Skocz do zawartości

Klenie 2014r


Winko

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi koledzy, czy macie tak, że po wyjęciu jednej kluski miejscówka robi sie pusta? jest na to jakas rada?

 

Zależy od momentu w sezonie i od miejscówki. 3 tygodnie temu z jednej odrzańskiej główki wyciągnąłem w ciągu pół godziny 3 klenie powyżej 40cm. Na tej samej główce, przy takim samym stanie wody w poprzednim tygodniu ryby przestały brać po pierwszym hybionym ataku.

 

Już któryś rok z kolei widzę, że po okresie pięknego żarcia, który ma miejsce od kwietnia do czerwca ryby stają się superostrożne i trudne do złowienia w lipcu. Może to kwestia pogody (lampa), może kwestia obfitości pokarmu (masa drobnicy), a może wracają do normalnych zachowań po przedtarłowym/potarłowym szaleństwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis miałem sytuacje, gdy podczas pierwszego smuzenia miałem cztery ataki z czego ostatni zakończył sie holem. Potem rybki już nie uświadczyłęm na tej miejscówce. I tak wędruję od główki do główki dłubiac po jednej rybce. A w czerwcu, gdy woda była wysoka stałem w jednym miejscu 4 godziny podrzucajac im smużaka i za każdym razem było wyjscie. Najwieksza rybka miała wtedy 45cm i kilka mniejszych też wyjąłem. Więc moze masz racje, ze chodzi o ostrożność 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie to bywa. Jak branie jest np. na napływie główki i rybka wyjęta szybko, sprawnie, bez chlapania, tupania, sesji zdjęciowej itd. to szansa jest na kolejne ryby na szczycie, czy dalej w warkoczu. Po zacięciu ryby często trzymam nisko kij i szybko odciągam rybę z miejsca uderzenia, żeby nie narobiła za dużo hałasu. Czasem pomaga i z jednego miejsca można wyjąć kilka rybek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moim kawałku na szczęście nie widziałem nikogo kto by męczył te rybki (prócz mnie). Główki różne jedne płytkie typowo kleniowe inne świeże z niewielkimi oznakami zniszczenia. Mój ból jest taki, że atakuje od strony lądu:/ 

Edytowane przez bartek19176
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tegoroczna niżówka to piękna sprawa, nie myślałem że w naszych wodach(mam na myśl odrę) można połowić ryby, a jednak. Po raz pierwszy zacząłem w tym roku łowić klenie i jestem zadowolony, że wybrałem tą metodę (mikro spinning) oraz ten rodzaj drapieżnika. Konger Iri Lucky lub alternatywnie maxim twist z 2000 penn batle i żyłką 0.16 idealnie się nadaje do dalekich rzutów 2gr. woblerkiem. Kleń 50+ na zdjęciu jest tego efektem. Okolice kostrzyna nad odra są obfite w wodę i naprawdę można w ciągu dnia kilka rybek złowić. ;)post-52024-0-02407100-1406320143_thumb.jpg post-52024-0-20754600-1406320049_thumb.jpg post-52024-0-17506500-1406320290_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-52024-0-76493900-1406321040_thumb.jpg

 

Niestety upały powodują że ryba musi jak najszybciej uciekać do domu, a czasem zapomni się aparatu :( poniżej jeszcze jedna ładna kluseczka. Był też kaban pod 55-57cm niestety tego dnia aparat został w domu. Sprzetowo jak wyżej okolic jak zwykle odra, przelew od 05-1metra i ryba musi tam być. Oczywiście nie wszystko ląduje na brzegu, i często falujący na tafli smużak jest trudnym łupem, a silny prąd wody nie pozwala mu czekać na reakcję ryby. Dlatego zdecydowanie preferuje woblera jak na foto :)

Ps. Pozdro dla Oleixa 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas tygodniowej delegacji gdzieś w północnej Polsce udało mi się znaleźć jeden dzień na łowienie w pewnej rzece. Tak pięknej rzeki u siebie w regionie jeszcze nie widziałem.. do maksimum rozpaliła moje uczucia. Ledwo przystanęliśmy na pierwszym moście i od razu dojrzeliśmy przepiękne kluchy.. Nie mogłem biernie ich obserwować  :D po kilku rzutach dużego piankowca zasysa pierwsza rybka, 40+

 

209n1xy.jpg

 

Później udało się jeszcze dołowić klenia na 47:

 

t643a0.jpg

 

i kolejnego 40+:

 

24xkmyt.jpg

 

Widok zasysającej wielkiego piankowca paszczy: bezcenny  :lol: pozostaje tylko żal, że nie było czasu by połowić dłużej..

Edytowane przez Michał P.
  • Like 38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomi ze wchodu jeszcze nic dobrego nie przyszło ;)

Kuba ,sama cyrkulacja wschodnia jeszcze nie była by taka zła.Ważniejszy jest chyba spory przybór wody na odcinku gdzie łowiłem.

W wielu miejscówkach musiałem podciągać wodery na maxa chodząc po zalanych łąkach.Głośne cmokanie w zielach podpowiada gdzie jest łatwo dostępny ogrom pokarmu i ryby.W głównym korycie zostały tylko te Twoje "czarne" i były dość aktywne,więc możesz przyjeżdżać.

 

Pozdrawiam Tomi B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...