Skocz do zawartości
  • 0

Pierwsza moja w 2006r


admin

Pytanie

Postanowiłem utworzyć wątek, w którym wszystkich chętnych proszę o wpisywanie swojej pierwszej ryby złowionej w 2006r. Jaka to ryba, na co złowiona, w jakich okolicznościach, łowisko, na jaki zestaw ... zdjęcie bardzo mile widziane.

 

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zabawy

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 555
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tomek, mam do Ciebie propozycję :D szczegóły na priv'a. Ale te zdjecia są fajne ... o rany! Od rana działa dobrze, aż za dobrze na ogólne samopoczucie. A tak przy okazji ten łabędź (na szczeście bez ptasiej) troszkę byl mało dowartościowany skoro tak brutalnie wszedł w kadr.

 

Jaculek, boję się myśleć co teraz będzie. Pamiętaj trzeba przebić!!! :mellow:

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wygląda to banalnie. Tylko problem polega na tym, że jeden koleś rzucza i łowi, a dwóch obok rzuca, urywa, wiąże nowe, i urywa itd, itp, a ryby łowi wciąz ten jeden. Gdzieś musi tkwić szkopuł i muszę go znaleźć.

 

Choć Adam ostatnio złowił, więc może to tylko kwestia bycia nad wodą i odrobiny szczęścia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam wszystkich B) pierwszy raz udzielam się na Jerkbait.

I ja chciałbym się pochwalić swoją pierwszą rybą w tym roku a jest nią 55 cm troć o wadze 1,5 kg, muszę dodać, że jest to moja pierwsza troć złowiona na pierwszej trociowej wyprawie, chyba w piątym rzucie. Miejscem połowu była Ina.

post-180-1348913179,0491_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj,

Bardzo się cieszę, że do nas dołączyłeś i bardzo się cieszę, że zaliczyłeś już pierwszą swoją tegoroczną rybę i to jeszcze w takich okolicznościach! Gratulacje serdeczne. Zapraszam do wspólnych rozmów na jerkbait.pl.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja tylko dodam, że kolega Artech pojechał tam pierwszy raz. Podobnie jak chyba jego wspoltowarzysz. Pojechali z polecnenia pewnego gościa (sic!). O wystawieniu miejscówki to już nawet nie wspomne :mellow: To mekka okolicznych kropkozapaleńców :mellow:

 

tak czy owak nic tylko pogratulować. Ja za trotka jezdze juz trzy lata i ciagle jestem dziewiczy :mellow: Kolega mial farta... nie ma co...

 

 

chyba lepiej bedzie jak przestane wystwiać znajomym miejscowki i sam na nie zaczne jeździć :mellow: <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mateusz,

Serdeczne gratulacje! Mówisz 36 i wielki nie jest :mellow:??? Stary, ja jak złowię 36 cm to chyba pod niebo podskoczę. Ja w tym roku mam jeszcze kompletne ZERO. Trzeci wyjazd, co prawda bardzo krótki ale pstrągów w rzeczce nie widać ... Mazowsze puste :D Gratuluję serdecznie. Przy okazji bardzo ładne zdjęcie. Poznaję równiez przynętę ... ostatnio bardzo charakterystyczna, zarówno typ jak i kolor :D

 

Pozdrawiam serdecznie

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tomku, jak pstrągi stoją w jakiś rurach, to choćbym bardzo się starał, nie byłbym w stanie ich sploszyć <_<

 

Natomiast fakt faktem, że to mój pierwszy pstrążek na gumkę. Do tej pory było tak, że jak rybgy brały to udawało mi się dotrzymać kroku (blaszkami i woblerkami) naszej wrocławskiej ekipie używającej gumek. Natomiast gdy ryby nie brały, to Mistrzowie byli nie do pobicia.

Czy wiem o co chodzi?!? W teori tak. Po 10 chyba dopiero stwierdzę, że zaskoczyłem i w praktyce. Długo obawiałem się, że nie wyczuwam brań. Po prostu ich nie miałem.

Ten tak przylutował, że nie miałem wątpliwości czy to kolejny kamień, czy ryba...

 

Gernalnie w łykend woda dała d...y! Nie dość że czysta i można było liczyć kamyczki na dnie, to do tego niska - zarówno na Kwisie i Bobrze. Także niestety tylko jeden pstragal na pocieszenie... :wacko: :D

 

YO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrew, to że dopadłeś go w dniu, gdzie 6 ludzików nie miało najmniejszego kontaktu z rybą to jedno. Drugie to fakt, że normalny ludek nie rzuciłby w życiu przynęty do rury

 

Przynajmniej ja bym na to nie wpadł. Na wlew owszem, na ujście rury także... Ale żeby wpuszczać wobka do środka...

 

YO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mateusz gratulacje pierwszego pstrąga w sezonie. :D

Ja zawsze noszę statyw.Aparat,lampa i statyw zajmują mi 90% rzeczy które zabieram na ryby :mellow:.Lecz dzięki temu sesja zdjęciowa trwa ok.1-2min.Rybka w tym czasie pływa sobie w wodzie.Ja ustawiam sprzęt wstępnie kadruję itp. a potem ostrożnie biorę ją i szybko dzięki pilotowi robię kilka fotek.Ryba w dobrej kondycji wraca do wody a ja mam fajne fotki... :mellow:

Czasem jeszcze noszę kij w kształcie podpórki gdyż często ciężko znaleźć coś w okolicy.

I jedyny mankament tego zestawu-to waga! :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...