokonywać w kajaku, a w Warszawie są ku temu doskonałe warunki. Prawdopodobnie już co roku będzie organizowany wyścig z Żerania na Żerań przez Modlin i Dębe jest to ok 80km i jak na razie najszybciej ten dystans pokonałem w 10h. Może w tym roku uda się z tego jeszcze godzinę urwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 27 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 (edytowane) Ten Spartahlon to przy dobrych wiatrach za 2-3 lata.W międzyczasie chce zaliczyć kilka imprez.jeszcze w tym roku była tu u mnie organizowana "Kielceka dycha" Dokładnie na miesiąc przed nią zaopatrzyłem się te feralne Asicsy i kiszka.Patrzyłem sobie na czasy zwycięzców poprzednich edycji i wiele wskazywało na to ,że gdybym startował stanął bym na najwyższym stopniu pudła.Ale zaczęły się schody z butami i dopiero za rok...Jedna dwudziestkę z poharataną nogą przebiegłem.Tempo żółwie,coś koło 6minut na kilometr. Edytowane 27 Grudnia 2013 przez judo 1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 9 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 Panowie biegacze, jaki fajny gadżet można sprezentować biegaczowi? coś przydatnego, może zegarek do biegania? jeśli tak to jaki, firma? model?z góry dzięki za podpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 9 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 (edytowane) Prezent dla biegacza ?? Rower Ja mam pulsometr garmin synchronizujacy się z telefonem/endomondo. jak zegarek to jakiś markowy. Edytowane 9 Grudnia 2014 przez Tomasz eS 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 9 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 Są pulsometry które pozwalają zaprogramować i monitorować poźniej treningi, są opaski mierzące aktywność w ciągu dnia (nie wiem jak się to dokłądnie nazywa). Nie siedzę mocno w temacie ale ostatnio byłem na swego rodzaju prezentacji na ten temat i możliwości mnie na prawdę zaskoczyły. Poszukaj na stronie Polara i Garmina może coś ciekawego znajdziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 9 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 nigdy nie widziałem różnicy między pulsometrem a zegarkiem do biegania, teraz już wiem .. coś jak różnica między multikiem a kołowrotkiem jakiś konkretny pulsometr do 500zł dało by radę wystrugać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 12 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 (edytowane) Ja generalnie takich technologii unikam. Zbędne są dla mnie takie wynalazki jak pulsometr(czasem nawet buty, biegam boso zupełnie) itp. Cenie sobie prostotę i minimalizm. Ja biegam w zasadzie tylko po krzakach i krzaczyskach. Kumpel ma cały zestaw takich gadżetów ale on to właściwie zawodowiec. Non stop śmiga po zawodach. W tym roku zdobył nawet 2 miejsce na 50 km w górach. Ma całą masę zegarków itp. które właśnie upolował jako nagrody. Edytowane 12 Grudnia 2014 przez judo 1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 12 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 mój szwagier też się napala na biegi, powoli myśli o maratonie - oczywiście żeby pobiec i dobiec a nie stanąć na podium... analizuje w domu swoje wyniki i żona (moja siostra) chce mu coś sprezentować pod choinkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acho Opublikowano 13 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2014 (edytowane) Mój sikor do biegania to Garmin Forerunner 910 XT HR. Super maszynka, moment łapie kontakt z satelitami, no i posiada wszystkie funkcje, które są ważne podczas biegania. Wykorzystuję go również jak idę na grzyby, co by się nie zgubić, bo zdarzało się już kilka razy wyjść w miejscu nie tym co miałem zamiar . Edytowane 13 Grudnia 2014 przez Acho 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekc1991 Opublikowano 9 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 a takie bieganie też się liczy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 9 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 Panowie biegacze, jaki fajny gadżet można sprezentować biegaczowi? coś przydatnego, może zegarek do biegania? jeśli tak to jaki, firma? model?z góry dzięki za podpowiedzi Buff - http://buff.pl/Kurtkę - windstoper ale biegową 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.