Sklep internetowy „O….”

[pepol]

Witam.

 

Pozwoliłem sobie założyć oddzielny wątek konkretnym sklepie internetowym ponieważ sprawa jest poważna i pokazuje jak my czyli klienci takich sklepów jesteśmy traktowani.

 

Sklep, o którym napiszę to ‘’Okonek’’ mieszczący się w Łodzi. Sprawa dotyczy chęci zakupu multiplikatora Okuma. Otóż znalazłem interesujący mnie mltik w tym właśnie sklepie w bardzo atrakcyjnej cenie. Wysłałem do sklepu zapytanie czy posiadają owy kołowrotek na stanie sklepu. Dodałem, iż interesują mnie dwie sztuki ( ponieważ jeden z moich kolegów, który zaczyna przygodę z castingiem tez chciał właśnie ten model zakupić).

Otrzymałem odpowiedź, że multiplikatory są dostępne w sklepie. Musiałem dogadać jeszcze pewne sprawy z kolegą więc odpowiedziałem na maila ze sklepu, że zamówienie złożę po weekendzie ( maila otrzymałem w piątek). Sprawy zostały dogadane więc w sobotę postanowiłem się w sklepie ‘’Okonek’’ zalogować i złożyć zamówienie i tu spotkała mnie przykra sprawa. Okazało się, że cena multiplikatora została zmieniona. NAGLE PODROŻAŁ. Natychmiast wysłałem do sklepu maila z zapytaniem i prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

 

W poniedziałek wieczorem tj. 28.04.2008 wysłałem kolejnego maila do sklepu ‘’Okonek’’ z ponownym zapytaniem.

 

Dzisiaj otrzymałem następującą odpowiedź ‘’ Obecna cena jest prawidłowa, poprzednia cena była starą, zeszłoroczną ceną, która została zmieniona po otrzymaniu od dystrybutora

nowego, aktualnego cennika na 2008 rok.’’

 

Jak by nie patrzeć mamy koniec kwietnia nie uważacie, że to trochę późno na aktualizację cennika na rok 2008?

 

Ręce opadają!!!

 

[abarth7]

Jak dla mnie co całkiem normalne,nie zawsze wszystko musi tanieć,cena towaru zależy od wielu czynników i czasami musi iść w górę.

[jerzy]

kolego pepol

 

zastanawiam się nad sensem takich wątków/tematów tu na forum. Juz jakis czas temu, o ile pamięć mnie nie myli, wstawiłeś wątek podobnym problemie z jakimś innym sklepem internetowym. Ciekaw jestem czemu nikomu innemu nie zdarzają się takie problemy tylko Tobie. Jeśli mnie pamięć nie zawodzi to w poprzedniej dyskusji razem z kilkoma innymi użytkownikami forum w jasny i klarowny sposób wyjaśniliśmy jak nalezy postępować, aby zminimalizować ryzyko przy zakupach w sieci. Wniosek z tego, że nie wziałęś sobie do serca naszych sugesti i poraz kolejny jesteś nie zadowolony.

W takiej sytuacji chciałbym Cię zapytać, czego tym razem oczekujesz od innych użytkowników forum ? Jakich rad ? Bo mnie się wydaje, że dyskusja będzie znowu jałowa albo prowadzaca do awantury ...

 

pozd JW

[abarth7]

Z drugiej strony to ciekawe jakby sytuacja była odwrotna,tzn:cena by zmalała,jak znam życie wtedy problemu by nie było,nikogo by nie obchodziło czy cena jest stara czy nowa.Znam takie sytuacje bardzo dobrze.Co mogę Ci doradzić,poczekaj do 2009,pewnie będzie tańszy Pozdrawiam

[pepol]

Kolego Jerzy.

 

Sens takich wątków jest bardzo prosty. Jest to forma ostrzeżenia, zwrócenia uwagi i wywołania dyskusji.

 

Dlaczego tylko mnie przydarzają się takie sytuacje tego akurat nie możesz być pewien. Pewne jest tylko to, że ja o nich piszę. Może innym się nie chce?

 

Piszesz, że jestem nie zadowolony i tu się mylisz. Jestem bardzo szczęśliwy, że do zakupu nie doszło bo jak można prowadzić jakiekolwiek interesy z tak niepoważnymi ludźmi.

 

Od forumowiczów nie oczekuje żadnych rad. Czy widzisz gdzieś w moim poście abym o nie prosił?

A od użytkowników forum oczekuję tylko tego, że wątek przeczytają i zastanowią się dwa razy zanim coś z tytułowego sklepu zamówią.

 

Nie mam i na żadnym forum nigdy nie miałem chęci wywoływania awantur. Zostawię to takim użytkownikom jak Ty.

 

Pozdrawiam i dobrej nocy.

[abarth7]

 

 

Jestem bardzo szczęśliwy, że do zakupu nie doszło bo jak można prowadzić jakiekolwiek interesy z tak niepoważnymi ludźmi.

 

 

 

Pepol

 

Sprawa jest prosta.W sklepach jest tak,że cena jednego artykułu może zmieniać się codziennie.W momencie kiedy powiesz zdecydowane tak,kupujesz towar po tej cenie w której aktualnie jest.Jeśli cena byłaby inna wystawiona,a inną kwotę chce sprzedawca to wtedy masz prawo mieć pretensje i kupujesz towar po cenie wystawionej.Pomyśl sobie:Gdyby każdy sklep czekał,aż dany klient się zdecyduje,to ceny w ogóle by się nie zmieniały.Myślę,że cała historia to raczej dzieło przypadku,niż chęć zrobienia Tobie na złość.Musisz poszukać,może w innych sklepach też jest ten towar w podobnej cenie,konkurencja nie śpi Pozdrawiam

[Gumofilc]

@pepol

Takie sa reguly gry. Plynie stad nauka na przyszlosc, ze jak trafisz cos co Cie interesuje w dobrej cenie to zamawiaj to natychmiast.

Zupelnie tak jak w zwyklym sklepie...trafiasz cos w dobrej cenie to nie czekasz do poniedzialku bo tego czegos moze juz nie byc.

 

Podobnie z wys.cen...jest to sprawa umowy miedzy sprzedawca a klientem. On kalkuluje cene maksymalna, jaka moze, zeby sprzedac dana ilosc towaru w okreslonym czasie. Klient albo sie godzi na ta cene albo szuka tanszego zrodla.

To sa najbardziej pdst. z podstawowych prawidla funkcjonowania wolnego rynku i mysle, ze wyczerpalismy temat...

 

Gumo

[pepol]

@abarth7, @Gumofilc

 

Obaj macie rację, że prawa rynku i handlu są takie a nie inne. Ja na nikogo (mam tu na myśli sklep Okonek) nie jestem obrażony. Uważam tylko, że było to zagranie nie FAIR wobec klienta i uważam również, że miałem pełne prawo aby tą sytuację poruszyć na forum.

 

Serdecznie Was pozdrawiam i jeżeli nikt więcej nie ma nic do powiedzenia również uważam sprawę za zamkniętą.

 

Nic tu więcej nikomu chyba tłumaczyć nie trzeba.

[damian88888]

@jerzy <br>

Negujesz istnienie tego furum, chyba właśnie do tego służy!! A co do zaistniałej sytuacji toalbo przypadek albo nie..