marek.zag Opublikowano 21 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2014 (edytowane) witam wszystkich kolegów a w szczególności miłośników kleni:)to mój pierwszy post w tym temacie i mam nadzieję że nie ostatni.poniżej wczorajsza rybka która jest moim osobistym rekordem ok 48cm, złowiona na "Hegemona"- płotkę, w naszej pięknej rzece Łynie.kolejne zdjęcie to już rybka ze środy powyżej 40cm złowiona na "Alaskę"niestety zdjęcia nie są zbyt urokliwe bo robione z ręki telefonem,dużych ryb życzę Edytowane 21 Czerwca 2014 przez marek.zag 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 21 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2014 Marek, piękny samiec i do tego w taką pogodę...Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą. 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek.zag Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Dzięki Kuba,ty jak zawsze masz coś do okazania:), piękna sztuka ,pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 @guciolucky, czy Twój Kleks, ma biały kleks na płetwie? Jeszcze "teges"? Pozdrawiam,malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laserro Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 @malczTo samce, które nie miały szans wytrzeć się z samicami, bo przepędzały je większe samce. Nazywam je "pedałami", bo spuszczają się wszystkie razem bez obecności samic 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekn Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Mnie trafił się wczoraj jeden na swoją strzebelkę, łowiłem na sprzęt pstrągowy: 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweł0891 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Gratki Tomku złowionych Kleni , fajne foty , a ta rana to chyba zrobiona z premedytacją by móc na rybki zjechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalniak Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Na maleńkiej rzeczce przyłów na pstrągowaniu.46. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotro82 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Z dzisiejszych zawodów 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woder Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Na maleńkiej rzeczce przyłów na pstrągowaniu.46.Taki długi , czy takie foto.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCIN FILIPOWICZ Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Z dzisiejszych zawodów k1.jpgk2.jpgk3.jpgk4.jpgNa Batsona? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutra Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Trudny dzień, dużo strzałów mało zapiętych, niezmiennie na bielikowego bańdziorka w kalkomanii pasikonika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotro82 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Tak na Batsona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skibek20 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Wczorajszy na chrabąszcza Kilka pustych brań i jedna spinka. Piotro82 wygrałeś?? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruzin Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 (edytowane) Pięknie Panowie łowicie.Ja niestety na ryby mam mało czasu, więc rzadko pojawiam się z wpisami w tym wątku. Postaram się nadrobić teraz... Długi weekend pozwolił mi wybrać się nad Oderkę w okolice Słubic. Na rybach spędziłem łącznie może 4 godziny podczas 3 wypadów. Mało czasu więc 'efficiency is the name of the game'. Tym bardziej, że 1/3 mojej obecności nad wodą to było przedzieranie się od główki do główki. Ale warto było. Jak śpiewał Kazik: 'zaszedłem w rejony, gdzie nikt o zdrowych zmysłach nie zapuszcza się nocą, ani nawet za dnia...' Łowienie w takich miejscach diametralnie różni się od stawania na uszach żeby chociaż jakiegoś trzydziestaka oszukać kiedy chodzi się po bardziej zadeptanych miejscówkach. Ryby gryzły wściekle, bez oporów, z jednej główki udawało mi się wyciągnąć nawet 4 klenie. W sumie odnotowałem kilkadziesiąt brań, wyholowałem kilkanaście ryb. Cztery były w przedziale 45-47 cm. Dwie miały piątkę z przodu i pewnie któraś ustanowiła mój PB, ale nie mierzyłem dokładnie. Reszta mniejsza. Gryzły na sieka bzyka i na mrówkę Tomiego, która została prawdziwą gwiazdą wypadu. Największa ryba zeżarła 3.5 - centymetrowego LD malowanego na okonka. Tomku - pisałeś mi, że ryby same się na mrówkę nie łowią. Racja, trzeba ją jeszcze wrzucić do wody w miejscu, gdzie są klenie. Kilka razy miałem problem z oswobodzeniem przynęty z pyska ryby, bo łykały ją jak młode szczupaki. Nie wiem jak podlaskie jazie mieszczą ją do pyska, muszą być faktycznie duże A tu dwa największe: Zdjęcia niskiej jakości, bo robione moim solidem, najmocniej za to przepraszam. Na osłodę trochę o warunkach połowu: ryby brały między 6.30 a 8.30 rano, przy mocnym wietrze i sporym zachmurzeniu. Temperatura nie przekraczała 15 stopni. Najwięcej ryb udało mi się wyciągnąć z dwóch klasycznych, długich, przelanych przelewów (a raczej z ich napływów). Nawet największe ryby stały na wodzie głębokości max 40cm. Tylko jedna z nich stała na bardzo niepozornym, krótkim przelewie, największa wzięła przy końcu opaski, na napływie wieńczącej ją główki. Ryby w świetnej formie, żadna nie lała mleczem, część nosiła oznaki tarła, co widać na zdjęciach. Edytowane 23 Czerwca 2014 przez Gruzin 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMI803 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Gratulacje!!! Super opis i piękne klenie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruzin Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 (edytowane) Gratulacje!!! Super opis i piękne klenie! Dzięki! Bardzo przyjemny czas nad piękną rzeką. Przy okazji - Odra niska, odsłania skarby. Może dlatego tak łatwo było się do nich dobrać.Poza tym - zachęcam wszystkich do szukania niezadeptanych miejsc, nawet jeśli to oznacza przedzieranie się przez pokrzywy, kszaczory i hordy komarów. I jeszcze na koniec - sprzęt: wobki j.w., MHX ST1262, TeDeX 2500, suffix XL strong 0.18 Edytowane 23 Czerwca 2014 przez Gruzin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi101 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Pięknie Panowie łowicie.Ja niestety na ryby mam mało czasu, więc rzadko pojawiam się z wpisami w tym wątku. Postaram się nadrobić teraz... Jak śpiewał Kazik: 'zaszedłem w rejony, gdzie nikt o zdrowych zmysłach nie zapuszcza się nocą, ani nawet za dnia...' Gryzły na sieka bzyka i na mrówkę Tomiego, która została prawdziwą gwiazdą wypadu. Największa ryba zeżarła 3.5 - centymetrowego LD malowanego na okonka. Tomku - pisałeś mi, że ryby same się na mrówkę nie łowią. Racja, trzeba ją jeszcze wrzucić do wody w miejscu, gdzie są klenie. Kilka razy miałem problem z oswobodzeniem przynęty z pyska ryby, bo łykały ją jak młode szczupaki. Nie wiem jak podlaskie jazie mieszczą ją do pyska, muszą być faktycznie duże Zdjęcie0067.jpg Zdjęcie0061.jpg No Radku,ładnie połowiłeś -gratuluję.Kazik ,choć nie łowi, to doskonale rozumie realia krajowego wędkarstwa Pisałem Ci ,że Mrówki nie są jakimiś cudownymi przynętami które same łowią, i to jest prawda.Pisałem też ,że jeżeli ryby są w łowisku to bardzo wiele zależy od kunsztu i doświadczenia wędkarza oraz zastosowanego sprzętu.Jak widać po Twojej relacji z połowu ,nic co napisałem powyżej nie jest Ci obce A odnośnie podlaskich jazi...no cóż ...faktycznie bywają duże Pozdrawiam Tomi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 super, ze polowiles Poza tym - zachęcam wszystkich do szukania niezadeptanych miejsc, nawet jeśli to oznacza przedzieranie się przez pokrzywy, kszaczory i hordy komarów. jak to stary czlowiek, kiedys, powiedzial: ryby i miejscowki trzeba sobie wychodzic 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruzin Opublikowano 23 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Dzięki Panowie! super, ze polowiles jak to stary czlowiek, kiedys, powiedzial: ryby i miejscowki trzeba sobie wychodzic Ano trzeba. Stare porzekadło mówi też: gdzie patyki tam wyniki. Okazuje się, że patyki mogą być nie tylko w wodzie, ale również na brzegu. W dużej ilości. Rosnące pionowo, jak również zarośnięte różnym zielskiem i służące za 'potykacze' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kksm Opublikowano 25 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Dzisiaj wybrałem się na okonie ale wyszedł z tego wypad kleniowy. Kij do dropshota 7-25, plecionka 6 lb i fluorocarbon 0.21 nie były najlepszym narzędziem, bo zaliczyłem sporo spadów naprawdę konkretnych ryb.Udało się jednak pobić życiówkę o centymetr kleniem 52 cm, do tego trafiłem też kilka mniejszych.Porcja fotek: 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 25 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Fajne fotki mefik - GRATY nowego PB !!!Ja również dziś od samego rana spacerowałem po rz. Ropie za kleniami. Niestety ale za rewelacyjnie jakoś nie było. Tylko cztery miarowe klenie 30 - 41 cm i w sumie nic po za tym. W ogóle ostatnio jakoś nie specjalnie coś kleksy biorą?! 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 25 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2014 Na wschodzie nie dość, że mokro to jeszcze zmarzłem w polarze, sam nie wiem jakim cudem udało się cokolwiek złowić, na fotkach parka, samczyk z ugryzionym ogonkiem. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c1esla Opublikowano 26 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2014 @guciolucky , graty regularności w połowach nocnych kleni nigdy nie próbowałem takich łowów, bo jak nocka to Sandacz i Wisła , ale mam średnią rzekę nizinną w pobliżu , powiedz w jakich miejscach łowisz klenie nocą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertd Opublikowano 26 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2014 moj wczorajszy ponad 50 cm wziol na smuzaka Gajosika 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.