Poranne powietrze, słońce powoli zaczyna przebijać się przez chmury. Klimat istnie marsjański. Czerwona łuna nad rzeką, właściwie nad wszędobylską zieloną wikliną informuje nas o nadchodzącym nowym dniu. Niby nic w tym nadzwyczajnego, ale jednak. Wiele osób jeszcze śpi, inni zbudzeni dzwonkiem budzika powoli prostują swoje rozleniwione kości, rozciągają mięśnie, pławią się w zapachu parzonej kawy. W tym samym czasie stoję na rzecznej główce, przyczajony, pochylony, z rzadka rzucający przynętą w wyznaczony punkt. Bolenie na casting czy to możliwe?
W przeddzień rozpoczęcia sezonu boleniowego zapraszam do lektury artykułu Bolenie na casting.
Pytanie
admin
Cześć,
Poranne powietrze, słońce powoli zaczyna przebijać się przez chmury. Klimat istnie marsjański. Czerwona łuna nad rzeką, właściwie nad wszędobylską zieloną wikliną informuje nas o nadchodzącym nowym dniu. Niby nic w tym nadzwyczajnego, ale jednak. Wiele osób jeszcze śpi, inni zbudzeni dzwonkiem budzika powoli prostują swoje rozleniwione kości, rozciągają mięśnie, pławią się w zapachu parzonej kawy. W tym samym czasie stoję na rzecznej główce, przyczajony, pochylony, z rzadka rzucający przynętą w wyznaczony punkt. Bolenie na casting czy to możliwe?
W przeddzień rozpoczęcia sezonu boleniowego zapraszam do lektury artykułu Bolenie na casting.
Pozdrawiam
Remek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.