zuraw16 Opublikowano 2 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2014 Zastanawiam się jaki ciężarek kotwiczny kupić do łodzi Romana 430 aby utrzymał ją na ZZ?Będe używał tylko jednego ciężarka,sporadycznie dwa przy łowieniu na grunt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Najlepszy taki jak ten dla mnie, tylko przy masywny.. http://www.sfd.pl/sprzedam_odwa%C5%BCnik_20_kg-t491014.html Gymo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kotwitz Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Kombinujecie jak koń pod górę z tymi ciężarkami. Nie lepiej kupić gotowe i mieć z głowy na kilka lub nawet kilkanaście lat?http://allegro.pl/kotwica-gumowa-ciezarek-do-lodzi-i3903484286.htmlhttp://allegro.pl/kotwica-gumowa-ciezarek-do-lodzi-i3903482703.htmlTego cięższego nie ruszył mi jeszcze żaden wiatr przy którym da się łowić ryby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mario Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Wszystko zależy od wielkości łodzi i siły wiatru/ uciągu.Mnie często ten 14kg przesuwało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kotwitz Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Linkę mam 20 metrów i jak na prawdę mocno wieje to wypuszczam całą i wtedy nie ma bata żeby ruszyło łódkę. Faktycznie kształt kadłuba ma dużo do powiedzenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 skiner Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Długi wypust to podstawa jednak czasami sytuacja zmusza mnie aby stać na dwóch kotwicach rufa/dziób (oczywiście trzeba sie dobrze ustawić pot wiatr). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 25 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2014 Te gumowe to sie jak dla mnie do niczego nie nadaja. Beda dzialac tylko w okreslonych warunkach. A taki jak na linku(20kg) dzialal mi wszedzie i nie wymagal uzycia duzej sily do wyciagniecia (opory zwiazane z kszlaltem+ciezar)Jak sie wk... to sobie taki odleje z olowiu, tylko jeszcze ta raczka.. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 skiner Opublikowano 25 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2014 Gumo, najszybciej rzeczywiście chyba sam sobie cos takiego zrobisz. Sugeruje poszukać na złomowcu odpowiedniego materiału. Mnie zastanawia tylko to jak będziesz wyciągała taką masę (na samej rolce?), powiem szczerze, ze jak kilka razy przestawię sie kotwica 12kg na głębokościach 16-18m to mam juz dość tego szarpania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kotwitz Opublikowano 25 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2014 Dokładnie. Też zastanawiałem się po co taki duży ciężar. Po moją 14kg sięgam może 3x w roku, a na ogół 9kg wystarcza tyle że w 99% łowię na wodzie stojącej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 25 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2014 Jasna rzecza jest, ze stawianie kotwicy na glebokosciach rzedu powyzej 8-10m jest .. niezbyt przyjemne. Jednakze, jak widac po wypowiedziach, nie do konca zdajemy sobe sprawe z caloksztaltu zagadnienia...Nie wszedzie trzeba kotwe wyciagac z kilkunastometrowej otchlani (na takiej glebokosci zawodza zwykle wszelkie sposoby kotwiczenia). Czesciej chodzi o zwykla....porecznosc. A tutaj zapewniam, wskazany ciezarek bedzie bardzo uzytkowy. Gumop.s. Najgorzej wspominam kotwice 14kg oblana guma. To sie nadaje tylko i wylacznie, zeby toto wrzucic RAZ i nie wyciagac przed skonczeniem lowienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Damiano113 Opublikowano 2 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 http://www.jula.pl/kotwica-typu-drapak-700g-650156 dobra cena i trzyba też nie żle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 suhhar Opublikowano 2 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 to fakt ale jak ci wejdzie pod korzeń to tniesz linke bo za chiny jej nie wydobędziesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Damiano113 Opublikowano 2 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 masz rację, ale zawsze jest jakieś ryzyko jak z przynętami.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mario Opublikowano 4 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2014 W miejscach, gdzie są zaczepy, te kotwice wiąże się na 2ch linkach (2gą na 'dole' kotwicy - poniżej łopat - aby wyciągnąć ja w 2gą stronę w przypadku zaczepu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 4 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2014 Sam sie nad taką zastanawiam. Czy ona jest składana? Jaką masę wybrać ? Nieduże jeziora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Damiano113 Opublikowano 4 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2014 Ona składana jest na zasadzie" parasolki" i dodatkowo zabezieczana. Ja posiadam 1,4kg i wystarczająco. Po złorzeniu zajmuje nie wiele miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maniek1972 Opublikowano 4 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2014 W miejscach, gdzie są zaczepy, te kotwice wiąże się na 2ch linkach (2gą na 'dole' kotwicy - poniżej łopat - aby wyciągnąć ja w 2gą stronę w przypadku zaczepu). Świetny pomysł , a ja miałem dwie i obie we Wiśle zostały Teraz już będę pamiętał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zlotowlosy Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Ona składana jest na zasadzie" parasolki" i dodatkowo zabezieczana. Ja posiadam 1,4kg i wystarczająco. Po złorzeniu zajmuje nie wiele miejscaA jaką łódkę kotwiczysz na tej kotwicy (długość / waga) i gdzie pływasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 suhhar Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2014 panowie a macie jakis patent na mocowanie linki ciężarka do uchwytu pontonu ? tej rączki przy pontonie dokładniej. Chodzi mi o cos na zasadzie chyba knagi tak to sie nazywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 thug Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Jest wiele opcji, tu coś-niecoś...http://jerkbait.pl/topic/7313-rolka-kotwiczna-do-pontonu/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 jabr Opublikowano 14 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2014 Właśnie wróciłem ze Szwecji i chcę na przyszłość od razu sprawę załatwić.Łowiliśmy sandacze na głębokościach 11 - 20 m (najczęściej około 14 m). łodzie z ławeczką, nie mierzyłem długości , na szczęście silniki dali 25 km. Problem powstał gdy zaczęło wiać, co tam o tej porze roku jest normalne. Wiatr w granicach 5 - 7 m/s. Właściciel do łodzi dał kotwice grzybki takie ze 3 -4 kg. Wiatr nas woził nieźle, dryfowaliśmy, udało się czasami dobrze zakotwiczyć dopiero gdy dołożyliśmy swoje linki - razem to było około 45 m. Po namierzeniu dobrego miejsca, stanięcie tak aby linka akurat dobrze nas ustawiła (a i noszenie na boki) to makabra. Kolega na drugiej łodzi miał własną kotwicę Danfortha - im starczało około 25 m na 14 m głębokości - ale i tak co drugi raz dryfowali.Jezioro rynnowe, jednak miejsca gdzie stawaliśmy to najczęściej twarda glina (a i czasem muł) z pojedynczymi wystającymi skałkami. Proszę o poradę jaki typ kotwicy najlepiej stosować, ewentualnie też o jakim ciężarze. Muszę też wziąść jej możliwości transportowe - aby zajmowała jak najmniej miejsca w samochodzie.Jeśli chodzi o kotwicę Danfortha to czy rzeczywiście warto dodawać łańcuch - czy nie będzie płoszył sandaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 psulek Opublikowano 14 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2014 3-4kg to chyba słabo. Ja używam ktowicy z szyny kolejowej. Co prawda nie ma wiatru, ale jest nurt. Mam wersję 12 i 18kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 newrom Opublikowano 14 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2014 Praktycznie wszędzie mi się sprawdza kotwica bruce'a. Żeby poprawić kotwiczenie przed kotwicę warto dać chociaż metr ciężkiego łańcucha.Z wad to warto mieć dodatkową linkę do wyrywania jej z dna (zwłaszcza gdy nie da się stanąć nad kotwicą, albo są jakieś gałęzie).Teoretycznie powinno być jakiś 1-1,5kg/m długości łodzi., chociaż ja mam 2,5kg i zarówno z łodzią 3,6m jak i pontonem 3m nie widziałem sensu używania cięższej.Tu masz sporo teorii http://www.whisper2.com/artykuly/jak-zarzucic-kotwice-cz-1/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Żbiku Opublikowano 14 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2014 (edytowane) Odnośnie własnoręcznie robionych kotwic, to polecam skręcone ze sobą 2 stare (dla majętnych moga być nowe ) tarcze hamulcowe (węższymi stronami). Skręcam je ze sobą 2 śrubami (2 z 4 otworów), tworząc jakby dużą szpulę. W pozostałe 2 otwory profiluję odpowiednio i rozginam do rozstawu otworów zakupione w Obi "ucha" z nagwintowanymi końcami (nie wiem jak to nazwać, jest to kawałek grubego pręta, wygięty w literę U z róznej długości końcami, które są nagwintowane). Nakręcam na gwint po 1 nakrętce, końce przekładam przez otwory skręconych tarcz i od dołu skręcam 2 nakrętkami. Całość można pomalować 2-3 warstwami farby odpornej na wodę (koryna itp) lub jakąś farbą na bazie powłoki lateksowej. Masę kotwic regulujemy odpowiednio dobranymi tarczami od konkretnych modeli aut (np mniejsze od Polo, średnie od Golfa, większe od Passata) Zrobiłem tak juz kilkanaście kompletów kotwic dla siebie i kolegów i spisują się bardzo dobrze. Jeden z kolegów naciągnął na każdą z kotwic po kawałku starej dętki samochodowej, tworząc coś w rodzaju otuliny gumowej, która nie uderza i nie rysuje metalową powierzchnią łodzi. Edytowane 14 Października 2014 przez Żbiku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kotwitz Opublikowano 14 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2014 Łowiąc w miejscach gdzie jest spora ilość karczy nie wyobrażam sobie stosowania kotwicy bruce'a bez dodatkowej linki. Raz nawet dodatkowa linka nie pomogła jak zakotwiczyła mi się na wielkich karczach i musiałem ciąć. Straciłem dwie takie i odpuściłem. @Psulek zaproponował dobre rozwiązanie. Widziałem już nie raz takie jak i element podkładu kolejowego. Działa. Osobiście używam kotwicy "ogumowanej" . W miejscu gdzie jest dużo gliny zdarza się, że tak się zassie, że trudno ją wyrwać. Przy wietrze do 5 m/s sprawdza się 9 kg, a największa z dostępnych czyli 14 kg daje radę jak dmucha mocniej. Dodam jeszcze, że nie sprawdzałem ich działania w nurcie rzeki, tylko woda stojąca. Dodatkową zaletą jest fakt, że nie obija łódki i nie czepia się podwodnych przeszkód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jerzy Kowalski Opublikowano 14 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2014 (edytowane) Szanowny Panie Jacku, Może to, co napiszę, będzie mniej "profesjonalne", ale wypróbowane i praktyczne. Najlepszymi kotwicami do łodzi wędkarskiej, jakich używałem, oraz jakie stosuję, są ... plastikowe, pięciolitrowe kanisterki, napełnione piaskiem i zalane wodą. Dwie takie kotwice, jedna opuszczona z dziobu, a druga z rufy, stabilizują sporą łódź w miejscu, dobrze "przysysają" się do dna, zwłaszcza piaszczystego czy mulistego, a potem pozwalają się łatwo wydobyć, dzięki obłym kształtom. Są łatwe do transportu, bo lekkie, a przy tym obłe i stosunkowo małą objętość zajmują. Material do wypełnienia kotwicy łatwo znaleźć na miejscu, a potem "oddać naturze" ... Po napełnieniu kanistra piaskiem trzeba zalać go "po korek" wodą, żeby usunąć powietrze. Masa takiej kotwicy to ok. 10 kg (pojemność pięciolitrowej bańki to prawie 6l , a litr piasku waży ok. 1,6 do 1,7 kg). Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Edytowane 14 Października 2014 przez Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
zuraw16
Zastanawiam się jaki ciężarek kotwiczny kupić do łodzi Romana 430 aby utrzymał ją na ZZ?Będe używał tylko jednego ciężarka,sporadycznie dwa przy łowieniu na grunt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
13
9
9
8
Popularne dni
14 Paź
16
5 Sty
14
2 Sty
10
24 Sty
9
Top użytkownicy dla tego pytania
Tresor 13 odpowiedzi
Intro 9 odpowiedzi
Bartek1989 9 odpowiedzi
kotwitz 8 odpowiedzi
Popularne dni
14 Paź 2014
16 odpowiedzi
5 Sty 2023
14 odpowiedzi
2 Sty 2014
10 odpowiedzi
24 Sty 2014
9 odpowiedzi
Popularne posty
Bartek1989
Zostało podjechać do spawacza żeby blaszkę pod knagę przyłapał i wytoczyć stożek w rolce. Największym problemem okazało się kupno rolki. Teraz bym kupił wałek poliamidowy i u tokarza wytoczył taką rol
zuraw16
Wierzę koledze "Kotwitz" Po jego nicku widać że zna się na kotwicach :-)
kotwitz
Pływam na dwóch, różnych łódkach, każda ponad 4 metry i wiem, że z reguły wystarcza 9 kg. 14 kg też mam i używam bardzo rzadko. Jeśli zaczyna mocniej dmuchać to daje większy luz, wypuszczam więcej lin
Opublikowane grafiki
173 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.