Skocz do zawartości

Wędkarze to śmieciarze.


sacha

Rekomendowane odpowiedzi

 

Nie wiem o co chodzi ze znaniem się  z wrzucaniem szkła i metalu w ilościach dozwolonych... Można kolego zabrnąć za daleko :-) Metale mamy różne, różne ich stopy, metale ciężkie, radioaktywne...Pewnie wiesz coś o czym my nie wiemy :-). 

Są międzynarodowe konwencje dopuszczające wywalanie śmieci do morza w pewnych ilościach. Śmieci to papier, szkło i metal oraz odpadki organiczne. Oczywiście metal nie radioaktywny tylko puchy po konserwach i flaszki po wódce. Ew. po whisky,

Wyobraź sobie że jesteś w półrocznym rejsie bez zachodzenia do portów. Co zrobisz ze śmieciami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś ty, Turek Polaka nie ruszy. Dobrze pamiętają stare czasy jak brali w skórę. W ogóle uważam że Turkowie to bardzo porządni ludzie. Jedyny kraj który nigdy nie uznał rozbiorów Polski. W tym nieszczęsnym czasie, na oficjalnych przyjęciach dyplomatycznych zawsze padało że strony sułtana pytanie: czy przybył już poseł z Lechistanu?

Czego o Niemcach nie można powiedzieć.

Gwoli ścisłości i prawdy historycznej - nie jedyny.

Sąsiednia Persja (od 1935 roku Iran) również rozbiorów Polski nie uznała. W czasie II światowej ewakuującą się z ZSRR armię Andersa (z licznym cywilnym zapleczem) gościnnie przyjęli, nieomal na śmierć zagłodzonych nakarmili, chorych wyleczyli. Za zwykłe dziękuję.

W tym samym czasie nasi sojusznicy, za stacjonowanie wojsk na terytorium Wielkiej Brytanii wystawili rządowi polskiemu rachunek i przejęli 10% polskiego złota. Wspólna obrona w czasie Bitwy o Anglię nie miała znaczenia. 

Warto pamiętać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kupie raźniej. ;)

 

 

Jak to wygląda od strony praktycznej? Wysypujecie śmieci jak idzie do wody, luzem, czy tez są jakoś pakowane, obciążane i dopiero wtedy sru do wody?

Puszka luzem bo i tak w końcu utonie albo nalać wody i wtedy sru za burtę. Słoiki, butelki wypełniamy wodą, toną natychmiast, resztki jedzenia i inną organikę luzem. Niestety plastik i różne sztuczne paskudztwa trzeba gromadzić. Aha, słoiki oczywiście bez zakrętek.

Ale to tylko na oceanie w dłuższym przelocie. Na Bałtyku co dwie, max. co trzy doby jest port, więc odpadki jadą sobie w koszu na śmieci. Ten zaś stoi na pokładzie, na słoneczku. W tym roku w czerwcu na moich oczach w koszu wyewoluowała cywilizacja i zaczęła ekspansję na cały statek. :)

Edytowane przez skippi66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konwencji i umów jest wiele, także tych określających sposoby składowania odpadów. Jakoś ta nasza wszędzie syfiąca cywilizacja musi sobie radzić. Najczęściej wybierane jest mniejsze zło, a mniejsze zło to nie dobro, to ciągle zło. Może na półrocznym rejsie nie ma czego zrobić z odpadami...no cóż, nad tym też można by się zastanowić, ale to nie o tym temat, choś jeśli zmieściło się coś w bakiście to po opróżnieniu też tam wejdzie...  Nie podniecałbym się tak mocno nieszkodliowścią szkła i złomu metalowego dla oceanów i mórz. Czy to, że można coś gdzieś wyrzucać jest takie radosne i godne promowania? I czy na pewno nie ma innych sposobów? Szkło i metal można ponownie wykorzystać. Na puszkach z metalu są powłoki galwaniczne, etykiety, lakier, na słojach i bytelkach tak samo, co z nimi? Ktoś to usuwa? Wszystko opada na dno, znajac naszą cywilizacyjną skuteczność produkcji odpadów strach pomyślec co jest na dnie mórz... A co powinno być? Czyste dno, siedlisko życia a nie podwodne dzikie wysypisko rodem z polskich lasów.

 

http://odkrywcy.pl/kat,111400,title,Straszny-smietnik-na-dnie-morza,wid,15712349,wiadomosc.html?smg4sticaid=612069

Edytowane przez Rafalus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie podniecałbym się tak mocno nieszkodliowścią szkła i złomu metalowego dla oceanów i mórz. 

A czy ktoś się podnieca???

Taka jest smutna i niestety twarda konieczność. W ogóle śmieci to masakryczny problem i ten morski jeszcze jest najmniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku napisałem mały artykulik o tym co się dzieje w moim regionie ze śmieciami nad wodą; http://pomorskiprzewodnikwedkarski.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=488:wdkarze-mieciarze-&catid=39:relacje&Itemid=113

 

Jeżeli ktoś chce zapraszam do poczytania.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez baloonstyle
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Z tematu śmiecenia wędkarskiego płynnie przeszliśmy na śmiecenie pełnomorskie.A rozwiązanie tak proste.Kiepy do słoiczka,cały inny syf do worka i do plecaka.Bazując na tym co widzę od jakiegoś czasu w mojej okolicy(nie tylko w sensie wędkarskim)zaczynam zauważać malutki promyczek nadziei.Może kiedyś do większości dotrze wreszcie że najprostsze rozwiązania są najlepsze?Że wrzucenie worka po śniadaniu do plecaka zamiast do wody to żaden wysiłek?Z tą nadzieją tak właśnie nadal będę robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...