Skocz do zawartości

Kompresor lodówkowy


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie udało mi się ukończyć swój własnoręcznie wykonany-pierwszy kompresor lodówkowy.

Jest to wersja 1.0 lub beta jak kto woli :) (wymaga jeszcze kilku poprawek) ale w 99% sprawny i można już z niego korzystać.

Całkowity koszt nie jest jeszcze znany, natomiast myślę że dużo nie wzrośnie. Na ta chwilę wyniósł 365 pln tj. 1 pln dziennie :)

 

Jeśli będą jakieś pytania to chętnie odpowiem ;)

 

 

atof.jpg

 

 

2jpe.jpg

 

 

88jp.jpg

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=cN06le7KQWM&feature=youtu.be

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

poziom halasu podczas pracy tego czegos jest taki, ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza  :D . Czyli praktycznie zaden, stawiasz to gdzies obok i ogien. Mam i uzywam takiego od dawna i jest ok. Kolego jesli mogo Ci cos doradzic to proponowalbym uzyc wiekszego zbiornika, np. 5 lub max 10 litrow. Butla turystyczna 3 kg. za grosze mozna dostac. Dlaczego wiekszy, dlatego, ze lepiej nabic zbiornik wiekszej poj. do 5 barow, niz 1 litr do 8. Mam na mysli zywotnosc agregatu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ROOS

 

Agregaty pracują z tą samą głośnością co w lodówce - ale wiem to z filmów na youtube :). Mój trochę głośniej hałasuje (myślę że słychać to na filmie) niż średnia, ale może to wynikać z słabszego łożyskowania w tym egzemplarzu - a może po prostu coś z tłokiem.

Jak znajdę 2 sztukę, bo potrzebuje awaryjnej to mam nadzieję będę miał porównanie.

 

 

@Aspius83

 

Słuszna uwaga z tym że te presostaty nie mają płynnej regulacji. W każdym bądź razie zawsze mam otwartą drogę i mogę dodać następny zbiornik lub zamienić na większy.

Edytowane przez Pawelek55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@thug

 

Ależ proszę Cię bardzo ;)

Gdybyś miał jakieś pytania to proszę pisz śmiało :)

Znalazłem wcześniejszą kalkulację-wiadomo niektóre ceny mogą się różnić, można także skombinować sobie np. agregat za darmo itp

 

 

Aerograf - 100 pln

Trójnik, reduktor z presostatem i szybkozłączkami - 70 pln

Agregat - 50 pln

Złączki, przejściówki, kolanka itp. - ok. 50 pln

Odwadniacz - 20 pln

Zawór zwrotny - ok. 20 pln

Filtr paliwa - 2 x 10 = 20 pln

Spawanie - 20 pln

Wężyk, cybanty - ok. 15 pln

Gaśnica proszkowa(2kg) - 0 pln

 

Wężyk ciśnieniowy (bodajże do 10 bar) który wychodzi z filtra paliwa jest za sztywny i praca z nim jest bardzo nie komfortowa ;).

Na fotce tego nie widać ale już został przeze mnie zamieniony na cieńszy wężyk akwariowy.

Postaram się wkrótce zamieścić aktualne zdjęcia kompresora.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny sprzęcik. Jakby ci się chciało w wolnej chwili spisać listę potrzebnych podzespołów to będę wdzięczny ;) Widziałem u ojca w piwnicy taką pompkę z lodówki, może bym mu wykradł i jakimś cudem zmajstrował podobne urządzenie :)

Jestem w trakcie składania takiego kompresora - przekonał mnie swego czasu poziom głośności, w mieszkaniu nic tego nie przebije. Jestem już po dość obszernej lekturze, mam rozrysowany schemat i jeśli mogę coś doradzić to :

 

Co potrzebujesz ?

- filtr paliwa z 126p

- używana gaśnica ze złomu np. 3L, 5L.

- sprawny agregat lodówkowy

- zawór zwrotny

- presostat *

- zawór bezpieczeństwa

- 2 manometry do 8-10bar (można razem z presostatem i reduktorem)

- odwadniacz

- szybkozłącze

- reduktor ciśnienia.

- nyple, kolanka itd w zależności na ile cali będziesz robił - ja przewiduję u siebie 1/4 cala.

- przewody ciśnieniowe

- taśma teflonowa

 

* jak już dowiedziałem się w sklepach zajmujących się pneumatyką, chińskie presostaty mają mały problem, otóż trochę dużą tolerancję, tzn. nastawiasz że ma nabijać butlę od 4bar do 6max a on raz nabija np. od 3,8 drugi raz od 4 a innym od 4,1.

Ponadto pozostaje odpowiedni dobór elementów bo ze sprężonym powietrzem żartów nie ma.

Jeśli presostat ma odcinać dopływ przy np.6 barach, (butle mamy na 8) to dobrze by było aby zawór bezpieczeństwa był > 6 a < 8 bar. Następnie "strzelić" powinny przewody ciśnieniowe.

 

W dziale Lure mamy też wątek o kompresorze do aerografu.

 

@Pawelek55, nie wiem czy dobrze widzę, czy może taka perspektywa zdjęcia -_-. Na pierwszym zdjęciu wyjście z "gaśnicy" (zbiornika wyrównawczego) połączone jest kolankiem do którego wchodzi odolejacz czy tak ? Jesteś  pewien że ten odolejacz jest dobrze podłączony ?

Jeśli dostanie się tam olej jak go spuszczasz ? ;)

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę tutaj problemu, odwadniacz ma na dole zaworek do spuszczania tzw. kondensatu :).

Co do tej regulacji to na początku popełniłem błąd ponieważ w zaworze zwrotnym zaspawałem wyjście które należy połączyć z presostatem - pomaga ono uruchomić silnik.

Jak widać na filmie po spadku ciśnienia do 6 bar presostat "strzela" natomiast silnik nie startuje, ponieważ ciśnienie które znajduje się w wężyku między agregatem a zaworem zwrotnym jest za duże. Ręcznie uruchamiam i wyłączam presostat - po spadku ciśnienia do 2 bar ciśnienie pozwala już agregatowi na start.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę tutaj problemu, odwadniacz ma na dole zaworek do spuszczania tzw. kondensatu :).

I gdzie się ten kondensat "spuszcza", z powrotem w kolanko i do gaśnicy ?

Moim zdaniem odolejacz powinien zostać założony za agregatem, wtedy wiesz czy i w jakiej ilości pluje olejem.

 Tutaj mamy sytuację że jeśli pluje to dostaje się najpierw do gaśnicy (tam gromadzi) i w tym wypadku odolejacz jest bez sensu <_<.

Na wyjściu układu, zamiast filtra od malucha dałbym odwadniacz, jest bardziej wskazany ;)

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do kolanka i nie do gaśnicy tylko na zewnątrz układu :).

Po dłuższym używaniu odkręcę zbiornik i sprawdzę poziom wody/oleju w zbiorniku/kolanku, jeśli będzie wysoki zastosuję drugi odolejacz ew. przełożę ten który jest obecnie.

A jak sprawdzisz? Przecież tam nie będzie litrów tego, tylko troszkę, więc nawet nie wyleci. No i nie te dziury.

Posłuchaj Zwierza.

Edytowane przez krzychun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjrzałem się jak wygląda ten odolejacz. OK teraz widać cypel do spustu kondensatu na zewnątrz.
Ale te drobiny oleju najpierw zgromadzą Ci się w butli, tego nie będzie na tyle dużo aby wypełniły odolejacz (tutaj butla będzie odstojnikiem dla kondensatu). IMO te trochę oleju nie ma prawa dostać się do odolejacza - no chyba że jakimś cudem ^_^.

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie można wstawić nawet 8 odwadniaczy i 5 filtrów tylko po co? :D Skoro ilość wody/oleju która jest w układzie naprawdę jest niewielka - szczerze mówiąc myślałem że będzie tego więcej.

Im coś jest prostsze tym jest lepsze, nie ma co kombinować - mniej połączeń mniej potencjalnych rozszczelnień.

Ja mam na to takie swoje powiedzenie: Kombinejszyn-komplikejszyn :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem wcześniej

 

Moim zdaniem odolejacz powinien zostać założony za agregatem, wtedy wiesz czy i w jakiej ilości pluje olejem.

Ogólnie przy takim kompresorze można z niego zrezygnować, a jeśli ktoś chce mieć pewność czy agregat lodówkowy "pluje olejem" to należałoby go wstawić, między agregatem a zaworem zwrotnym.

@Pawelek55, jeśli zamierzasz użyć kompresora do aerografu to sam dojdziesz do wniosku że odwadniacz jest wskazany na końcu (bo skropli ci się woda w przewodzie), do innych zastosowań faktycznie może nie jest konieczny - tutaj nie wnikam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, nie podchodź do tego w taki sposób.

@Pawelek podałem Ci jedynie moje sugestie, czy z nich skorzystasz czy nie - Twoja sprawa !

W końcu to twoje dzieło i Ty będziesz z niego korzystał, i ja rozumiem że wyrób po tzw taniości.

 

Mam nadzieję że czas pozwoli i wkrótce przedstawię swoje rozwiązanie już skończone.

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na spokojnie, oczywiście nie ma żadnego problemu @Zwierzu - choć to dość dziki nick :) - ale wiadomo tylko nick ;)

Tak naprawdę to nie wiadomo jak kompresor będzie wyglądał za jakiś czas. I to właśnie jest w tym super że można go przebudowywać jeśli okaże się że coś nie działa lub działa ale nie jak tego byśmy chcieli to można to zmienić - to trochę tak jak w budowaniu przynęt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresor przestawiony na poczatku watku tzn. na 3 zdjeciu od gory bedzie dzialal poprawnie. Dla spr. mozesz wrzucic odolejacz zaraz za agregatem, ale nie rezygnuj z tego przed prestostatem. Nie wnikajcie w ten olej w zbiorniku bo zabraknie Wam czasu na malowanie Waszych dziel  :) . Masz dobry kompresor i na pewno bedzie dzialal, zalatw sobie tylko zapasowy agregat na wszelki wypadek i dzialaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...