Klenie 2014r

[malcz]

Piękny Grubasek

[guciolucky]

 Łukasz łowię w bardzo małym cieku, ryby wybierają miejsca gdzie jest trochę wody pod kilem oraz tam gdzie skupia się ukleja.

[piotro82]

46 z dzisiejszego treningu dał popalić w nurcie na 0,12

[guciolucky]

Piotr a po kiego taka cienka i to w takiej syfiastej wodzie?

[zetika16]

Piotr a po kiego taka cienka i to w takiej syfiastej wodzie?

Dodać można jeszcze

 

I przy takiej wielkości woblerze. Na niego ta nie wygląda

[piotro82]

najczęściej łowię wobkami do 25mm a przy wietrze naprawdę ciężko posłac go na 16 tam gdzie się chce  

[c1esla]

dzięki za info Gucio... końcem sierpni i ja spróbuję nocną przygodę z kluskami

pozdro

[skibek20]

Gratulacje za piękne ryby Poniżej mój dzisiejszy 47cm na insecta z rzeki Barycz

 

 

[zelo]

Rafał ładna kluseczka

[broch]

Oglądając i ja nabrałem ochoty żeby poganiać za klenikami :-)

[gajosik]

Rybka 44cm jeszcze z niedzielnego klubowego wyjazdu. Rzeka Wisła, sprzętowo Phenix Elixir FX902, Daiwa Cetarte 2004CH żyłeczka 0.14mm i jako przynęta KillerEgg 15mm. Na tego mikrusa złowiłem zdecydowaną większość rybek. Jako przyłów zaliczyłem  brzanę 62cm również na KillerEgg 15mm, piękna rybka dała popalić.

 

[gregx1]

Gratulacje Paweł. Miałem podobnego we wtorek (46cm) Twoje "jaja" 15mm to najlepszy wynalazek od czasu pługu dwuskibowego   Przy obecnym stanie wód i przejrzystości jedynie one dają u mnie jakieś efekty, a najlepiej sprawdzają się te z przyciętym sterem, które wykonałeś na próbę dla mnie. Postaram się w najbliższym czasie na priva napisać Ci obszerniejsze wnioski z testów prototypów, jak również tych bezsterowców. Pozdrawiam

[Maro1947]

Wczorajszy na bandziorka Bielika.

[bielik]

dobra robota Maro niebawem ruszymy na wspolny wypadzik 

[robertd]

wczorajszy 45 cm na smuzaka gajosika ogulnie najwieksze klenie lowie ostattnio na gajosikowe  smuzaki:)

[Winko]

Już wczoraj wieczorem wszyscy się dziwili że jakoś nie bardzo mam ochotę nawet na browarka?! Jak mogłem mieć gdy budzik ustawiony był już na godzinę czwartą? Normalnie jak za szkuta dzwadzieścia parę lat temu obudziłem się oczywiście przed budzikiem - dużo  wcześniej bo już o drugiej i jak tu spać kiedy ryby akurat w tym czasie mogą już nieźle żerować? krótka piłka i postanowiłem przywitać pierwszy brzask poranka tuż nad wodą. W ramach śniadania szybki fast food na stacji benzynowej i już około 3.15 stałem gotowy z wędziskiem w ręku nad brzegiem rzeki wypatrując pierwszych oznak żerowania kleni. To po prostu jest już choroba. Niedziela, 17 stopni, lekko trącona woda, śpiew ptaków oraz smuga na powierzchni wody pozostawiana przez smużaczka - czego mi mi więcej do szczęścia potrzeba?!

 

 

Ryby zaraz o świcie jakoś nie bardzo miały ochotę na współpracę. Kilka małych kleników, uklejki czy też jelce. Ale na rybach jakoś nie specjalnie mi dzisiaj zależało. Dopiero około godziny 9j zaczęły pojawiać się pierwsze przyzwoite klenie pod nogami. Prawdziwa zabawa rozpoczęła się około godziny 10j gdy słonko świeciło już dość wysoko oraz zerwał się silny wiatr! Co prawda ciężko jest rzucać wobkiem którego waga nie przekracza 2g na przyzwoite odległości ale jednak odrobina wysiłku opłaciła się w postaci 13tu miarowych kleni z których największy miał 42 cm.

 

 

Cieszę się że dzisiejszy wypad nad wodę nawet się udał ponieważ znowu zmuszony jestem odłożyć wędziska do szafy na dłuższy czas  

Nie mniej jednak pomimo niezbyt sprzyjającej braniom pogody udało mi się bardzo miło spędzić dzisiejsze przedpołudnie nad brzegami rzeki pełnej kleni  

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez Winko

[blady91]

Pierwszy sensowny warciany kleń w tym roku, w kiepską, wietrzną pogodę.Oprócz niego spad podobnej wielkości ryby i kilka ładnych chlapnięć w wobka. 

[paco321]

Gratuluje Winko ładne klenie!

Dzisiejszy wypad nad odre i kilka kleni udało się złowić najwiekszy 45, reszta to maluszki!

 

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez paco321

[skibek20]

Blady91 dobre maskowanie heh

[ark70]

Niedzielny poranek, gliniasto- piaszczysta prostka.

 

 

 

 

 15 minut "poniżej"

 

 

 

wracaj do domu

 

 

Sprzętowo MHX F865, TP 1000, żyłeczka 0,16 i robal złapany w Rzeszowie

 

 

[apioo]

robal złapany w Rzeszowie

Trochę tego u nas lata

[ark70]

Trochę tego u nas lata

A jakie łowne te rzeszowskie robale.....    

[Dąbek 111]

Niedzielny poranek, gliniasto- piaszczysta prostka.

 

IMG_1868.JPG

 

IMG_1870.JPG

 

IMG_1872.JPG

 

 15 minut "poniżej"

 

IMG_1877.JPG

 

IMG_1878.JPG

 

wracaj do domu

 

IMG_1873.JPG

 

Sprzętowo MHX F865, TP 1000, żyłeczka 0,16 i robal złapany w Rzeszowie

Piękne kolorki.Melduję się u Ciebie już nie długo

[Winko]

Gratuluje Winko ładne klenie!

Dzisiejszy wypad nad odre i kilka kleni udało się złowić najwiekszy 45, reszta to maluszki!

 

Kurcze, jak dla mnie w ostatnich dniach 45 cm jest nie doścignione! Normalnie szczęścia brakuje! Mam to nieco gdzieś bo jak dla mnie to na dzień dzisiejszy tylko czas wspólnie z rodziną i nad wodą się liczy !!! Dzięki za GRATY i również czoła chylę 

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez Winko

[rutra]

Rano było nieźle, później już gorzej-ryby były ale nie chciały się zapinać,50cm nie pękło choć nie dużo brakło.Na kiju przez ok.2 minuty chodził sporo większy ale wygrał. Wszystkie na wobki bielika, z tym, że do bańdziorka dołączyła mrówa.

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez rutra