Skocz do zawartości

Klenie 2014r


Winko

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś z Pawłem odwiedziliśmy jedną z bieszczadzkich rzek, woda piękna, ale ryby prawie nie "gryzły". Coś tam jednak udało się wydłubać i nawet trafił się jeden rodzynek, niezawodna okazała się poczciwa, mała żabka. Za to cztery godziny nad wodą to i tak super sprawa, biorąc pod uwagę to, że ostatnio kiepsko z wolnym czasem. Poza tym była okazja przetestować ostatnie woblery.

post-50600-0-34531400-1404554925_thumb.jpg

post-50600-0-98292800-1404554937_thumb.jpg

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wczesny poranek spędzam nad Odrą, przelewy przelewy i jeszcze raz przelewy. Widoczne ostatki tarła kleni, które staram się omijać i nie przeszkadzać rybom w amorach. Dzień obfituje w liczne brania które bardzo często były niestety puste, mnóstwo spadów, ale też 8 kleni które wylądowały na brzegu. Największy 46 co jest równoznaczne z moim PB, dwa na forumowe minimum i reszta w przedziale 30-40 cm. Dzień jak najbardziej na plus :)

post-54138-0-01870400-1404567802_thumb.jpg

post-54138-0-42637200-1404567833_thumb.jpg

post-54138-0-02197400-1404567939_thumb.jpg

post-54138-0-72415100-1404567882_thumb.jpg

Edytowane przez blady91
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wczesny poranek spędzam nad Odrą, przelewy przelewy i jeszcze raz przelewy. Widoczne ostatki tarła kleni, które staram się omijać i nie przeszkadzać rybom w amorach. Dzień obfituje w liczne brania które bardzo często były niestety puste, mnóstwo spadów, ale też 8 kleni które wylądowały na brzegu. Największy 46 co jest równoznaczne z moim PB, dwa na forumowe minimum i reszta w przedziale 30-40 cm. Dzień jak najbardziej na plus :)

attachicon.gifDSC_0300.jpg

[attachment=180840:DSC_0307.jpg

attachicon.gifDSC_0311.jpg

attachicon.gifDSC_0306.jpg

Trzecia fota robi robotę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zrobiłem sobie przerwę od pstrągów i pojechałem na klenie. Po rozgrzewce z krótkimi rybami wreszcie muchę zeżarł "grubszy" zwierz   :P

Było co przy nim robić. Wziął w miejscu, gdzie leży zatopione drzewo, co cwaniaczek szybko wykorzystał i zaparkował w korzeniach. Zdążyłem go już ocenić i zrobiło mi się przykro, że mój rekordowy kleń wygra tę walkę. O dziwo przypon wciąż trzymał, więc postanowiłem ratować zdobycz. Niestety, nie doszedłem do połowy rzeki a woda praktycznie wlewała się już w spodniobuty.. Co było robić, szybko na brzeg, kamizelka w szuwary spodnie zdjęte i z powrotem do wody. Gdy doszedłem do podwodnych konarów woda sięgała po szyję  :lol: na szczęście rybę udało się oswobodzić, po czym z całej siły odciągnąłem klenia od zawad. Chwila przeciągania "linki" i był już mój  :P  

 

18ow9i.jpg

 

https://www.youtube.com/watch?v=zn1bMtLlvBc

Edytowane przez Michał P.
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by się licytować na pokrzywy ;) , ale kurna komary u mnie nawet przez goretex tną... :D

 

 

Wczoraj jeden maluch i jedna rybka 40+, bez fot, bo tak skubane cięły, a Ultrathon się skończył ;) Do tego jeszcze 2 puste brania na Brombę. Wsio może w 20min łowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluchy ładne , grube , waleczne i w wiekszości nie chciały pozować do fotek grzecznie  ;)  

 

attachicon.gifklonek.jpg

 

Pieeekny grubas.

 

Wpadnij do mnie na Nidd, moje klonki wiedza o co toczy sie gra i chetnie zapozuja, mysle ;)

 

Tak czy inaczej -  po moim powrocie koniecznie musimy pokleniowac, panie Mateuszu. Tym razem obiecuje, ze nie zdezerteruje przed czasem - musze sie zemscic za tego pieknego lorbasa, ktorego pojmales w Addingham :lol:

 

Tym razem nie zdezerteruje przed czasem :blink:

 

Na co padly rybki?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stara wedkarska prawda sprawdzila sie wczoraj ponownie, czyli: wiatr + brak slonca = klenie :)  tak dlugo jak prazylo i pieklo, tak dlugo moglem sobie o braniach pomarzyc ale jak tylko slonce schowalo sie za chmurami i zerwal sie, wstepnie lekki, wiatr, ktory delikatnie pofaldowal tafle wody, to natentychmiast, tuz pod powierzchnia wody pojawily sie ciemnobrazowe cienie, okraszone czarnymi pletwami, wprawdzie calego lowienia bylo tylko jakies 30 minut ale za to mialem kilka dobrych wyjsc, dwie ryby spiely sie, jedna doprowadzila mnie do palpitacji serca a ta ze zdjecia, dala sie zapiac i sfotografowac ...

 

msg-45581-0-68754400-1404824311.jpg

 

sprawca zamieszania byl ponownie wobler michala vel. skippy, btw. szkoda, ze michal dostal bana ... nasz byly forumowy kolega generuje strasznie lowne wabiki ... pozwalaja zapomniec o sporej czesci woblerow, ktore przewinely sie przez moje rece a wyszly z warsztatow tzw. forumowych profesjonalistow :rockon:

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A już klenior z 5 na przedzie, to żaden powód do wstydu ;)

 

Dokładnie i tu się z Tobą zgadzam w 100%!!! Sam również nie mam się czym za bardzo pochwalić,mimo iż miałem już kilka na koncie z tą magiczną 5tką z przodu to życiówka mierzyła - nie wiele ponad te 50 cm - szaleństwo, no nie  :lol:

A jak chodzi o GRATKi to oczywiście również się do nich przyłączam  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...