Skocz do zawartości

Pstrągi 2014


Kuballa44

Rekomendowane odpowiedzi

Ta uwielbiam to, 30 napalonych wolontariuszy z wiaderkami, każdy wpuszcza po jednej rybce pod kamień. Jest , upał a na basenach gotuje się 500kg ryb, bo panowie muszą dokładnie roznieść. Od 15 lat wożę pstrągi na zarybienia i jakoś mi już ten wolontariat bokiem dawno wyszedł. Najgorzej jak jest jeden co się strasznie zna a reszta też ma swoje zdanie. Ryby się duszą w wiaderkach a Ci się kłócą. Generalnie zwykle tego typu akcje kończą się żenadą i kompromitacją. Najlepsza ekipa to powiedzmy jeden co jeździ i  czterech z pojęciem do roznoszenia, szybko sprawnie i bez krzyków. W trudniejszym terenie ryby w workach z tlenem noszone w 4 osoby. Największy problem w takim układzie to wrzaski, że nie wiadomo czy wpuścili bo nas przy tym nie było. Ale na to jest sposób robi się zdjęcia i kręci filmy.

Bez urazy kolego Kokosz ale za dużo już widziałem nad rzeką żeby się z Tobą zgodzić. Raz mi się nawet po mordach pobili bo było zarybianie selektem i zacni wolontariusze patrzyli każdy zeby sobie pod domem puścić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A koło przyjeżdża jebudub z bekowozu. A potem stado kropeczek stoi w miejscu przez kilka dni i ich ubywa i ubywa...

Ku uciesze miejscowych cwaniaków ... u nas mają 90 % skuteczności z odłowem zarybień a pozostałe 10 % umiera z powodu nie przystosowania się do warunków naturalnych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do pstragow.

 

Ponizej amator Rapali F11. 

Skasowal wobler w bardzo nurtowym miejscu, sila brania taka, ze obudzilaby spiacego ;)

 

Zaciecie i 2 wyskoki a potem tance na duzej szybkosci.

 

Sportowa ryba bez nadwagi przypozowala do zdjecia a potem szybko wrocila do wody.

 

55cm

 

St Croix SCIVSW 14 lb, Daiwa 2500R, Stren 14 lb i przypon z nylonu 20 lb. 

F11 w kolorze PB.

 

 

55.JPG

Edytowane przez Guzu
  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 cm jeszcze nie podpinałem :)

Są jednak u mnie takie odcinki rzek, na których woblerek 7-9 cm nie robi za "nadwymiarowego".  

Czasem, zwykle przez nieuwagę, zapnę jakiegoś trociowego. Nie zauważyłem, by wzbudzał szczególną panikę w rybostanie ;)  

Będę musiał sprawdzić, w przyszłym sezonie.

Może zacznę od 9 cm w górę? Przynajmniej, by ciekawość zaspokoić :) . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 cm jeszcze nie podpinałem :)

Są jednak u mnie takie odcinki rzek, na których woblerek 7-9 cm nie robi za "nadwymiarowego".  

Czasem, zwykle przez nieuwagę, zapnę jakiegoś trociowego. Nie zauważyłem, by wzbudzał szczególną panikę w rybostanie ;)  

Będę musiał sprawdzić, w przyszłym sezonie.

Może zacznę od 9 cm w górę? Przynajmniej, by ciekawość zaspokoić :) . 

 

Sprobuj. To raczej problem psychiki wedkarza - nie ryb.

Wczoraj mialem kilka atakow rybek w granicach 20-25 cm na ta 11tke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprobuj. To raczej problem psychiki wedkarza - nie ryb.

Wczoraj mialem kilka atakow rybek w granicach 20-25 cm na ta 11tke.

Swieta racja ! To tak samo jak ze szczupakami , ludzie jak widza taka przynete ze 20cm w gore to mysla ze nie ma brañ tylko SMOKI musza w to walic a taka przynete spokojnie walnie szczuply 30cm. 

Ps.Piekna ryba Daniel Jak zwykle zreszta ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@popper spróbuj z dużymi wobkami, kiedyś na Kwisie złowiłem pstrążka, niecałe 30 cm, który wypluł 12 cm lekko nadtrawioną rybkę (gatunek trudny do określenia, ale stawiam na potoka lub kiełbia). Sprawiłem sobie takie wobki, ale jak to napisał @Guzu to kwestia psychiki :) . Fakt, że też mało ostatnio szwędałem się nad Kwisą  :(

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 cm jeszcze nie podpinałem :)

Są jednak u mnie takie odcinki rzek, na których woblerek 7-9 cm nie robi za "nadwymiarowego".  

Czasem, zwykle przez nieuwagę, zapnę jakiegoś trociowego. Nie zauważyłem, by wzbudzał szczególną panikę w rybostanie ;)  

Będę musiał sprawdzić, w przyszłym sezonie.

Może zacznę od 9 cm w górę? Przynajmniej, by ciekawość zaspokoić :) . 

 

 

Waldku,

 

Lowienie pstragow na duze przynety nie jest niczym nowym badz zdumiewajacym, jest jednak inne. Nie imitujesz naturalnego pokarmu pstraga tylko jego konkurenta, wykorzystujac jednoczesnie jeden z podstawowych instynktow dzikiego pstraga jakim jest terytorializm. Aby optymalnie zaprezentowac taka przynete najlepiej dac jej splynac ciut ponizej spodziewanego stanowiska pstraga , podciagnac pod prad i dac jej praktycznie ustac przez chwile obok ryby, udezy prawie zawsze, warto jesli jest taka mozliwosc poobserwowac jak te ryby zajmuja stanowiska ( na wielu rzekach gdzie lowie jest to latwe). Jest to o wiele skuteczniejsze niz zwykly dryf zas dluga wedka umozliwia lepsza prezentacje przynety. Musisz tez pamietac o ograniczeniach wynikajacych z krajowych przepisow czyli dwie kotwice, w takiej Rapali 11 cm sa trzy i jesli zdjemiesz srodkowa to bedzie sporo pustych podbic. 

 

Dlatego tez podczas polowan na glowacice lowi sie wiele malych i srednich ryb na duze woblery jak orginale czy husky jerk o czym sam doskonale wiesz :) 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...