Skocz do zawartości

Świder


Fatso

Rekomendowane odpowiedzi

Masa drobnego szczupaka do 40cm. Pojedyncze wieksze sztuki, drobny okon i fajny jaz i klen. Niestety Jak wszedzie Amatorzy rybiego bialka laduja w glowe nawet 30cm szczupaki. Od tego roku maja Latwiej bo obok PZW Siedlce posiada stawy Izydory aczkolwiek za doplata mozna lowic na tym odcinku rzeki ktora jest we wladaniu OM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam od 30 lat działkę w Woli Karczewskiej. Ponieważ nigdy nie widziałem tam żadnej kontroli, im mniej będzie wędkarzy, tym więcej będzie kłusoli- to pewne. Ryb i tak jest coraz mniej z uwagi na:

- sznur kajaków od maja do września (co ciekawe kajakarze najwyraźniej nie niszczą rezerwatu hałasem, waleniem wiosłami, wywalaniem ton śmieci, sraniem w krzakach nadbrzeżnych),

- wybudowanie wspomnianej zapory (przestały migrować z wisły brzany, świnki jak też inne ryby). Dla informacji dodam,że po naszych (działkowców) interwencjach u dyrektora RZGW w Otwocku zmieniono operat dla zbiornika i opuszczono wodę tak, że właściwie spiętrzenie jest znikome (o wysokosć samego progu). Mieliśmy wodę w piwnicach, podobnie jak niektórzy mieszkańcy wsi. Po ww. zmianie zapora wogóle przestała być potrzebna (o ile kiedykolwiek była). RZGW zresztą nie ma i nie miało nigdy kasy na interwencyjne podnoszenie czy opuszczanie klap.

- miejscowych i przyjezdnych z Otwocka i okolic łażących z żakami i tłukących prądem tak, że nieraz w całej wsi prądu nie ma,

- działkowców z ololicznych kompleksów łowiących non stop, najczęściej bez żadnych uprawnień.

Powyżej Glinianki w weekend widziałem z 5 muszkarzy- pewnie nie wiedzieli bidulki o zakazie;).

Jadę dzisiaj, to połażę i popatrzę. Myślę, że łowiących w długi weekend będzie mnóstwo.

Im mniej wędkarzy tym może być więcej kłusowników. Bo kto na nich doniesie lub im wklepie.

 

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zwykły śmiertelnik jest w stanie sobie taką ogarnąć bez znajomości?

 

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Tak.

Ja sobie załatwiłem.

80pln za 5 lat.

Oczywiście są okresy i miejsca z zakazem.

 

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jako że byłem dziś porzucać muchą, to podzielę się tym co zastałem. Zastałem niewiele, dużo piachu, wielkie trące się leszcze i kilku ludzi, którzy się trochę dziwili, że tam łowie. Łowiłem na odcinku od mostu do ujścia Wisły. Siadł jeden wielki leszcz wręcz potężny, ale nie wylądował na brzegu, więc ciężko określić czy podczepiony, czy zeżarł mokrą muszkę. Do tego jeden lekko ponad wymiar okoń.

Byłem tam pierwszy raz i tu pytanie do was? Czy przy niższym stanie wody, w tej rzece da się coś połowić? Czy nie ma co tracić czasu ( którego za wiele nie mam) i poszukać innej rzeki do rozprostowania sznura raz na jakiś czas?

Edytowane przez pablo40404
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć, mam takie pytanie. Jeśli już był taki wątek w tym temacie, to przepraszam.

Czy jeśli już załatwi się zezwolenie na odcinek rezerwatowy, to można łowić w Świdrze brodząc? Chciałbym tam zacząć łowić na muchę, a do tego takiemu amatorowi jak ja, jednak przydałaby się przestrzeń za plecami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Może ktoś z forumowiczów był dziś ok. 9.00 nad Świdrem na odcinku PZW tuż za mostem drogowym na tzw. Nadwiślance? Widziałem muszkarzy. Ciekawy jestem wyniku :)

Dziś byłem na tym odcinku, i o ile w zeszłym tygodniu, w największą "lampę" widać było ryby (małe klenie i pojedyncze małe okonki), to dziś nic. Nawet jednej rybki nie widziałem. 

Ciekawy jestem czy muszkarze mieli więcej szczęście.

 

Dzisiejsze wędkowanie skończyłem nad jeziorem Moczydło w Karczewie z jednym braniem jakiejś malizny. Kolejne wędkowanie (każde po ok. 5 godzin) bez ryby :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś przejazdem byłem nad Świdrem w okolicy miejscowości Kolbieli. Rzeka jest przepiękna, a przed tamą tworzy rewelacyjne rozlewisko. Aż żal, że nie ma ryb, a także łowić na tym odcinku nie wolno, bo rezerwat. Taki potencjał jest marnowany ☹️

post-75527-0-19961300-1657451759_thumb.jpg

post-75527-0-75960200-1657451776_thumb.jpg

post-75527-0-19594900-1657451791_thumb.jpg

post-75527-0-92175900-1657451807_thumb.jpg

Edytowane przez markus383
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziś przejazdem byłem nad Świdrem w okolicy miejscowości Kolbieli. Rzeka jest przepiękna, a przed tamą tworzy rewelacyjne rozlewisko. Aż żal, że nie ma ryb, a także łowić na tym odcinku nie wolno, bo rezerwat. Taki potencjał jest marnowany ☹️

Naprawdę szkoda tej rzeki. Ma ogromny potencjał i tyle. Nie wiem z czego to wynika, ale na odcinku od jej ujścia do Wisły do np. plaży miejskiej(ja mam zezwolenie) jest dramat. Znam ten odcinek i szkoda życia. Kolega ostatnio był przez prawie 5 godzin - w tygodniu, bo inaczej nie ma sensu jechać i złowił dwa jelce i klenika 14 cm. Tu już nawet nie chodzi o stan wody tej rzeki. Czy Świder jest zarybiany na jakichś odcinkach, czy jak kiedyś pozostawiony samemu sobie? A w ogóle, w ładne weekendy to jakaś masakra. Ludzie wbijają nawet poza wyznaczone ścieżki w rezerwacie, tak, że wędkowanie wtedy to czysta... nieprzyjemność. Myślałem, że jak załatwię sobie zezwolenie na rezerwat to od tego ucieknę ;)

Edytowane przez SilverN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarybiany jest przez OM. Możesz znaleźć info na stronie PZW.

Niestety rezerwat to jakaś fikcja na papierze. Zezwolenie mam ale jak jest cieplej i ładna pogoda nie jeżdżę, bo nie ma się co denerwować. Od wiosny kajaki. Zorganizowane spływy i prywatne. Że na to jest pozwolenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jeśli nastawiamy się na jakieś super okazy to nie tu. Ja chyba po prostu lubię spacerować w gęstwinie zarośli i jeśli wpadnie jakiś mały okonek, to kolejny plus dla mnie :) 

 

Ostatnio spacerowałem (bez wędki) i w okolicach mostu kolejowego w Otwocku widziałem przepiękny kamienisty odcinek, w sam raz na pstrągi, ale niestety była masa ludzi i ryba nie ma szans uchować się w takich warunkach. Podejrzewam, że takich pstrągowych miejsc może być więcej, ale niestety ludzie nie pozwolą na rozwój rybiej fauny w tej rzece. No cóż...... pozostają spacery :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia wędkowanie na Świdrze ma największy sens od maja do połowy czerwca. Wtedy jeszcze nie ma takiej masy plażowiczów i kajakarzy. Potem da się wędkować ale w myśl zasady „od świtu do pierwszego kajaka”.

Edytowane przez rybakaw
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć.

Czy na Świdrze w miejscowości Dłużew i wyżej łowiliście klenie i pstrągi?

 

Chciałbym wyrwać się nad wodę na klenie (i może szczupaczki) i chciałbym przejechać się na tamten odcinek. Teraz nie ma już tak dużo roślinności i może dostęp do wody będzie łatwiejszy. 

Pytam też o pstrągi, bo widziałem zarybienia co jakiś czas, woda jest ciekawa pstrągowo (niestety nie wiem, czy tamten odcinek, ale reszta rzeki bliżej ujścia jest fajna). W przyszłym roku chciałbym spróbować złowić pstrąga w okolicach Warszawy na własne woblery, a na ten odcinek Świdra mam 30-40 km, więc względnie blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...